Siew kukurydzi na ziarno własnym materiałem

[artek27]

Na 5hektary kupuje 250kg i sieje poznanakiem.

[krzysztofz14]

Na niektórych środkach chwastobójczych piszą żeby nie stosować w materiale hodowlanym.Ja w tym roku chciałem zasiać kilka hektarów własnym materiałem głównie dlatego że dziki wybierają ale kukurydza nie kiełkuje z tych nasion.Kolby były zrywane i przetrzymywane w skrzynkach w ciepłym pomieszczeniu a ziarno kiełkuje poniżej 50% dodatkowo nie ma energii takiej jak oryginał.

[TomaszKK]

A tak po prawdzie czym się różni qq z worka od tej z pola? Poza zaprawa oczywiście. Firmy sprzedające materiał siewny tak samo sieją je na polach (sporo to nie ma pół tylko skupuje od rolników) po prostu ta zebrana z własnych pół powinna być odpowiednio zadbana i będzie taki sam materiał siewny. Trzeba by tylko dobrze przyjrzeć się jak to się robi u nich jak susza jaka temp. Potem jak to jest przechowywane czym zaprawione. I pytanie czy to się Oplaca we własnym zakresie. A takie bzdetne gadanie niczego mądrego nie wnosi. Każdy sieje czym może nie dziwię się że szuka się oszczędności byle nke kosztem utraty "zysku" 

[slawek74]

TomaszKK ty to na poważnie piszesz ? nie ma czegoś jak własny materiał siewny qq !! Kukurydz na nasienie uprawia się zupełnie innaczej niż tą na kiszonkę/ziarno dołucz się tego nie da się opisać w kilku zdaniach poszukaj filmu z firm nasiennych

[tomo12]

Ile lat sialiśmy własnymi nasionami kukurydzy. Zrywane kolby wstępnie suszylismy, następnie wyłuszczone ziarno było ponownie suszone. wschody powyżej 90%, kukurydza była nie gorsza od kwalifikatu

[slawek74]

z rana alkochol piłeś? że takie głupoty opowiadasz?

[tom50]

Potwierdzam kukurydza z własnych nasion dała w zeszłym roku taki sam plon jak z zakupu

[TomaszKK]

. SŁAWKU jest to jak najbardziej legalne jeśli masz do 25ha gospodarkę a jeśli więcej to po odprowadzeniu odstępstwa.(wszystko zależy od odmiany) a w kwestii opłacalności to inna sprawa każdy musi sam zdecydować czy ma to sens ekonomiczny. Właśnie nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat jak to się fachowo robi. Pomijam kwestie odmian mieszanych bo to inna kwestia. Faktyczne wiedzy szkolnej na temat ten nie mam inne wykształcenie mam. A plon z takiego materiału nie zależytylko od tego czy kupisz woreczki czy sam przygotujesz. 

Zastanawiam się jak to się ma realnie do uprawy qq na kiszonke. 

Edytowane 7 Września 2018 przez TomaszKK

[miras34]

nikt przy zdrowych zysłąch  sie w to nie bawi,chyba że sie nudzi coniektóry,nie stać na nasiona,to nie siej,proste,a polaczki nadal kąbinują biedota,na zachodzie jakby te komenty czytali to płącz,śmiech,i wszystki inne

 

[mateusz1122]

ja co roku sieje kukurydze swoja  7ha na kiszonkę. i z kiełkowaniem niema problemu tylko trzeba odpowiednio zadbac o material na nastepny rok i wiedziec kiedy zciac wieche. sadzi sie zadziej żeby odpowiednia wielkość ziarna była flint albo dent

[krzysztofz14]

Co z ta wiechą dlaczego ją trzeba ściąć ,mógłbyś to rozwinąć.

Edytowane 29 Listopada 2018 przez krzysztofz14

[chwiolas]

Podbijam temat. Jesienią wysuszyłem na suszarni partię kukurydzy, oczywiście suszenie na zimno. Zostawiłem z tego big baga. Myślę sobie, coś się zasieje na próbę. Przyszedł czas siewu. I co robić? Warunki na polu biedne. Pogoda oprócz tego że nie pada, to ciepłem nie rozpieszcza, ale wszyscy zaczynają siać. Południowa Wielkopolska, u mnie główne ziemie to "pioski". W zeszłym roku na tych pioskach plon nędzny. Myślałem sobie w tym roku na każdym polu zasiać po parę rządków tej swojej "na próbę", ale teraz na tych piaskach, to albo czekać z siewem na deszcz, albo....... ryzyk fizyk zasiać swój "materiał siewny" i zobaczyć jak to wystartuje. A potem ewentualnie jak mizernie to powschodzi, to doczekać się tych opadów (o ile się pojawią) i chociażby w połowie maja przesiać to kwalifikatem. Ryzyko : trzeba bedzie drugi raz siać(materiał i tak kupiłem). Plusy : może się doczekam deszczu   Co myślicie? Dodam że odmiana to N86, i próbka wysiewu w warunkach polowych wzeszła w 85%. Pytanie jak to ziarno przemłynkować żeby oddzielić połówki i śmieci?

