Lis zabiera kury.

[wojciech675DT]

czasami zdechłe kury nie pomagają kiedyś łapałem to skurczy byk wolał wygryźć wydrapać siatkę bażanty wybrać niż gotową kurkę dosłownie podaną sobie zjeść a pół roku temu to dwa jeden w dzień chodził kury brał a druki w nocy woliery z ptakami szabrował jednego złapałem drugiego pies dorwał ale cudem sprytny był na moim drobie chowany hehe

[POL1]

Mój sąsiad miał problem z lisami bo przychodziły mu do kurnika i wyjadały kurczęta, nawet w biały dzień bo mieszkamy koło lasu a on miał taki drewniany kurnik.Gość się wkurzył kupił wiatrówke 5.5mm jakąś HW90 , wiem że dał koło 1500zł ale na raz położył lisa z 10 metrów ,się zaczaił w stodole bo wiedział kiedy mniej więcej lis przychodzi.

[wojciech675DT]

załatwił lisa wiatrówką to jakaś jest kozacka wiatrówka i za taką kase ja za swoją dałem mniej sporo mniej 5,5 ale szoku nie ma strzelać strzela ale raczej by nie zabiło

[takietam]

Fajna bajka Ale to jest niemozliwe, zeby domowym lukiem zabic lisa. No chyba, ze masz wszelaki sprzet do profesjonalnej produkcji lukow, bo jesli myslisz ze uwierzy ktos, ze zabiles lisa kijkiem na ktory nawlekles kawalek sznurka i domowa strzala z patyka... pominmy to, ze nie zlapalbys na takie cos nawet slonia, gdyby stal 10 m od ciebie, bo nie byloby skalibrowane. Ale na pewno nie mialoby odpowiedniej sily, nawet profesjonalnym lukiem o sile okolo 20 lb nic nie zabijesz, najwyzej zranisz go...

 

Moja mama zrobila za to tak na lisa : mielismy na podworku jakies betonowe kregi, na noc na jednym koncu ktory zamykala zostawiala zdechla kure, a w wejsciu robila oczko i lis sie zawsze na to lapal.

 

Możliwe . Łuki naszej produkcji mają około 23Kg naciągu . Nie jest to patyk , lecz łuk , profilowany i tworzony wiele dni . Strzały własnej roboty , lotki gęsi , groty kute . Masa strzały to 45gram , donośnośc to 180metrów . Z 40 metrów trafiam w tarcze , z rozrzutem max 3-5cm . Przebija 3 centymetrową klonową deskę z odległości 80 metrów . Lisa przebiło na wylot , możno z tego utłuc dzika bez problemu , więc ?

 

Co lepsze . w mojej wsi jest plaga lisów , rekordowa liczebnośc , możno je spotkać na własnym podwórku . Nadleśnictwo naszej wsi płaci 50PLN za każdego zabitego lisa . Nie jest to kłusownictwo , jest to całkiem legalne i możno zarobić . Pokazujemy lisa , dostajemy kaskę , a lis jest nasz , jeszcze możno skóre sprzedać .

 

Ps kolego . Nie masz pojęcia o łukach , czy tylko tak udajesz? łukiem bez problemu zabijesz człowieka , a nawet potężne zwierze typu lew czy Tygrys . Może nawet 1 strzałem , jeśli trafisz w płuca , wątrobe czy serce .

Edytowane 30 Lipca 2012 przez takietam

[razor275]

Co lepsze . w mojej wsi jest plaga lisów , rekordowa liczebnośc , możno je spotkać na własnym podwórku . Nadleśnictwo naszej wsi płaci 50PLN za każdego zabitego lisa . Nie jest to kłusownictwo , jest to całkiem legalne i możno zarobić . Pokazujemy lisa , dostajemy kaskę , a lis jest nasz , jeszcze możno skóre sprzedać .

 

 

Słuchaj , jak masz pisać takie głupoty to lepiej wg. nie zabieraj głosu , jeszcze ktoś uwierzy i posądzą go o kłusownictwo . Następnym razem za takie brednie otrzymasz 10% .

