Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie myślałeś o prostym i tanim wyciągu na linke? Nie doczytałem co masz obok obory na przeciwko korytarza gnojowego ?? Jeśli płytę gnojową to nic prostszego solidnie zamontować obok silnik elektryczny z przekładnią i bębnem, naprzeciwko jakieś 2 metry nad ziemią zblocze, do tego linka i zgarniacz z rączką. Kanał gnojowy to raczej obowiązkowo do tego. Podstawowa wada takiego rozwiązania to potrzebne dwie osoby do wyciągania, jedna odsługuje pstryczek silnika a druga ciągnie zgarniacz na koniec obory i przytrzymuje spowrotem. Cały czas rozmyślam nad sterowaniem z pilota :)

Opublikowano

My też mamy "krotoszyński" zgarniacz obornika już 10 lat i dziala bez zarzutu tylko 1 czy 2 razy pękła linka ale nowa to wydatek ok 400 zl :) Cały koszt to ok 10 000 :) myśle że to najlepszy zgarniacz dla obór ,w których nie można zgarniac obornika ładowaczem czolowym czy tez innym sprzetem z pomoca ciagnika :)

Opublikowano
Nie myślałeś o prostym i tanim wyciągu na linke? Nie doczytałem co masz obok obory na przeciwko korytarza gnojowego ?? Jeśli płytę gnojową to nic prostszego solidnie zamontować obok silnik elektryczny z przekładnią i bębnem, naprzeciwko jakieś 2 metry nad ziemią zblocze, do tego linka i zgarniacz z rączką. Kanał gnojowy to raczej obowiązkowo do tego. Podstawowa wada takiego rozwiązania to potrzebne dwie osoby do wyciągania, jedna odsługuje pstryczek silnika a druga ciągnie zgarniacz na koniec obory i przytrzymuje spowrotem. Cały czas rozmyślam nad sterowaniem z pilota :)

widziałem kiedyś coś takiego u jednego rolnika .sterowanie miał zrobione w ten sposób że pod sufitem nad gankiem gnojowym były rozciągnięte dwie linki które szły do włącznika , odpowiednio je pociągając włączał , wyłączał i zmieniał kierunek obrotów silnika . to był taki mechaniczny pilot :)

Opublikowano

ja miałem wyciąg ale co chwilę coś nawalało ale całe szczęście że mam ,,szerokie" ganki i c 360 po niewielkich przeróbkach tzn po zwęzeniu wchodzi bez kłopotów, na początku miałem taki spych na podnośnik a puźniej dorobiłem sie tura. ciągnik z turem to bajka kiszony sobie nawiozę, obornik wypchnę, słomy dowioze tylko jest jeden warunek mróz nie mróz ciągnik musi palić.

Opublikowano
emajl : helkapawel822@op.pl dzięki.

A ty Mietek 180 z kąd pochodzisz?? bo ja tez z okolic Krotoszyna.

Ja jestem z Kuj-Pom z okolic włocławka i mam założone po bokach budynka wstawie foty to zobaczysz bo niechce mi sie opisywac , a założyłem 8 lat temu , wuja po sąsiedzku ma już chyba z 12 lat i wszystko wporzo tylko to co sie zużywa to normalne ze trzeba wymienic

pozdro

 

A to jak sie zamawia taką firme to oni kasują od metra czy nie ważne jaki długi, cena jest taka sama.?? :)

Niechce Cie obrażac ale to chyba normalne że za większy trzeba zapłacic wiecej no to co 1m materiału tyle samo kosztuje co 100m pomyśl logicznie ,prawda??

 

My też mamy "krotoszyński" zgarniacz obornika już 10 lat i dziala bez zarzutu tylko 1 czy 2 razy pękła linka ale nowa to wydatek ok 400 zl :) Cały koszt to ok 10 000 :) myśle że to najlepszy zgarniacz dla obór ,w których nie można zgarniac obornika ładowaczem czolowym czy tez innym sprzetem z pomoca ciagnika :)

Nie miałem doczynienia z innymi w pracy , ale ten ma dobre rozwiazanie bo cały osprzet idzie górą a z gnojem maja styczność tylko zgarniajace widły wiec jest wieksza zywotność , ja tez jestem bardzo zadowolony , jak będe miał czas to wstawie fotki bo mam dwa zgarniacze po bokach a srodkiem idzie paszociąg pozdro mietek180

Opublikowano
my wyciag robilismy sami foty sa u mnie w galerii

szczerze powiedziawszy nie podoba mi sie to twoje rozwiazanie , jasne każdy orze jak może , ale to wykonanie jest troche słabe , wolał bym dołozyc i zeby załozyc taki jak u mnie i mógłbyś samemu wypychac a takto widze ze masz tam takie rązcki nie wiem jak to działa ale to chyba musi być 2 ludzi tak??

