AWARYJNOŚĆ VALTRY

[kaziu6011]

Uważam ze ostrzeżenie dostałem nie słusznie,bo jeśli się zdecydowałem wygłosić taką tezę to argumenty mam mocne, to jest tylko prawda.Widzę że mój post wywołał takie reakcje jakbym wsadził kij w mrowisko.Co do tych kolegów którzy mnie tak zaatakowali ,to przyjmuję ich tok myślenia:to nie wiem czy oni w ogóle posiadają ciągnik.

 

dlaczego Daniel215 przepraszasz mnie w PM?

 

To nie jest tak że teraz mam dwa ciągniki.Przy serii A opadał podnośnik pod własnym ciężarem.Po skończonej pracy podnośnik zostawiłem w górnym położeniu a gdy przyszedłem rano to maszyna stała na dole.Przekonywano mnie że takie są fińskie normy.Odpowiedziałem im że mnie nie interesują fińskie normy jestem w Polsce i chce mieć polskie normy.Zadzwoniłem do firmy która zajmuje się hydrauliką siłową i przedstawiłem im mój problem, że tak się dzieje w nowym ciągniku,powiedziano mi że to jest złom. Po negocjacjach z firmą zaproponowano mi wymianę serii A na nową Valtre N92 ale muszę dopłacić.Zgodziłem się na to.Valtre A odebrałem w 2007 roku a N92 w obecnym.Wszyscy zgodnie mnie zapewniali w firmie że będę zadowolony z tego ciągnika.Po tygodniu użytkowania okazało się że ciągnik ma wyciek z pod głowicy,z pod pokrywy i obudowy rozrządu.Zgłosiłem to do do serwisu, przyjechali obejrzeli i stwierdzili że trzeba to naprawić.Rządałem zwrotu pieniędzy ale się nie zgodzili.To ja dopłaciłem ileś tysięcy żeby po tygodniu użytkowania ciągnika rozbierali mi go.Przecież to obniża wartość jego.I teraz na koniec jak to nazwiecie? Czy to nie są buble......

[zdruj77]

może wyda się to dziwne ale wuja opowiadał że pewien gościu miał jedną valtre która sie popsuła a jego sąsiad miał 2 valtry i po cichu przyszedł podmienić część (nie wiem co) rankiem gościu stwierdził że jego traktor nie funkcjonuje jak się należy i wezwał mechanika a mechanik stwierdził że to nie od tego ciągnika po chwili sąsiad przyszedł i powiedział że sobie pożyczył tą część bo mu się popsuł

[Gość maciek08]

ostrzeżenie pewnie dostałeś za post bez uzasadnienia!

 

a te wpadki z wyciekiem oleju to sie zdarzaja i wydaje mi się że aż taka tragedia to niejest. Chociaż z tym podośnikiem to fakt-lipa. Jesli niezauważyłeś to zdarzają sie producentom poważniejsze awarie w sprzęcie który produkują!!!

[lukas120]

i nie pisz ze włścicieli chowają głowe w piasek ja opisałem tutaj na forum jak pracuje mój ciągnik i co się z nim działoto jak Ty żądałeś zwrotu pieniędzy z powodu wymiany uczszelki to ja mogłem też takie żadania wysunąć gdy siadł pąpka zasilająca poco mechanik ma grzebać przy nowym ciągniku !!!

wiadomo poto jest gwarancja żeby producent usunął buble wynikłe z montarzu ale w tym przypadku musi być jakiś rozsądek ja przynajmniej nie miałem problemu i nie narzekam ani na sprzęt ani na serwis

[edzio]

może wyda się to dziwne ale wuja opowiadał że pewien gościu miał jedną valtre która sie popsuła a jego sąsiad miał 2 valtry i po cichu przyszedł podmienić część (nie wiem co) rankiem gościu stwierdził że jego traktor nie funkcjonuje jak się należy i wezwał mechanika a mechanik stwierdził że to nie od tego ciągnika po chwili sąsiad przyszedł i powiedział że sobie pożyczył tą część bo mu się popsuł

 

 

he he dobre mi jak by ktoś śrubkę podmienił w mtz to bym się zorientował a tym bardziej jakby sąsiad miał obok mtz na szczęście niema .a ten gościu co ma dwie valtry to trochę dziwne jak go stać na 2 valtry to na jakiś drobiazg go nie stać ale każdy sąsiad jest nieprzewidywalny i zdolny do wszystkiego hehe kolejna przestroga ale przed sąsiadem hehehehe ach ci sąsiedzi he niemogę he he

[brzozak2]

Uważam ze ostrzeżenie dostałem nie słusznie,bo jeśli się zdecydowałem wygłosić taką tezę to argumenty mam mocne, to jest tylko prawda.

kaziu poki co nie dostales jeszcze zadnego ostrzezenie, deer upomnial cie tylko pod twoim postem, zebys pisal uzasadnienie co jest oczywistym, ale twoj profil jest "czysty".

