Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Może macie jakieś nowe sposoby i pomysł jak walczyć z naszym wspólnym wrogiem czyli dzikami. Jak wszyscy wiemy raczej te zwierzęta nie umilają nam pracy na łąkach, a więc może ktoś wie jak sobie z nimi poradzić?
Gdzieś słyszałem ze dziki nie lubią fosforu lub potasu, czy to prawda i czy stosowanie nawozu o dużej zawartości procentowej tego pierwiastka mogło by je odstraszyć?
Czytałem również gdzieś ze dziki lubią kwaśną glebę. Czy odstraszyło by je wapnowanie łąk które zmieniło by wartość pH gleby na bardziej zasadowy?
Dużo o tym jest w internecie ale brak konkretnych wypowiedzi. Czy tylko pozostaje czekanie na myśliwych?

Opublikowano

Myślę że najlepszym sposobem na dziki są myśliwi. Zgłoś to do gminy, a gmina wie które koło łowieckie korzysta z terenu gminnego i skontaktuje się z danym kołem, powinno to załatwić prawe. 

Opublikowano

marcin1701 to prawda że podejście myśliwych do takiej sprawy jest ważne, ale pamiętajmy o tym że oni posiadają broń i mają jakieś ograniczenia od budynków i innych miejsc. Dziki podchodzą bardzo blisko budynków i nie kiedy kulochwyt może być w kierunku niebezpiecznym i z tego co wiem to boją się podchodzić bliżej budynków bo ludzie się boją i ciągle mają puźniej problemy z policją, a wtedy jest im ciężko coś im udowodnić że było tak a nie inaczej. Dziki u nas są, bo zlokalizowaliśmy watahe 40 osobników. Osobiście widzę że myśliwi się bardzo pozytywnie zainteresowali tą sprawą bo widzę znane mi terenówki, które jadą wieczorem na zwiady.

Opublikowano

to dobrze że tak jest u was. w naszej okolicy pola z kukurydzą są bardzo daleko od budynków ale niestety na niekorzyść rolników są bardzo blisko lasów, bo lasy mamy na około. A podejście tutejszych myśliwych pozostawia wiele do życzenia. Dzików jest  za dużo i nie sposób jest ich upilnować. Sam musiałem jeździć co noc przez 2 tyg pilnować swoich pol z kukurydzą. myśliwi też przyjeżdżali nie powiem, ale cóż z tego kiedy oni zamiast już odstrzelić to tylko odstraszali... a gdy kukurydza się skończyła to dziki bardzo chętnie i systematycznie niszczą łąki (nawet aktualne mrozy i wydawać by się mogło zamarznięta ziemia im nie przeszkadza) 

Opublikowano

raczej przypadek bo robaki których szukają dziki właśnie na takich łąkach będą się znajdować i prędzej czy później dziki tam się pojawią. lepsze efekty daje wapnowanie łąk w celu zwiększenia Ph gleby. a także z doświadczenia widze że dziki wolą łąki dawno nie orane niż łąki dopiero co wsiane.

Opublikowano

Raczej nie przypadek bo mam waziutki pasek łąki na ktory nie starczylo obornika i tam poryly a doslownie kilkanascie metrow dalej mam wieksza lake na ktora dany byl obornik i ani sladu . Lake dzielaca moje laki tez poryly i to w tych miejscach co krowa narobila a wszystkie laki byly wypasane i sa identyczne

Opublikowano (edytowane)

Wylewanie szamba  domowego na łąkę jest sprawdzonym prze zemnie sposobem na pozbycie się dzików , i  nie chodzi tu o zapach jak większość myśli tu raczej chodzi o to że wszelkie robaki których szukają dziki nie mają ochoty przebywać na takiej łące 

Edytowane przez Marecki2922
Opublikowano

Nie ma cudownego preparatu sa tylko leniwi ludzie. Spróbować trzeba.Gdzieś na fejsie ktoś to chwalił jako odstraszać nie tylko na dziki
Sam się się źle zabezpieczył i rodzina wysiedliła go z domu. Nie jest to reklama.Pytanie tylko czy sprzedający podmiot nie chrzsci
środka
tak jak to w Polsce jest utarte. Paliwo paliwu też nie równe a kupujesz za tą samą cenę.