 

no nie wiem czy do końca tak jest pytałem sie z 10 osub co mają taki o rużnej długości chlewni i każdy mówi że 10000zł to co zmówili sie. chyba nie co nie.

 

wydaje mi się że są jakieś przedziały z dużą tolerancją. :)

 

 

 

PS. Mietek180 widze że stawiałeś nową obore, powiedz ile tam bydła wchodzi i jaki koszt pochłoneła ta budowla, razem z wyciągami.

Opublikowano

mam zgarniacz z Chodzieży - koleś był kilka razy w poznaniu na polagrze oraz w arenie na fermach bydła i trzody.

dwa ceowniki są w kanale gnojowym , ceowniki mają nawiercone otwory, zgarniacz to 4 rolki w ceownikach, po ceowniku idzie koło z zębami (kołeczkami) które daje napęd. jest przekładnia i silnik elektryczny 4 kW. kabel rozciąga się po drucie mocowanym na początku budynku i płyty gnojowej. budynek 50metrów + 10 pod górkę na płyte. wygląda na mini DT-a z napędem elektrycznym. w budynku jest 300-400 świń wypycham obornik raz na dzień. użytkuje to od 97 więc już 11 lat.

wada - ceowniki w gnoju - korozja po 10 latach na ceownik zostały naspawane płaskowniki. zaleta to cena wtedy dałem za to 10000, przez te 11 lat może 1000zł na remonty bo wymieniłem kabel (przez głupotę bo nie uważałem) i poszedł 1 tryb w przekładni. płaskowniki + robocizna 3000zł. no i wypycham za 1 razem, 1 zgarniacz, 1kanał gnojowy na środku budynku. najpierw myślałem o tym podwieszanym do sufitu ale strop na starym budynku mógłby nie wytrzymać poza tym wtedy kosztowało to 2,5 razy mniej. Wtedy bałem się korozji teraz naprawdę polecam. wytrzymałość szyn co najmniej 20 lat później można wymienić a zgarniacz praktycznie niezniszczalny. jak ktoś chce zdjęcie to niech da maila na PW.

Opublikowano
Nie myślałeś o prostym i tanim wyciągu na linke? Nie doczytałem co masz obok obory na przeciwko korytarza gnojowego ?? Jeśli płytę gnojową to nic prostszego solidnie zamontować obok silnik elektryczny z przekładnią i bębnem, naprzeciwko jakieś 2 metry nad ziemią zblocze, do tego linka i zgarniacz z rączką. Kanał gnojowy to raczej obowiązkowo do tego. Podstawowa wada takiego rozwiązania to potrzebne dwie osoby do wyciągania, jedna odsługuje pstryczek silnika a druga ciągnie zgarniacz na koniec obory i przytrzymuje spowrotem. Cały czas rozmyślam nad sterowaniem z pilota :)

Witam wszystkich. Mam zrobiony wyciąg właśnie na tej zasadzie, używam go już 15 lat i w tym czasie dwa razy wymieniłem linkę, chodzi na 8mm. I żeby nie był potrzebny pomocnik to mam zrobionego pilota radiowego o zasięgu 25m, odbiornik jest na środku obory. Przygotowanie wyciągu zajeło jeden dzień nie licząc wbetonowania słupa, silnik i przekładnia jest zamocowana na tym słupie a do niego idzie kabel z zasilaniem. Kosztów nie było ponieważ wszystkie częsci pochodziły z gospodarstwa no tylko linka jedynie. I nie ma problemów zimą gdy były jaszcze kiedyś mrozy, ponieważ poza oborą nie ma żadnych kanałów ani murków gdzie wszystko by przymarzało

Opublikowano
szczerze powiedziawszy nie podoba mi sie to twoje rozwiazanie , jasne każdy orze jak może , ale to wykonanie jest troche słabe , wolał bym dołozyc i zeby załozyc taki jak u mnie i mógłbyś samemu wypychac a takto widze ze masz tam takie rązcki nie wiem jak to działa ale to chyba musi być 2 ludzi tak??

 

tak potrzeba dwoje ludzi , mam juz wyciag kilka lat i tylko lina raz poszła , narazie nie narzekam

Opublikowano

"Agrounima" Przedsiębiorstwo Wielofunkcyjne Cezary Sztuder

63-700 Krotoszyn, ul. Transportowa 21 - woj. wielkopolskie

tel. 062 725 77 88, fax 062 725 77 88

Opublikowano

Ja w swojej oborze mam taki zgarniacz łańcuchowy wyprodukowany przez „POM Lubin”, który służy mi już 20 lat, co prawda został wymieniony 2 lata temu łańcuch na nowy (3 przekładka) i po małej modernizacji kół urządzenie działa bez zarzutu tzn.(zostało wyeliminowane spadanie łańcucha z trybów).

