Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

już kilku w tym roku w gmnie wyprzedało krowy i przestali oddawać mleko, prynajmniej jest okazja tanio kupić sztukę :lol: cóż odpadają ci co albo mają do 10 krów albo dojeżdzają do gospodarstwa albo produkowali mleko rodzice a teraz młodzi przejeli produkcje,

Opublikowano

Grajewo obniżyło 3gr za jednostkę białka i 1gr za jednostkę tłuszczu :angry: .

 

Słyszeliście o strajkach w Europie? Szczególnie w Niemczech?

Opublikowano

Słyszeliśmy. Wszędzie w EU rosną ceny mleka a w Polsce maleją. Niemcy protestują poprzez wstrzymanie oddawania mleka przez kilka dni, ponieważ mają cenę średnio 0,34EU a chcą minimum 0,43. W Polsce jest zmowa cenowa mleczarni, niestety.

Mleczarnie nie umieją walczyć z hipermarketami i na hodowców przerzucają ten koszt. Jest kiepsko, a może być jeszcze gorzej, niestety.

Opublikowano

thecook

zmowa cenowa to jest nie mleczarni a kupujących !!! Ci nie kupią jak jest drogo a mleczarnia nie sprzeda po takiej cenie jak chcesz ty tylko po takiej jaką zapłaci rynek czyli kupujący. Inaczej to nie działa The cook!!!

Opublikowano
thecook

zmowa cenowa to jest nie mleczarni a kupujących !!! [...]

Czuje sie wywołany do tablicy.

Popyt kształtuje cenę fakt. Podaż czasami też. Ale zwróć uwagę że są różne typy produktów, są towary luksusowe, są codziennego użytku, są różne. Do jakich zaliczamy mleko? Chyba nie luksusowych.

Wracając do mleczarni, cenę dyktują najwieksi gracze rynku, hipermarkety. Mleczarnia funkcjonująca jako podmiot prawny - spółdzielnia, a takich mamy najwięcej - jest zarządzana przeważnie przez kadrę nie najwyższych lotów. Dla nich najlepiej i najwygodniej jest obniżyć koszty pozyskując tani surowiec. Rok temu, jak dostawałem kiepską cenę mogłem iść do takiej która dawała lepszą, dzisiaj każdy daje kiepsko. Jest za dużo mleka? Nie. Na świecie cena spada? Nie. Koszty produkcji zmalały? Nie. A może cena spadła w sklepach od ostatnich podwyżek o te 30%? No chyba też nie.

Po prostu zysk jest nieproporcjonalnie dzielony, rolnik dostaje najmniej, bo rolnicy nie potrafią się zjednoczyć.

Tak to działa.

Koszt wydobycia jednej baryłki ropy to około 10$, wbrew pozorom jest jej jeszcze na kilkadziesiąt lat, (vide okryte nowe złoża Iran, Brazylia, Morze Kaspijskie) to skąd ta cena 130$? To jest właśne zmowa cenowa.

Tak to działa

Mam wrażenie że chciałeś być dowcipny, ale tematu nie dotknąłeś. To miło że chcesz być dowcipny, ale przeanalizuj temat głębiej, z chęcia poczytam i popolemizuję.

Pozdrawiam

Opublikowano
Czuje sie wywołany do tablicy.

Popyt kształtuje cenę fakt. Podaż czasami też. Ale zwróć uwagę że są różne typy produktów, są towary luksusowe, są codziennego użytku, są różne. Do jakich zaliczamy mleko? Chyba nie luksusowych.

Wracając do mleczarni, cenę dyktują najwieksi gracze rynku, hipermarkety. Mleczarnia funkcjonująca jako podmiot prawny - spółdzielnia, a takich mamy najwięcej - jest zarządzana przeważnie przez kadrę nie najwyższych lotów. Dla nich najlepiej i najwygodniej jest obniżyć koszty pozyskując tani surowiec. Rok temu, jak dostawałem kiepską cenę mogłem iść do takiej która dawała lepszą, dzisiaj każdy daje kiepsko. Jest za dużo mleka? Nie. Na świecie cena spada? Nie. Koszty produkcji zmalały? Nie. A może cena spadła w sklepach od ostatnich podwyżek o te 30%? No chyba też nie.

Po prostu zysk jest nieproporcjonalnie dzielony, rolnik dostaje najmniej, bo rolnicy nie potrafią się zjednoczyć.

Tak to działa.

Koszt wydobycia jednej baryłki ropy to około 10$, wbrew pozorom jest jej jeszcze na kilkadziesiąt lat, (vide okryte nowe złoża Iran, Brazylia, Morze Kaspijskie) to skąd ta cena 130$? To jest właśne zmowa cenowa.

Tak to działa

Mam wrażenie że chciałeś być dowcipny, ale tematu nie dotknąłeś. To miło że chcesz być dowcipny, ale przeanalizuj temat głębiej, z chęcia poczytam i popolemizuję.

