Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

na drugi dzień to może na pokrzywie , a na trawach czy perzach, no na jednoliściennych to nawet po 10 dniach zaczyna coś widać, ale jak zacznie to już momęt do całkowitego spalenia 

Opublikowano

Jak zdałeś egzamin na operatora opryskiwacza skoro nie umiesz sam obliczyć dawki środka na hektar a jeśli nie masz ukończonego kursu na chemizatora to dlaczego bierzesz się za coś czego nie umiesz i nie masz wymaganych uprawnień??

Opublikowano (edytowane)

Tak dokładnie AS 500 i wystarczy litr na 1 ha, koszt to chyba 10 zł a płyn do mycia naczyń pewnie droższy i nie wiadomo jakie są jego skutki w działaniu środka

Edytowane przez wieslaw16
Opublikowano
1 godzinę temu, tomek14 napisał:

a ok chyba po 7 dniach widać efekty ?

bo ktoś mi mówił że na drugi dzień już coś widać

 

O.oto środek o działaniu układowym,wiec takie prytania sa dziwne, mając podstawowa choćby wiedze 

Opublikowano
ja daję około 200wody na ha lepsze stezenie a na chwasty dwuliścienne trwałe plus siarczan amonu do perzu nie daje bo tu pasuje aby dłużej roslina pobierała a nie od razu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez buchaj
      Jak w temacie. Chodzi mi głównie o osty i pokrzywy.
    • Przez Balzak
      Ja używam Atranexu i pryskam przed wschodowi efekt jest super..
    • Przez grzesiek0530
      Witam jakie macie doświadczenie w tej uprawie, oprysk kiedy od ,czego itp. Ile siejecie na ha?
    • Przez Kroolik15
      <p>Od kilku lat na naszym polu rośnie jeden szczególny chwast którego nie idzie się niczym pozbyc a który w dużym stopniu zarasta pszenice, owies jak i pszenżyto w ogromnym stopniu zmniejszając nasze zbiory. Nie wiem co to jest ani czym to pryskać za pomoc wielkie dzięki. </p>



    • Przez luk7530
      Witam, mam problem z dwuletnią plantacją malin Laszka, a jest ich 0.25ha.  Sąsiad pryskał swój groch za miedzą herbicydami Command 480 EC i Afalon 450 SC chociaż powinien zachować odległość 20m od plantacji roślin sadowniczych. Przez pierwsze 4 dni po opryskaniu nie było nic widać, dopiero jak przeszedł deszcz oprysk zaczął parować i maliny zaczęły zółknąć, z każdym dniem jest coraz gorzej. Ogólnie  teraz cała plantacja jest żółta. W załączniku przesyłam zdjęcia. Wczoraj opryskałem odżywką Asashi. Jak ratować te maliny? Co mam jeszcze zrobić? Sąsiad się przyznaje do tego co zrobił. Jak teraz ściągnąć od niego odszkodowanie? W jaki sposób to obliczyć? Czy te maliny się odnowią? Czy na następny rok będą jeszcze widoczne skutki tego oprysku? Pomóżcie.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v