 

Ps.

Co ma nadleśnictwo do populacji zwierząt ?

[kuchcik]

Nie jestem zwolennikiem strzelania do lisów. Zastrzelisz jednego i co Ci po tym? Zabijesz tylko zwierzę, a i tak przyjdzie następne. Najlepiej jest przeciwdziałać atakom lisów. Postawić np. ogrodzenie elektryczne i będzie po sprawie. Nie ejst to tani interes, ale na dłuższą metę opłacalny.

[GoRAL1]

u mnie za stajnia grasują lisy co noc a pies nie daje spać taki nerwowy

[POL1]

Wojciech675Dt widocznie nie wiesz co to jest HW90 :unsure: i nie wiesz co potrafi Wpisz sobie w gogle to się przekonasz czy poradzi sobie z lisem.

[takietam]

Słuchaj , jak masz pisać takie głupoty to lepiej wg. nie zabieraj głosu , jeszcze ktoś uwierzy i posądzą go o kłusownictwo . Następnym razem za takie brednie otrzymasz 10% .

 

Ps.

Co ma nadleśnictwo do populacji zwierząt ?

 

Nie jest to brednia . Lisy na wsi narobił wielkich strat . Każde gospodarstwo poniosło wielkie straty , niekiedy do 30 sztuk drobiu z jednego potwórka . Nadleśnictwo orzymywało zgłoszenia codziennie . Sami nie dawali rady wybić lisów , tzn tego nadmiaru , który prawdopodobnie wynosi blisko 15-20 lisów . Sam zarobiłem na nich 150 zł , jak narazie . Oczywiście , w innej wsi to wydaje się niemożliwe i głupie , ale taka jest prawda .

 

Wieś w tym roku straciła prawie 180 sztuk drobiu . Duża strata , jedni tracili po 10 , inni nawet do 30 ...

[POL1]

takietam ...co to za wieś w której mieszkasz?

[wojciech675DT]

do 30sztuk drobiu chłopie mam znajomego ma gęsi to mu po 50 na noc gęsi lis dusił i sam musi siedzieć pilnować bo nikt nie ma obowiązku tego pilnować chyba ze koło łowieckie ma obowiązek zmniejszyć populacje może przyjedzie ci ustrzeli jak poprosisz ale w terenie zabudowanym w pobliżu budynków gospodarczych nie wolno strzelać wiedz nie chętnie reagują myśliwi na to nadleśnictwo tym się nie zajmuje są od tego koła łowiedzkie od nadleśnictwa to możesz dostać kopa jak z lasu drzewo wyciągniesz a nie kasę za ustrzelenie lisa na to trzeba mieć pozwolenie i zwierze trzeba przede wszystkim zlikwidować humanitarnie a nie kupa dzieciaków z łukami nikt nigdy by na to nie pozwolił powiedz gdzie ty mieszkasz to sie dowiem raz dwa czy takie coś ma tam miejsce swoją drogą ja straty przez lisa miałem przez 2 lata na około 3 tysi i nikogo to nie obchodziło

Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez wojciech675DT

[pokorny]

Jesli ktos ma cierpliwosc i troche umiejetmosci to Hatsan 125 kal.5.5 w limicie daje rade. 

[jadwisia22]

Witam W mojej wiosce jest dużo lisów .Mąz zastawił pułapkę ,w niej starą śmierdząca kurę i....jak lis wejdzie to pułapka się zamyka i....po lisie ....Potem go zabija i wyrzuca .Jednak nastepne przychodzą .Ale jak zabity lis leżał kilka nocy na podwórku i....śmierdział nieziemsko to narazie jego bliscy nie przychodzaMoże to jest dobry sposób na złodzieii

Sezon polowań na lisa obowiązuje oficjalnie od 1 czerwca do 31 marca






Błyszczące futerko świadczy, że byle gdzie nie jada.




