Skocz do zawartości

Nawożenie ziemniaków


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Stosował ktoś może pogłówne sypanie wapnem po redlinach?? Znalazłem ostatnio książkę na temat wapnowania i pisze tam że bardzo dobre efekty daje pogłówne wapnowanie ziemniaków. Był tam nawet obrazek jak RCW jeździ w redlinach.

Opublikowano (edytowane)

ponoć pogłówne wapnowanie daje dobry efekt w dawce 500-800 kg/ha przed ostatnim obsypywaniem. Ja tydzień temu wapnowałem pod ziemniaka w dawce 4 tony wapna na ha 50% czyli 2 tony cao. Nie boję się o parcha, jestem optymistą. Różne źródła różnie podają na temat wapnowania. Jeżeli sadzeniak ma parcha to nawet jak będzie ph 4 to w ziemniakach będzie parch.

Edytowane przez saszeta
Opublikowano (edytowane)

Przecież z parchatej bulwy może urosnąć ziemniak bez parcha, parch to tylko i wyłącznie wina ziemi w jakiej ziemniak rośnie :P

Edytowane przez limusine
Opublikowano

Właśnie mam tą książke i pisze że można dać 1 tonę wapna 60% i plon zwiększa się średnio o ponad 1.5 tony . Pisze tu, że można dać nawet 2 tony bo ma to nie tyle wpływać na wzrost plonu ziemniaka (co czyni) ale wtedy wapno dokładnie wymieszane jest z glebą i już pod następną roślinę działa pozytywnie. W sumie coś w tym jest bo dzięki nadwyżce plonu wapno mamy gratis a następna roślina ma już lepsze warunki do wzrostu.

Opublikowano

Tylko czasem nie żółty bo czytałem wczoraj że od żółtego łubinu występuje czarna nóżka :o, a ja na ten rok akurat mam pole po łubinie niebieskim ale były tam 2 paski żółtego :D Zobaczymy czy bedzie ta czarna nóżka :o

Opublikowano

Przecież z parchatej bulwy może urosnąć ziemniak bez parcha, parch to tylko i wyłącznie wina ziemi w jakiej ziemniak rośnie :P

ale szybciej z parchatej urośnie parchaty niż zdrowy. Ja kupiłem lorda z czarną nóżką wiosną 2009. W zeszłym roku sadziłem sadzeniaka z tego lorda i dalej była czarna nóżka. Czyli choroba jest gdzieś w bulwach. Wszystko razem trzymane, jedna sadzarka jedne gable a tylko w lordzie to było.

@przemol też czytałem że parch wchodzi gdy bulwy zaczynają się zawiązywać a jest sucho.

Opublikowano

A ja tak pod ziemniaka daje i nie ma szans by nie było 40 ton z hektara.A więc tak po pierwsze sadzeniak nowy lub co najmniej góra 2 razy może być sadzony.Na jesień 40 ton obornika mniej więcej.Pod orkę zimową.Ale lepiej jest na jesień pod podorywke dać 25-30 ton obornika a na wiosne , wczesną wiosną 20-30 ton na to i dopiero głeboka orka.Są lepsze efekty sprawdziłem!!!!!!! Następnie na wiosne przed sadzeniem Polifoska 6 -300kg + 100kg Fosforanu amonu .Następnie przed opsypywaniem jak widzimy że ziemniaki kiełkują daje 300 kg saletry.Takie proporcje pozwalają nam bez problemu uzyskać 40 ton z hektara.

Opublikowano

Zamiast fosforanu 100kg to lepiej soli potasowej 100kg. A ten obornik wiosną to raczej mało będzie wykorzystany. Ziemniak jest potasolubną rośliną. Ja jednego roku dałem tylko 200kg soli i azotu niepamiętam ile ale plon był też na poziomie 40ton/ha.

Opublikowano

A ja tak pod ziemniaka daje i nie ma szans by nie było 40 ton z hektara.A więc tak po pierwsze sadzeniak nowy lub co najmniej góra 2 razy może być sadzony.Na jesień 40 ton obornika mniej więcej.Pod orkę zimową.Ale lepiej jest na jesień pod podorywke dać 25-30 ton obornika a na wiosne , wczesną wiosną 20-30 ton na to i dopiero głeboka orka.Są lepsze efekty sprawdziłem!!!!!!! Następnie na wiosne przed sadzeniem Polifoska 6 -300kg + 100kg Fosforanu amonu .Następnie przed opsypywaniem jak widzimy że ziemniaki kiełkują daje 300 kg saletry.Takie proporcje pozwalają nam bez problemu uzyskać 40 ton z hektara.

Nie wiem czy wiesz o czym ty piszesz. Z samych nawozów sztucznych dajesz ponad 130kg N/ha, do tego obornik około 50ton, a obornik zawiera 0,5% N, czyli 250kg N/ha + 130kg N z nawozów sztucznych. To wogóle da sie zjeść. Ja daje N137,5; P50, K210 i plon osiagam też 40 ton/ha, bez obornika i poplonów.

Opublikowano

Da się kolego........Soli potasowej nie daje pod ziemniaki bo gniją.Potasu jest dużo w oborniku pozatym i w polifosce.Więc nie ma sensu ładować sól , a Fosforan tak.Ziemniaki bardzo lubią ten nawóz ma azot i fosfor , główny składnik od którego zależy ilość ziemniaków czyli plon.

Opublikowano (edytowane)

Bulwy Ci gniją od azotu a nie potasu. Może od fosforu zależy ilość bulw, ale to potas jest NAJWAŻNIEJSZYM składnikiem dla ziemniaka. Potas poprawia odporność roślin na suszę i ziemniak pobiera go więcej od azotu. Ale potasu masz też wystarczająca ilosć.

