Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W TVP 1 we wiadomościach mówili że jest zapotrzebowanie na górników ok 80 tys w ciągu 10 lat

Zarobki nawet do 50 tys na miesiąc

Informacje nie wyciągłem z palca

 

A jeszcze jedno czy z tą kwotą orientacyjnie mógłbym rozpocząć gospodarowanie na 1000 ha

Czy starczyło by na zakup używanych maszyn materiału siewnego nawozów oprysków ?

Opublikowano

kolega ma po prostu dużą wyobraźnie, ja ci proponuje nie bawić się w górnika a bajki pisać, zarobisz fortunę i kupisz sobie całą ukraine heheheheh

Opublikowano

Znam osobiście człowieka który pracuje w kopalni radu i uranu w Australi zarabia duuuże pieniądze więc się może udać ;)

 

 

No właśnie to nie kopalnia węgla czy miedzi tylko RADU i URANU!!! wiesz co to w ogóle jest?

Opublikowano

Wczoraj przeliczyłem że te pieniądze starczą ale trzeb aby było bardzo oszczędzać i szukać tanich maszyn. Przy kwocie 4 mln mogło by wypalić przy przeliczeniu brałem pod uwagę zakup maszyn materiału siewnego nawozów ŚOR ropy kosztu dzierżawy

Opublikowano

Witam

Mając 3 mln można by kupić wg moich obliczeń

2 ciągniki John Deere powyżej 200KM używane ok 250 tys zł

2 Ursusy 1614 jeden z turem ok 80 tys zł

2 pługi 7 skibowe obrotowe półzawieszane ok 90 tys zł

2 Siewniki talerzowe ok 150 tys zł

Talerzówkę ok. 40 tys zł

2 Kombajny MDW ok 250 tys zł

2 Opryskiwacze ok 70 tys zł

Rozsiewacz nawozów ok 25 tys zł

5 Przyczep ok 100 tys zł

Za maszyny ok 1 280 000 zł

 

Materiał siewny ok 1 500 000 zł(pszenica,rzepak)

 

Koszt dzierżawy 1000 ha + budynki przy cenie dzierżawy ok 90 zł/ha to za samą ziemię wyjdzie 90 tys a za budynki ok 50 tys może mniej na rok

 

Zakup paliwa i częśći wrazie awarii zostaje 80 tys

Moje wyliczenia są troche niedokładne i proszę o porawę jeśli coś przeoczyłem ceny maszyn starałem się zawyżyć można znaleźć trochę tańsze

Opublikowano

Wolna ziemia do dzierżawy na Ukrainie wyczerpuje się zostają coraz gorsze kawałki i mniejsze. Za kilka lat to jak coś się pozmienia to będziesz mógł odkupić od kogoś kto położy łapę na tej ziemi w tej chwili. Chyma że interesuje Cie zbieranie gospodarstwa z kawałków 15, 20, 50 ha. Kolego pojedź tam zobacz teraz jest wiosna pieknie rusza wegetacja popatrzysz jak znasz kogoś to może Cie oświeci odnośnie sytuacji na rynku ziemią i odnośnie przepisów funkcjonowania w tamtej rzeczywistości.

Opublikowano (edytowane)

Taka odpowiedz na temat inwestycji w Ukrainie dalem na innym forum, ale widzac temat dzierzawy ziemi na Ukrainie dopisuje go rowniez tutaj - a noz jakis rozsadny kontakt wyjdzie z tego.

 

Rzeczywiscie takich anomalii jest niestety sporo na Ukrainie. Na przyklad ceny mleka sa wyzsze niz w Polsce. Ceny miesa sa rowniez bardzo wysokie. I mimo wszystko Ukraincy nie sa w stanie zrobic czegos dobrego jakosciowo na srednia, niemala skale. Wiele jest tego przyczyn zapewne: ludzi ze srednim kapitalem na Ukrainie jest malo, a duzy kapital w to nie wchodzil bo to jest troche zabawa (zaczyna sie to zmieniac obecnie). Problemy z eksportem ziarna to dodatkowa sprawa. Generalnie, ale nie wiem jak w rolnictwie, problem z wladzami, korupcja, napraszanie sie o "niesluszne" podatki etc. Ale tez problemem jest generalnie mentalnosc Ukraincow: chec zrobienia szybkiego pieniadza, brak myslenia dlugoterminowego, brak solidnosci, odpowiedzialnosci. Mowie generalnie, bo kazdy czlowiek jest inny.

Ale warunki cenowe i gruntowe sa naprawde atrakcyjne. Do tego, zeby bylo smieszniej Ukraina ma nawet doplaty do mleka i do poglowia na przyklad. Generalnie dobrze znam Ukraine bywam tam bardzo czesto, mam troche powaznych kontaktow i tez ROZWAZAM inwestycje w jakis dzial rolniczy na Ukrainie. Nie jestem jednak rolnikiem z zawodu. Chetnie bym sie przylaczyl do kogos kto chce wejsc w cos takiego na Ukrainie i ma doswiadczenie w prowadzeniu gospodarstwa. Tym bardziej jakby ktos taki posiadal rolniczy park maszynowy i mieszkal blisko granicy.

 

Posiadam stosowne srodki finansowe aby wejsc w cos takiego, nawet na bardzo duza skale. Tym bardziej, ze szukam formy zabezpieczenia sie z inflacja. Mysle, ze jest to warte rozwazenia. Jezeli, jest ktos powaznie zainteresowany taka inwestycja, wymiana informacji, a byc moze wspolpraca prosze o kontakt na email panleszek1@gmail.com.

