Duża różnica wieku w związku

[hin]

A jakie to ma znaczenie? Jeśli jemu i jej pasuje to co za różnica czy 2 czy 10 lat

Jak pasuje- ma sens, jak nie pasuje- nie ma sensu

[Gość Profil usunięty]

Dokladnie kolega hin ma racje jak obje strony chca byc razem to nie ma sie nad czym zastanawiac, po za tym teraz czesto mezczyzni wybieraja starsze partnerki.

[banan575]

A jakie to ma znaczenie? Jeśli jemu i jej pasuje to co za różnica czy 2 czy 10 lat

Jak pasuje- ma sens, jak nie pasuje- nie ma sensu

 

 

No wlasnie jest taki przypadek.

 

Panna ma 37lat i mieszka sama,, a jej d*pczyciel ma 27lat i mieszka z narzeczona juz 3lata.

 

Panna co ma 37lat jest juz w drugim miesiacu ciazy, niewiem czy d*pczyciel o tym wie.

 

Czekam jak to sie skonczy, bo narazie ma to status rozwojowy.

 

 

Jestem ciekawa co na to jego narzeczona jak sie dowie???

[hin]

No ale to nie jest zdrowa sytuacja, pupczyciel zwyczajnie gra nieuczciwie. Ja miałem na myśli normalne zdrowe relacje

 

btw jak się czasami poczyta jak ludzie paskudzą w życiu to aż uszy więdną....

 

Wydaje mi się że to co ludzi trochę "odstrasza" od takich relacji to reakcja otoczenia- ludzi. Tylko że "ludzie" i tak przy byle okazji tyłek obrobią choćby się człowiek nie wiem jak starał. Poza tym nie dla obcych ludzi wiąże się człowiek z człowiekiem. Lepiej kierować się własnym rozsądkiem i rozumem niż "mądrością ludową". Takie moje zdanie

[Gość Profil usunięty]

banan575 ciekawe okreslenie .....widocznie kobitka potrzebuje mlodego,jedrnego ciala, pytanie czy trzeciej jeszcze nie ma na uboczu.......szkoda tej narzeczonej bedzie duze rozczarowanie.

[banan575]

Wiesz ten d*pczyciel mieszka z ta narzeczona juz 3lata ( z tego co wiem) a ta panne A d*pczy od 2lat (moze i wiecej)

 

 

To nie byl przypadek ze zad*pczyl raz i zasial.

 

I teraz ta panna A w ciazy liczy ze d*pczyciel zostawi swoja narzeczona i bedzie juz z nia.

 

Tak wiec widzicie jakie chlopy takie i baby. Roznia sie tylko cyckami.

[Gość Profil usunięty]

jakie chlopy takie i baby. Roznia sie tylko cyckami.

No nie wiem, nie wiem, ale chyba jeszcze czymś.

[Gość Profil usunięty]

Trzeba przyznac ze facet jest dobry w te klocki dwie na raz, normalnie trudne sprawy:D podejrzewam ze narzeczona sie dowie i bedzie finish.

[banan575]

Za jakie 4 -5 miesiecy bede wiedziec co i jak!.

 

Tu jest roznica nie tylko w wieku ale i w seksie. Chyba d*pczycielowi narzeczona sie znudzila albo panna A byla dobra w te klocki i wyszlo tak jak jest narazie.

Edytowane 15 Maja 2013 przez banan575

[hin]

Moim zdaniem faceci mają zakodowane żeby "rozsiewać" materiał genetyczny u jak największej ilości samic. U tego najwyraźniej działa to akurat mocniej. Z resztą różnie to bywa. Czasem w związku pojawia się rutyna i nuda a akurat trafi się okazja i... gotowe.

Ten ma teoretycznie idealną sytuację: w domu z narzeczoną ma stabilizację a u drugiej ma przygodę. Tyle że to nie jest uczciwy układ. Samemu chciało by się "rozsiewać" ale podejrzewam że jakby dowiedział się że narzeczona "obrabia" kilku innych, nie byłby chłopak szczęśliwy. Niestety na dłuższą metę nie można mieć wszystkiego.

