Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Co ty masz za kompleks do małych działek. Lubelskie sporo kiszek jest i nic nie zrobisz. 

Jak się można nie interesować co u kogo rośnie, jak u mego sąsiada więcej stokłosy niż zboża, żebym się nie interesował to bym na samo jej zwalczanie co roku wydawał paręset złotych, a gdzie reszta chwastów? xD

 

 

Opublikowano (edytowane)

nie mam kompleksu bo ich nie mam  i nie pale nikomu upraw po za miedzą  i nie obchodzi mnie co kto uprawia czy nie uprawia na swoim 

nic mnie nie upoważnia i nie tłumaczy do palenia komus uprawy  bo miedza przeszkadza 

tacy pajace powinni mieć zakaz stosowania śr. och po dwóch zgłoszeniach takich przypadków i tyle ...skoro nie umieją stosować się do  zasad  i palą uprawy sąsiadom  

mam ważniejsze w życiu zajęcia niż interesowanie się co rośnie na miedzy i za miedzą i uważam że szkoda na to czasu 

 

Edytowane przez marko-kolo
Opublikowano
2 godziny temu, Tomek90 napisał:

To okulary kup jak się wpierdalasz na czyjeś pole. Nie umiesz prosto uprawić to sobie tyczki pozabijaj z butelkami pofarbowanymi na jaskrawo, może coś pomoże. 

Skibkom to co to jest wogóle? 

 

@damianzbr założę się że ci co się prują to metrowe granice mają co by sąsiad nie pola nie zabrał. Kamieni nasypane co mur, można zrobić xD

Ja się nie wpier.,am tylko właśnie ci którzy nie mają granic,i ci którzy nie mogą się wyrobić bo w h ha jest i trzeba na odpier**l orać więc Ty kup okulary i czytaj ze zrozumieniem

Opublikowano

Ja nie mam granic z normalnymi sąsiadami. Nie mam problemu z perzem na tych polach, arów mi nie przybywa na tych działkach ani nie ubywa. Potrafię odwalić równo na długości prawię kilometra, tak samo jak oni.  Jeśli ty nie potrafisz tak zrobić i masz skłonności złodziejaszka, to trzymaj metrowe granice najlepiej. 

A dla tych od stokłosy wywaliłem równo z punktami granicznymi, niech robi sobie granicę i składowisko kamieni u siebie. 

Opublikowano

Chłopie ja nie twierdze,że Ty tak robisz,i nie unoś się jak masz trochę kultury,piszę że ma mam pola z granicami to mam porządek bo mi nie wierdzielają się inni,a mam pola co nie mam granic to nie dopilnuję to co rok mi zabierają więcej i to nie taki co ma pare hektarków bo z nimi jest ok tylko wielkohektarowcy.i nie musisz pisać że jestem złodziejaszkiem,chyba że oceniasz swoją miarą,bo ja mam granicę wąziutkie a nie na metr,a jeżeli będzie taka potrzeba to mogę zostawić i metr.pozdrówka i nie ma co spinać się🍻

Opublikowano

Chłopie jak ja bym się przejmował że mi zabierają co roku po trochu z miedzy a działek mam może ze 60 szt. to dawno bym dostał depresji. Widać kto tu jest zawistny. A zabierają ci którzy mają najmniej pola. Myśli że z 5 ha świat zwojuje jak mi podorze 10 cm.

A ci co mają dużo pola w d*pie mają te miedze.

Opublikowano

Widzisz Ty się nie przejmujesz bo masz dużo,więc w twojej skali to wielki h,w mojej 10 lat i nie miał bym pól.a że nie stresujesz się i jesteś dogodowy to chwała Ci,chciałbym mieć takich sąsiadów.pozdrówka

Opublikowano
ja zawsze kosze od granicznika do granicznika a jak ktos chce mi kawalek zasiac opryskac i nawozic jego sprawa :D byle byc 1 z kombajnem na polu :D
Opublikowano
5 godzin temu, Tomek90 napisał:

Co ty masz za kompleks do małych działek. Lubelskie sporo kiszek jest i nic nie zrobisz. 

Jak się można nie interesować co u kogo rośnie, jak u mego sąsiada więcej stokłosy niż zboża, żebym się nie interesował to bym na samo jej zwalczanie co roku wydawał paręset złotych, a gdzie reszta chwastów? xD

 

 

Że tak powiem - h*j ci do tego . Może nasienie stokłosy sąsiad sprzedaje ?

