-
Postów
423 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez gadzet
-
-
Powiem tak znudziło mnie czekanie aż ktoś się wreszcie zlituje i odpisze a że się trafił T-150K To co kupiłem. Długo nim nie pracuje ale co mogę powiedzieć silnik co prawda ma przełożony z Kamaza 200KM więc jest w co jechać, czy jest taki tragiczny komfort? Nie powiedział bym tragedii nie ma hałas jest to prawda ale wiele rzeczy można poprawić tanim kosztem. Jak masz dużo części od Liaza a wałek Ci nie potrzebny to ja bym się w zasadzie nie zastanawiał nad wyborem aczkolwiek Liazem nigdy się nie interesowałem i kompletnie nie znam tego ciagnika więc moja opinia bardzo się nie sugeruj.
-
Chyba tak może czas to ożywić?
-
-
Garażu i tak mam niedobór więc co ważniejsze sprzęty stoją pod dachem a on niestety pod chmurką. Też miałem obawy że się będzie słabo mieszać pomiędzy zbiornikami ale tak jak pisałem zrobiłem nim już ok. 60ha i nie było efektu że gdzieś przypaliło lub nie zadziałało na chwasty. A jeżeli chodzi o prowadzenie no cóż na zakrętach trochę zachodzi ale na polu jak używam osi skretnej jest spoko.
-
tomek73 żytnia pewność siebie i samo zachwyt nie są niczym dobry a ty to prezentujesz nie pisz że dwa zbiorniki to nieporozumienie bo jeżeli nie robiłeś takim opryskiwaczem to tak naprawdę nie wiesz czy się da równo wymieszać czy nie. Piszesz że rozpuszczasz 400kg ale w oko litrach 1000l, 2000l czy może 10000l bo to ogromna różnica. Ja Ci nie każe zachwycać się moim opryskiwacze może wyglądu nie ma ale robotę robi jak należy i to chyba jest najistotniejsze w maszynie która robi na polu.
-
Przeczytaj najpierw cały temat pisałem że już nim pryskalem i wszystko jest O.K. Jak masz czas to szukaj i jezdzij a potem poprawiają te używki ja ten czas wolałem poświęcić na zrobienie własnego sprzętu. Poza tym proszku nie powinieneś wsypywać do zbiornika tylko to najpierw rozpuścić i tak przygotowany roztwór wlać do zbiornika lub podać to przez rozwadniacz jak w moim przypadku. Twój błąd że Ci przypaliło.
-
Co do tych przedłużek nie wiem czy macie rację bo po pierwsze turem się podnosi a nie gięcie więc siła działa głównie na rozciąganie a po drugie to miałam jeszcze stare widły od C-330 i jak przerabialem wspomaganie w Zetorze to chciałem sobie ulżyć żeby pokrecić kołami raz, drugi się udało za trzecim niestety zęby się urwały a przedłużki całe.
-
Widzę że niektórzy mają wiedzę większa niż my wszyscy razem wzięci na tym forum. Ja mam zasadę " Nie sądzcie, a nie będziecie sadzeni " lepiej by było gdybyś przedstawił konkretne argumenty a nie oceniał czy ktoś wie czy nie wie bo nie wiesz z kim tak naprawdę dyskutujesz. Przedstaw najpierw tezę a potem ja obroń nie rzucając haseł " mało wiesz ". Obrazuje tylko takim osobom jak ty którzy czepneli się zbiornika że czasami nie warto przepłacać i mieć ładnie wyglądający zbiornik ale to oczywiście kwestia upodobań jak ktoś chce to jak dla mnie może sobie zrobić i z platyny nie moja sprawa. Ja też nie każe i nie przekonuje nikogo że ma robić zbiornik z mauserów pokazuje tylko jak można zrobić i że się da i jak dla mnie tyle w temacie zbiornika jeżeli ktoś ma coś do powiedzenia na inny temat zapraszam do dyskusji a osoby dla których zbiornik jest kwintesencją opryskiwacza niech zamilkną.
-
-
-
-
-
-
