Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Zakupiłem kombajn Dania D3600, z informacji przeczytanych na forum wynika ,ze jest to to samo co Dronningborg i Massey Ferguson MF21. Jest to mój pierwszy kombajn i jeszcze nie bardzo ogarniam co jest co. Może ktoś ma instrukcję do tego kombajnu, bo pomimo podanych tu na forum ustawień nie bardzo orientuje się w których miejscach to się ustawia.

Opublikowano

Jeden jest od prędkości a jeden jest od obrotów bębna, linkę od obrotów bębna widać jak otworzysz lewo klapę kombajnu (żebyśmy się zrozumieli klapę po tej stronie co schodki :) ). A linka od prędkości jak zobaczysz na skrzynię od prawej strony to tam powinno być takie wyjście na linkę jak coś to mogę przesłać zdjęcia ;) 

Opublikowano

Dzięki za info. Tak myślałem ,że ta linka powinna iść do skrzyni, ale u mnie chyba brakuje tego elementu do zamocowania jej. Jeśli to nie problem to poproszę zdjęcia wejścia linki przy skrzyni.

Opublikowano

Witam Zakupiłem kombajn Dania D3600, z informacji przeczytanych na forum wynika ,ze jest to to samo co Dronningborg i Massey Ferguson MF21. Jest to mój pierwszy kombajn i jeszcze nie bardzo ogarniam co jest co. Może ktoś ma instrukcję do tego kombajnu, bo pomimo podanych tu na forum ustawień nie bardzo orientuje się w których miejscach to się ustawia.

 

 

Bo Dronningborg produkował kombajny dla MF w ich barwach (NIE na licencji MF tylko swoje przemalowali). Mało tego, produkowali też dla Case. 

Opublikowano

Bo Dronningborg produkował kombajny dla MF w ich barwach (NIE na licencji MF tylko swoje przemalowali). Mało tego, produkowali też dla Case. 

Tylko MF były bardziej w dopracowane tzn miały lepiej wnętrze wykonane i innych pare pierdół.

Opublikowano (edytowane)

O, kombajn niedaleko mnie :) Byłem kiedyś u tego handlarza jak szukałem ciągnika.

 

Nie bój się Valmeta, to dobre silniki. Równie dobre jak Perkinsy (niektórzy twierdzą że lepsze). Jedyne co słyszałem od wieloletniego użytkownika kilku Dronningborgów

to to, że czasem pada uszczelnienie wałka rozrządu. Tylko nie wiem, czy to jakaś przypadłość tych motorów czy tylko jemu się zdarzyło.

 

Jest w tych kombajnach parę newralgicznych punków, które trzeba sprawdzić, ale jeśli kombajn jest w dobrym stanie i cena pasuje to bierz.

 

P.S, co do wydajności, to trochę mniejszym (mniejsze silnik, zbiornik zboża, heder - bo młocarnia, wytrząsacze i sita takie same) Dronningborgiem D7000 z hederem 3,7m i silnikiem Perkins n/a kosiłem 1ha mniej więcej 50 min. Przy czym ja mam małe i nieregularne pola.

Edytowane przez Maryush
Opublikowano (edytowane)

Jutro go może obejrzę, jest tam jeszcze większy model. Oglądałem dziś inne kombajny i handlarze przestrzegali mnie przed tym ustrojstwem z prawej strony kombajnu z tymi deklami - co to wogóle jest ? Jakiś zespół czyszczący czy co? 

Edytowane przez pawel885
Opublikowano (edytowane)

Mówią na to bukownik. Czyli w sumie zespół czyszczący. Ja tego nie używałem, bo miałem tam zgnite blachy, ale większość ludzi chwali, bardzo ładnie czyści jęczmień z ości i podobno mega sprawa do koszenia koniczyny. Tam jest łopata mieszająca i sito. Do tego wentylator do odwiewania zanieczyszczeń. Jeśli ma dobrze chodzić to łopata nie może być nadmiernie zużyta i sito nie przetarte.
Można to pominąć przekładając jedną klapkę w elewatorze.

Nie wiem dlaczego handlarze odradzają. Fakt, że to jest trochę dodatkowych elementów niespotykanych w innych kombajnach i zawsze coś może się popsuć, ale nie ma się czego bać.

