Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

jesli chodzi o ludzi kulturalnych z mojego pokolenia zyjacych na wsi - to brak, poza tym kazdy jara pety i pije etykiety, ale moi koledzy i kolezanki mieszkajacy w miescie w niczym tym z wioski nie ustepuja :rolleyes:, takze cale to narzekanie przez starszych ludzi o wulgarnej, leniwej, rozpuszczonej, itd. mlodziezy to takie biadolenie ktore zawsze bylo, tylko jak oni byli mlodzi to tez tak postepowali, no ale po latach musza opowiadac takie tanie kawalki bo takie zadanie staruchow na tym swiecie :P

Opublikowano

Znaczy u mnie też palą i piją czesto. Ale jest paru co ma zajęcia polekcyjne i coś robią, a nie siedzą w domu a potem robią jakieś rozboje żeby było fajnie.. Nie wiem co w tym złego jak piętnastolatek wypije sobie raz na 2 miesiące jedno piwo. Jak dla mnie to nie jest nic strasznego, biorąc pod uwagę dzisiejsze czasy.

Opublikowano
Nie wiem co w tym złego jak piętnastolatek wypije sobie raz na 2 miesiące jedno piwo. Jak dla mnie to nie jest nic strasznego, biorąc pod uwagę dzisiejsze czasy.

no tak ale mówisz tu o jednym piwie,tyle to i ja wypijam nawet moze wiecej ale nie codziennie tak jak inni, tylko raz na jakis czas, ci to notorycznie chleją jak leci..o paleniu już nie wspomnę.

ja nie pale, nie chce się truć.

Opublikowano

Taa, racja, a potem 65 lat różne choróbska i Bóg wie co jeszcze. A jak raz okazyjnie wypijesz to nic się nie stanie. Nawet jak ktos po ciężkim dniu pracy wypije piwo, jutro też to przez 1 piwo nie można wpaść w alkoholizm.

Opublikowano

Znam życie na wsi(w końcu na wsi mieszkam)i znam życie w mieście, gdybym miał dłużej posiedzieć w mieście to bym skończył w psychiatryku, za żadne skarby nie zamieszkam nigdy w mieście, ot tak poprostu mam, nie wytłumaczę nikomu dlaczego tak mam

Opublikowano

"znajdz ladną i nieglupią panne co wytrzyma na wsi rok" - jak się dobrze poszuka to naprawde można znaleść :P a pozatym miłość przetrwa wszystko :D

 

nie wyobrażam sobie zycia w mieście a juz wogóle w bloku...ZERO prywatności :rolleyes:

Opublikowano

wezcie pod uwage jedna rzecz:P, w miescie nigdzie nie da rady wyjechac ciagnikiem lub samochodem (no gdzie na ulice??), a na wsi to spoko wsiadam ze kierownice i jade:) nigdy nie mogl bym zamieszkac w miescie:)

Opublikowano

Mieszkam w miescie i sa zalety jak i wady,wiadomo miasto-internet,sklepy itp ale tez zanieczyszczenia,pospiech... a na wsi- no slaby internet,sklep przyjezdza raz na 2 dni :rolleyes: malo ludzi,ale tez jest fajnie na wsi laka krowk,maszyny i te sprawy :P i ciezko mi zdecydowac co wygra w tym pojedynku.

Opublikowano

Zawsze mozna sprobowac pogodzic miasto z wsia. Tzn. pracowac na etat w miescie, a mieszkac na wsi i obrabiac gospodarstwo z "doskoku". Wtedy mozna korzystac z urokow miasta, a jednoczesnie wsi. No i jest o wiele wiecej okazji zeby poznac fajna panienke :rolleyes: Ja tak aktualnie robie, ale jest to mozliwe tylko dzieki pomocy rodzicow bo jednak na 50 ha troche pracy jest, same urlopy i praca po 16 by nie wystarczyly zeby zdazyc z uprawa na czas i jeszcze zwierzaki obskoczyc...