Co do tych kolegów którzy mnie tak zaatakowali ,to przyjmuję ich tok myślenia:to nie wiem czy oni w ogóle posiadają ciągnik.

ja cie zaatakowalem, poniewaz nie wyjasniles wszystkiego nalezycie od razu, do czego przejde w dalszej czesci mojej wypowiedzi.

sam nie mam zadnego ciagnika, ale jestem/bylem uzytkownikiem kilkunastu od mf 255 po claasa axiona 850

To nie jest tak że teraz mam dwa ciągniki. Po negocjacjach z firmą zaproponowano mi wymianę serii A na nową Valtre N92 ale muszę dopłacić.Zgodziłem się na to.Valtre A odebrałem w 2007 roku a N92 w obecnym.Wszyscy zgodnie mnie zapewniali w firmie że będę zadowolony z tego ciągnika.

trzeba bylo od razu przedstawic cala sytuacje, po tym co napisales nie dalo sie tego wywnioskowac, wiec wszystkim wydalo sie dziwne zakup 2 ciagnika tego samego pokroju tej samej firmy, z ktora masz zle doswiadczenia, nie uwazasz??

Przy serii A opadał podnośnik pod własnym ciężarem. Po skończonej pracy podnośnik zostawiłem w górnym położeniu a gdy przyszedłem rano to maszyna stała na dole.Przekonywano mnie że takie są fińskie normy.Odpowiedziałem im że mnie nie interesują fińskie normy jestem w Polsce i chce mieć polskie normy.Zadzwoniłem do firmy która zajmuje się hydrauliką siłową i przedstawiłem im mój problem, że tak się dzieje w nowym ciągniku,powiedziano mi że to jest złom.

ci z tej firmy mieli racje, jesli urzadzenie opadlo, to znaczy ze hydraulika ma przecieki, a to oznacza zlom, a to ze w nowym ciagniku, to jest karygodne i co do tego nie ma watpliwosci.

natomiast przy nawet sprawnym ciagniku z reguly nie ma sensu dodatkowo obciazac hydraulike, gdyz dostaje podczas wlasciwej pracy dostatecznie w kosc, takze po ilus mth i tak zacznie co nieco cieknac, ale zadnej dyskusji nie podlega fakt, ze w nowym ciagniku taka sytuacja nie powinna zaistniec. po to jest zawor bezpieczenstwa, ze jak podniesie to ma trzymac.

Czy to nie są buble......

kazda maszyna ma prawo sie zepsuc, to jest fakt, ale bardzo podobala mi sie wypowiedz hospodara, ktora zawsze przytaczam przy takich rozmowach:

kazdy producent wypuszcza wadliwe maszyny, ale sila marki jest procent wypuszczonych wadliwych egzemplarzy - cytuje z pamieci wiec nie ma "...", ale to bardzo madre slowa

 

Osobiście obserwuję, dużo czytam i moim zdaniem marketing VALTRY bardzo dobrze sobie radzi artykuły, reklama itd.

dokladnie, tez sie pod tym podpisuje 3 rekoma ktorych ma tylko 2 valtra ma najlepszy marketing, a przynajmniej go miala jak weszlo na polski rynek, bo teraz mocno przesadzaja z $$$, a produkty kompletnie nie odwzorowuja poziomu cenowego, przynajmniej te najlepiej wyposazone

Co do zużycia paliwa też nie jest rewelacyjnie moim zdaniem normalnie nie jest też paliwożerna a to duży plus.

nie wiem jak z valtrami, ale mf 8240 wyposazony w dosc prosty silnik SISU odwdzięcza sie naprawdę niskim zuzyciem paliwa, co potwierdza test dlg:

http://www.dlg-test.de/pbdocs/traktoren/ma...rguson-8240.pdf przy rozsadnym uzytkowaniu w bardzo ciezkiej orce spalanie 20 l/h to naprawdę doskonaly wynik jak na ciagnik tej mocy, co jest niestety jedna z niewielu zalet egzemplarzu ciagnika mojego ojca

tzn. ciagnik jest poprawnie skonstruowany, ma odpowiedni uciag, silny podnosnik, jak na tamte czasy mocna hydraulike (system load sensing), ale awaryjnosc to masakra

