Skocz do zawartości

Tylny most C-330


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

pomału go zaczynam rozkręcac to co radzicie ostatecznie ? Ja mam w planie wymienic dalej łożyska na ataku, nowy atak + talerz oryginał ursus, i wydaje mi sie że pasowało by tez wymienic łozyska na mechaniźmie różnicowym?. I jak juz bym miał wyciągnięty ten mechanizm to zaglądać do satelit czy tam to raczje nic nie powinno sie zuzyć ??

ps. czy da się wyciągnąć cały mechanizm mając wyjęty wałek atakujący i ściągniętą pochwe od talerz, strona od blokady?

Opublikowano (edytowane)

Obejrzałem filmik i tragedia, powiem szczerze nic się nie zepsuło, spaprałeś tę robotę jak cholera i na własne życzenie rozwaliłeś koło słoneczne i wałek ataku.

 

A teraz po kolei, pisałem wcześniej że tam nigdy łożysk nie zmieniałem, dlaczego ? bo są stożkowe, wystarczy wyjąć tę piaste z wałkiem ataku, odkręcić nakrętke z wałka, dobić do siebie łożyska zakręcić i chulać dalej. W twoim przypadku albo rozkręciła się nakrętka i łożyska się rozsuneły, albo źle wbiłeś pierścienie łożysk czyli prałeś młotkiem i nie do końca doszły zwichrowały się i rozdupcyło koronki. Wyjmuj tę piastę rozbierz w kawałki, zakładaj nowe łożyska, nową przekładnie główną,ustaw przekładnie tak jak jest w linku, dobrze zabezpiecz nakrętki, i ma chodzić, masz nauczkę na przyszlość, a dla innych niech to będzie przestroga. Dobrze że to stary klamot i naprawa kosztuje pare stów, w nowszych traktorach czy samochodach takie coś idzie w tysiące.

 

Na mechaniźmie różnicowym i tylnym moście też s łożyska stożkowe, tam kasuje się luz nie wywala łożyska!!! jak przednie koło się koleboce to wywalasz łożyska czy dokręcasz nakrętke?

Edytowane przez bobytempelton
Opublikowano

nakrętka się nie odkręciła, łożyska dobiłem na full bo zadzwoniło, ale była taka sprawa że jedno łożysko wchodziło w tą tuleje lekko i dałem na kleju do łożysk. To teraz pasuje wymienić całą tą piaste, wałek, talerz, łożyska, ustawić luz i ma chodzić? :)

Opublikowano

Jeżeli pierścień łożyska przesuwal się luźno to było sobie nawet gitary nie zawracać, pomyśl jakie tam jest obciążenie, taka mala powierzchnia, a przenosi cała moc traktoru i moment obrotowy silnika, który targa po kilka ton. żaden klej tego nie wytrzyma, chyba że to klej z przyszłości :D , kleić to se można chorągiewki na 3 maja, nie takie elementy.

No trudno w takim razie musisz kupić cala piastę, przekładnie główna i te 2 łożysk stożkowe, te pierścienie łożysk wbijaj poprzez stare pierścienie, najlepszy sposób, a wszystkie luzy z tylnego mostu i tam pokasujesz ustawiając przekladnie główną, i musi chodzić.

Kup te podkładki blaszane dystansowe pod piaste o różnych grubościach, nimi ustawia się wałek ataku, a koło słoneczne nakrętkami przy lożyskach, zobaczysz je.

Opublikowano

Mam jeszcze parę pytań

 

1. Czy jak daję uszczelkę na łączeniach np. skrzyni z tylnym mostem lub pod pokrywę podnośnika to trzeba jeszcze silikon czy sama uszczelka wystarcza?\

2. Na łączeniu zwolnicy z pochwą trzeba jakąś uszczelkę czy silikon?

Opublikowano (edytowane)

1. sama uszczelka będzie się pocić, możesz dać silikon albo zainwestować w lepsze szczeliwo np. Loctite 5922, składam tym wszystko bez uszczelek, chyba że uszczelka jest wymagana w celu zdystansowania czegoś np. kartery albo kapy w motocyklach.

2. tam nic nie wolno wkładać i smarować, i tak masz dziury od spodu żeby się hamulce nie zaolejały w razie puszczenia simmeringu w pochwie lub przy bębnie hamulcowym w zwolnicy.

Edytowane przez Junkers
Opublikowano

Witam, odświeżam temat.

 

Mam pytanie do osób które mają odpowiednią wiedzę na ten temat: rozbroiłem cały tył w moim C-328, wziąłem sie za remont wizualny i remont hamulców a przy okazji stwierdziłem że jak już stoi to zrobię wszystko co tam jeszcze potrzeba. No i dochodząc do mechanizmu różnicowego, okazuje się że nakrętka dociskająca łożysko przy lewym kole ma zniszczony gwint (na obudowie mechanizmu też jest lekko zjechany, ale myślę, że da rade założyć nową nakrętkę). Była tylko napawana kiedyś przez ojca w jednym miejscu żeby wszystko się trzymało kupy (po rozbrojeniu okazuje się że spaw i tak pękł).

