Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Ja robię sianokiszonkę w pryzmy, w tym roku zrobiłem dwie pryzmy do 6 krów, jedna pryzma była z lekko ponad 3 ha, druga z ok 2,5 ha. Jak narazie nie za dużo odrzucam (mimo że pryzmy mają po 4-4.5 m. szerokości), tylko trochę po bokach się psuje. Krowy chętnie jedzą, chętniej niż bele, wnioskuję to po tym jak ojciec kilka lat temu (jak jeszcze nie robiliśmy kiszonki z trawy) kupił kilka bel, połowa była popsuta, a reszta była za sucha i krowy nie chętnie ją jadły, mleka też z tego nie było za dużo. Uważam że pryzmy są lepsze od bel, ponieważ w pryzmie masz wszystko wymieszane czy to sucha trawa czy mokra, wymiesza się i będzie dobra, jednolita kiszonka. A w belach, jedna będzie prawie sucha i się nie zakisi, druga będzie bardzo mokra i zgnije. W mojej okolicy z tego co wiem tylko ja robię sianokiszonkę w pryzmach, reszta tylko w bele, ale z tego co mówią to bardzo drogo wynosi.

Opublikowano

Witam

Ja robie sianokiszonkę z 1 pokosu w pryzmę, a z następnych w bele. Moim zdaniem na pryzmę jest taniej.Przy belach jest dużo zabawy bo trzeba prasować, zwozić, owijąc i ustawiać bel a na pryzmie wystarczy zebrac, przywieść i ugnieść.W balach się więcej za folie płaci niż w pryzmie.

Opublikowano

Ja robiłem w silosie i niestety nie wychodziło dużo się psuło ale to może z braku doświadczenia

teraz robię w belach i jest super fakt jest drożej ale też trafi się zepsuta ale to dlatego że jest źle zrobiona za sucha czy za wilgotna zależy tylko od ciebie i od pogody ale człowiek się uczy na błędach u nas nie zwozi się z łąk beli tylko jak jest potrzeba to się jedzie kilka zabiera

Opublikowano

Jeśli belki stoją w jednym najlepiej rzędzie jest do nich dostęp z obu stron, wydawać by się mogło to złe bo daje dużą powierzchnię podatną na uszkodzenia. Nic bardziej mylnego, jeśli jeszcze zostawisz między nimi około 30 cm przejścia koty i lisy będą miały swobodny dostęp do kryjących się pod belami myszy i staną się Twoimi sojusznikami bo nie będą musiały wskakiwać na bele ani próbować wchodzić między nie. W stogu ustawionych bel nie wiesz co dzieje się środku, nie masz możliwości wyjęcia uszkodzonej przez myszy beli, nawet o tym nie wiesz. Co do dzikich zwierząt problem jest zimą gdy są one dokarmiane zbyt blisko ustawionych bel, miałem ten temat na kursie dla myśliwych. Wystarczy że sarny i jelenie dostaną karmę w odpowiedniej odległości od bel i w wystarczającej ilości a bele nie będą stały w pobliżu przejść(stałych ścieżek) dzikiej zwierzyny

Opublikowano

Krowy chętnie jedzą, chętniej niż bele, wnioskuję to po tym jak ojciec kilka lat temu (jak jeszcze nie robiliśmy kiszonki z trawy) kupił kilka bel, połowa była popsuta, a reszta była za sucha i krowy nie chętnie ją jadły, mleka też z tego nie było za dużo.

 

Czy Ty uważasz że ktoś sprzedaje dobrej jakości bele ? :) Chyba to pojedyncze przypadki ;)

Opublikowano

ja dzikich kotów nie widziałem nic mi nie uszkadza balotów poza tym jak złożę za stodołą to pewnie lisy czy koty nie mają dostępu jeszcze bardziej przychodzą bo wokół domostwa więcej jest pożywienia

Opublikowano

Ja mam worki z kiszonką w 2 miejscach na łakach. I w tym roku będę wszystkie trzymał tylko w jednym bo na drugiej łace brzegowe worki mi żurawie podziurawiły jesienia. Jak wylatywały to łaziły koło kiszonki i narobiły dziur ale jakoś to pozaklejałem. Teraz jak biorę to niestety trafia się balot że jednak dostał trochę powietrza. Na łące blisko miasta nie przylatują i tego problemu nie ma. Jedno co to miałem parę balotów GPS z jęczmienia dośc późno koszonego i myszy właziły bo ziarno było prawie twarde ale było mocno podsuszone i z konserwantem i nie zgniło na szczęście.

