Lucerna jako taka nie ma szans zakisić się dobrze bez sporego udziału traw albo dodatków kiszonkarskich. Wydaje mi się, że to co napisał tomek jest prawdopodobne. Jak chcesz kisić lucernę to albo dodatek bakteryjny aplikowany przy prasowaniu, albo siew lucerny z trawami o wysokiej zawartości cukrów: kostrzewy, życice, albo festulolium. Ja poczytałem o festulolium i wydaje mi się najbardziej odpowiednia. jeśli dodatek, to z tego co wiem, są takie do kiszenia lucerny. A najlepiej obie te metody połączyć, i wtedy powinno być ok. Jak masz prasę z nożami to pociachać to, wtedy są lepsze warunki do zakiszenia i bela bardziej zagęszczona. Ale cukry muszą być, a z lucerną pod tym względem jest kiepsko. do tego dochodzi sporo azotu i kwasy są wtedy neutralizowane z czego wynika wzrost pH i kiszonka się psuje.