grzesiek88
-
Postów
646 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez grzesiek88
-
Znalezione na allegro [i nie tylko] NOWY SEZON
grzesiek88 odpowiedział(a) na mariuszd93 temat w Motoryzacja
talerzowy, jedna maszyna a ściernisko porobisz i przed siew uprawisz -
Restrukturyzacja małych gospodarstw [połączone]
grzesiek88 odpowiedział(a) na karolr2 temat w Dotacje
no wtym sęk że niewielu będzie w stanie to ugryźć, zwiększ człowieku produkcję, prowadź rachunkowość, męcz się z kontrolami i papierzyskami na kazdym kroku i to przez pięć lat jak nie wiadomo czy za rok nie wyskoczy jeszcze gorsza susza i co wtedy? bez sensu moim zdaniem bo te 60tys to tak na dzisiejsze czasy żaden pieniądz żeby się jakoś sensownie zmodernizować a wymagania jakby miliardy dawali. paranoja, program raczej tylko dla krótkowzrocznych desperatów :mellow: -
racja, wrzućmy na luz. chłopak obraca milionami to i stać go na zatrudnienie najlepszych fachowców co mu te 60 byków poprowadzi mikruss nie ma co się denerwować takimi przypadkami jak i tak wie lepiej to niech sobie ten swój plan realizuje, trzymam kciuki :rolleyes:
-
chyba nasz kolega liczy tylko same zyski a nie widzi kosztów jakie ta chodowla generuje. i stwierdzenie ze dla bydła łatwiej o paszę to już całkowita brawura policzyć koszt na początak założenia łąk, kupić maszyny żeby sianokiszonki porobić, folie sznurki itd a co tu gadać o kukurydzy i kosztach jej uprawy... radziłbym zacząć od postawienia max 5sztuk i liczyć wszystko od a do z. bydło nie jest takie proste w utrzymaniu jak świnie, wiem co mówię bo kiedyś ojciec trzymał świnie rano zasypał karmniki potem wieczorem, pościelił i tyle no jak się locha oprosiła to troszkę więcej pilnowania było przy małych prosiętach. ja teraz mam opasy i to już całkiem inna robota i koszta też większe a jak nie ma ceny to czy to na świniach czy na bydle zysków nie ma. najgorsze jest chyba to jak ludziska skaczą z jednej produkcji na drugą w zależności jak cena się kształtuje ale to jest pewna zguba, moim zdaniem jak już się weszło w jedno to trzeba się tego pilnować i to rozwijać bo dzisiaj tylko przy dużych ilościach można egzystować
-
aha no to już wiem, na jednej stronie mam tak samo zrobione tylko poidła od strony korytarzyka i jest spokój z nimi ale na takim typie wiazania łańcucha moje byczki strasznie wariują i się wiecznie bodą więc drugą stronę chyba zrobię na pionowych łańcuchach z ,,agrafkami" -
no dobra źle spojrzałem z tym psl... sawicki dalej uśmiecha się szyderczo więc pewnie czuje miejsce przy korytku a kto na nich głosował? rozejrzyjcie się dookoła, wszelkie instytucje i urzędy żerujące na rolnictwie mają psl-owców w swych szeregach i boją sie o posadki więc wystarczy że ta urzędnicza banda zagłosuje na swoich mocodawców i są na wiejskiej koniczynki narazie sondaze mają z dużych miast więc tam ma poparcie ma piss i po a na wioskach już inaczej troszkę to się rozloży, ja liczę na to że kukiz z korwinem jeszcze trochę podskoczą, niestety partii prorolniczej nie ma żadnej i chyba prędko nie zmieni się to :(
-
to teraz tylko patrzeć jak nas ruscy zmiażdża... wojny smoleńskiej akt drugi się zaczyna.... a koniczynki poza korytkiem wreszcie
-
jaką masz szerokość tego korytarza paszowego? właśnie u siebie przebudowuję i planuję zrobić minimum 120 tak żeby w miarę bezpiecznie tam przejść
-
no właśnie widziałem kilka takich przypadków wiec wiem co mówię, odnośnie wideł z kolejnej fotki to wystarczy dać zwykły pręt 20mm na zęby i na pare lat wystarczy a kolejna sprawa to radziłbym wypychać częściej obornik, wiadomo im więcej go jest tym większe obciążenia. -