Opublikowano

dostałem na próbę ten preparat od myśliwych i nawet że to odstraszało, ale czy ta skuteczność jest na dłuższą metę to nie wiem, bo po tyg już kukurydze skosiłem więc dziki nie miały już po co przychodzić. A śmierdzi tak mocno, że nawet butelkę lepiej w rękawiczce to trzymać, bo szybko smród nie chce się zmyć :)

Opublikowano

Ktos to musi wypróbować na cały okres . Na pewno zwilżać będzie trzeba co jakiś czas środkiem ponieważ warunki atmosferyczne jakie mamy takie mamy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez adikpl1
      Już niedługo będą prowadzone zbiory kukurydzy i jak zawsze pojawia się ten sam problem. Jak sobie radzicie z dzikami w kukurydzy? Czy jest ktoś odpowiedzialny za to że niszczą nam kukurydzę? Czy można uzyskać jakieś rekompensaty?
    • Przez sztafek#8482;
      jak w temacie. chciałbym wiedzieć jaki gatunek kukurydzy najlepiej nadaje sie pod sieczkarnie? jakią wy siejecie i jaka jest jej cena. pytam bo w przyszłym roku będe siał pierwszy raz i nie mam jeszcze zbytniego doświadczenia.chciałbym też abyście doradzili jak najlepiej przygotować ziemie pod taki siew. czekam na wasze rady i zalecenia
      pozdrawiam
    • Przez Rurek
      Z powodu dzików już nie mogę spać po nocach w tym roku niszczą nawet pszenżyto ozime i żyto .
       
      Z kołem łowieckim dogadać się nie mogę na moje prośby nie reagują szacowanie przeprowadzają z wielkiej łaski gdy ich wezwę na piśmie z zwrotnym potwierdzeniem odbioru (w innym wypadku się wypierają). 
      Odszkodowanie zwykle wynosi niewiele więcej niż znaczek na wezwaniu.
       
      Szukam więc alternatywnych rozwiązań by chronić swoje dochody.
       
      Jednym z sposobów jaki znalazłem  jest wykupienie ubezpieczenia ochrony prawnej wtedy nie ja ale prawnik by z myśliwymi rozmawiał. To rozwiązanie nie gwarantuje jednak że odszkodowania w końcu będą godziwe i ich uzyskanie może się przeciągnąć w czasie.
       
      Najbardziej by mi pasowało ubezpieczenie upraw od szkód łowieckich. Wiem że firmy ubezpieczeniowe przygotowały takie rozwiązania dla kół łowieckich  ale czy któraś ma w ofercie ubezpieczenie upraw od zwierzyny dla rolników?? Takie ubezpieczenie mogło by nawet być częścią jakiegoś większego pakietu bo planuje ubezpieczyć od suszy, gradu itp.
       
      Orientuje się ktoś może w tym temacie ??
    • Przez agisense
      Witam wszystkich,
       
      Niedawno - już profesjonalnie - zainicjowałem projekt polegający na tworzeniu map i modeli ze zdjęć pozyskanych przez bezzałogowce (UAV/ drony).
       
      Jeśli borykacie się ze:
      szkodami łowieckimi i musicie oszacować ich wielkość, zalaniami bądź suszą i musicie dokładnie oszacować wielkość obszaru dotkniętego żywiołem do celów ubezpieczeniowych, toczycie spór z ARiMR o wielkość areału i potrzebujecie dokładnej mapy Mogę pomóc!
       
      Spadek cen dronów, większa niż dotychczas dokładność komercyjnych układów pozycjonowania i nowe oprogramowanie oddało w nasze ręce nowe narzędzie sprawowania szerszej kontroli nad uprawami i gospodarstwem.
      Jeśli wystąpiła u was któraś z powyższych sytuacjii macie znajomego dysponującego sprzętem latającym do pozyskania danych - mogę później wam pomóc w przetworzeniu tych danych do postaci map i pomiarów. Wyniki obróbki można później dowolnie analizować w systemach GIS (ArcGIS, QGIS), CAD i innych.
       
      Rabaty dla użytkowników agrofoto.pl
       
      Więcej informacji można znaleźć na stronie: agisense.pl
      Profil FB: https://www.facebook.com/Agisense-259375034394141/
      Zapraszam również do kontaktu mailowego: agisense@gmail.com
       
      Do usłyszenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v