Moje pytanie jest takie: jak w tym przypadku z ustawieniem całego mechanizmu (dodam że koło atakujące i nakrętka łożyska z prawej strony nie były ruszane)? Odnosić się tylko do śladów zazębień?

Opublikowano

Witam . mam pytanie  , jak wymienić  zdemontowac lozyska z wałku ataku ?   w którą strone , czym zbić  i jak  wyciągnąć ? 

 

mam zdemontowany mechanizm różnicowy oraz prawą pochwę . 

Opublikowano

Jak chcesz mieć dobrze zrobione to trzeba wyjąć całą obudowe wałka atakującego i na prasce najlepiej zdemontować stare i potem wcisnąć nowe łożyska jak i bieżnie. Wtedy masz pewnośc że wszystko będzie właściwie osadzone i dociśnięte. Niektórzy robią to bez wyjmowania obudowy, ale nie wiem jaki jest tego efekt później. Jakiego producenta łożysk wybrałeś i ile płąciłeś?

Opublikowano
1 minutę temu, Roki212 napisał:

Jak chcesz mieć dobrze zrobione to trzeba wyjąć całą obudowe wałka atakującego i na prasce najlepiej zdemontować stare i potem wcisnąć nowe łożyska jak i bieżnie. Wtedy masz pewnośc że wszystko będzie właściwie osadzone i dociśnięte. Niektórzy robią to bez wyjmowania obudowy, ale nie wiem jaki jest tego efekt później. Jakiego producenta łożysk wybrałeś i ile płąciłeś?

nie mam jeszcze kupionych łożysk ale pewnie polskiego producenta . 

odkręciłem nakrętkę z tego wałka ataku ale on nie chce wyjść do tyłu ( w strone mechanizmu różnicowego ) , nawet nie chce się  drgnąć na milometr . 

Opublikowano

No bo jest zapieczone i temu lepiej właśnie wyjąć całą obudowę i zrobić poza ciągnikiem niż męczyć się wybijaniem tak jak masz teraz. Nie ma dobrego dostępu a i wałek można uszkodzić takim wybijaniem na hama. A jak i jakoś wybijesz potem będziesz miał problem znów go wbić. A co się dzieje że chcesz wymienić?

Opublikowano
8 minut temu, Roki212 napisał:

No bo jest zapieczone i temu lepiej właśnie wyjąć całą obudowę i zrobić poza ciągnikiem niż męczyć się wybijaniem tak jak masz teraz. Nie ma dobrego dostępu a i wałek można uszkodzić takim wybijaniem na hama. A jak i jakoś wybijesz potem będziesz miał problem znów go wbić. A co się dzieje że chcesz wymienić?

1.żeby wykąć całą obudowę trzeba oddzielić skrzynię biegów od tylnego mostu ?

 

2.Ścieło mi 4 z 8  śrubna mechanizmie różnicowym . 

 

3. wałek ataku ma delikatny luz próbowałem dokręcić nakrętkę ale nie pomogło  więc chcę spróbować wymienić . 

 

Opublikowano

Tak trzeba oddzielić skrzynię od mostu sam będę to robił u siebie po wiosennych uprawach. U mnie łożyska są rozbite i na 100% do wymiany bo długo jeździłem z dużym luzem, jak docisnąłem nakrętkę to było już za późno i łożyska zacinały się w bieżniach więc popuściłem jak było bo podczas jazdy strasznie trzeszczało jak by zęby się wyłamywały.

Jak wałek ma delikatny luz ja bym spróbował go kasować dobijając łożyska i dokręcając nakrętkę bo samą nakrętką nie dociągniesz trzeba dobijać łożyska od strony mechanizmu zapierasz czymś w wałek i od przecinej strony dobijasz bo właśnie są zapieczone i może się okazać że nie będziesz musiał wymieniać 

Opublikowano
47 minut temu, Roki212 napisał:

Tak trzeba oddzielić skrzynię od mostu sam będę to robił u siebie po wiosennych uprawach. U mnie łożyska są rozbite i na 100% do wymiany bo długo jeździłem z dużym luzem, jak docisnąłem nakrętkę to było już za późno i łożyska zacinały się w bieżniach więc popuściłem jak było bo podczas jazdy strasznie trzeszczało jak by zęby się wyłamywały.

Jak wałek ma delikatny luz ja bym spróbował go kasować dobijając łożyska i dokręcając nakrętkę bo samą nakrętką nie dociągniesz trzeba dobijać łożyska od strony mechanizmu zapierasz czymś w wałek i od przecinej strony dobijasz bo właśnie są zapieczone i może się okazać że nie będziesz musiał wymieniać 

Dziękuję za informacje. 