Edytowane przez marekpieg1234
Opublikowano (edytowane)

Kolego mi niegdy ziemniaki nie gniją!!!!!!!! sporadycznie zawsze sie trafi.Ja takie proporcje od lat stosuje i sąsiedzi się dziwią ile targam przyczep z hektara.W tamtym roku miałem nowego tajfuna 1.3 t zasadzonego na 0.5 h to z tego kawałka zebrałem dokładnie 21.8 tony ziemniaka.Przy takim nawożeniu

Edytowane przez zonk28
Opublikowano

Zawsze dwa.W trzecim roku jest już złej jakości sadzeniak i o 1/4 mniejszy plon czasem nawet więcej

 

Dla mnie to troche dziwne jak ktoś pisze że wapnuje ziemniaki.........ziemniak lubi ziemie lekko kwaśne a od wapna dostaje parcha.........więc dziwne to dla mnie jak czytam że ktoś wapnuje pod ziemniaka.

Opublikowano

Lekko kwaśna to ile tego ph. Bo u mnie kiedyś jak robiłem próbki to tak 5.0ph do 5.5ph. Niektóre działki poniżej 5 tak4.7ph. To nie wapnuje bo też się trochę sadzi także co trzeci rok na tej samej działce są ziemniaki. A takie wapno to chyba w czwartym roku najlepiej działa, bo jest jeszcze kreda(wapniak koszelowski to w pierwszym roku po zastosowaniu podnosi o 1ph w górę).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez janmarkiewicz
      Wykopki ziemniaka 2025.

       

    • Przez arty
      Mam taki dylemat - gdzie posadzic ziemniaki w przyszlym roku - zalozenie ze ma to byc dla siebie bez nawozow i opryskow....
      Mam 2 kawalki ziemi do dyspozycji - podobna klasa w tej samej lokalizacji
      1. pierwsze mejsce to miejsce gdzie w tym roku byly ziemniaki - wczesniej ugor z 20 lat.... w tym roku byly nawet niezle ziemniaki, niezachwaszczone - ale strasznie duzo stonki - rok po roku ziemniaki by byly....
      2. Opcja - miejsce gdzie przez kilka lat byl slonecznik ozdobny - rok w rok - pole mocno zachwaszczone - perz itp....

      Co bedzie lepsze  -2 lata  rok po roku to samo miejsce, czy zmiana ale zachwaszczone???
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na grupie kogoś kto jeszcze uprawia ziemniaka jadalnego, odmiana IRYS? Pytam, ponieważ chciałem się podpytać Was, czy tylko u mnie jest taki problem i ewentualnie jak sobie z nim radzicie. Chodzi o porastanie sadzeniaka kłami. Rok w rok od marca zaczyna się u mnie skubanie kilkunastu ton ziemniaka. Ma tak olbrzymie kły i jest taka porośnięty że nie ma szans aby coś takiego wsadzić. I problem jest wyłącznie z tą odmianą. Posiadam jeszcze inną odmianę jadalnego. Magazynowana w identycznych warunkach. Zero kłów. Zwiększam im tylko lekko temperaturę na 3 tygodnie przed sadzeniem, puszczą takie malutkie oczka i tyle. A z tym nieszczęsnym Irysem co roku problem. Rezygnować z niego nie chcę bo pomimo tego że nie plonuje jakoś rewelacyjnie to ta odmiana u mnie jest najdroższa więc mniejszą ilość rekompensuję sobie ceną a przy tym mniej się człowiek narobi. A ludzi tą odmianę kupują najchętniej i najlepiej mi ona schodzi zawsze. 
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na forum kogoś kto użytkuje zaprawiarkę od firmy Apli-Tech model AZ-100? Chciałbym się podpytać, czy taka forma zaprawiania na sadzarce ma w ogóle sens. Generalnie ziemniaka zaprawiam krótko bo dopiero od 3 lat. Różnica na pewno jest dlatego chciałbym to kontynuować. Do tej pory moje zaprawianie jest dość prymitywne i nie powiem, schodzi mi z tym sporo czasu bo ziemniaka wsypuję na stół rolkowy, następnie ręcznym opryskiwaczem jest on na tym stole opryskiwany i spada sobie na taki gumowy taśmociąg, który transportuje go do sadzarki. Zaletą takiego zaprawiania na pewno jest to, że ziemniak jest równomiernie z każdej strony pokryty zaprawą. Jest to proces naprawdę długi i zaprawienie sadzarki zajmuje mi więcej czasu niż jej wysadzenie. Oglądam sobie te zaprawiarki montowane na sadzarkę i tak się zastanawiam w jaki sposób to podłączyć i na jakiej zasadzie to działa bo na pierwszy rzut oka jak na to patrzę to nie ma szans aby ta zaprawa, skutecznie pokryła mi ziemniaka. Aby tak się stało, ziemniak musi być jakoś podczas zaprawiania obracane a jak on leży w koszyczku sadzarki i zaprawiarka go spryska zaprawą to co to da że będzie on pokryty jednostronnie skoro część zostanie nie zaprawiona i przez tą część będą mogły przedostawać się np grzyby. Chyba że te zaprawiarki na sadzarkę działają na innej zasadzie. Może mi ktoś to wytłumaczyć? Warto w ogóle w to iść czy lepiej pozostać przy mojej metodzie tylko jakoś ją ulepszyć aby robić to szybciej?
    • Przez Gembard
      Witam, 
      Mam problem z dużą ilością ziemniaków wypadających pomiędzy lemieszem a krojem tarczowym. Czy mogę zblizyć krój do lemiesza aby zmniejszyć szczelinę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v