Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 minut temu, soltys48 napisał:

wtórne spożywanie antybiotyków wręcz przeciwnie może skracać życie

Nie wiem może i skraca ale ja jakos od kilkunastu lat na nic nie choruję i nie zażywam zadnych medykamentów  i szukam przyczyny/bo jestem zabezpieczony profilakrycznie/

Opublikowano
2 godziny temu, zetorlublin7341 napisał:

co poniektórzy zjedli za dużo maku i majaczą. zdajecie sobie sprawę że ziarno zaatakowane przez sporysz i glownie pylaca jest dużo bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż ziarno pszenicy przysłanej! mykotoksyny są głównym sprawcą raków i innych chorób w organizmie. ludzie wszystko z umiarem trzeba robić!

Też uważam, że fungicydy są bezpieczniejsze dla zdrowia niż wszelakie zabójcze grzyby na niechronionych plantacjach. Wyjątkiem są sytuacje, gdzie papracze od monokultur pszenicznych dają podwójne dawki... Druga sprawa, że stare odmiany pszenicy są o wiele bardziej wartościowe dla zdrowia od tych nowoczesnych i wydajnych. Tylko komu w dzisiejszych czasach chciałoby się czyścić pszenicę, potem ją zmielić, a na końcu upiec chleb.

Opublikowano
wyeliminowane są choroby takie jak gruźlica i inne które zbierały wielki zywot, ale za to mamy inne cywilizacyjne typu cukrzyca która zabija powoli i człowiek nie jest jej świadomy! otyłość, nadciśnienia i inne które mają strikte związek z odżywianiem, odżywiamy się źle, jemy za dużo i za bardzo przetworzone jedzenie pijemy za dużo napojów słodzonych, energetyków i innych swinstw które nas wykańczają !. co do e są dobre typu sól którą jest konieczna do naszego życia ale i da takie które szkodzą nam typu karmel amonoalalno siarczynowy w np Pepsi który nie jest obojętny dla zdrowia. wzrosła ilość raków i to drastycznie, białaczek i raków jelita gdzie kiedyś tego nie notowano, ma to ścisłość z mieszankami piekarniczymi. co do tych 60 Latków na cmentarzu to większość zeszła z powodu cukrzycy, i zawałów oraz raków lub innych zatorów , niestety odżywiamy się bardzo źle! ilu z was je w miesiącu fast foody? ile ? wtórne jedzenie antybiotyków koledzy nie przedłuża wam życia! nasz organizm nagminnie narażony jest na bakterie! antybiotyk wymyślono po to aby w chwili zakażenia bakteria silna! można udezyc kontratak i ja zniszczyć. wyobraź sobie że jesz mięso z antybiotykiem w małych ilościach i że te bakterie co są w twoim organizmie uczą się go i uodparniają! teraz atakuje cię taki gronkowiec złocisty, nawiasem mówiąc największą franca i nie działa na nią nic! co w tedy! bardziej straszniejsze są hormony, szczególnie w kurczaku, gdzie mięso nie zdąży wydalić go w tak krótkim czasie , jedzą to ludzie , pal pies jak masz 50 lat i facetowi cycki zaczynają rosnąć, najgorsze jest to że dziewczynki odżywiane takim mięsem w wieku już 8 lat dostają okresu! organizm szaleje! co piąta para dziś ma problemy z splodzeniem dziecka gdzie masa jest po stronie mężczyzn dziś. zauważcie panowie ilu mężczyzn po 30 jest dziś łysych, albo z przerośniętymi gruczołami piersiowymi! koniec świata nie będzie w wyniku wojny czy czegoś innego. my się sami wykończymy, jedzeniem , środkami, GMO, byle by było tanio, szybko produkować i dużo! świat się kończy, jeżeli się nie zastanowimy będzie z nami źle! co do sędziów to.prawda jest taka jakby im na kasie nie zależało dawno poszli by w pizdu, tu wiek nie ma nic do znaczenia!
Opublikowano

AleksanderX napisał:

10 minut temu, soltys48 napisał:

wtórne spożywanie antybiotyków wręcz przeciwnie może skracać życie

Nie wiem może i skraca ale ja jakos od kilkunastu lat na nic nie choruję i nie zażywam zadnych medykamentów  i szukam przyczyny/bo jestem zabezpieczony profilakrycznie/

myśl głowa! masz młody organizm i daje rade jeszcze to usunąć z siebie , poczekaj kilka lat to się dowiesz co i jak kolego!