Dla mnie osobiście gdy VALTRA weszła do AGCO to chyba zbyt blisko jest MF niż FENDT-a.

a jak dla mnie dubluje oferte MF, ale trzyma cene fendta i to jest badz co badz paradoks, np. swietnie wyposazone MF serii 7400, 8400 ktore korbanek sprzedaje w standarcie z takimi bajerami jak 2 stopniowa pneumatyczna amortyzacja kabiny, climatronic, czy elektryka lusterek, na dodatek sa wyposazone w bezstopniowke mozna dostac za cene konkurentow w tym valtry ze zwykla skrzynia, a za bajery trzeba doplacic. przynajmniej mnie kusza takimi ofertami

[lukas120]

jak ja szukałem ciągnika to poza zetorem tylko MF 5xxx był tańszy nawet JD 6820SE bardzo ubogi był o 5000zł droższy to był rok 2004/2005 i początki Valtry w polsce więc może się tak nie cenili i umowę którą wtedy podpisałem według niskiej ceny euro w paczkowie utrzymali do końca a gość od korbanków się przyznał żę w 2006 by musieli renegocjować umowe a kwestja nowej skrzyni nie będę miał raczej okazji jej sprawdzić a naprawdę żadne Vario mnie nie interesuje

[Ginter]

u mnie pewien facet zbierał valtrą t 160 z przyczepą torro 5100 miał go od 2004 roku i gdzy pierwszy raz do mnie przyjechał czerwiec 2006 miał 1700 motogodzin i mówił że nic w niej się nie psuło.Miał w niej skrzynie 50km/h resorowaną os przednią itp i chwalił ja sobie.Komfort był dobry klima dziłała prawidłowo wszystko chodziło dobrze z niczego nie ciekło nie było widać fuszerek ze strony serwisu

[pynczor]

u mnie w regionie nie ma takich ciagnikow ale jeszcze nie slyszalem zlej opini o tych ciagnikach zeby sie psuly zreszta mozna poczytac ale ja nie znalazlem zeby ktos nazekal na te ciagniki moze dlatego ze jest ich jeszcze malo albo naprawde sie sprawdzaja w pracy

[Piecia]

Kaziu6011 mylisz sie!stwierdzajac ze Valtra to bubel.Pracuje juz szosty rok w Szwajcarii we firmie ktora ma 4 Valtry :M130,N101,8750-160km,8950 ktora ma po zmianie chipu na walku 220km na sobie ma HDS i zapieta jest do" rebacza do drzewa "co chrupie drzewka o grubosci 90cm zrobilem na niej 5500mth miala zmieniony teRmostat i przeloacznik do zmiany polbiegow po za tym praktycznie nic sie nie psuje.Prywatnie mam jd 1040 i hydraulika nawala takze niema jak VALTRA!!

Edytowane 3 Stycznia 2009 przez brzozak2
popraw błędy w swoim poscie

[zulus]

Panowie mam belarusa 920 a kolega o 2 miesiące starszą valtre A 92 ma 1200 mtg fajny ciągnik ale czy on ma pecha czy co bo ona się sypie zbyt mocno : po kilku tygodniach słaby rozruch powód cofanie się paliwa serwis wymienił pompkę pomogło na 2 dni cuduje on tam na różne sposoby to lepiej to gorzej do dziś padł akumulator dali mniejszy też siada czeka na następny ,wymiana wieńca na kole zamachowym bo wykruszył się ząbek 1000 zł,wymiana rozrusznika 1600zł komplet filtrów1000zł padła linka od gazu,siłownik od drzwi a teraz najgorsze siadają synchronizatory skrzyni biegów jest po gwarancji bo z 02,2007 ale serwis twierdzi że naprawi gratis powiedzieli że to się reguluje nie wiem co sądzić o tym ciągniku

 

Ortografia!

Edytowane 6 Lipca 2011 przez krolikNH

[miszka31]

u mojego kolegi siadła pompa olejowa w dwu letniej valtrze koszt 4500zł

[Gość Profil usunięty]

te wykruszone ząbki w wieńcu to też znam taki przypadek ale właściciel nie pozwala serwisowi rozpołowić ciągnika u niego w rocznej 3 ząbki wykruszyły się. Valtra naprawdę fajne ciągniki tylko że przeglądy strasznie drogie.