Jutro będę próbował coś robić. 

Opublikowano

Jestem po remoncie tylnego mostu/zwolnic i jest jedno ale jak jadę to przodu ze stałą prędkością wszystko jest ok ładnie i cicho wszystko pracuje. Natomiast gdy puszczę gaz pojawia się jakiś gwizd/świst nie wiem od czego, dodam gazu cichnie. Wszystko w przekładni ustawione tak jak powinno być

406b544c7b662325med.jpg

co może tak gwizdać spodkał się ktoś z podobną sytuacją?

 

Opublikowano
witam wszystkich . Kupilem sobie ursusa c 330m po uzytkowaniu go przez 3 miesiace zaczelo cos chrupac w prawym kole .po paru dniach zablokowalo całkowicie prawe kolo ciagnik nie mógł ruszuc po włączeniu wstecznego i znow do przodu jakos sie odblokowalo i dojechalem do garazu po rozebraniu zwolnic nic nie znalazlem cale zeby lozyzka tez .Kolega podpowiedział mi ze to atak po wyjeciu ataku wszystko na poczatku wygladalo ok . Po rozebraniu satelity bardzo ostre mialy zeby i luzy na tych chyba to wodziki tez bardzo wytarte byly kolo talezowe i atakujace w bdb stanie . Po zakupie części i skrecaniu calosci pojawil sie problem . mianowicie te wodziki maja problem przesuwac sie w tych otworach i cuezko obrocic jest caly środek mechanizmu ? jaka to przyczyna czy za mocno skrecilem te sruby co mocuja talez mechanik kazal z sila 60 nm dokrecic kupilem nawet klucz do tego rozebralem poniwnie i założyłem stare wodziki i to samo jest nie wiem co robie zle prosze o porade .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tom555
      Witam. Jak zabrać się do wymiany łożyska tylnej zwolnicy w landini 6550,czy trzeba spuszczać olej ze skrzyni ,czy z samej zwolnicy?
    • Przez perkins3382
      Witam ile waży mniej więcej plecak w c330 
    • Przez markus18645
      Witam. Mam pytanie odnośnie składania zwolnicy w C330. Nie wiem czy temat był poruszany ale nic nie znalazłem. Dostępny katalog też opisuje ten temat w sposób lakoniczny. Chodzi mi o kolejność zakładania poszczególnych elementów na półosi. Patrząc od strony korpusu na wałku znajduje się bęben hamulcowy, a następnie... i tu problem bo logika wskazuje że pierścień uszczelniający (oring w rowku półosi) na to tulejka dystansowa która ma również odpowiedni rowek, następnie uszczelniacz (simering w którym znajduje się tulejka dystansowa) i odrzutnik oleju. Do tej pory było tak: bęben, oring, otrzutnik simerung w nim tulejka dystansowa. Wg. katalogu to nawet nie będę pisał bo to się kupy nie trzyma. Z góry dziękuję za odpowiedź.
    • Przez ursusikc330m
      Witam jak wybić półoś w Ursusie c 330 próbuję wybić w celu wymiany uszczelniacza ale nie chce nawet drgnąć
    • Przez 12Mati12
      Witam rok temu jak wymieniałem pompe hydrauliki zwróciłem uwagę że wałek atakujący ma luz wzdłużny i tak jak jeździłem i się napędziła na 6 i tak jakby jechała siła pędu było słuchać lekkie chrobotanie ale dosłownie lekkie a ostatnio podczas orki gdy szarpałem się przód tył to na wstecznym gdy miała obciążenie większe było słychać chrobot ale już dużo głośniejszy jak tylko wróciłem do domu zdjełem dekiel ze skrzyni i zerknolem na tryby wszystko wydaje się raczej w porządku (gdy nie ma większego obciążenia to jest cichutko) i teraz moje pytanie wiem że czeka mnie zdjęcie plecaka (akurat to miałem i tak w planie na ten rok bo muszę wymienić wał podnośnik) i czy wyrazie co jak okaże się że to łożyska na walki atakującym po rozjechaniu wyciągnę wałek do przodu czy muszę wyciągać dyferencjał? J drugie pytanie czy ten luz może być spowodowany naprzyklad odkręceniem się nakrętki na walki atakującym lub inną jakaś mniej inwazyjną rzeczą? Jak narazie czekam na pierścienie do tłoka więc nie rozbieram żeby stało ale też nie jeżdżę ale jutro albo w czwartek na wieczór już będę się przymierzał do rozbierania mam nadzieję że obejdzie się bez rozpoławiania😅będę informował o postępie prac na bieżąco za dobre rady serdecznie dziękuję i pozdrawiam 😃
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v