Opublikowano
21 godzin temu, AleksanderX napisał:

Zgoda sieje i zbieram tą chemiczna na sprzedaż ale chciałbym na własne potrzeby uprawiać inaczej

To czyli ludzi trujesz a sam chcesz żyć  zdrowo ..... no no chyba jedni dzięki Świtom uświadomili sobi sens życia

Opublikowano
4 godziny temu, zetorlublin7341 napisał:

co poniektórzy zjedli za dużo maku i majaczą. zdajecie sobie sprawę że ziarno zaatakowane przez sporysz i glownie pylaca jest dużo bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż ziarno pszenicy przysłanej! mykotoksyny są głównym sprawcą raków i innych chorób w organizmie. ludzie wszystko z umiarem trzeba robić!

Kolego miałem Cię za światłego rolnika ,ale tym ,co napisałeś to mam duże obawy ,co do Twojej wiedzy na temat ''pszenicy Samopszy  ''!!!.

Kolega w tytule pszenicy Samopszy popełnił literówkę odnośnie długości uprawy lat ,to jest pewne .

Co do założenia uprawy na własne potrzeby bez chemii i nawozów jest słuszne .

Te cały badziew chemiczno nawozowy zwany pszenicą produkowany przez wielu  i w dalszej mierze wyroby z tego to sama trucizna .

Ja kupuję wyroby z Samopszy i też sam będę z tej mąki kręcił chleb dla najbliższej rodziny .

Wracając do uprawy ,to są metody ,które znakomicie zastępują chemię i   znakomicie wzmacniają system odpornościowy danej rośliny .Do tego dochodzi się sporo czasu i taka uprawa jest dla ludzi cierpliwych .

 

 

 

Opublikowano

RafaKdziela napisał:

4 godziny temu, zetorlublin7341 napisał:

co poniektórzy zjedli za dużo maku i majaczą. zdajecie sobie sprawę że ziarno zaatakowane przez sporysz i glownie pylaca jest dużo bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż ziarno pszenicy przysłanej! mykotoksyny są głównym sprawcą raków i innych chorób w organizmie. ludzie wszystko z umiarem trzeba robić!

Kolego miałem Cię za światłego rolnika ,ale tym ,co napisałeś to mam duże obawy ,co do Twojej wiedzy na temat ''pszenicy Samopszy  ''!!!.

Kolega w tytule pszenicy Samopszy popełnił literówkę odnośnie długości uprawy lat ,to jest pewne .

Co do założenia uprawy na własne potrzeby bez chemii i nawozów jest słuszne .

Te cały badziew chemiczno nawozowy zwany pszenicą produkowany przez wielu  i w dalszej mierze wyroby z tego to sama trucizna .

Ja kupuję wyroby z Samopszy i też sam będę z tej mąki kręcił chleb dla najbliższej rodziny .

Wracając do uprawy ,to są metody ,które znakomicie zastępują chemię i   znakomicie wzmacniają system odpornościowy danej rośliny .Do tego dochodzi się sporo czasu i taka uprawa jest dla ludzi cierpliwych .

 

 

 

kolego spokojnie, ta twoja pszenica to tzw pramatka dzisiejszej pszenicy i jęczmienia, odpowiednio selekcjonowana poprzez długoletnie krzyżowanie z innymi gatunkami pozwoliło na uzyskanie odmian dzisiejszych dających odpowiednio wysokie plony! oprysk na sporysz i inne mykotoksyny tylko polepsza twoje zdrowie uwierz. zjedzenie jabłka z parchem gdzie atakuje go kilka odmian grzyba wywołującego parcha powoduje ujemne skutki dla twojego organizmu czasem nawet znaczne. ja nie kwestionuje że będziesz piekł czy coś innego, proszę bardzo kolego będziesz zdrowszy ale uwierz mi że bez drożdży ten chleb z tej pszenicy nie pójdzie będzie twardy jak kamień, naturalne ona ma mało glutenu który drożdże rozkładają i ciasto ci rosnie. żyć z naturą trzeba, to samo chemi używać trzeba ale z głową, najgorsza jest monokultura uprawy. mówisz pięknie o emach i innych, które też nie są cudownym lekarstwem na wszystko, kolego uwierz mi że już w średniowieczu zazwyczaj mnisi opryskiwali rośliny roztworem z patyny i wody, która działała na mączniaki, niektóre choroby zbóż i bakteriozy. powiem ci tak choćbyś nie wiem jak się starał i tak nie unikniesz chemii zapomnij o tym! mogę wam podać kilka przepisów na np na choroby i szkodniki ale to jak mówię na małą skalę bo na dużą to zajmuje masę czasu a pieniądz z tego rzaden. zaczne od organizmów antagonistycznych co z sobą sadzić aby rośliny się wspierały. mieszanki ziołowe na robactwo czy na grzyby. jest np zioło kwiat pospolity który Uni europejskiej się nie podoba a ma bardzo silna substancji po której robaki zdychają na potęgę,