[tomo12]

@chwiolas 

Sprawdzałeś wcześniej zdolność kiełkowania tej kukurydzy? Od tego należałoby zacząć według mnie. 

[chwiolas]

No pisałem że wzeszła w 85%, to chyba nie tak źle...

[tomo12]

Rzeczywiście, nie doczytałem. Mój błąd. 

Osobiście kilka lat kukurydza u nas była wysiewana z własnego materiału, jednak z przeznaczeniem na kiszonkę. Na ziarno nigdy nie koszona, ale szczerze to nie wydaje mi się aby jakoś odbiegała wizualnie. W porównaniu do kwalifikowanych nasion zarówno wschody, jak i wydajność na kiszonkę - bez różnicy.

[Tigon]

mas 29t na f2 ponoć dobrze wypada 

[Neveragain]

Odgrzeję temat. Jak z perspektywy lat zapatrujecie się na to? @tomo12 @Tigon @chwiolas @mateusz1122

Edytowane 9 Lutego 2022 przez Neveragain

[mateusz1122]

Dnia 9.02.2022 o 18:41, Neveragain napisał:

Odgrzeję temat. Jak z perspektywy lat zapatrujecie się na to? @tomo12 @Tigon @chwiolas @mateusz1122

Kupuję kwalfikat ponieważ jest problem z ptakami wszystkiego próbowałem I w ziemi zostają dziury po dziobach. Nawet w kwalfikacie zaprawianym mesurolem potrafią wyrosnieta kukurydze ktora wychodzi z ziemi urwać roslinke 

[pitr80]

a jakby zasiał w jeden rządek jedna odmianę a w drugi inną tak na przemian to w pewnym sensie pokolenie f2 będzie wymieszane i jakiś efekt heterozji będzie,  może na ziarno się nie opłaca tego robić ale na kiszonkę sam kiedyś siałem i tak jak pisali w ilości zielonej masy na pewno różnicy nie było, a kolba trudno powiedzieć. w gazetach i opracowaniach naukowych to tak bardzo nie wierzcie bo tam jest silny lobbing, wiadomo czyje są firmy nasienne i nasze gazety branżowe .  Jak studiowałem na SGGW to jeden mądry profesor powiedział,- to było już 10 lat temu- żadna uczelnia nie przeprowadzi badan na szkodliwość glisofatu bo Monsanto by ich zniszczyło w procesach sądowych, nie było by grantów naukowych itd.

[Tigon]

Dnia 20.02.2022 o 15:54, mateusz1122 napisał:

Kupuję kwalfikat ponieważ jest problem z ptakami wszystkiego próbowałem I w ziemi zostają dziury po dziobach. Nawet w kwalfikacie zaprawianym mesurolem potrafią wyrosnieta kukurydze ktora wychodzi z ziemi urwać roslinke 

u mnie bez znaczenia choćby mesurol był w dużych dawkach a na polu były by drutowce to i tak przylecą i wydrą roślinkę, jedyny sposób na takich polach to późny siew wtedy mają inne pokarmy i nie atakują tak.

Edytowane 19 Marca 2022 przez Tigon

[mysza103]

Dopiszę tu mniej więcej jak wygląda uprawa kuku na materiał siewny . Sieje się 2,lub 3 odmiany zależy pewnie jaką odmiane chce się wychodować . Siew odbywa się tak że sieje się 4 rządki kuku , 2 następne rządki się zostawia , i dosiewa się je za jakieś 10 dni po tej pierwszej inną odmianą  , i tak całe pole na przemian , bądz z 3 odmianami to sieję się 4 rządki , potem 2 rządki innej odmiany za ok 10 dni , potem znów 4 rządki , następnie 2 rządki  trzeciej odmiany z 7 dni po tej drugiej , czyli z 17 dni po pierwszej , i tak całe pole . Potem w momencie kiedy puszcza wiechę trzeba z tej kukurydzy która była dosiana tą wiechę zerwać , nim całkowicie wyjdzie na wierzch , bo w przeciwnym razie pozapyla się nie tak jak ma być i może wyjść inny mieszanieć niż jest pożądany , co może skutkować nie przyjęciem takiej kuku jak póżniej odbierają . Pózniej gdy już urośnie , ko się kosi , tylko że kombajn jest inny , u nas w centrali nasiennej , mają swój , nie młuci on kukurydzy z kolby , tyklko idą całe kolby do zbiornika , i jak tir to odbiera to całe kolby jadą do nich , co się z tym pózniej dzieje to nie wiem , natomiast po jakimś czasie te kolby przywożą z powrotem na pole , oczywiście już puste . 

Ps . Chciałem jeszcze dodać że jak zbierają tą kukurydzę , to tylko z tych rządków co były siane po 4 rajki , te co były dosiewane póżniej po 2 rajki , zastają na polu , bo one służą tylko jako zapylacze , u nas się mówi na ne samce , w każdym bądz razie CN tych nie bierze , tylko trzeba to zagospodarować we własnym zakresie , talerzówką , orkanem czy czymś innym . I to by było na tyle w uprawie kuku na materiał siewny