Opublikowano
Mieszkam w miescie i sa zalety jak i wady,wiadomo miasto-internet,sklepy itp ale tez zanieczyszczenia,pospiech... a na wsi- no slaby internet,sklep przyjezdza raz na 2 dni :rolleyes: malo ludzi,ale tez jest fajnie na wsi laka krowk,maszyny i te sprawy :P i ciezko mi zdecydowac co wygra w tym pojedynku.

No Łukasz-to w tym roku mam dla Ciebie takie większe widełki na dzieńdobry-zaryzykujesz przyjazd ?:)Może radiówka zamiast Blueconnectu-w tym roku i uwaga-niespodziewanka-wyskoczysz z butów-z pewnością !

Opublikowano

Ja jestem z miasta ale wszystko bym oddał za to aby mieszkać na wsi i mieć dużo ziemi i dużo maszyn ale jak naraazie to tylko moje marzenia

 

 

Pozdrawiam Pronar15!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Opublikowano
, w miescie nigdzie nie da rady wyjechac ciagnikiem lub samochodem (no gdzie na ulice??),

 

a po co byś po mieście jeżdził ciągnikiem i kóry mieszkaniec miasta posiada taki sprzęt

Opublikowano

orać asfalt każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej....heh

Ja, to bym wszystko oddał żeby na wsi mieszkać,niestety narazie muszę się tłuc w tym mieście, ale za jakiś czas już zmieniam miejsce zamieszkania,pokończy się szkołe to można szaleć..heh :rolleyes:

Opublikowano

Witam!!!

Nie będę oryginalny i zgodzę się z innymi agrofowiczami, ja też mieszkam na wsi i za nic nie zamierzam zmieniać miejsca zamieszkania!!! :P:D:) Ja jak muszę jechać do miasta to już naprawdę z konieczności. :rolleyes: :(:( Nie lubię miasta głośno, jak byłem u swojej cioci w mieście to nie mogłem spać bo tam jest tak głośno!!! :angry: :angry: Nie będę już wspominał o tym, że po 10 to nie można spokojnie z domu wyjść :angry: :angry: Nie to co u nas na wsi ... cisza, spokój, świeże powietrze, wszyscy się znają... po prostu jest super!!! Może mieszkańcy miast to już przyzwyczajeni są do takiego życia w hałasie i tłoku, ale sobie tego nie wyobrażam i im współczuje. Wieś górą!!!

 

pozdrawiam zetor6441!!!

Opublikowano

Teraz pomyślcie...my tu gadamy o miastach, jak sie domyślam polskich, a teraz zobaczcie co się dzieje np:dajmy na to w Nowym Jorku....paranoja! :wacko: Po prostu betonowa dżungla...i weś chłopie mieszkaj w takim czymś... http://radoslaw.home.pl/NY_14.jpg, dajcie spokój co dzień napady,rozboje, idziesz chodnikiem i się modlisz żeby nie dostać kulki w łeb od jakiegoś gangstera, któremu sie nudzi... http://radoslaw.home.pl/NY_36.jpg

Fakt wieżowce robią wrażenie ale co z tego... tłok jak cholera kiedyś czytałem że z Nowego Jorku przy dobrej pogodzie,szczęściu i w miare płynnym ruchu to wyjeżdza sie ponad 9 godzin.Z centrum oczywiście...Ja to kiedyś chciałem tam pojechać, tak sobie pooglądać tą "dżunglę"ale coś tracę chęci...heh :P

Nie ma to jak tzw "zadupie" hehe, pustkowie siedzisz ,cisza spokój,nikt ci nie przeszkadza, nie wrzeszczy ze zle zaparkowałeś auto itd... jednak wies to jest to... :P

