Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Bo paliwo które zużyje ciągnik z belarką, zużyje ciągnik ugniatający.

A to dobre :lol: żeby wydajnie prasować to ciagnik 100 km i gaz w podłodze. Ciągnik ugniatający to spali tyle co ciagnik który robi przey owijarce. Do tego dochodzi jeszcze załadunek bel i zworzenie, także przy przyczepie spale tyle samo albo i mniej paliwa

Opublikowano

A to dobre :lol: żeby wydajnie prasować to ciagnik 100 km i gaz w podłodze. Ciągnik ugniatający to spali tyle co ciagnik który robi przey owijarce. Do tego dochodzi jeszcze załadunek bel i zworzenie, także przy przyczepie spale tyle samo albo i mniej paliwa

 

Moja ładowarka (JCB 125KM mocy) paliła ponad 7L/h przy ugniataniu kukurydzy więc dlatego tak to porównałem.

Opublikowano

ja robilem z 1 pokosu trawe w pryzme byla sucha az za sucha i nie odrzucilem nic byla dobrze ucisnieta ale przykrylem ja 2 foliami jedna nowa na dol a druga na gore stara i obsypalem piaskiem cala nic sie nie psuło kwestia ucisniecia i dobrego przykrycia i nie powinno sie psuc

Opublikowano

ja widzę po sąsiadach którzy przeszli na przyczepy samozbierajace że nie jest tak wesoło . Mają straty po 30% ale to jest przez to że z przyczepy wypada za gruba warstwą na raz i nie da się tego dobrze ujeździć. U mnie bale w tym roku leżą idealnie nie ma żadnych strat.

Opublikowano

Jak zacząłem robić siano kiszonkę w balotach to pukali mi po głowie że psuje siano bo mokre i brali w worki i wozili do swoich krów czy to jedzą teraz jak przechodzą na przyczepy samo zbierające to tak samo tyle wad a ja do 3 lat worze na pryzmę przyczepa i nie powiem ani słowa że jest źle tylko że dużo lepiej niż w balach a o kosztach nie wspomnę bo bale to była porażka , a jakie odrzuty jak jest dobrze pocięte ubite i przykryte to niema dorzutu żadnego to jak słyszę że w pryzmie takie problemy to tylko się biorą z niewiedzy

Opublikowano

zgodze sie z przedmówca.

 

W 2004r miałem przyczepe Deutz 8m3 i słabo ciela i srednio to na silosie wygladało, przeszedłem na bele ale ciezko zbilansować dawkę.

 

teraz mam Krone z 39 nożami i powiem Wam ze bajka, swietnie tnie i nie chce niczego innego

Opublikowano

W pryzmie nie jesteś wstanie tak ubić sianokiszonki jak w belach....co innego kukurydza...

nie prawda nie zgodze sie z toba jak bys zobaczyl moja sianokiszonke jak jest ubita to musial bys miec dobra pasowke zebytak scisnac byla pocieta na polowe norzy krone mx300 i ugnieciona fendtem 612 z agregatem 1200 kg z tylu i balast ok 700 kg z przodu jest na 540 oponach i mimo to zrobila miazge jak bym ujezdzal 60siatka no to owszem bym tak nie ubil tego

Opublikowano

Jaki uraz kupiłem starą menele 17 noży lata 80 i niemiałem problemów na pryzmie a jak ktoś wywala kiszonkę to popełnia błędy które idzie uniknąć a nie bzdury wciskać że pryzma do kitu druga rzecz koszty przy 30 hektarach jeden pokos średnio 20 balotów z 1 ha daje 600 sztuk folia razy 10 zł jeden balot daje 6000 zł siatka jakie 2 zł balot daje 1200zł razem mamy 7200zł a na pryzmie żeby przykryć 500zł starczy, kiepską przyczepom 2 dni niecałe i po sprawie dobrą jeden dzionek , no jak to nie przekonuje to faktycznie drogi uraz

Opublikowano

Są urazy, ale i z wielu innych względów sporo osób robi w bele, u mnie przyczepa by nie zdała egzaminu, mam duży rozłóg łąk, oraz łąki gruntowe i torfowe z przewagą tych drugich i był by problem żeby wykosić na raz większość trawy w jednym terminie, a robić kilka małych pryzm z jednego pokosu nie ma sensu.

Opublikowano

ja robię bardzo sucha kiszonkę taka że jeden czy dwa dni i było by siano. Dlatego bele to dla mnie lepsze rozwiązanie chociaż drogie. Ci którzy robią w pryzmy kosza wieczorem a rano już zbierają. Ale taka kiszonką mi nie odpowiada bo jest za kwaśna.

Opublikowano (edytowane)

U mnie idą dwa pokosy na jedną pryzmie i kukurydza zaś na górze warunek silos nawet wał z ziemi do trawy aby się pryzma nie rozchodziła bo się nie ubije i zaś możesz folie zdejmować i dokładać a przykrywam oponami a co do przyczepy to odpowiednie opony a nawet bliźniaki pozdrawiam

Edytowane przez milanreal1
Opublikowano

panowie co jest grane psuja mi sie bele po prasie walcowej z pierwszego pokosu lucerny kosiłem jeszcze przed kwitnięciem . Kosiłem rano na drugi dzień zgrabiłem i koło południa prasowałem tak ze już zielonka była dobrze podwiednięta co jest grane co robie nie tak . Trawę kosiłem z pnia orkanem i nic sie nie zepsuło jedynie minimalna warstewka z wierzchu

Opublikowano

ja robie kiszonke na pryzmie przypepa claas 8m3 i bardzo sobie chwale jest to sposób wiele tańszy i lepszy ponieważ robiłem trochę bele i tam każda bela może być inna np jedna łąka kostrzewa druga większość kupkówki a trzecia jakiś regras przy dużym rozdrobnieniu łąk robi się problem jedna bela jest chętniej zjadana druga mniej (może ktoś powie co ja mam za łąki ale większość rolników ma dzierrzawy i nie oszukujmy się na nich trawa jest różna w każdym końcu łąki rośnie co innego )na pryzmie tego nie ma mam wszystko wymieszane a jakoś kiszonki z pryzmy nie odbiega wogóle belą a nawet śmie powiedzieć że jak się dobrze zrobi wyjedzie lepsza. Takie jest moje zdanie...