Edytowane przez Maryush
Opublikowano

Dokładnie to jest to tryjer z wialnią. Tak ja wyżej jak przez to przepuścisz zakładasz sito 2.5mm do zbóż i Ci ładnie czyści z ości, piasku itp. A potem jest odwiewane przez wentylator. Bardzo dobra sprawa moim zdaniem. Co do tej Dani i silnika valmeta sam mam MF 29XP i olej od wymiany do wymiany ani grama nieweźmie. Ja za swojego z 7lat temu dałem 35tysi. Ale Unicontrol niedziałał, i co roku jakieś łożyska, koła itp. Powymieniałem łożyska, nowa sztanga, cepy, łańcuchy podajników, podłogę, sita itp, I teraz aż miło robić. Jedynie co to u mnie słabo klima chłodzi. Albo coś przypchane niewiem niby był mechanik co się tym zajmuje sprawdzał czy nieucieka czynnik i d*pa. Jeszcze muszę ten Unicontrol zrobić bardzo fajna rzecz informuje kiedy coś stanie automatycznie wyłącza kombajn itp. Ja ogólnie jestem zadowolony z tych kombajnów.,

Opublikowano (edytowane)

Czy ktoś może podać wszystkie ustawienia (z bukownikiem) dla Dronningborga D3000 dla żyta, owsu i jak takie istnieją dla seradeli?

Edytowane przez musclecars
Opublikowano

Ja mam takie ustawienia dla podanychprzez ciebie roślin ale w kombajnie mf 29 więc mogą się różnić. Owies : obroty młocarni 1300, klepisko z przodu 12 z tyłu 4. Sito żaluzjowe zamknięte do oporu oba końcowe lekko uchylone, obroty wiatrów 750-850. Przy tym tryjerze czy tam bukowniku jak kto woli to musisz odkręcić 6 obrotów dekiel od wiatrów. i puszczasz tylko przez wiatry omijasz tryjer (sitko), żyto ma takie ame ustawienia tylko wiatry masz 900-950 i puszczas przez tryjer z sitkiem 2.5mm. Dla seradeli niemam,

 

Opublikowano (edytowane)

Czy ktos ma jakiś pomysł jak wymienic łozysko w młynku-tryjerze tu gdzie łopatki mieszają w D-3000? tu od strony łopatek nie ma problemu, a jak sie dobrac do tego drugiego od strony koła pasowego? mam nadzieje że nie trzeba zdejmowac całego młynka??? w sumie cięzko tam nawet zajrzec od środka a co dopiero zdjąć koło pasowe i sie dobrac do łozyska:( ktoś już przerabiał ten temat?

Edytowane przez BAD80
Opublikowano

Ja zmieniałem ale od strony klapy tzn. odkręciłem tam z 6 śrub zdjąłem zabiezpieczenie chyba seger i wymieniłem. A z drugiej stronny niemam pojęcia. Ale chyba czeka Cię zdejmowanie młynka. Bo raczej niebardzo zmienisz na kombajnie. Nie wiem może ktoś inny to przerabiał.

Opublikowano

Tam jest tak trudny dostęp, że chyba tylko demontaż młynka zostaje. Ja kiedyś musiałem zdjąć tylko napinacz tego pasa i bez demontażu całego zespołu doczyszczającego się nie obeszło.

Opublikowano (edytowane)

Mnie uczono, że fartuch jest po to, żeby ziarna z bębna nie "wystrzeliwało" do tyłu.
Już nie pleć, że fartuch spowolni przepływ słomy przez młocarnię..


Ustawia się tak, żeby nie utrudniało przepływu słomy z bębna na wytrząsacze, ale żeby też za kombajnem nie leżało ziarno. Praktykuj.