 

Pozdrawiam, Leszek

 

 

Wolna ziemia do dzierżawy na Ukrainie wyczerpuje się zostają coraz gorsze kawałki i mniejsze. Za kilka lat to jak coś się pozmienia to będziesz mógł odkupić od kogoś kto położy łapę na tej ziemi w tej chwili. Chyma że interesuje Cie zbieranie gospodarstwa z kawałków 15, 20, 50 ha. Kolego pojedź tam zobacz teraz jest wiosna pieknie rusza wegetacja popatrzysz jak znasz kogoś to może Cie oświeci odnośnie sytuacji na rynku ziemią i odnośnie przepisów funkcjonowania w tamtej rzeczywistości.

Edytowane przez panol
Opublikowano

to teraz ja cos powiem bo akurat co nie co o tym wiem moj chrzestny ma w polsce ok 600h i pamietam ze w roku ok 2000 ukraincy przywozili mu paliwo i namanili o tej ziemi na UA

zainteresowało go to pojechał zobaczył porozgladał sie wydzierzawił 350ha pracował tam przez 5 lat i zrezygnował wszystko przez mentalnosc ukraincow tam ciagle łapowki łapowki i jeszcze raz łapownki nie mowie o przekraczaniu granicy bo jest taki papier ze jak masz blisko tam jakies pole to załatwiasz odpowiednie papiery i przejezdzasz maszynami bez problemow on jezdził przez zosin bo ma blisko tam miał 3 ukraincow do pomocy ale nie sprawdzili sie bo to idioci wywracali ciagniki przyczepy w ogole zero pojecia sciagnał 2 polakow na ich miejsce ale nie szło tego upilnowac ciagle cos im gineło jak nie paliwo to narzedzia itp, jak ktos pisał on wtedy miał nowe ciagniki 2 JD i jednego NH i to prawda ze nie chciały pracowac na tamtym paliwie ale było tam tanie jak barszcz podobnie jak nawozy i opryski nie poddawał sie wiec kupił ukrainskie 2 T 150k i K700 oczywiscie za grosze ale sprawdzały sie. Potem ciagle problemy ze sprzedaniem zboża i w koncu zrezygnował bo miał dosc tej meczarni. Wiec kolego jak chcesz tam cos zdziałac musisz miec dobre znajomosci naprawde dobre bedzie łatwiej wtedy no i zaufanych pracownikow bo jak jedziesz tam pierwszy raz i nie znasz nikogo to mowie ci ze szału tam nie zrobisz a jeszcze pojdziesz z torbami tak cie tam załatwia, jezdziłem tam kiedys na przemycik to jest inny swiat zapusciłem sie od granicy na 120 km i nie widziałem prawie zadnego pola tylko trawa trawa i trawa no w uscilugo był tylko jeden jakis niby kołhoz to było kilka mega poł widac na google earth naprawde wielkie ale maszyny stare mtzty białoruski stare kombajny DON z koszami na słome i wielka pryzma gnoju jak hala sportowa oni moze i by chcieli cos robic ale nie maja czym i za co dlatego musza kombinowac inaczej od nas czyszcza gospodarstwa ze starych kosiarek konnych siewnikow itp tak jak my czyscimy niemcy z ich starych sprzetow.

Opublikowano

Ja dodam jeszcze jeden aspekt - mianowicie na Ukrainie za nami nie przepadają, i to dosłownie żeby nie powiedzieć że jest troszkę nie bezpiecznie pod względem dzierżawy czy kupna ziemi przez Polaków. Taka ich mentalność

Opublikowano

Zetropower: zajrzyj do jakiegoś handlarza w Polsce i zobaczysz, kombajny Lexiony, Megi czy jakieś Case Axal z hederami 9m i zapytaj po co im takie? Wiesz jaką dostaniesz odpowiedz, Ukraina to bierze, więc nie chce mi sie czytac i kombajnach DON z koszami na słome. Ukraina to chłonny kraj.

Opublikowano (edytowane)

moze i chłony jak jezdziłem to nic takiego tam nie widziałem tylko te ich wynalazki a teraz ? teraz to sobie moga miec najnowsze flowy fendty czy axiony i co z tego jak mentalnosc sie nie zmieniła

Edytowane przez ZetorPower
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Wahania cen są na całym świecie.

Odpowiednie maszyny i sam i jakies 2 osoby z polski by to obrobiły.

Grunt to nie wywyzszac sie na Ukrainie, nie szpanowac a zostawia Cie w spokoju.

Wypic z całą wsia flache (o ile dasz radę) i masz szacunek.

Opublikowano

Przy odpowiednich maszynach wszzystko da się zrobić chociaż kilka osób więcej by się przydało.

Ale przyjmijmy że płodów spadnie o 30-50% i wtedy opłacalność staje się duzo niższa.

A UK jak dobrze wiem ma cła zaporowe do krajów Unii co przyczynia się do niższej ceny w tym kraju.

Opublikowano

Czym się więcej ma do pracy tym i pilnowania tego co się ma, bo mogą szybko człowieka roznieść. Pożądanych ludzi do pomocy na gospodarstwa już nie ma, a jak się jakichś znajdzie to żeby wyjechali z domu gdzieś za granice to i stawki trzeba im ładne zaproponować. Same maszyny niczego nie zrobią.

Opublikowano

Przy odpowiednich maszynach wszzystko da się zrobić chociaż kilka osób więcej by się przydało.

Ale przyjmijmy że płodów spadnie o 30-50% i wtedy opłacalność staje się duzo niższa.

A UK jak dobrze wiem ma cła zaporowe do krajów Unii co przyczynia się do niższej ceny w tym kraju.

 

UA bo UK to United Kingdom :rolleyes:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v