Kverneland-Accord DV (i podobne)

[MECHANIZATOR]

witam

 

kupiliśmy kilka miesięcy temu siewnik Accord DV 6m - współpracuje on z Ursusem 1614 - wszystko pracuje zgodnie z oczekiwaniami tylko co jakiś czas jak bumerang powraca pewien problem mianowicie zatykanie się przewodów nasiennych a szczególnie tych od ścieżek technologicznych

 

- zapychanie się przewodów ogólnie udało nam się wyeliminować po przełożeniu kilku przewodów (siewnik jest przystosowany do 8m wiec byly wolne otwory przez które poprowadzilismy węże) - pozostał jednak problem zapychania się przewodów które zą od zakładania scieżek technologicznych - mamy system na 18 metrów opryskiwacza i rozsiewacza więc ścieżka jest w drugim a później w co trzecim przejezdzie

 

-jadąc od brzegu pola sieje cały siewnik i wszystko jest OK w nastepnym przejezdzie siewnik robi ścieżki przejazdowe czyli zamykane są 4 redlice (po dwie z każdej strony) i jest OK ale w następnym przejezdzie gdy znów trzeba jechać całą szerokością zastawki od ścieżek się otwierają ale dwa przewody (po jednym z każdej strony) się zapychają ziarnem i nie sieją - idzie z tym oszaleć

 

macie jakiś pomysł jak to wyeliminować

poniżej fotki wnętrza z głowicami wysiewającymi i zastawkami ścieżkowymi

 

Agrofoto.pl Forum -> Galeria -> Wyświetlanie obiektu -> Kverneland-Accord DV-6

Agrofoto.pl Forum -> Galeria -> Wyświetlanie obiektu -> Kverneland-Accord DV-6

[Kolejorz]

A może coś z komputerem pokręcone ?

[MECHANIZATOR]

raczej nie - bo ścieżki są tam gdzie być powinny i dwie zastawki działają prawidłowo

[ferdek1]

Spróbuj przełożyć te co sie zatykają na jedną stronę a dobre na drugą stronę i sprawdzić czy będą zatykały się obie ,może te zastawki są wadliwe

[farmer7745]

Znajomy ma podobny siewnik tyle że 3m ale dwu komorowy jak u ciebie i u niego wystąpił podobny problem.Normalnie przy ścieżkach elektrozawory miał zamknięte ale po ich otwarciu w kolejnym przejeździe strumień powietrza nie był w stanie wydmuchać z nich zboża.

Z tego co wiem to on nic z tym nie robił tylko przy siewie zwraca uwagę na to aby zboże nie było podawane na głowicę przy niskich obrotach dmuchawy.Po prostu najpierw po gazie a potem siewnik w dół i jazda.

Rozumiem że instalacja elektr. jest ok bo chyba sprawdziłeś, a przytyka się pomiędzy głowicą i zaworem?

Oczywiście odpowiednie obroty i zastawka powietrza za dmuchawą nastawiona na normalny podmuch nie micro.

[MECHANIZATOR]

znaczy się byli panowie z serwisu i im podpowiedziałem gdzie może leżeć przyczyna (komentarz @deer pod fotką) zaczeli sie zastanawiac i działać w tym kierunku - przełożyli kilka węży i w polu okazało sie ze jest dobrze

 

ale podali tez przyczynę - poprostu nasz operator nie wyjmował zawleczki łączącej koło z aparatem wysiewajacym i jak jechał na pole to dmuchawa nie działała a koło zawsze sie tam jakos kreci powolutku i wygarniało ziarno do niedziałającej dmuchawy - co skutkowało tym ze przy pierwszym przejezdzie dmuchawa wyrzucała z siebie cały ten nadmiar nasion i przy okazji zapychała te przewody odprowadzajace ziarno od zastawek ścieżkowych co skutkowało zapchaniem w przejezdzie nr 3 - radzili wyjmowac zawleczke na czas transportu

[farmer7745]

Napęd aparatu wysiewającego w tego typu siewnikach jest brany ze specjalnego koła i logiczne że nie powinno się w transporcie kręcić.W zawieszanych nie stanowi to problemu bo podnosisz całość, ale nie wiem jak jest u ciebie.

[MECHANIZATOR]

to właśnie jest siewnik zawieszany - tylko ze pomimo ze koło podczas transportu jest uniesione to i tak minimalnie się obraca np na dziurach