Co dalej z gospodarstwami?

[Gość ozzborn]

Luke

no i co z tego ze produkujemy dobra zywnosc jak mamy zapłacone jak za fermowy shit

Edytowane 22 Września 2017 przez ozzborn

[Tomasz78]

Luki mamy dobre produkty ale doceniane za naszymi granicami ,i tam za nie płacą krocie a u nas ?

tak jak napisał ozzborn  a nam płaca grosze

a nie od dziś wiadomo ze zysk dziś u nas zrobisz tylko na ilości ,niestety nie wszyscy mogą  ci mniejsi muszą iść w jakość

[marko-kolo]

Wiesz co Ty się chyba zaraziłaś od niejakiego, już nie wymienię jego nicku, no pierwszy gospodarz na AF, TEŻ UWAŻA SIĘ ZA KTO WIE KOGO :lol: reszta to śmiecie i lenie, i od Ciebie też to zaczyna wychodzić.

 

No i co z tego LUKE16 że mamy dobrą żywność jak i tak wpompują w nas tańszą, tylko trzeba najpierw wykończyć naszych producentów, między innym przy pomocy naszych weterynarzy, nie mylić z tymi co leczą zwierzęta.

Znaczy co madralo jak nie narzekamy bo potrafimy sobie radzic i inwestowac to mamy czuc sie gorsi ?

Widac jakie masz pojecie jak beczysz jak baba ze to ze tamto ?

A co inni to maja jakies lepsze warynki czy jak?

Gdzie zes byl jak bylo tak dobrze ?

Co tam ziema teraz za droga ?

A 20 lat temu gdzie byles ? Po d*pach brykales ? Haha

 

Rolnictwo to nie jet bajka dla wszystkich i jak kogos to meczy albo nie ma glowy to niech kreci bisnesy albo idzie do roboty na etat

Edytowane 22 Września 2017 przez marko-kolo

[Gość Luke16]

Tylko ludzie w większości wybierają lepsze przetwory. Sam osobiście idąc do marketu biorę wyroby regionalne. Warzywa w większości przypadków kupuje u znajomego, jajka podobnie. Nie zapomnę tych polskich sklepów w Anglii ludzi full. I powiedzmy jogurt kosztował 1 funta gdzie u nas 1,20zl. Szkoda że nie płacą nam jak należy za te produkty niestety rolnik jest na końcu zawsze

[Gość]

 

 

Znaczy co madralo jak nie narzekamy bo potrafimy sobie radzic i inwestowac to mamy czuc sie gorsi ? 

Widac jakie masz pojecie jak beczysz jak baba ze to ze tamto ? 

A co inni to maja jakies lepsze warynki czy jak? 

Gdzie zes byl jak bylo tak dobrze ? 

Co tam ziema teraz za droga ? 

A 20 lat temu gdzie byles ? Po d*pach brykales ? Haha 

O jest i pierwszy farmer AF         co ty się chwalisz że masz 55 ha piachów, jak twojej pięć nie pokryje mojego jednego      i przestań się w końcu wywyższać bo i tak ciebie jeszcze długo na wapno granulowane stać nie będzie, a ja ci sponsorować nie mam zamiaru.       :lol:

[Gość ozzborn]

marko

z tej frustracji (beczysz jak baba) juz nawet kobietom ubliżasz ? 

[marko-kolo]

Haha co za bida umyslowa ...powiedz jakim cudem z 55ha piachu mam 45 przeliczniowego ?

Zamawiam wapno na pataelnie i nigdy mmiej jak 4
Wiec misial bym upasc na glowe zeby placic za granuat
Ale wiem ze nie ogarniesz tego bo nie masz zoelonego pokecia o tym ....haha

Edytowane 22 Września 2017 przez marko-kolo

[Gość]

:lol:  Co to nawet 1:1 nie masz?         czym ty się chwalisz.    :lol:

[marko-kolo]

Sluchaj jak 5 ha piachu bije jeden twoj to jak to klasa u ciebie ?haha
Cyrk na kolach ...nawet noe wie jak zmyslac haha

Dobra pany robta swoja sieczke mi to zwisa ..