Opublikowano

panowie co jest grane psuja mi sie bele po prasie walcowej z pierwszego pokosu lucerny kosiłem jeszcze przed kwitnięciem . Kosiłem rano na drugi dzień zgrabiłem i koło południa prasowałem tak ze już zielonka była dobrze podwiednięta co jest grane co robie nie tak . Trawę kosiłem z pnia orkanem i nic sie nie zepsuło jedynie minimalna warstewka z wierzchu

 

moze zbyt maly udzial traw byl w lanie bo jak wiemy lucerna jako roslina o duzej zawartosci bialka a malej cukrow w czystym siewie marnie sie kisi

Opublikowano

panowie co jest grane psuja mi sie bele po prasie walcowej z pierwszego pokosu lucerny kosiłem jeszcze przed kwitnięciem . Kosiłem rano na drugi dzień zgrabiłem i koło południa prasowałem tak ze już zielonka była dobrze podwiednięta co jest grane co robie nie tak . Trawę kosiłem z pnia orkanem i nic sie nie zepsuło jedynie minimalna warstewka z wierzchu

 

Lucerna jako taka nie ma szans zakisić się dobrze bez sporego udziału traw albo dodatków kiszonkarskich. Wydaje mi się, że to co napisał tomek jest prawdopodobne. Jak chcesz kisić lucernę to albo dodatek bakteryjny aplikowany przy prasowaniu, albo siew lucerny z trawami o wysokiej zawartości cukrów: kostrzewy, życice, albo festulolium. Ja poczytałem o festulolium i wydaje mi się najbardziej odpowiednia. jeśli dodatek, to z tego co wiem, są takie do kiszenia lucerny. A najlepiej obie te metody połączyć, i wtedy powinno być ok. Jak masz prasę z nożami to pociachać to, wtedy są lepsze warunki do zakiszenia i bela bardziej zagęszczona. Ale cukry muszą być, a z lucerną pod tym względem jest kiepsko. do tego dochodzi sporo azotu i kwasy są wtedy neutralizowane z czego wynika wzrost pH i kiszonka się psuje.

Opublikowano

tzn mam lucerne w czystym siewie koniczyne tez i tez sie psuje bo akurat teraz zaczeła mi sie partia koniczyny i tez jest duzo zepsutej czesto cały balot dodam ze jak tega samego dnia kosiłem i pasowałem nic sie nie psuło . chyba musze zaczac dawac jakies bakterie myslicie ze anty plesn wystarczy czy moze kwas mlekowy a moze cos ktos doradzi nie drogiego a skutecznego

Opublikowano

tzn mam lucerne w czystym siewie koniczyne tez i tez sie psuje bo akurat teraz zaczeła mi sie partia koniczyny i tez jest duzo zepsutej czesto cały balot dodam ze jak tega samego dnia kosiłem i pasowałem nic sie nie psuło . chyba musze zaczac dawac jakies bakterie myslicie ze anty plesn wystarczy czy moze kwas mlekowy a moze cos ktos doradzi nie drogiego a skutecznego

 

Może być jeszcze taki problem, że jak skosiłeś i rośliny leżały przez noc, to zużyły cukry na oddychanie zanim podeschły bo dopiero przy zawartości suchej masy powyżej 40 % rośliny zamierają całkowicie. Jeśli chodzi o dodatki, to wydaje mi się, że skuteczniejsze są kwasy niż bakterie, bo od razu obniżają pH.

Opublikowano

A co sadzicie o cieciu trawy sieczkarniami ciaganymi za ciagnikiem np JF FCT 900 ? Ona tnie jeszcze lepiej niz przyczepa a wydajnoscii tez ma imponujace coprawda potrzeba wiekszej ilosci ludzi ale czy trawa tak krótko pokrojona to zaleta czy wada? Pytanie sczegolnie do uzytkowników przyczep ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Fugeo
      Cześć 
      Co polecicie jako bufor dla opasów? Kwaśny węglan sodu czy tlenek magnezu? 
    • Przez krystek44
      Witam, przychodzę z zapytaniem odnośnie zawartości białka ogólnego w paszy treściwej która przygotowuje z komponentów takich jak 
      1000 kg śruty zbożowej składającej się pół na pół z pszenżyta oraz owsa 
      175 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej 
      175 kg suchej kukurydzy mielonej 
    • Przez Buba1995
      Witam serdecznie. Z jakich zbóż i w jakich proporcjach przygotowujecie w swoich gospodarstwach pasze treściwe dla opasów? Wzrost hodowli i kosztów produkcji skłania mnie do zaprzestania kupna gotowej paszy i rozpoczęcia produkcji własnej. Potrzebuję porady jakie zboża i dodatki stosujecie przy swoich paszach i w jakich proporcjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v