Opublikowano

Chyba troszeczke generalizujecie. Cisza i spokoj na wsi? To chyba tylko u Kochanowskiego i Reja. Przecież jak sa zniwa to ludzie ganiaja traktorami jak szaleni, ktos pedzi na pole po zboze, tu mija go kombajn, za kombajnem traktor z turem i przyczepami jedzie po slome, a tu jeszcze poboczem zapierdziela dzieciak komarkiem z obiadkiem dla ojca co talerzuje sciernisko itd. No i gdzie tu spokoj? Podobnie na jesieni jak jest spietrzenie prac polowych, traktory praktycznie nie gasna. No moze w zime jest troche ciszej. Z tym swiezym powietrzem to tez roznie, jezeli samemu hodujesz troszeczke swinek a sasiad ma ze 40 krow to poprostu smierdzi jak sam skur... kiedy wiatr powieje. No i wydaje mi sie ze jeden rozklekotany ciapek zatrowa atmosfere na podobnym poziomie co ze 20 samochodow nowej generacji, wiec smog tez pewnie na podobnym poziomie co w miescie. Wiec czy te "czyste powietrze" na wsi nie jest pustym sloganem? No a nie daj Boze jak ktos jeszcze smieci, opony albo worki po nawozach i opakowania po hebicydach zacznie palic. Z tym ze bezpiecznie jest to tez bym polemizowal. 5 lat studiowalem w miescie 200 tys. ludzi, stancje mialem w nie za ciekawej dzielnicy, nie raz wracalem po nocy z imprezy albo od laski i ani razu nie dostalem po mordzie. Nikt tez mnie nie okradl. A u mnie na wsi, rzekomo spokojnej bo wszyscy sie znaja? Dostalem wpier... na dysce, raptem 4 km ode mnie, a czego to juz nam z podworka nie kradli? Paliwo ginelo, sprzet z warsztatu, nawet na worek koncentratu znalazl sie amator. No a na do doatek widzialem jakies badania, ktore stwiedzaly ze rolnictwo to zawod podwyzszonego ryzyka (rolnik nawet gornika wyprzedzil). Malo to bylo wypadkow ze kogos walek przekaznika mocy wkrecil, ze sieczkarnia palec uciela, ze bort od przyczepy zmiazdzyl, ze ktos spadl z przyczepy z baldami. Albo kogos najechal podpity traktorzysta traktorem z niesprawnymi hamulcami. W miescie takich "atrakcji" nie uswiadczysz, najwyzej samochod cie potraci. Wiec na wsi tez wcale nie jest tak rozowo...

Opublikowano

Jak z innymi żyjesz dobrze, to inni żyjądobrze z Tobą. Nie sądzę, żeby dla zabawy cie na,ebali. A co do niebezpieczności, to na wsiach wiadomo jak jest, ale w mieście tak samo. Możesz wpaść pod samochód, spaść ze schodów z bloku, winda może się urwać. Ile to u mnie na osiedlu było samobójstw, że ludzie skakali z okien, balkonów. Co do wychodzenia wieczorami. Ja jeszcze nie miałem z tym problemu. :wacko: Na wsi trzeba trzymać za kluczem takie pierdołki, bo nie widziałem jeszcze żeby komuś gwizdneli ciąnik lub coś innego z podwórka. A po drugie wystarczą groźne psy. Tylko nie takie żeby nas pogryzły :P Ale za to w miastach jest dużo kieszonkowców. Więc za jednym zamachem mogą Ci zabrać komórke, portfel z pieniędzmy i dokumentami, mp3, klucze do domu.