Opublikowano

Tak . Poproszę . Daj jeszcze adres swojego pola , to od razu rozsieję . Pilnuj siebie , a nie sąsiadów i ich własności !

Opublikowano

to nie jest do końca tak że to h*j do tego co za miedzą. Niektóre chwasty (np. ostrożeń) są zwalczane z urzędu. Jak się dba o swoje pole to sąsiada-rolnika unijnego można ugotować

Opublikowano

aha ...czyli nie muszę zwalczać ostrożnia  bo to obowiązek państwa 😅...no  sąsiadom ekologom jutro zakomunikuje że teraz urzędnicy będą im wyrywać  ostrożeń 😉

no a kto ma zwalczać na miedzy ? 😅...gdzie to zgłaszać ? 

 

Opublikowano (edytowane)

Komu i jak to wyegzekwuje ? Pytam z ciekawości , bo może sąsiadkę bym podpierdzielił .

Edytowane przez zetorki12
Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, damianzbr napisał:

Nie urzędnicy tylko wójt przyśle nakaz usunięcia.

aha ....to komu przyśle jak rośnie na miedzy ? a i ostatnio jechałem to widziałem ze przy drodze powiatowej rośnie w pasie drogowym przy moim polu na nieszczęście moje 😉...wiesz może gdzie zgłosić i kto ma to usunąć skoro to zwalczane z urzędu ? ...mi się ciągle wydaje jak coś zwalczane z urzędu to mi nie wolno samemu tego ruszyć ? bo tu przecież służby urzędowo wyznaczone są pewnie do tego jak przy  np. chorobach 😅

ps. to ty te miedze tak pryskasz i palisz ludziom uprawy  bo pewnie masz umowy urzędowe na zawalczenie ostrożnia i kasiore trzepiesz 😃

Edytowane przez marko-kolo
Opublikowano

To u ciebie nie koszą zieleni z pasów drogowych? Zgłoś do administratora tej że drogi, może firma która wygrała przetarg na koszenie będzie miała ciepło z powodu niechlujnego wykonywania zleceń.

@zetorki12 wpisz sobie w google wykaz chwastów usuwanych z urzędu to ci wyskoczy wszystko czego pragniesz wiedzieć.

Opublikowano

Tak pobieżnie przeczytałem , to nijak ma się ta ustawa do realiów . No i jakby skuteczne przepisy to były , to sądzę że nie stosowano by apeli o wykaszaniu i usuwaniu , a bardziej o jakiejś karze by było .

Opublikowano (edytowane)

Jak większość przepisów. Walka z wiatrakami, sądowa batalia może trwać latami bo sądom i prawnikom stały dochód jet na rękę, to nie będą się kwapić do rychłego zakończenia sprawy.

Chyba że jesteś wójtem albo masz kumpla za wójta który wyśle pisemko do właściciela zapuszczonego gruntu. A następnie naśle firmę usuwającą krzaki na koszt właściciela.

Dlatego lepiej trzymać się mojego sprawdzonego sposobu i opryskać dziadowi metr albo i dwa za miedzą, a niech wie kto tu jest bamber i rządzi na gminie  xD

Chociaż w miastach słyszałem już o nakazach wykaszania chwastów z jeszcze nie zabudowanych obszarów które sąsiadują z osiedlami mieszkalnymi.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
12 minut temu, damianzbr napisał:

To u ciebie nie koszą zieleni z pasów drogowych? Zgłoś do administratora tej że drogi, może firma która wygrała przetarg na koszenie będzie miała ciepło z powodu niechlujnego wykonywania zleceń.

@zetorki12 wpisz sobie w google wykaz chwastów usuwanych z urzędu to ci wyskoczy wszystko czego pragniesz wiedzieć.

 mam ziemie w dwóch województwach przy drogach powiatowych  i nigdy nie widziałem żeby pasy drogowe które miejscami maja kilkanaście metrów od jezdni  były wykaszane tylko co najwyżej pobocze  

 tak na poważnie to musiałbym mieć pod deklem nie teges albo nie mieć lepszego zajęcia  żeby mnie to obchodziło 😉

Opublikowano (edytowane)

Tak też właśnie sobie pomyślałem że chyba musisz mieć coś nie teges skoro zwróciłeś na to uwagę i pytasz na AF jak się temu przeciwstawić ;)

Ale dobrze że to była tylko luźna rozkminka.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
59 minut temu, marko-kolo napisał:

 mam ziemie w dwóch województwach przy drogach powiatowych  i nigdy nie widziałem żeby pasy drogowe które miejscami maja kilkanaście metrów od jezdni  były wykaszane tylko co najwyżej pobocze  

 tak na poważnie to musiałbym mieć pod deklem nie teges albo nie mieć lepszego zajęcia  żeby mnie to obchodziło 😉

Na takim zadupiu jak podlasie chodź raz do roku biją cały pas drogowy, to z jakiej kambodży pochodzisz? 