Opublikowano
2 minuty temu, zetorlublin7341 napisał:

 

kolego spokojnie, ta twoja pszenica to tzw pramatka dzisiejszej pszenicy i jęczmienia, odpowiednio selekcjonowana poprzez długoletnie krzyżowanie z innymi gatunkami pozwoliło na uzyskanie odmian dzisiejszych dających odpowiednio wysokie plony! oprysk na sporysz i inne mykotoksyny tylko polepsza twoje zdrowie uwierz. zjedzenie jabłka z parchem gdzie atakuje go kilka odmian grzyba wywołującego parcha powoduje ujemne skutki dla twojego organizmu czasem nawet znaczne. ja nie kwestionuje że będziesz piekł czy coś innego, proszę bardzo kolego będziesz zdrowszy ale uwierz mi że bez drożdży ten chleb z tej pszenicy nie pójdzie będzie twardy jak kamień, naturalne ona ma mało glutenu który drożdże rozkładają i ciasto ci rosnie. żyć z naturą trzeba, to samo chemi używać trzeba ale z głową, najgorsza jest monokultura uprawy. mówisz pięknie o emach i innych, które też nie są cudownym lekarstwem na wszystko, kolego uwierz mi że już w średniowieczu zazwyczaj mnisi opryskiwali rośliny roztworem z patyny i wody, która działała na mączniaki, niektóre choroby zbóż i bakteriozy. powiem ci tak choćbyś nie wiem jak się starał i tak nie unikniesz chemii zapomnij o tym! mogę wam podać kilka przepisów na np na choroby i szkodniki ale to jak mówię na małą skalę bo na dużą to zajmuje masę czasu a pieniądz z tego rzaden. zaczne od organizmów antagonistycznych co z sobą sadzić aby rośliny się wspierały. mieszanki ziołowe na robactwo czy na grzyby. jest np zioło kwiat pospolity który Uni europejskiej się nie podoba a ma bardzo silna substancji po której robaki zdychają na potęgę,

Chodzi o wrotycz?

Opublikowano
44 minuty temu, zetorlublin7341 napisał:

 

kolego spokojnie, ta twoja pszenica to tzw pramatka dzisiejszej pszenicy i jęczmienia, odpowiednio selekcjonowana poprzez długoletnie krzyżowanie z innymi gatunkami pozwoliło na uzyskanie odmian dzisiejszych dających odpowiednio wysokie plony! oprysk na sporysz i inne mykotoksyny tylko polepsza twoje zdrowie uwierz. zjedzenie jabłka z parchem gdzie atakuje go kilka odmian grzyba wywołującego parcha powoduje ujemne skutki dla twojego organizmu czasem nawet znaczne. ja nie kwestionuje że będziesz piekł czy coś innego, proszę bardzo kolego będziesz zdrowszy ale uwierz mi że bez drożdży ten chleb z tej pszenicy nie pójdzie będzie twardy jak kamień, naturalne ona ma mało glutenu który drożdże rozkładają i ciasto ci rosnie. żyć z naturą trzeba, to samo chemi używać trzeba ale z głową, najgorsza jest monokultura uprawy. mówisz pięknie o emach i innych, które też nie są cudownym lekarstwem na wszystko, kolego uwierz mi że już w średniowieczu zazwyczaj mnisi opryskiwali rośliny roztworem z patyny i wody, która działała na mączniaki, niektóre choroby zbóż i bakteriozy. powiem ci tak choćbyś nie wiem jak się starał i tak nie unikniesz chemii zapomnij o tym! mogę wam podać kilka przepisów na np na choroby i szkodniki ale to jak mówię na małą skalę bo na dużą to zajmuje masę czasu a pieniądz z tego rzaden. zaczne od organizmów antagonistycznych co z sobą sadzić aby rośliny się wspierały. mieszanki ziołowe na robactwo czy na grzyby. jest np zioło kwiat pospolity który Uni europejskiej się nie podoba a ma bardzo silna substancji po której robaki zdychają na potęgę,

