Nagar w kolektorze ssacym

[PaweLisowicz]

Witam. Ostatnio trochę grzebałem przy nowej 60 i po ściągnięciu kolektora ujrzałem nagar w glowicach i jestem ciekawe z czego się wzial. Nadmienie że ciągnik kopci dość mocno na czarno. Z ciągnikiem nic się nie dzieje. Jest 400mth po remoncie silnika. Zdjęcia od głowicy 4 do 1.

Edytowane 8 Października 2018 przez PaweLisowicz

[majzel]

Ty robiłeś remont czy ktoś?  Bo być może mechanik nie wyczyścił poprzednio kanałów ssących przy remoncie...  A jezeli wyczyścił to wychodzi że może masz gdzieś nieszczelny filtr albo dolt. I filtr powietrza w kąpieli olejowej w 60 też nie wyłapuje wszystkiego syfu na 100%. Możesz też mieć nieszczelne gniazda zaworów i przy suwie tłoka: ,,sprężanie" ładuje Ci kompresją w dolot i patrząc na kolor tego nagaru to na to bym stawiał. Hej"

[wieslaw16]

Może być tak jak kolega wyżej podaje nieszczelność zaworów, lub za mały luz na zaworach ssących,gdzie nie są wówczas całkowicie zamknięte przy suwie pracy i w trakcie sprężania i spalania część spalin wlatuje do dolotu.

[PaweLisowicz]

Znaczy się znajomy kupił go 4 lata temu i zrobił remont u lokalnego mechanika. Głowice oddawał do typka który się w tym specjalizuje i robi głowice na okolice. Jakieś konkretne objawy by tej usterki były?

Edytowane 8 Października 2018 przez PaweLisowicz

[PaweLisowicz]

Silnik ładnie pracuje ma moc tylko ciekawi mnie fakt ze na zimnym silniku ciśnienie oleju  wynosi 4,5bar a na rozgrzanym spada do 2,5. Wał był bez szlifa,tylko panewki nowe założone. Olej turdus.

Edytowane 8 Października 2018 przez PaweLisowicz

[Axd529]

Z tym ciśnieniem mam tak samo ,silnik po kapitalnym remoncie że szlifem wału tylko wałek rozrządu nie ruszany,a ciśnienie oleju takie same jak u ciebie tylko silnik to c4011.

PaweLisowicz napisał:

Silnik ładnie pracuje ma moc tylko ciekawi mnie fakt ze na zimnym silniku ciśnienie oleju  wynosi 4,5bar a na rozgrzanym spada do 2,5. Wał był bez szlifa,tylko panewki nowe założone. Olej turdus.

[ptaszyna]

Wszystko jest dobrze w kolektorach. W silniku jest moment tzw. przepłukania. Chodzi o to że w tym samym czasie obydwa zawory są lekko otwarte. Gdy sów wydechu się kończy to zaczyna zamykać się zawór wydechowy ale równocześnie zaczyna się otwierać zawór ssący (to jest ten moment) a ponieważ wypychane spaliny mają większe cis. niż powietrze w kolektorze ssącym to się cofają do ssania i z tego bierze się nalot.