Skocz do zawartości

W ilu cielicie krowe i co myślicie o cielidłach własnej roboty


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Cielidło może i dobra sprawa ale potem krowy długo dochodzą do siebie bo jest silny nacisk na mięśnie tylnych nóg, u mnie był przypadek, krowa cały miesiąc dochodziła do siebie i tylko wracała z pastwiska to odrazu się kładła? Więc nie wiem co lepsze?

Opublikowano

Mam cielidło o którym mówisz czyli takie które opiera się o giry, ale problemów nigdy nie było. Są też inne lepsze i droższe które opiera się o miednicę oraz giry, widziałem je tylko na fotkach, ciągniesz kręcąc korbą, zapewne są szalenie drogie...

Opublikowano

Tak dokładnie jest tak że 9/10 obchodzi się bez większych problemów i krowa sama się potrafi wycielić i problemu nie ma ale w zeszłym roku straciliśmy cielaka, o jak coś takiego się dzieje to i może być po krowie. Co myślicie o takim urządzeniu?

 

Przyrząd do wycieleń krów

 

Czy warto w coś takiego zainwestować, dalszy znajomy mi polecał ale zanim wydam 6stów warto zapytać.

Opublikowano

U mnie 90% cieli się sama trzeba tylko trochę cierpliwości i dać czas naturze, nie stać nad krową bo to wtedy ją stresuje i wszystko trwa dłużej. Jedne krowy cielą się szybko inne kładą się i wstają, kładą się na drugi bok, w ten sposób układają ciele do porodu i rozchodzą się wiązadła miednicy. Jeśli w ciągu dwóch godzin od pęknięcia błony cielak nie wyskoczy to dzwonie do weterynarza że może być potrzebny i próbuje ciągnąć sam ręcznie za linki a nogami zapieram się za krowę, jeśli nie idzie to drugi tel do weta bo można zrobić więcej złego ciągnąć na siłę

Opublikowano
Co do wycieleń na pastwisku to były już takie akcje że krowy były wypuszczane około 10 a około 12 krowa musiała się sama wycielić i jak poszliśmy po nie spowrotem około 18 cielak sam szedł z krową a niekiedy ocieli się na pastwisku to sąsiad lub znajomy da znać lub się jeździ doglądać

 

 

U mnie tez wiele sztuk na łące się cieli i najciekawsze jest to ze zawsze dobrze się ocieli na łące :) U nas w wiosce był ciekawy przypadek u sąsiada który trzyma jałówki na łące cale lato nawet w nocy ich nie zgania to dopiero po 3 dniach zobaczył ze mu się jałówka ocieliła :) hehe

Opublikowano
U mnie 90% cieli się sama trzeba tylko trochę cierpliwości i dać czas naturze, nie stać nad krową bo to wtedy ją stresuje i wszystko trwa dłużej. Jedne krowy cielą się szybko inne kładą się i wstają, kładą się na drugi bok, w ten sposób układają ciele do porodu i rozchodzą się wiązadła miednicy.

Zapamiętajcie to i nauczcie się na pamięć i nie zatuczajcie krów cielnych, to nie będziecie się dziwić, że rodzą same, co powinno być normą a nie wydarzeniem.

Opublikowano

U mnie to 4 osoby zazwyczaj cielą w tym 1 która się dobrze zna. :) Słyszałem o takim przypadku że u jednego rolnika krowa zaczęła się cielić a nikogo nie było w pobliżu do pomocy to wziął ciągnik, linkę obwiązał nogi cielaka, sprawdził czy wszystko z nim w porządku i pomała jedynką wyciągnął. Wiadomo że tak się nigdy nie robi ale nikogo nie było do pomocy a sam nie dałby rady :)

Opublikowano

No kiedyś muszę przyznać że sam wyciągnąłem ciągnikiem cielaka. Wszystko odbyło się z zaskoczenia i krowa nie była w "porodówce" nie miałem gdzie uczepić wyciągarki więc podjechałem ciągnikiem pod drzwi i uczepiłem u przedniego zaczepu ferdka. Podczas wyciągania (cielak był bardzo duży) skończyła się linka a cały tył cielaka utkwił w krowie. Wskoczyłem do ciągnika i powolutku do tyłu 20cm i cielak wyskoczył.

Opublikowano
A czy zdarzyło się komuś że krowa ocieliła się sama np:na pastwisku my mieliśmy przez 20lat dwa takie przypadki :).

Mi się tak zdarzyło ktoś zmieniał firanki w oknach patrzy na łąkę a koło krowy ciele leży. Tata wziął wózek ja ciągnik i przywieźliśmy do obory. Tak to bardzo rzadko się same cielą- trzeba pomóc :)

Opublikowano

U mnie zazwyczaj krowom podczas cielenia trzeba pomagać choć to nie reguła, w tamtym roku po dojeniu wszystkie krowy wypuszczaliśmy na pole no i cielną krowę, nie miała jeszcze terminu cielenia, na drugi dzień idę po krowy żeby przygonić do obory idę i patrze, zobaczyłem stojącą w rowie krówkę i jak okazało się malutka jałówka (ze względu na wielkość nazwano ją pchełka) ja ją na plecy i do obory. :) To jedyny przypadek jaki pamiętam.