Jasne kolego jestem spokojny i mam tu na myśli ,tak jak w temacie uprawę na małą skalę dla siebie i rodziny .To może się udać .Bardzo fajnym rozwiązaniem w walce z chorobami np ziemniaka jest EM 5 z wrotyczem plus dodatek np wyciąg z pokrzywy plus ocet winny jabłkowy plus wódka .Efekt rewelacyjny.Ja zdaje sobie sprawę ,że ta pszenica to nie ziemniaki ,lecz ziemniaki obroniły się znakomicie przed zarazą i innymi szkodnikami ,oraz stonkami ,to jest nadzieja ,że na pszenicę równie skuteczna będzie ta mikstura .

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, RafaKdziela napisał:

Jasne kolego jestem spokojny i mam tu na myśli ,tak jak w temacie uprawę na małą skalę dla siebie i rodziny .To może się udać .Bardzo fajnym rozwiązaniem w walce z chorobami np ziemniaka jest EM 5 z wrotyczem plus dodatek np wyciąg z pokrzywy plus ocet winny jabłkowy plus wódka .Efekt rewelacyjny.Ja zdaje sobie sprawę ,że ta pszenica to nie ziemniaki ,lecz ziemniaki obroniły się znakomicie przed zarazą i innymi szkodnikami ,oraz stonkami ,to jest nadzieja ,że na pszenicę równie skuteczna będzie ta mikstura .

Podasz stronę firmy, z której to kupujesz? Z ciekawości sam bym na działce wypróbował te mikroorganizmy.

6 minut temu, sumek666 napisał:

Dowiem się jak oddzielić to ziarno od plew?

" Kłosy orkiszu są łamliwe. W fazie dojrzałości pełnej łatwo się kruszą i opadają na ziemię. Dokonując zbioru kombajnem, należy zmniejszyć obroty nagarniacza. Ważne jest odpowiednie ustawienie młocarni i wentylatora. Duży problem nastręcza wymłócenie ziarna. Wydaje się, że najlepszą maszyną jest odpowiednio przerobiony bukownik do koniczyny. Siatka na sitach powinna być stalowa, o oczkach 4 mm."

Edytowane przez Gość
Opublikowano
5 godzin temu, zetorlublin7341 napisał:

wyeliminowane są choroby takie jak gruźlica i inne które zbierały wielki zywot, ale za to mamy inne cywilizacyjne typu cukrzyca która zabija powoli i człowiek nie jest jej świadomy! otyłość, nadciśnienia i inne które mają strikte związek z odżywianiem, odżywiamy się źle, jemy za dużo i za bardzo przetworzone jedzenie pijemy za dużo napojów słodzonych, energetyków i innych swinstw które nas wykańczają !. co do e są dobre typu sól którą jest konieczna do naszego życia ale i da takie które szkodzą nam typu karmel amonoalalno siarczynowy w np Pepsi który nie jest obojętny dla zdrowia. wzrosła ilość raków i to drastycznie, białaczek i raków jelita gdzie kiedyś tego nie notowano, ma to ścisłość z mieszankami piekarniczymi. co do tych 60 Latków na cmentarzu to większość zeszła z powodu cukrzycy, i zawałów oraz raków lub innych zatorów , niestety odżywiamy się bardzo źle! ilu z was je w miesiącu fast foody? ile ? wtórne jedzenie antybiotyków koledzy nie przedłuża wam życia! nasz organizm nagminnie narażony jest na bakterie! antybiotyk wymyślono po to aby w chwili zakażenia bakteria silna! można udezyc kontratak i ja zniszczyć. wyobraź sobie że jesz mięso z antybiotykiem w małych ilościach i że te bakterie co są w twoim organizmie uczą się go i uodparniają! teraz atakuje cię taki gronkowiec złocisty, nawiasem mówiąc największą franca i nie działa na nią nic! co w tedy! bardziej straszniejsze są hormony, szczególnie w kurczaku, gdzie mięso nie zdąży wydalić go w tak krótkim czasie , jedzą to ludzie , pal pies jak masz 50 lat i facetowi cycki zaczynają rosnąć, najgorsze jest to że dziewczynki odżywiane takim mięsem w wieku już 8 lat dostają okresu! organizm szaleje! co piąta para dziś ma problemy z splodzeniem dziecka gdzie masa jest po stronie mężczyzn dziś. zauważcie panowie ilu mężczyzn po 30 jest dziś łysych, albo z przerośniętymi gruczołami piersiowymi! koniec świata nie będzie w wyniku wojny czy czegoś innego. my się sami wykończymy, jedzeniem , środkami, GMO, byle by było tanio, szybko produkować i dużo! świat się kończy, jeżeli się nie zastanowimy będzie z nami źle! co do sędziów to.prawda jest taka jakby im na kasie nie zależało dawno poszli by w pizdu, tu wiek nie ma nic do znaczenia!