Opublikowano

dokładnie, u wuja na wsi to drzwi od domu jak jest ciepło to otwarte są na oścież i nikt nic nie ukradł..co do hałasu, to moze i owszem ale ja doświadczyłem czegoś innego bo pola od domu mojego wujka są tak w miare daleko ,że ciągników i kombajnów tam pracujacych nie słychać wogóle, tylko widać, pozatym nikt w nocy nie jeździ jak to ma miejsce w mieście, no i jak mówi Matey w mieście masz bardzo dużo kieszonkowców, w autobusach na dworcach itd...co do bezpieczeństwa to ty chyba Krzywencjusz albo z nimi zadarłeś albo po prostu masz takiego pecha i mieszkasz w niebezpiecznej wsi (skoro tyle razy cie okradli),wszystko się moze zdarzyć, nie mówię ze nie.A co do zanieczyszczania atmosfery to nie porównuj wsi do miasta bo przecież w mieście na okrągło tam coś jeździ a we wsi to tylko w dzień, rzadko sie zdarza że w nocy ktoś się tłucze ciągnikiem,no i w mieście przecież masz wiecej aut niz na takiej wsi, ile moze być ciągników w przeciętnej wsi, też nie każdy ma ciągnik a w wiekszym mieście to bez auta ani rusz wiec każdy prawie ma samochód,dlatego uważam że zanieczyszczenie na wsi jest o wiele mniejsze... ;)Pozatym zalezy też o jaką wieś chodzi, jeżeli jest wieś położona tuż przy drodze to to prawie jak miasto,tyle że mniej mieszkańców ale jeżeli wieś jest położona daleko od ruchliwych dróg czy autostrad to pełen lux,tak jak pisałem wujas ma do drogi głównej jakieś 5 km a dom to ma w takim miejscu ..że prawie nic nie jeździ(nie licząc jego) od czasu do czasu sąsiad ciagnikiem przejedzie.Mała ta wioska ale mi to własnie pasuje życie na takim odludziu...

Opublikowano
No Łukasz-to w tym roku mam dla Ciebie takie większe widełki na dzieńdobry-zaryzykujesz przyjazd ?:)Może radiówka zamiast Blueconnectu-w tym roku i uwaga-niespodziewanka-wyskoczysz z butów-z pewnością !

Jasne ze przyjade :wacko: co w tym roku mnie zaskoczy nokia e90 a moze mercedes ? :P jak radiowka to spoko :P przychyle sie bardziej do zdania ze wes jest cool :P:P

Opublikowano

Trudno powiedzieć, co jest lepsze - miasto, czy wieś. Jedni nie mogą żyć bez wielkomiejskiego zgiełku, a inni bez wielkowiejskiego zgiełku :wacko: - tak, tak, na wsi wcale nie jest tak cicho- wiadomo- ryk silników, brzęczące urządzenia, ktoś piłuje drzewo (z rana), ktoś kosi trawnik kosiarą (też z rana), psy ujadają , ptaszki ćwierkają (głośno i o świcie! :P ), itp., a i TIR-y często przejeżdżają przez wieś, obierając drogę "na skróty".

 

Na pewno jest inna organizacja czasu i rozkład zajęć. Na wsi zajęcie jest praktycznie od rana do nocy i w piątek i w świątek, a w mieście przychodząc z pracy czy ze szkoły do domu- trzeba ten czas sobie jakoś wypełnić, zorganizować (zwłaszcza młodzieży :P ).

 

Co do dostępu do lekarzy- to w mieście też nie jest tak łatwo. Nie zawsze da się być u specjalisty wtedy, kiedy jest to najbardziej dla zdrowia konieczne (korzystając oczywiście z tradycyjnego ubezpieczenia).

 

A kradzieże i niebezpieczeństwa? Przecież one są wszędzie- i na wsi i w mieście.

 

Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia anonimowości w mieście, a nie ma jej z kolei na wsi-ale to chyba kwestia tego, co kto lubi i gdzie się wychowywał od dziecka...

 

@Nikita_Bennet- wytłumacz mi proszę, co to znaczy znajdź ładną i niegłupią pannę, która wytrzyma rok na wsi. Dlaczego kobieta miałaby na wsi "wytrzymywać"? Czemu po prostu nie mogłaby tam żyć? Z góry dziękuję za wytłumaczenie. :P

Opublikowano
powiem wam tak - bedziecie musieli zawiezc rodzicow do lekarza lub wlasne dziecko.

samochod nawali lub droga będzie zawalona sniegiem ze karetka nie przejedzie - co wtedy???

 

nie gadajcie ze wies jest super - ma swoje uroki ale trzeba byc naprawdę kasiastym zeby wytrzymac.

moi tato mi od 7-8 lat powtarza zeby zaczepil się w miescie a gospodarkę to tylko tak z doskoku na urlopie w żniwa i na wiosnę trochę.

poza tym coraz więcej na wsiach nowobogackich miastowych - sorki ale nie lubię takich za bardzo bo malo mają pojęcia o wsi i jej zyciu.