Pozdrawiam

 

W pełni sie zgadzam z Tobą. Wczoraj słuchałem wypowiedzi szefa koncernu z branży paliwowej OPEK i powiedział ze cena ropy jest sztucznie wywindowana, i według niego baryłka kosztuje 70$ a pozostałe 60$ to zmowa cenowa. Tak samo jest z mlekiem wielkie sieci dyktują ceny ale póki co niema chyba sie co martwić :)

Opublikowano
Dzisiaj w Agrobiznesie mówili że supermarkety maja 100% przebitki na artykułach mleczarskich :) .

włąśnie!! jednoczyć się, jednoczyć się, jednoczyć sie!!! zarabiają na nas górę kasy, ludzie narzekają że drogo a tymczasem rolnicy mają coraz gorzej jest wyjście! zorganizowane rolnictwo działające dla rolników a nie dla mleczarni, rzeźni i sklepów! Jeżeli mleczarnia jest nasza (należy do grupy rolniczej) i jeżeli mamy udziały w sklepach to nie interesuję Cię ile ty masz za litr tylko ile konsument płaci za litr i nie obchodzi Cię czy dokładasz do interesu czy nie!!! i tak właśnie powinno byś ze świnkami, mlekiem, zbożem, rzepakiem grupy rolników działające ze sobą: rzeźnia oleje jednego rolnika bo do ich zakładu odstawia świnie 100 tys ludzi ale jak rolnicy z tych 100 000 wybiorą 1000 przedstawicieli to będzie srała w pory ze strachu bo jeszcze nie daj Boże oni dogadają się ze sobą, albo jeżeli kilku zmieni odbiorce... jednoczenie się to jedyny klucz do sukcesu zebrać kilku mądrych ludzi pogadać z prawnikiem...moim zdaniem nie ma wyjścia na przyszłość i trzeba iść w tym kierunku popatrzcie po ile są teraz świnie a po ile w sklepie "i bogate bambry jeszcze narzekają"...z grapą producencką jest ciężko ale zebrać świadomych ludzi a za 10 lat będziesz 10 razy lepiej żył...wiem że mówię w wielkim uproszczeniu i słyszałem że grupa to skomplikowana sprawa ale ja innego wyjścia nie widzę w przyszłości trzeba będzie podkleić sie do jakieś grupy z mlekiem...ba! z mlekiem jest nawet łatwiej jeżeli mleczarnia weszłaby w interes a umowa i status grupy skonstruowany tak że mleczarnia pozostaje osobnym organem to może dogadać się z rolnikami np tak: jesteśmy grupą i na grupę możemy zrobić wielkie zakupy: nowe samochody i 3 nowe linie technologiczne i dostajemy ogromny zwrot a wy rolnicy macie z tego 5 groszy więcej do litra mleka taki biznes jest lepszy niż najlepszy kredyt korzyść mają obie strony. ale i tak wolę czysto rolniczą grupę...taki koncept otwiera ogromne możliwość można kupić wypaśny sprzęt, można zatrudnić ludzi, księgową, można kantować na podatkach :) , kurcze po prostu same plusy tylko ludzi kumatych do tego trzeba....

Opublikowano

zeby 100% nawet 120% ale ludzie w miastach nie wierzą że markety aż tyle zqarabiają kilku osobom o tym kiedyś mówiłem to się tylko uśmiechali że to niemożliwe żeby aż tyle może 10 - 15% to tak ale nie aż taka marża

Opublikowano

Poczytajcie jak czasem Ci z miasta mówią. Rolnik nie musi vatu nie musi zusu nie musi jeszcze czegoś tam, żyć nie umierać. Tak powiedział lekarz do mojego ojca w szpitalu i dodał jeszcze no ciekawe czym się pan na wsi tak spracuje czym przy grilu w ogródku w niedziele czy co. O tak ojcu lekarz ojciec jak się nie wku*** i spytał się czy nie chciał by się pan zamienić na jeden dzień pan sobie na dyżurze niedzielnym za ponad 1000 zł posiedzi a jak nie dyżur to grill na działce a ja święto niedziela nie niedziela 4 sztuk bydła sobie stoi trzeba nakarmić itd nie liczyć roboty poza tym. I coś tam dalej zaczął dyskutować potraktował go ojciec ostro potem już milutki doktorek ze nie wiem. Ci w mieście nie mają pojęcia jak jest na wsi myślą ze to jest żyć nie umierać

Opublikowano

Właśnie niektórym miastowym to się wydaje ze na wsi to kokosy są. Jak strajkują inne grupy zawodowe to się ,,mówi no tak podwyżki im się należą" a jak rolnicy strajkują to gadają ,,czego oni jeszcze chcą wszystko zmechanizowane, pieniądze z unii dostają itp"

Opublikowano (edytowane)