To by gdzieś w ramki oprawić i na FB puścić.

 

A swoją drogą może prościej kupić nasiona albo już chleb z takiej pszenicy niż się w to samemu bawić? Jest takie coś w sprzedaży słyszał ktoś?

Opublikowano
tylko problem z emami jest jeden o e sa syntrtycznie robione, niby ocet jabłkowy ale porównaj sobie domowy z sklepowym i jest różnica , dodatkowe dobre związki są usuwane które odżywiają florę bakteryjną tzw bakterie dobre. lepiej samemu zrobić i pryskać .taki wyciąg z wrotyczu, tujon jest jedną z.najmocniejszych trucizn
Opublikowano

naturalny na sporysz masz miedziana mi kolego, kiedyś na studiach skrobalismy blachę miedziana z patyna , rozpuszczony w alkoholu i portem roztwór z wodą do oprysku. bardziej to nie zwalczało choroby co zabezpieczało rośliny przed patogenem. ale to jak mówię zabawa jest tylko. co do młócenia kolego tego rodzaju ziarna to jak dziadki radzili sobie 100lat temu? pomysl to się dowiesz :)

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Mari82 napisał:

Oj Damian od razu na fb,w większości to racja,a kupić chyba można tylko ciekawe czy napewno 100%naturalne i bez chemi itp

https://piekarniagrzybki.pl/produkty/orkiszowy/

https://diogra.pl/z-samopszy/44-ziarno-samopszy-1-kg.html?gclid=EAIaIQobChMIxqWnwt293wIVg-d3Ch0vpgDeEAQYASABEgI5BPD_BwE

Ciekawe ile ten kosztuje chlebek: https://piekarniagrzybki.pl/produkty/orkiszowy/

I czy nie ma jakiś innych konserwantów.

A wujo mój chyba tam mąkę razówkę do tych grzybów wozi coś mi się zdaje.

Edytowane przez damianzbr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez Krzychuu19
      Witam. Pszenica ozima arkadia żółknie ginie. Po zimie była posiana saletra w dawce 170kg. Mogę prosić o jakieś rady z góry dziękuję 
    • Przez wieslawa_olo
      Witam. Kupilem siewnik becker aeromat s i dopatrzyłem się problemu przy jednej sekcji. Podczas gdy 3 sekcje wysiewają od 50 do 60 ziaren podczas recznej próby jedna sekcja wysiewa nieco ponad 20 ziaren i w tej sekcji jest trochę pokruszonego ziarna. Dmuchawa i dysze są w porządku. Nożyki właśnie założyłem nowe i nie ma poprawy. Nie mam kogo podpytać gdzie może być przyczyna.
    • Przez livebird
      Witam mam problem z jasnotą purpurową która zachwaściła mi strasznie pszenice ozimą na granicy pola 10-15 arów silnie zachwaszczonych tylko tym chwastem pytanie do was jakim śrdokiem porządnie ją zwlacze teraz i czy dam rady jeszcze teraz to zniszczyć (pszenica- pierwsze kolanko 2cm od węzła krzewienia). Pryskałem już Lancetem którego dałem chyba niską dawke bo miejscami chwasty nie wyglądają jakby siadły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v