[lukas120]

też mi padł siłownik od drzwi no kosztuje 132zł i jeszcze 47/rozmiar nietypowy a że mam żut beretem do przedstawiciela firmy Stabilus to się zapytałem 36.5 euro netto także dużej marży nie mają każdy z tych producentów się ceni a ceny filtrów są nawet niższe niż u Korbanka a co do awaryjności to pisałem i moja Valtra jest chyba najbardziej awaryjna w okolicy a niemam z nią kłopotów

[Gość Profil usunięty]

u kolegi w serii 6000 komplet filtrów na dużym przeglądzie to koszt 1600 zł a przegląd ogółem 3500 przy niskim euro teraz ze 4500 zl

[michal121]

My mamy N121, narazie niema wile godzin bo zaledwie 660,ale jak do tej pory to tylko lac i jechac. A w pługu czy agregacie to dostaje troche po garach bo nasze ziemie do lekkich nie nalężą (żuławy wiślane, tylko że te niskie -1,2m p. p .m, tak więc przeważnie albo bardzo mokra glina albo jak przeschnie to masakra to doprawić)W kosiarkach to za bardzo ich nie czuje (przód 2.9 tył2,1m). Tak więc na razie nie jest żle. A przeglady pierwszy i drugi były gratis.

[Wojciech09]

Koszt serwisu na 500 mth wynosi około 1.800 brutto, przeglad na 1000mth kosztuje 3.600 brutto wymiana wszystkich rodzaji oleju, wszystkie filtry, ustawienie zaworow jesli jest ustawianie mechaniczne, ja mam valtre serii T130, mam juz 1350 mth, jedyne co bylo wymieniane to zawór przedniego tuza i tej zimy akumulator musiałwm wymienic ciągnik mam od 2006 roku.

[lukas120]

odpukać to mi jeszcze akumulator kreci jak się należy ale niezna się godziny a jaki wstawiłeś Varty czy coś z krajowych ?

[kat]

Z akumulatorem to nic nie wiadomo. Jeden pochodzi 10 lat a inny rok. Jak kupiliśmy lanosa to ako wytrzymało pół roku. Jedna cela pękła....

[lukas120]

z pęknięciem cel to w aku Auto part na gwarancji 2* nam się przydażyło o tej firmie to słyszeć niechcę

[lamboR6]

Mnie dziwi jedno w Valtrze T 190: ma niby 190km a na max 210, a w sąsiedniej wsi na 500ha ją kupili i pług 6 skib 40cm na korpus+ wał i nie dawała rady, kupili więc 5 skib i z wałem jakoś szło dopuki nie nawaliła skrzynia. Ziemia dosyć ciężka. Dziwi mnie to dlatego że ja teoretycznie mam słabszy traktor i z 5 skib zabiera 260cm zmierzone, sobie nieźle radzi. Kolega sprzedawał Valtry u Vlokmana i jak kupował traktor to kupił Deerka, bo jak twierdził Valtra ma słabe skrzynie i np. T190 na niskich biegach ma 170km bo tyle wytrzyma a na wyższych 190km. Niewiem ile w tym prawdy ale jak ja kupowałem to też mi odradzał tą marke choć mi sie podobała. Według mnie Valtra ma dwa mankamenty 1 to trzy połówki a nie cztery 2 to to siodełko do pasażera jak w 360 na błotniku.

[lukas120]

mi ta skrzynia wydaje się dodrze zestopniowana a tylko 3 pólbiegi jak dla mnie nie są mankamentem a podził na szybkości i moc już w obecnych T191 nie występuje znajoni mają T180 i na cięzkich zieniach z pługiem 6x40 spokojnie sobie radzi

[hifihiend]

O ile mi wiadomo Valtra T 191 ma 176 kM przy 2200 obr silnika to żadna moc na ciężkie warunki glebowe!

Edytowane 20 Lutego 2009 przez brzozak2
% za post nie w temacie

[farmer40]

To ja nie wiem skąd ty to wiesz, bo Valtra przy 1800 obr ma maksymalną moc.

Edytowane 26 Czerwca 2009 przez farmer40
myslisz, ze jak edytujesz swoj post to juz jest sprawa zapomniana?? na dodatek drugi raz z bledem

[brzozak2]

przy 1500 obr/min????? prosze nie zalamuj nas, to ty bzdety piszesz, znajdz sobie jakis wykres valtry, nawet eco power ma maxa chyba troche wyzej