Miastowi są przyzwyczajeni, lub raczej mają takie doświadczenia (nie żeby to było złośliwe) ale ci co np. zajmują się handlem gastronomią czy drobnym biznesem że zyski są duże i szybko się zwraca inwestycja, nawet nie wyobrażają sobie że w rolnictwie na zwrot inwestycji czeka się kilkanaście lat. Znajomy z miasta też narzeka, bo kiedyś na handlu garniturami na targowisku w pół roku można było odłożyć na nowego forda tranzita a teraz już się tak nie da. Wiec jak taki handlarz sobie pomyśli że chłop ma jakiś tam obrót bo ma za mleko kilka tyś to już jego i na tym ma zarobek a do tego dopłaty nie płaci składek i już wizja ogromnych zarobków. Przecież tak jak w temacie gospodarstwo co ma 15-20 krów za mleko ma 5-8tyś zł jak miastowy usłyszy ze co miesiąc chłop ma po 8 tys to od razu szok!

Edytowane przez andrzej2110
Opublikowano

Im większe gospodarstwo to jeśli chodzi o mleczne to fakt jak się sporosztuk trzyma i sporo mleka jest to kasy jest ale nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach to co z tego ze będzie tyle i tyle za mleko jak ten co ma długi zainwestował itd to te pieniądze widzi tylko na rozliczeniu z mleczarni bo jak idę do banku co miesiąc to większość zostawia. A to co przyniesie do domu to co paliwo drogie części zamienne nie tanie a wiadomo szajs robią to co raz się sypią co raz trzeba coś kupić żeby było czym robić nic nie jest wieczne. Szczerze to im więcej na wsi wszystkiego tym tylko większy obrót kasą fakt ze przy większej hodowli zostanie więcej ale i większe wydatki

Opublikowano

Czas wrócić do tematu przypomnę ze ostatnia najniższa cena jaką słyszałem to 65gr!!!!!!

Czy ktoś może dokopał się gdzieś do kalkulacji opłacalności produkcji mleka?

Chętnie rzucę okiem na takie coś...

Dodam jeszcze że gdzieś ostatnio czytałem wywiad z prezesem jakiejś dużej mleczarni i ocenił że zapaść na rynku na potrwać jeszcze 2-3 lata...

koszmar...

Opublikowano

65 groszy to jeszcze "dobra cena"... W sąsiedniej mleczarni zapłacili po 52 grosze (widziałem fakturę), przy dostawach ok 1700l 4%tłuszczu i 3,25% białka i mówią że jeszcze sporo obniżą, bo mają duże zapasy mleka w proszku i masła i nic nie schodzi z magazynu! I pomyśleć, że jeszcze w ubiegłym roku za mleko o podobnych parametrach mieli po 1,15!!! Przy takich cenach to nie jest koszmar, to jest już agonia!!! Wszyscy zapowiadają, że zrezygnują z krów, ale co się dziwić, jak podobno sporo ludzi codziennie dojeżdża do aglomeracji warszawskiej (ponad 130 km w jedną stronę) i za głupie np składanie pudelek kartonowych dostają ok 2300pln na rękę, praca 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu! W takim układzie po co się mordować całe dnie, cały miesiąc za marne 850 zł???

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ceston
      Witam mam problem z schładzalnik iem muller. W schładzalnik było mieszadlo starej produkcji czyli z lepszych materiałów niż teraz produkują. Mieszadlo chodziło cały czas gdy był agregat włączony i nie było problemu. Niestety mieszadlo się popsuło nie naprawianie ponieważ wylamalo się całe gniazdo. Kupiłem nowe mieszadlo ale już widać że gorszej jakości materiały. I teraz jeżeli włączę je żeby chodziło wtedy jak chodzi agregat to silnik się spali( był już przewijany dwa razy w profesjonalnym zakładzie) ustawiłem je teraz aby wlaczalo się co 10 minut na minutę. I przy pierwszych dwóch dojach podczas pracy agregatu potrafi mleka na spodzie przymarznac cienka warstwa taka że jak się włączy mieszadlo to warstwa znika. Pytanie czy to może spowodować wodę w mleku bo jak tak to będę kombinował dalej
    • Przez mateusz4901
      Witam. Mam do sprzedania zbiornik do mleka Wedholms 1600l samomyjacy z roczną mocną sprężarka który jest bardzo krótki. Z agregatem ma 230cm a po odjęciu agregatu tylko 190cm. A szerokość 135cm.
    • Przez Bonex157
      Cześć, chciałem się dowiedzieć jak dbacie i czyścicie  aparaty udojowe oraz konwie w dojarkach konwiowych. Jaka chemię najlepiej polecacie do tego typu dojarki
    • Przez krislord81
      Witam
      Czy ktoś z Was występował z wnioskiem do mleczarni o wypłatę udziałów członkowskich?
      Macie jakieś doświadczenia jak to wygląda ?
      Dokładniej chodzi o Mleczarnie Jana
    • Przez mateusz4901
      Sprzedam Japy 1710

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v