Wpada zajączek do lisiej nory i pyta:
- Jest ojciec?
- nie ma..
- Jest matka?
- nie ma..
- A chcecie w te rude ryje?!

Witaj Niedawno jestem na tej str Proszę podpowiedz mi jak tu wkleja sie zdjęcia .NP lisa

[macie]

Witam.Mam problem z lisem.Nie wiem ilu u ich jest czy to cały czas ten sam .Cholernik zakrada sie do zagrody,lata po gospodarstwie i zagryza i porywa kury.Mam w gospodarstwie małą hodowle kur a dokładnie moja mama.Kury trzymane są w zagrodzie która oczywiście jest rzecz jasna ogrodzona i to dosyć porządnie bo siatką ogrodzeniową powlekaną i od dołu pod siatką jest murek(fundament).Przez ostanie 10 lat nie było wiekszych problemów,zabite kury przez lisa w ciągu tych lat można było policzyć na palcach jednej ręki.Nie raz cholery podłaziły pod ogrodzenie ale tylko postały,poplatąły się i poszły sobie bo nie mogły się dostac przez ogrodzenie.A teraz jest tego tyle że masakra nie mieszkam gdzieś koło lasu,daleko od niego ,tylko że  przy takim małym zagajniku.A ostanio wszystkiego tam jest lisów,zająców,kun,saren co nie miara jeleni a nawet rysie sie pojawiają to wszytsko przez to że nie ma od strzałów żadnych.Miesiąc temu 10 młodych kur zagryzła kuna.Wczoraj w pierwszy dzień świąt pojechałem do rodziny przyjeżdzam juz wieczorem,co prawda była juz gdzieś 20 a kury teraz zamykane są o 16.Ale nie będe zamykał południem jak wyjeżdzam z domu.Przyjechałem poszedłem się przebrać i obrobić w oborze i no i zamknac kury w kurniku ,wchodzę patrze co tych kura tak mało,rozglądam się i szukam i patrze jedna,druga,trzecia lezy każda w innym rogu  ,czwarta prawie oskubana na dachu kurnika mysłałem że to tyle i reszte zamknołem ale rano kiedy wychodziłem do koscioła poszedłem jeszcze wypuscić i sprawdzić ile jest i 3 kolejnych brakowało.Po południu pojechałem do rodziny przyjeżdzam gdzieś o 16 a tu po gospodarstwie ta suka liska lata.Szybko wybiegłem z samochodu poleciałem szybko zamknąć bramę i spusciłem psa i wziołem łopate aby cholere za***ać ale ta spierniczyła bo potem dokładnie sprawdziłem podwórko.Cholera najprawdopodobniej przeskoczyła przez ogrodzenie dziś i wczoraj,dzisiaj wzioła sobie 4 kury i koguta.Szlak mnie trafił a jeszcze większy moją mamę.Jak cholery się pozbyć,dubeltówki nie mam wiatrówke mam ale tym nic nie zrobi,narazie klatki nie zamiaruje kupić ani robic chiałbym jakieś inne sposoby np.trutka z miesem czy coś odtraszającego.Myśliwego znajomego nie mam niestety.Co robić jak cholernika odstraszyć.Nies podziewałem się ze cholernik bedzie wdrapywał się po siatce.Od razu wielkie dzięki,przepraszam za moje błędy ortograficzne i pozdrawiam.

[robert123farmer]

Musisz kupić pułapkę na lisa, poszukaj w necie bo jest tego sporo. Innego wyjścia nie masz bo widać że lis już się przyzwyczaił do łatwych zdobyczy i na bank nie odpuści. Zgłoś się na Priv to Ci wyjaśnię jak i co bo miałem podobny problem

[AleksanderX]

zgłoś do gminy wszak lis jest własnośćią

[Gość]

Noo tooo żeś podpowiedział . Na pewno cała Gmina poderwie się na nogi .

[AleksanderX]

 Czasami trzeba pożartować Widzę że jednak znasz się na żartach. Z poważaniem