Opublikowano

Moja szefowa ma w oborze zamontowany hydrauliczny zgarniacz obornika. Działa od dziesięciu lat i jak na razie zdarzały się małe usterki( zgubione klapki, pęknięte śruby od listw.) A firma to rol-stal. Chyba..

Opublikowano

Mam linowy z Krotoszyna, użytkuje już 6 lat jak narazie jest bezawaryjny. Jedyną jego wadą jest niska temp. przy wiekszych mrozach -15 zaczynaja sie problemy i wracamy do taczki :angry: I z tego powodu postanowilismy wymienić na hydrauliczny z "rol staru". Cena za zgarniacz 34 tys (2*21 stanowisk, kanał poprzeczny i prasa). Jest on droższy od linowych ale mam nadzieje że bedzie się lepiej sprawowal.

Opublikowano

Panowie jest coś takiego jak sól ja posypuje każdorazowo i nic nie zamarza oczywiście najpierw oczyszczam kanał mam dwa wyciągi dolno linowe a przy budowie nowego obiektu będzie wypychany obornik turem .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez fliegl
      Jaki jest kod RAL lub nazwa tego koloru?
       



    • Przez aniszek1
      Witam,
      Ponieważ po przeczytaniu tu na forum kilku obszernych tematów o malowaniu w tej chwili więcej nie wiem niż wiem, dlatego pozwoliłem sobie założyć ten wątek aby dowiedzieć się co jak i czym malować aby było dobrze
       
      Mam kilka sprzętów do pomalowania mianowicie:
      1: stare pługi -stan: farba oryginalna z odpryskami zadrapaniami i rdzą.
      2: sanki do bel, kulek,  - stan: sama stal bez żadnego podkładu ani farby w tej chwili cała pokryta rdzą.
      3: nowa dwukółka dopiero co pospawana - stan: stal nowa hutnicza ze składu więc gdzie nie gdzie trochę nalotu rdzy - zwłaszcza na belkach stalowych.
       
      Jakie efekty chce osiągnąć:
      - zabezpieczyć i odnowić maszyny aby nie rdzewiały,
      - farba na maszynach nie wyblakła za 2 lata. Maszyny będą pracowały w różnych warunkach deszcz, słońce, mróz
      - nie dało się tak łatwo sprzętów uszkodzić, zadrapać, porysować etc.. Wiadomo są to sprzęty rolnicze nie samochód wiec nikt nie będzie na nie dmuchał i chuchał.
       
      No i teraz od początku:
      To że trzeba oczyścić materiał ze rdzy i starych odprysków farby (czy cała farbę zdzierać?), potem odpylić i odtłuścić benzyną ekstrakcyjną to to wiem. Dalej nie wiem jaki podkład użyć? PROTECT 360 - PODKŁAD EPOKSYDOWY ANTYKOROZYJNY, Unikor C, Urekor S Podkład Antykorozyjny śnieżki?  coś innego? - w żadnym ze sprzętów nie uda mi się w 100 % pozbyć rdzy czy to w zakamarkach czy innych miejscach trudno dostępnych. Piaskowanie odpada. Więc z tego co się orientuje inne podkłady odpadają.
      Dalej czy jak już podkład wyschnie to go mam zmatowić papierem? nakładać jeszcze inny podkład? chciałbym użyć farby poliuretanowej, bo z tego co się orientuje jest  najlepsza do maszyn, ciężko ją uszkodzić i takie tam . Tylko że jest jedno ale, na stronach producentów unikor-u urekor-u (swoją drogą to czym się te dwa podkłady różnią?)  nigdzie nie jest wyszczególnione że można na nie kłaść farbę poliuretanową. więc jak to jest?

      Więc podsumowawszy gdyby ktoś mądry mógł napisać co i jak zrobić aby było dobrze i dlaczego akurat tą farbę czy podkład użyć a nie inny  to był bym ogromnie wdzięczny.
    • Przez patrykrolnik11
      Witam,mam problem .Rozcieńczam farbę chlorokauczukową podczas malowania, i gdy dużo dodam farbę to farba spływa. Jeśli doleję mało  robi się pajęczynka. Proszę o pomoc !
    • Przez sandrii
      Witam czy da się jakoś przerobić ten siewnik konny na siewnik do kukurydzy czytałam stare wpisy ale żeby dopytać co i jak stworze nowy wpis 
      i dokładnie co to jest ten górny wysiew?
    • Przez ursucolo1214
      Witam, ja zapytaniem czy da się przerobić Tur 1 na 3A z siłownikiem od cyklopa.

      Tur ten będzie pracował przy Ursusie c330. chcę już zlikwidować linkę z tego tura na rzecz właśnie tego siłownika 

      i też mam tutaj drugie zapytanie jaki by był najlepszy rozdzielacz dwusekcyjny do tego 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v