Edytowane 22 Września 2017 przez marko-kolo

[Gość ozzborn]

a jaki to problem znafco ?

jeden ha 1 klasy ma przelicznik od 1.95 do 1.45

jeden ha 6 klasy od 0.2 do 0.05

przeliczniki dla gruntów ornych

Edytowane 22 Września 2017 przez ozzborn

[marko-kolo]

Cos nie skumales pytania ?

[Gość ozzborn]

a o co pytasz ? 

[marko-kolo]

Nie o to co wiem ?

[Gość]

Wiemy jaka jest ziemia na Podlasiu, ożyliście głównie dopłatom, a nie dzięki jakiejś kreatywności i nie pieprz pan.      

[marko-kolo]

Znowu czary ? Haha

[Gość]

Także marko, nie ma się co wywyższać i czym chwalić, bo jeszcze nie tak dawno gałąź to była podstawowa "maszyna" uprawowa u ciebie, a kupiłeś sobie teraz brony i myślisz że jesteś pępkiem świata.         

[Gość ozzborn]

na jakich glebach hodowla bydła ma sens ? 

na słabych

gdzie jest zagłebie bydła mlecznego w PL ?

podlasie

 

na dobrych glebach to sie sieje rzepak, pszenice a nie krowy doi przez 365 dni w roku

no ale kazdy orze jak może ...

ale niektórym to sie zdaje ze jak krowy doją to są kims ważniejszym od innych 

Edytowane 22 Września 2017 przez ozzborn

[marko-kolo]

Ciezko by nie pisac na forum rolnoczym ile ma sie ha i jakiprofil
Ale widze ze w te klocki bardzo slabo u ciebie bo tylko beczysz haha

Akurat jestem na pograniczu i mam Czesc gruntow w warminsko -mazurskim ...wiec kiszka z tym obsmiewaniem podlasia haha

Ozzborn zapomniales jak beczales ze masz 5 ha piachu do sprzedania ?
Wiec jaka to kraina u ciebie ? Przenno buraczana ?

Edytowane 22 Września 2017 przez marko-kolo

[Gość]

 

na jakich glebach hodowla bydła ma sens ? 

na słabych

gdzie jest zagłebie bydła mlecznego w PL ?

podlasie

Zgadza się, a opłacalna jest jeszcze z innego powodu, na lepszych ziemiach ludzie mają gdzieś być niewolnikami krów i odeszli od tego, u mnie kiedyś wszyscy hodowali bydło mleczne, teraz nikt, a ci na Podlasiu myślą jacy to oni kreatywni teraz, wpadli na coś gdzie gdzie indziej już z tym dawno skończyli.         

 

 

Ciezko by nie pisac na forum rolnoczym ile ma sie ha i jakiprofil 

No ty to robisz nader często, nawet kiedyś poprawiłeś @Zetorki że nie 50 ha tylko 55.    

Tu nikt nie obśmiewa Podlasia, tylko ty wciskasz kit że jest inaczej niż jest, nie z nami te numery Brunner. 

Edytowane 22 Września 2017 przez Gość

[Gość ozzborn]

marko

no i co w związku z tym ? 

dobra ziemia w warminsko-mazurskim jest na warmi, a na mazurach przy granicy z podlasiem to masz pewnie co najwyżej 4 klase i bijesz piane 

Edytowane 22 Września 2017 przez ozzborn

[marko-kolo]

Jasne ...tylko jakos ze starymi grami nie mozecie sie rostac haha
No ozzborn ile bije twoj piach ? 1 ha IV kasy ?haha
No wybacz ale ja ci nie pomoge w obliczenoach skoro taki znawca nic nie ma do powiedzenia haha

Edytowane 22 Września 2017 przez marko-kolo

[Gość ozzborn]

piachy takie jak mój chodzą w granicach 30-50 tys w tej chwili u mnie 

nie tak zle jak za piach 

komentarz lukejro mówi wszystko 

Edytowane 22 Września 2017 przez ozzborn

[Gość lukejro]

Haha co za bida umyslowa ...powiedz jakim cudem z 55ha piachu mam 45 przeliczniowego ?

 

Zamawiam wapno na pataelnie i nigdy mmiej jak 4

Wiec misial bym upasc na glowe zeby placic za granuat

Ale wiem ze nie ogarniesz tego bo nie masz zoelonego pokecia o tym ....haha

No raczej z dobrej ziemi to ma się więcej przeliczeniowych niż fizycznych, przynajmniej u mnie tak jest, że każdy ma więcej przeliczeniowych a ziemia nie jest jakaś rewelacyjna.... Swoją drogą nosisz tak wysoko głowę to myślałem, że masz dużo więcej tych hektarów....U mnie był taki Francuz to mówił o takich jak ty "działkowicze"...