[variotta]

najprawdopodobniej wkradła się monotonia i ona szykanuje tym 27latkiem

[banan575]

jaka monotonia??? poprostu stara d..;pa juz jes,t bez meza, bez chlopa, bez dziecka byla,no to znalazla rozsiewacza i teraz pecznieje.

[hin]

Nie masz litości dla ludzi

[banan575]

Wiesz ja sie ucze na bledach innych.

 

Widzisz panna pracowala, w facetach przebierala, wycieczki po kontynentach i na starosc sie ocknela ze zostala sama to chciala zeby jej zrobili dziecko. A ze nawinol sie mlody ogier to zrobil.

 

Ciekawe czy ona dobrze lody krecila, czy on dobrze smarowal.

[wozak]

Zauważyłam iż w każdej dziedzinie życia jesteś perfekcjonistką ,to już chba długo chodzisz po tym świecie skoro na wszystko masz odpowiedż,człowiek całe życie się uczy i umiera głupi.

 

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane 24 Maja 2013 przez MAT912

[banan575]

Czy ja taka perfekcjonistka??? Chyba nie.

 

No ale troche sie juz plàtam na tym swiecie.

 

Juz prawie wszystko sprobowalam, jeszcze zostalo mi zobaczyc jak to jest jak sie kredyt wezmie i jak to jest ze zdradà.

[OKEY]

No to najciekawsze przed Tobą

[banan575]

Narazie widze jak panna pecznieje. ten chlopak juz o tym wie. tylko nie znam tej narzeczonej co o niczym nie wie.

 

 

A tak na serio to nigdy nie myslalam o zdradzie Ale jak to mowia NIGDY NIE MOW NIGDY :rolleyes:

Edytowane 24 Maja 2013 przez banan575

[razor275]

Heheh.. jakie rzeczy tu można przeczytać to głowa mała...

[agric_Ola]

Mi też się wydaję że różnica wieku większa niż tak 5 lat, nie wróży dobrze związkowi. Przykładowo: mój dziadek był od babci starszy dychę, i był o nią bardzo ale to bardzo zazdrosny.

A moje kuzynki mają mężów starszych od siebie o ponad 10-lat i nie układa im się w związkach, mimo że niedługo są po ślubie... Ale na to nie ma reguły jak mówią

[Gość Profil usunięty]

Tak, to dlaczego jest tyle rozwodów właśnie w tych preferowanych przez Ciebie związkach? może odpowiesz mi na to pytanie Ola?

[g2osc]

Wtrącę się wam trochę w temat.

Tak jak już kiedyś pisałem moja żona jest 11 lat starsza i już jesteśmy ze sobą 6 cudownych lat ( w tym 3 po ślubie) i nie zamienił bym tego na nic innego.

Mamy te same zainteresowania nawet pracować chcemy razem w tym samym zawodzie a takich osób jest mało, więc z własnego doświadczenia wiem, że nie warto patrzeć na różnice wieku. Nie ważne ile ktoś ma lat, ważne jak się dogadujecie i co do siebie czujecie i to by było na tyle.

Pozdrawiam

[asharot]

Jak jesteś młody to ta różnica nie przeszkadza,ale jak będziesz koło 50-tki to robi się problem bo to już umysł i ciało nie te co kiedyś.

[OKEY]

Bez przesady. Czasami 60 latek jest bardziej żwawy i ma wiecej chęci do zycia niz nie jeden 50 latek tak że róznica 10 lat to jest widoczna tylko w metryce urodzenia a nie w zyciu.

Przeciez i rówieśnik rówieśnikowi nie równy i jeden będzie latał jak mały samolot a inny tylko z balkonikiem .

[Gość Profil usunięty]

Jak jesteś młody to ta różnica nie przeszkadza,ale jak będziesz koło 50-tki to robi się problem bo to już umysł i ciało nie te co kiedyś.

 

Przepraszam, lecz za siebie mów.