Opublikowano

Ja preferuje bele.Jak dla mnie są dobre pod kilkoma względami a mianowicie:Jak nie chce dawać jóż trawy to kończę i tyle a pryzmą troche trudniej bo jak ją zaczne to musze ją skończyć ;).Moge robić małe łąki bez potrzeby koszenia wszystkiego na raz ;)

A w pryzme nigdy nie robiłem i chyba nie będe robił ;) bo jak widze ile siąsiad odrzuca niedobrej kiszonki to aż nie chce mi sią patrzeć.A u mnie w belach to w tamtym roku na 160 sztuk to zepsutego było może łacznie 2 bele :)

Wiem że koszty bel są większe ale u mnie łąki są porozrzucane w obrębie ok.5 km i w małych kawałkach wiec mi wygodniej wychodzą bele ;)

pozdro

Opublikowano

Jak myślicie co będzie lepsze: owies z wyką chcę ciąć orkanem w pryzmę, lepiej ciąć z pnia bez podsuszania czy lepiej skosić kosiarką rotacyjną a po podsuszeniu z pokosów zebrać orkanem?

 

ja w tym roku miałem taką mieszankę i wyszła lux tylko był skoszona i zawinięta w baliki

Opublikowano (edytowane)

ja to miałem pierwszy raz na kiszonkę, kosiłem po wykłoszeniu ziarenka zaczęły twardnieć u mnie jeden starcza na tydzień 6-7szt. w różnym wieku

ja siałem tą mieszankę jako poplon po jęczmieniu ozimym 10 balików z hektara

Edytowane przez krzysiekfarmer5
Opublikowano

to zależy od tego czy jest sucha czy mokra. W pryzmie robi się mokrzejszą bo takiej która jest prawie sianem nie da się ubić. A jak ma się dobra prasę to można zrobić sobie taka która nawet przy -30 nadaje się do karmienia.

Opublikowano

 

Ja sie zabardzo niezanam ale mi sie zdaje że sianokiszonka w belce nie zamarznie bo folja u trzyma cieplo

pozdro

 

 

folia nie utrzyma ciepła, czy to w pryzmie, czy w beli. Szybkość i stopień zmarznięcia zależy od wilgotności sianokiszonki, czysta logika- im więcej wody tym bardziej marznie. Co więcej zauważyłem, że jak trafi się bela ma ślady nadpsucia (np mysz zrobi dziurę i część sianokiszkonki jest zgniła) to marznie na beton. U nas zbiera się dosyć mokre bele, i w sumie nie wiem jak w tym roku to wygląda, ale w poprzednich latach nawet przy dużych mrozach i bardzo mokrych belach zmarznięciu ulegała cienka warstwa dookoła która zanim krowy uporały się z niezamarzniętą częścią zdążyła rozmarznąć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Fugeo
      Cześć 
      Co polecicie jako bufor dla opasów? Kwaśny węglan sodu czy tlenek magnezu? 
    • Przez krystek44
      Witam, przychodzę z zapytaniem odnośnie zawartości białka ogólnego w paszy treściwej która przygotowuje z komponentów takich jak 
      1000 kg śruty zbożowej składającej się pół na pół z pszenżyta oraz owsa 
      175 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej 
      175 kg suchej kukurydzy mielonej 
    • Przez Buba1995
      Witam serdecznie. Z jakich zbóż i w jakich proporcjach przygotowujecie w swoich gospodarstwach pasze treściwe dla opasów? Wzrost hodowli i kosztów produkcji skłania mnie do zaprzestania kupna gotowej paszy i rozpoczęcia produkcji własnej. Potrzebuję porady jakie zboża i dodatki stosujecie przy swoich paszach i w jakich proporcjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v