 

Zgadza się, a opłacalna jest jeszcze z innego powodu, na lepszych ziemiach ludzie mają gdzieś być niewolnikami krów i odeszli od tego, u mnie kiedyś wszyscy hodowali bydło mleczne, teraz nikt, a ci na Podlasiu myślą jacy to oni kreatywni teraz, wpadli na coś gdzie gdzie indziej już z tym dawno skończyli.         

W mojej okolicy to krowy można ze świecą szukać, a jeszcze 20 lat temu była w każdym gospodarstwie.... Dwa lata temu podczas wyjazdu w góry mój syn(8 lat) pierwszy raz w życiu krowę widział... hehehhe Aż się zatrzymaliśmy żeby zdjęcie zrobić....

[Gość]

Zamawiam wapno na pataelnie i nigdy mmiej jak 4

Wiec misial bym upasc na glowe zeby placic za granuat

Ale wiem ze nie ogarniesz tego bo nie masz zoelonego pokecia o tym ....haha

Taka niby dobra ziemia, a jednak ucieka do Chin po deszczu           albo zmielony tłuczeń rozsypujesz po polu a myślisz że wapnujesz.    

 

 

 

.U mnie był taki Francuz to mówił o takich jak ty "działkowicze"...

Nie no u siebie to on tam może i jest John Wayne.        marko zjedz bo zaczynasz  gwiazdorzyć    

Edytowane 22 Września 2017 przez Gość

[Gość]

Nie w każdej robocie po przejściu progu możesz o niej zapomnieć.

Nie mniej jednak to trzymanie zwierząt a etat? Jestem za etatem. A pole można uprawiać po godzinach. Przedtem mieliśmy ponad 100swin, cały czas 30-50szt bydła-krowy, jałówki, buhaje. Teraz(w sumie z konieczności) że świń zeszliśmy całkowicie, z bydła powoli też schodzimy, zostanie parę sztuk żeby matula miała zajęcie. Ja robię na etacie a po robocie ziemie obracam. Nie ma nawet porównania z samą robota na roli-zepniesz poslady i w polu się obrobisz, możesz na luzie pojechać sobie gdzieś na wycieczkę, nad morze, gdziekolwiek, możesz do znajomych pojechać, nie musisz się spinać że trzeba wrócić bo o 17 trzeba doić, więcej czasu dla dzieci, dla polowicy, nawet siąść i poczytać książkę czy tv pooglądać. Co miesiąc masz mniejszą lub większą, ale pewna, kasę.

Większa produkcja to wiadomo, że kasa będzie, ale pieniądze to nie wszystko. Przedtem rypalo się od rana do wieczora. Na nic czasu nigdy. Ciężko byłoby teraz wrócić do takiego trybu pracy, pomimo że robotę przy zwierzętach lubiłem i to chyba bardziej niż w polu.

Sama prawda, Kolego.

Ja widzę że w dużej mierze za upadek gospodarstw ponoszą panny-leniwe panny.Młody kawaler gdy prowadził gospodarstwo z rodzicami miał i krowy i wszystko co potrzeba w gospodarstwie.Po ślubie taka żonka mówi że wyjeżdżamy do miasta  bo ona nie chce na wiosce i gospodarka przestaje istnieć a hektary wchłania większy.

Wystarczy że jakiś koleś znajdzie taką pannę to wystarczy że raz mu da potrzymać i już mu stawia warunki że po ślubie to ona doić krów nie będzie albo dalej będzie męczył niemca w kasku.Gostek godzi się na warunki i tyra w chlewie razem z matką która nosem się podpiera ale doi krowy a lalka świruje pawiana na jakimś tam etacie albo wogóle z chaty nie wychodzi.Po jakimś czasie gdy rodzice nie domagają to sam przy krowach nie wyrabia i gospodarka cała leży i robi pod siebie.

To jeden z powodów upadku gospodarstw niedużych. 

Hahahaha, naprawdę dobra i rzeczowa wypowiedź To prawda, często dzieje się właśnie tak, jak napisał Kolega wincenty.