Jak zabić byka??

[rzeznik45678]

A jak do was przyjeżdżał bakutil to co z tymi odpadami robił???

One szły na utylizacje, na mydło czy na co??? :rolleyes:

 

 

A co do tej ubojni drobiu, to jak się zabija drób???

Wiesza się je na hak po czym im głowy urywa czy jak?? :blink:

[es8]

To zależy jak bardzo zautomatyzowaną linię ubojową masz. W większości ubojni kurczaki wieszane na taśmę są ręcznie.

 

Ja w sumie w dużej ubojni nigdy w środku nie byłem, ale widziałem takie taśmy, gdzie kurczaki wisząc do góry nogami przejeżdżały przez taką jakby gilotynę, po której przejechaniu były bez głowy i zaraz się wykrwawiały.

 

Oczywiście każdy kurczak przed odebraniem mu łebka przejeżdża przez ogłuszacz, w którym musi dotknąć wody pod prądem, a to skutkuje jego ogłuszeniem. Kurczak robi się grzeczniutki, daje sobie odciąć łepek, ładnie się wykrwawia, potem wjeżdża do oparzalnika (duże naczynie z wodą około 75-80 stopni, służy ono do łatwiejszego usuwania pierza), potem skubarka, odcięcie łap, patroszenie i mamy kurczaka do gara. :rolleyes:

[DF24]

Bakutyl szedł do utylizacji łój zabierała pewna firma niby to szło do szminek i kij wie do czego jeszcze

[rzeznik45678]

aha teraz to ja wiem jak to jest z tym drobiem...

Niedaleko mnie jest ubojnia drobiu ale nigdy w niej nie byłem, raz tylko byłem kupić mięso z kurczaka a śmierdziało tak jak...fuujjj :rolleyes:

[es8]

Wg mnie to nie jest jakiś straszny smród, to po prostu specyficzny zapach otwieranego ciała i płynów fizjologicznych. :blink: Kwestia przyzwyczajenia, świnie wg mnie gorzej śmierdzą :rolleyes:

 

@koniec OT.

[rzeznik45678]

Kwestia gustu :rolleyes:

[NewHollandTM120]

Najlepiej jak się ma piłę maszynową do drzewa jeden przejazd i byk leży odcinasz to mięso co dotknęło piły i czekasz aż krew zejdzie hehe

[Gość Profil usunięty]

Odświeżę temat jak się u mnie bije świnię to najpierw świnka dostaje obuchem siekiery w łeb między oczy i potem wbija się bardzo ostry nóż w szyję podstawia się jakieś naczynie na krew jak krew zejdzie to sprawdza się czy zdechła i po sprawie ale teraz od kilku lat wożę świnkę do ubojni tam za 50zł zabiją oskrobią wypatroszą i przetną na pół mięso badane i w domu nie muszę grzać wody i się paprać z tym wszystkim :lol: jadę na 2 dzień odbieram świnkę podroby krew i w domu robię sobie wyroby