Wiesz ja akurat nigdy w życiu nie przeprowadziłbym się do miasta, bo cieżko byłoby mi tam wytrzymac.

Rodziców woziłem już nieraz do lekarza i nie stanowi mi to problemu

Droga jest u mnie często odśnieżana, a samochód może ci się też zepsuc w mieście.

Opublikowano
Chyba troszeczke generalizujecie. Cisza i spokoj na wsi? To chyba tylko u Kochanowskiego i Reja. Przecież jak sa zniwa to ludzie ganiaja traktorami jak szaleni, ktos pedzi na pole po zboze, tu mija go kombajn, za kombajnem traktor z turem i przyczepami jedzie po slome, a tu jeszcze poboczem zapierdziela dzieciak komarkiem z obiadkiem dla ojca co talerzuje sciernisko itd. No i gdzie tu spokoj? Podobnie na jesieni jak jest spietrzenie prac polowych, traktory praktycznie nie gasna. No moze w zime jest troche ciszej. Z tym swiezym powietrzem to tez roznie, jezeli samemu hodujesz troszeczke swinek a sasiad ma ze 40 krow to poprostu smierdzi jak sam skur... kiedy wiatr powieje. No i wydaje mi sie ze jeden rozklekotany ciapek zatrowa atmosfere na podobnym poziomie co ze 20 samochodow nowej generacji, wiec smog tez pewnie na podobnym poziomie co w miescie. Wiec czy te "czyste powietrze" na wsi nie jest pustym sloganem? No a nie daj Boze jak ktos jeszcze smieci, opony albo worki po nawozach i opakowania po hebicydach zacznie palic. Z tym ze bezpiecznie jest to tez bym polemizowal. 5 lat studiowalem w miescie 200 tys. ludzi, stancje mialem w nie za ciekawej dzielnicy, nie raz wracalem po nocy z imprezy albo od laski i ani razu nie dostalem po mordzie. Nikt tez mnie nie okradl. A u mnie na wsi, rzekomo spokojnej bo wszyscy sie znaja? Dostalem wpier... na dysce, raptem 4 km ode mnie, a czego to juz nam z podworka nie kradli? Paliwo ginelo, sprzet z warsztatu, nawet na worek koncentratu znalazl sie amator. No a na do doatek widzialem jakies badania, ktore stwiedzaly ze rolnictwo to zawod podwyzszonego ryzyka (rolnik nawet gornika wyprzedzil). Malo to bylo wypadkow ze kogos walek przekaznika mocy wkrecil, ze sieczkarnia palec uciela, ze bort od przyczepy zmiazdzyl, ze ktos spadl z przyczepy z baldami. Albo kogos najechal podpity traktorzysta traktorem z niesprawnymi hamulcami. W miescie takich "atrakcji" nie uswiadczysz, najwyzej samochod cie potraci. Wiec na wsi tez wcale nie jest tak rozowo...

 

Witam!!!

 

Niestety się z tobą nie zgodzę. :wacko: :P Może masz racje, że na wsi się różne wypadki zdarzają, ale bez przesady. No poprostu trzeba uważać!!! :P:P:D No wiesz w mieście możesz też pod samochód wpaść czy coś. Według mnie jest więcej niebezpieczeństw niż na wsi. Może akurat ty masz pecha, niewiem. Ale z tym, że ciapek zatruwa powietrze podobnie jak 20 samochodów nowej generacji to przesadziłeś!!! Nad dużym miastem to aż od tego wszystkiego się smog robi. Na wsi powietrze jest napewno milion razy czystsze niż mieście. Co taki jeden ciapek zrobi, przy tysiącach przejeżdżających dziennie przez miasto samochodów!!! A co do hałasu no to w żniwa może czy na jesieni, ale co to jest? I tak wieczorem jest już cicho i można sobie spokojnie spać. A w mieście przez całą dobę hałas tych samochodów!!! :angry: :angry: Według mnie na wsi jest super!!! :P:D:D

 

pozdrawiam zetor6441!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v