DarkDevil98

Na razie udało mi się sprawdzić tylko czujnik paliwa, masę ma, ale nadal nie mam pojęcia dlaczego cały czas jest maksymalny poziom pokazany. Sądzę że to będzie wina pływaka. Może to byś np wina tego że przy pływaku są podczepione inaczej przewody ? No i udało mi się naprawić podświetlanie manometru od ciśnienia pneumatyki, problem polegał na tym, że w kablu który miał niby doprowadzić prąd do żarówki nie było prądu, ale podłązyłem się do kabla od podświetlania wskaźnika poziomu paliwa. Edit: Wskaźnik poziomu paliwa nie działał, ponieważ miałem pretarte uzwojenia w zbiorniku.

Czyli ten pływak się normalnie wykręca, tak ? A odnośnie bezpieczników to one są nowe, a ich mocowania przeczyszcze.

A do się go jakoś wymienić ?

Nie chodzi o żarówkę od spadku ciśnienia, ona działa dobrze, tylko o żarówkę która podświetla manometr ciśnienia powietrza. Przy wskaźniku paliwa niby jest podczepiona masa, ale może z nią być coś nie tak, sprawdzę to, a ten czujnik w zbiorniku dałoby się coś z nim zrobić ?

Witam, mam pewien problem z Ursusem 3512, dokładnie chodzi o to, że wskaźnik poziomu paliwa cały czas pokazuje że bak jest pełny i wydaje mi się, że gdyby nie było w nim ograniczeń kręciłby się w kółko. Drugi problem jest następujący, wszystkie wskaźniki są podświetlane aż miło, ale jeden nie działa, od ciśnienia, żarówka jest nowa, i nie spalona, jak podczepiłem do niej kabel od podświetlenia paliwa to działała i nie wydaje mi się że kabel od ciśnieniomierza jest gdzieś oderwany, myślałem że to wina bezpiecznika ale wszystkie są dobre. Mam też 3 problem, światła na błotniku po prawej stronie mi nie działają, ale tylko pozycja, obstawiam że to wina tego że gdzieś nie ma dobrej masy, ale warto poradzić się kogoś bardziej doświadczonego ode mnie. Byłoby mi miło gdyby ktoś chciał mi pomóc, ponieważ chciałbym żeby ciągnik był sprawny do wiosny