Opublikowano

Dokładnie - nawet w Polsce kategorii Z czyli lubelskim też koszą pasy drogowe - nawet przy powiatowych drogach :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez agasia
      Witam wszystkich,nie wiem czy taki temat już się przewinął,nie mogłam nic znaleźć więc piszę nowy.Sąsiad sprzedał kawałek łąki nowemu z miasta,ten wykopał zbiornik na rowie który odprowadza wodę.Staw jest już 2 lata i mnożą się problemy.Dopiero teraz wystąpił o rozgraniczenie,podpisaliśmy wszyscy protokół,ale teraz okazuje się że zagarnął pod ten staw spory kawałek mojej ziemi.Dodatkowo zalewa nasze łąki bo tak spiętrza wodę,że ta od nas w ogóle ni schodzi.Powinien mieć groblę od mojej granicy 8 m , a nie ma nawet 5 m i dodatkowy przepust wprost na moją drugą łąkę gdzie nie ma rowy tylko zalewa tą łąkę.Gdzie z tym uderzyć i czy jest jakaś szansa ,bo mam obie łąki zalane i nie mogę z nich korzystać Czy mógł kopać ten staw bez wcześniejszego rozgraniczenia?.Pozdrawiam wszystkich i liczę na wsparcie
    • Przez bozar
      Czy wiecie gdzie (i czy w ogóle) można zapisać się na kurs R3, ale robiony w całości przez internet w ciągu 6 miesięcy? Widziałem kilka ofert, ale w większości są to kursy gdzie materiały są przesyłane przez internet, a jednak kilka zajęć trzeba odbębnić. Zależy mi na tym żeby przeszło to jak najszybciej i jak najbardziej gładko jak tylko się da - im mniej zachodu tym lepiej.
       
      Jeśli jednak trzeba byłoby się przejść na jakieś zajęcia to w grę wchodzi wyłącznie Warszawa.
       
      Dzięki z góry za pomoc!
    • Przez Poznaniak
      Podczas jazdy zablokowało mi koło bo rozpadło sie łozysko. 
      Zagwintowałem długie  szpilki i wkrecajac w 3 dziurki zdjąłem zwolnice potem wymieniłem:
      kosz satelitów kompletny + satelita srodkowa
      łozysko 
      koło koronkowe - i tu miałem dylemat czy zakładac bo odlew jakby nie był w jednej płaszczyznie z obrecza była szpara z 3mm z jedej ze stron obojetnie jakby je obrócic zawsze szpara i kołysało (a stare idealnie przylegało obojetnie jak by przyłozyc ale miało niektóre zeby uszkodzone) wiec załozyłem nowe   włozyłem sylikon i na srubach dokreciłem i teraz jak jade po drodze asfaltowej to czuje bicie jakbym po gałazkach jechał i nie wiem czy to od tego ze zły odlew był czy moze inna przyczyna
      Pozatym po skreceniu 8 srub ( tych wokół krzyzaka co trzymaja kosz satelit) koło nie doszło do konca ( mam wieksza szpare o kilka mm niz przy drugim kole ) a bardziej juz srub sie nie dało dociagnac i zastanawiam sie czy czasem w odlewie kosza satelitów nie był krótszy gwint niz w orginale, sruba doszła by do konca gwintu i stop.  I moze stad to bicie?
    • Przez Uziu92
      Witajcie
      Zakładam temat na prośbę mojej dziewczyny, studentki UW, przeprowadza badanie na temat wykorzystywania pomocy z Unii Europejskiej przez Rolników, badanie to krótka ankieta składająca się z 9 prostych pytań, jest anonimowa, zajmuję dosłownie kilka minutek, bardzo bym prosił jak ktoś ma wolną chwilkę o wypełnienie
      Wrzucam link: https://profitest.pl/s/16722/bwXrRo3u
      Z góry bardzo dziękuję
    • Przez Ciapek330
      Witam otóż chcę postawić garaż lecz nie mogę dostać pozwolenia od Energii ponieważ przebiegają niedaleko linie wysokiego napięcia. Miał ktoś może później problemy z Energą po budowie bez pozwolenia ?
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v