Edytowane przez Maryush
Opublikowano

Co do zmiany łozyska w młynku to jednak sie udało bez zdejmowania młynka:) fakt troche to zeszło ale sie udało:) najciezej było odkręcic 4 śrubki którymi jest przykrecona obudowa łozyska, trudnośc polegała na dostepie,tylko bo każda śrubka mimo że stara to zardzewiała nie była i po zluzowaniu dała sie spokojnie palcami odkręcić, pozostało tylko zbicie koła, od strony środka kombajnu było to niemozliwe i juz myslałem że nie dam rady, ale potrzeba matka wynalazków:) rozebrałem łopatki mieszające i to pierwsze łozysko, a w miedzyczasie wziąłem ceownik o szerokości zbliżonej do wałka na którym łopatki były przykręcone i wyciąłem w nim rowki w które wszedł kołek ustalający łopatki, dodatkowo w ten kołek wbiłem jeszcze kawałek druta by go wzmocnic, pozostało przyciąc ceownik na odpowiednią długość a na końcu przyspawałem prostopadle kawałeczek grubszego kątownika. Nałozyłem ceownik na wałek i rowki w ceowniku na kołek - wystarczyło 5 uderzeń odpowiednim wagowo młoteczkiem i koło pasowe spadło z wałka:) myślałem że może cos sie pognie z drugiej strony, ale nic sie nie pogieło, wszystko z solidnych materiałów zrobione:) W łozysku jak sie okazało tylko pierscienie zostały, kulek wcale nie było a wszystko az granatowe było z przegrzania, obudowy były wytarte na jajko. W sklepie dobrałem obudowy na 3 otwory bo innych nie było i tym razem załozyłem łozysko wahadłowe zamiast prostego, Wałek przeszlifowałem papierem ściernym by sie nie męczyć z nabijaniem koła i łozyska, montaz poszedł już o wiele szybciej i teraz chodzi aż miło:) tak więc da sie wymienić bez zdejmowania młynka:) całe szczeście że sie udało bo z młynkiem zdejmowaniem sam bym sobie chyba nie poradził:)

Opublikowano

Mnie uczono, że fartuch jest po to, żeby ziarna z bębna nie "wystrzeliwało" do tyłu.

Już nie pleć, że fartuch spowolni przepływ słomy przez młocarnię..

 

 

Ustawia się tak, żeby nie utrudniało przepływu słomy z bębna na wytrząsacze, ale żeby też za kombajnem nie leżało ziarno. Praktykuj.

Żle napisałem. Dzięki za poprawe.

To jest parawan odrzutnika. 

Jest on regulowany za pomocą łacucha. Zadaniem parawanu odrzutnika jest opóźnienie przepływu słomy usuniętej przez bęben młócący na wytrząsacze, w celu poprawy separacji ziarna w słomie, ale niemoże utrudniać przepłyu słomy.

W przypadku tendencji do owijania się wokół bębna młócącego, przestawić do tyłu parawan odchylający, aby zoobiec ponownemu owijaniu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Miro12
      Witam posiadam kombajn MF 186 i od pewnego czasu zaczol się grzać odrzutnik słomy od prawej strony,łożyska i nawet inny odrzutnik bym zakładany i po godzinie pracy w polu ponownie się zaczęło grzać proszę o pomoc jaka może być tego przyczyną ?kombajn chodzi z sieczkarnia dodam 
    • Przez maniek321
      Witam, potrzebuje pilnie schematu zasady działania przekładni od wysypu buraków ze zbiornika. Jal ona się załącza i działa? Mam problem z nią, ponieważ gdy ciągnę dźwignie, to raz się załączy, a raz nie da się jej ruszyć i trzeba włączać ją we 2 ludzi, tzn jeden ciągnie na linkę, drugi uderza młotkiem w przekładnie i wtedy się załącza. W tym roku tak mi się to zrobiło. Tak to tyle lat działało 
    • Przez Janek54321
      Ile mogę realnie dostać za Bizona Supra Z056 od pierwszego właściciela sprowadzonego z Płocka w 88r kolor miodowy, z daszkiem bez sieczkarni oryginalny przebieg 930mth, nie kosił na usługach obsługiwany przez 1 operatora stan super. ?
    • Przez Janek54321
      Witam gdzie znajdę bezpiecznik od reduktora obrotów naganiacza, 
    • Przez Didrzej
      Mały kombajn na gąsienicach, co wjedzie wszędzie, nie utonie gdy jest mokro, i taka ciekawostka zostawia słomę prostą nie łamaną co nadaje się na szczechy. 
      Jednym słowem zgrabna maszyna na małe kawałki zboża, niewiele pali.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v