przez rok pracowałem w firmie która robi zgarniacze, ogólnie ok tylko moim zdaniem lepiej jak szyny(ceowniki) są odwrotnie, jakby plecami do siebie bo tak jak u Ciebie to po jakimś czasie w cięższych warunkach mogą się porozginać, szczególnie na wyjściu z obory i wózek wypada albo łapie za duży luz i się klinuje
-
jest z okolic Kielc i gania w moje strony (wschodnie mazowsze) czyli jakies200-250 km więc myślę ze i w łódzkim powinien grasować
-
Znalezione na allegro [i nie tylko] NOWY SEZON
grzesiek88 odpowiedział(a) na mariuszd93 temat w Motoryzacja
mam taką sipmę, szału nima ale po pewnych przeróbkach nawet w sianokiszonce idzie części to nie problem bo tam nie ma co się psuć, zębatki, łożyska czy spinki do pasów dostaniesz w prawie każdej składnicy od ręki -
dwa razy z nim handlowałem kasa zawsze na drugi dzień na koncie była a waga wydaje się ok, elektroniczna, jak sie wazyłem to dobrze wyszło ale jak sam wiesz pewność jest tylko na swojej jak zwazysz, trików z pilotem itp nie zauważyłem ale jak na każdego lepiej uważać. ogólnie gość wypłacalny jak najbardziej
-
a co Ci do głowy strzeliło zeby z lichwiarzami cyrograf podpisywać? lepiej wziąć kredyt jak nie masz na cielęta bo potem sprzedajesz komu chcesz oczywiście za jak najlepszą cenę a jak weźmiesz od firmy to potem dyktują ci cenę i nie masz nic do powiedzenia. niejeden już się na tym przejechał, przemyśl to
-
akrat wczoraj chwilę zdarzyło mi się popatrzeć na ta pseudodebatę i trafiłem na wypowiedź Kopaczowej jak ostrzega rolników przed pisiorami, ze niby nam dopłaty zabiorą itp... masakra jak nikt dla nas nic dobrego nie zrobił tak nie zrobią nadal. niestety Lepper nie zmartwychwstanie :unsure: prawda jest taka ze nie ma na kogo głosować
-
no to w którym odcinku agrobiznesu mamy Cię wypatrywać? -
New holland & Vredo
grzesiek88 skomentował(a) GrzesiekPFHBiPM grafika w Ciągniki New Holland T5/T5000
co to za siewnik? jesteś zadowolony z efektów takiego podsiewania? -
Czy zrobiłem coś silnikowi? [Zerwany pasek i wzrost temperatury silnika]
grzesiek88 odpowiedział(a) na jedrus temat w Belarus, MTZ, Jumz
chłopie weź chwile pomyśl to nie boli zapewniam cię jak dasz na dociążenie to w takiej sytuacji tylne koła są bardziej odciążone a wiekszy nacisk masz na przód wiec koła przodnie nie będą ci się już tak ślizgać ot i cała filozofia :D to jest radziecka konstrukcja więc jesli działa wszystko to nie szukaj problemu ze gdzieśtam się poci bo od tego nie uciekniesz, pilnuj olejów, płynów i ognia -
najlepsza jest rurka pcv od wody taka niebieska ale to tylko chwilowo je uspokaja a tak na poważnie to chyba nic z tym nie zrobisz. u znajomego kiedyś wet dawał jakieś hormony czy sterydy w zastrzyku ze niby miały po tym lepiej rosnąć i być spokojniejsze ale efektów nie było widocznych i już tego nie stosuje
-
stara sipma z230 po tuningu -
Takie tam belki, robione w piątek prasą która podobno nie nadaje się do kiszonki...
-
no właśnie po ile płaacą za dorosłe byki? słyszałem że niechętnie je handlarze biorą i płacą najczęściej zak za czarnobiałe ho. rasa ogólnie interesująca bo bardzo mało wymagająca i wyżyje w prymitywnych warunkach ale jak to jest z opłacalnością?
-
no płotki to bym wzmocnił na Twoim miejscu, nie boisz się że spierniczą przez tą szparę przy stole paszowym? ja bym się trochę obawiał... no chyba że tylko te moje to takie wariaty -
no fakt mam też ho czarno-białe a tak na marginesie to podawajcie więcej szczegułów bo pisanie "wziąłem za byka 8zł" itp to nic nie wnosi do tematu
-
kto tyle płaci za hf? zapłacil Ci już czy przez telefon tylko tyle oferuje?