Opublikowano

Słupki, izolatory, drut i elektryzator. Ustawiam zasilacz na 7.5V , i żadna nie próbuje wyjść. Od początku wiosny do początku jesieni krówki nocują na polu. <_<

Chociaż w ciągu roku średnio ok. 3 próbują uciec, ale rzadko daleko, najczęściej pod oborę lub na pobliskie pole zboża, wtedy idę sprawdzić stan ogrodzenia, i często okazuje się, że coś się stało z ogrodzeniem, drut trawa zarosła i prąd słabiej "kopie", lub drut jest za nisko itp.

Opublikowano
Słupki, izolatory, drut i elektryzator. Ustawiam zasilacz na 7.5V , i żadna nie próbuje wyjść. Od początku wiosny do początku jesieni krówki nocują na polu. <_<

Chociaż w ciągu roku średnio ok. 3 próbują uciec, ale rzadko daleko, najczęściej pod oborę lub na pobliskie pole zboża, wtedy idę sprawdzić stan ogrodzenia, i często okazuje się, że coś się stało z ogrodzeniem, drut trawa zarosła i prąd słabiej "kopie", lub drut jest za nisko itp.

 

No to ogrodzenie takie jak i ja. :lol:

Tylko ja mam za bardzo uczynnych sąsiadów żeby mućki na noc na pastwisku zostawiać. :angry:

Opublikowano

Również trzymam krowy w nocy na pastwisku, a właściwie po prostu nie wganiam krów do obory od 20 maja do 1 listopada, chyba, że jest szczególnie zimno. W dni upalne i deszczowe trzymam krowy w nocy w starym ogrodzonym sadzie, pod drzewami i często się zdarza, że przychodzę rano, a cielak już biega koło krowy, wylizany i nakarmiony. Polecam ten sposób utrzymywania krów. Krowy są zdrowe, czyste i łatwo się cielą. Nie zdarzają się też zapalenia wymion. Proszę obejrzeć zdjęcie jednej z moich krów utrzymywanych tą metodą, wyłącznie na trawie.

http://images44.fotosik.pl/69/ec7704f71022579fmed.jpg

Opublikowano

A ja mam mięsne i z reguły muszą cielić się same bo straszne dzikusy a jak się zbliża termin porodu to boże broń podchodzić. W tamtym roku przekonał się o tym mój dziadek, który zawsze miał mleczne krowy i przyzwyczajony był do pomocy w porodach. Jak limuzynka wzięła go na rogi to gdyby nie było mnie w pobliżu... <_<

Opublikowano

Ja kiedyś na łące sam ciągnąłem cielaka od krowy bo leżała w krzakach i to mnie zaciekawiło, poszedłem a tam już cale przednie nogi wyszły i pomogłem jej i poszło <_< a później cielaka na dwukółkę i do obory :) ale w oborze to ciągniemy przeważnie w trzech: ja, brat i tata :) czasem jest potrzebna pomoc ale to rzadko. Jak krowę ciągniemy to zakłada się tylnik (część puszorka dla konia) i jest dobrze :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BartoX
      Witam
      Jak ktoś nie zgłosił do tej pory Zgłoszenia dotyczącego odroczenia terminu na dostosowanie miejsc do przechowywania nawozów naturalnych. Termin minął 28 listopada to już nie ma na to szans ?
    • Przez EscapeRoad
      Praca w gospodarstwie rolnym łączy w sobie duże obciążenie fizyczne, presję czasu oraz odpowiedzialność za wyniki. W tak wymagającym środowisku łatwo skupić się wyłącznie na obowiązkach, zapominając o własnej kondycji psychicznej, która ma ogromny wpływ na efektywność.
      1. Dobra organizacja pracy
      Planowanie codziennych i tygodniowych zadań pozwala uniknąć chaosu, zwłaszcza w sezonie. Krótkie podsumowanie każdego dnia potrafi znacząco zmniejszyć stres.
      2. Krótkie przerwy poprawiają koncentrację
      Pracując pod presją czasu łatwo je pomijać, ale regularny odpoczynek zwiększa wydajność i zmniejsza ryzyko przemęczenia.
      3. Wsparcie mentalne staje się coraz ważniejsze
      Coraz więcej osób w rolnictwie zwraca uwagę na równowagę psychiczną. Inspiracje dotyczące odporności mentalnej, motywacji i radzenia sobie ze stresem można znaleźć w materiałach na Escape Road
      4. Technologie mogą odciążyć
      Nowoczesne narzędzia, automatyzacja i monitoring pomagają lepiej planować pracę i ograniczać niepewność związaną z pogodą lub terminami.
      5. Wymiana doświadczeń
      Rozmowa z innymi rolnikami często daje więcej niż się wydaje – nawet krótka dyskusja potrafi zdjąć z człowieka część presji.
    • Przez bisuc
      Witam mam problem z dojarka alfa laval gdy włączę dojarke to wywala dekle rury dojarki co są po bokach dojarki co to może być za przyczyna 
    • Przez grzesieks345
      Witam. Szukałem odpowiedzi na moje pytanie ale niestety nie znalazłem. Krowa musi mieć minimum 24 miesiące aby otrzymać dopłatę, a jaki jest górny próg? Czy może być np. krowa ośmioletnia?
    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Koleżanki i Koledzy mam problem bo czasem krowy cielą mi się z niezbyt bardzo nabitymi wymionami. Nie wiem gdzie robię błąd i pytam Was jak przygotowujecie krowy do wycielenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v