Skocz do zawartości

Alamo

Members
  • Postów

    1026
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alamo

  1. Zauważyłem że masz braki słowne,nadzwyczaj szybko podbierasz moje słowa. Himalaje hipokryzji
  2. z myślą o Tobie wkleiłem jak dla dziecka klasy jeden Akurat tym się różnimy że polityka mnie nie doprowadziła do takiego stanu żeby klepać wpisy caly rok---dzień w dzień--regularnie co parę godzin.Śmiem twierdzić że sugestia specjalisty byłaby jednoznaczna. To jest dopiero przejaw rozpaczy,zakrawający o psychoterapię.
  3. Scharakteryzowałem w jego wpisie twoją głupotę w faktach,każdy o tym wie,i dobrze ty wiedziałeś o co chodzi.Zamiast się do tego odnieść,to zatkało cię.Uciekłeś od merytorycznej odpowiedzi,postępując jak chujejtuss .Tym samym ugruntowałeś wielu,że to jest prawdą
  4. udajesz schizofremika,udawaj,każdy wie że frustracja wzieła u ciebie górę nad zdrowym rozsądkiem.
  5. Należy podkreślić że frustracja wziela u niego górę nad zdrowym rozsądkiem,bo: -Klepie wpisy regularnie,co 2-3godz dzień w dzień jak nikt inny-wniosek zażera się polityką,jw. -człowiek zamożny,tak siebie określa- wniosek? nikt o zdrowych zmysłach mając wysokie zarobki nie będzie na tyle glupi aby marnować sobie całe dnie (weekendy włącznie)klepiac w klawiaturę komputera o polityce. Puenta? potrzebny lekarz od zaraz.
  6. Jasno określałeś się jako -lemingoza Ale chronisz ich na każdym kroku marząc o powrocie do koryta.Złodziejstwo jakie tam było rozpanoszone,zegarki,mercedesy,układy,inwigilacja,korupcja itp.nie ma dla ciebie znaczenia. Propaganda na takiej zasadzie działa żeby wroga widzieć w kimś innym,Ty się w to wpisujesz myśląc że dzięki swoim propagandowym wpisom POzyskasz wyborców do powrotu skundlonych elit.Naród jeszcze nie ostygł po waszych nierządach. Śmiem twierdzić że na jesieni zostaliście potraktowani jak AWS i SLD.Teraz przynajmniej 10 lat koryto będzie nieosiągalne. Ktoś kto klepie wpisy 24 godziny na dobę,ma na tyle dużo czasu aby zaczerpnąć wiedzę z internetu
  7. Dobre kłamstwa dla naiwnych,łamaliście konstytucję nie publikując wielu ustaw.Mając w łapie media,inwigilowanie dziennikarzy,prezesa w TK uchodziło wam to płazem przed opinią publiczną. Wy mieliście dwa audyty,pierwszy z nich na taśmach poparty faktami,i to jest przerażające jakimi słowami określaliście stan Państwa po 8 latach rządów.
  8. Podsumowując to,co mogliśmy wczoraj usłyszeć;za czasów rządu koalicji PO - PSL demokracja była łamana. W związku z tym obecne protesty polityków PO występujących jako "obrońcy demokracji" nabierają hipokryzji.Tak samo hipokrytami są ci którzy teraz bronią tamtego systemu.Dobrze wiemy że gdyby ten audyt dotyczył pis-u to dostali by tygodniowego wytrysku
  9. Dzisiaj wybije szambo które utopi wiele karier,i nie ma jak zrobić nocnej zmiany.A kodowy hamas straci na impecie. Panie który okresliłeś siebie lemingiem,piałeś z zachwytu że audytu nie ma,nic nie wykazał. Nastał dzień prawdy;)
  10. Niemców pokonała błędna decyzja o ataku 22 czerwca,gdyby Hitler zaatakował miesiąc wcześniej,z całą pewnością operacja barbarossa zakończyła by się powodzeniem przed zimą,która to dała czas na pozbieranie się po pierwszym szoku
  11. Europa na równych zasadach,jak założyciele tego życzyli,a nie dominacja dwóch państw oraz silniejszej frakcjii ideologizmu lewicowego.W takiej formie unia nie przetrwa
  12. W takim przypadku powinnismy się nie stawiać,przyjmować na klatę wszystkie głupkowate decyzje wymyslone w ostatnich miesiącach przez grupę tych którzy pierwotnie zapraszali imigrantów,a teraz forsują co rusz ciekawsze propozycje.Ta ostatnia,sprawdzanie w Turcji poziom edukacji imigranta,tych bardziej wyuczonych biorą Oni,(zachód) a tych nie wyedukowanych kraje wschodnie . się nie dziw że PIS popiera frakcje w PE które są za rozsądkiem dla wszystkich a nie dla wybranych
  13. Alamo

    Historia Polski

    Marek Nowakowski Stan rzeczy Znajdujemy się na dramatycznym, choć często niewidocznym rozdrożu. Niewidocznym dlatego, że jest to proces trwający od lat, powodujący bierne i apatyczne przyzwyczajenie do tego stanu rzeczy. Od chronicznej, pogłębiającej się zapaści w służbie zdrowia po„sukcesy” w budowaniu przyjaźni z Rosją, polegającej między innymi na niekorzystnej umowie gazowej po oddaniu w jej ręce śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Z drugiej, zachodniej zaś strony na posłusznym poddaniu się dyktatowi Niemiec w sprawie naszej „europeizacji” i roli w Unii Europejskiej. W polityce zagranicznej gubimy Ukrainę i nie potrafimy stworzyć skutecznej więzi przyjaźni z Litwą, co niebywale cieszy Rosję. Byliśmy pierwsi w Europie Środkowej jako twórcy oporu przeciw komunistom. Mieliśmy Jana Pawła II, który budził uśpionego ducha Polaków, przywracał wiarę w wartości i jednoczył najlepszych z nas. Znaczenie tamtych zmagań Solidarności zostało pomniejszone i ustąpiło efektownej metaforze zburzenia muru berlińskiego. Nie przeszkadza to wcale rządzącej od kilku lat ekipie P.O. spowijać byle jaką przeszłość w otoczkę rzekomych sukcesów, nazywając klęski zwycięstwami i każde niepowodzenie powodzeniem. Zastosowano skuteczną i ogłupiającą socjotechnikę z pomocą propagandy medialnej. Polska staje się krajem, można powiedzieć, kraikiem istniejącym w przeciągu sił zewnętrznych, które wpływają dominująco na naszą egzystencję. Ponure wrażenie unoszącego się nad nami fatum według słów poety: Na taką miłość nas skazali/ Taką przebodli nas ojczyzną. Nawet pojęcie Ojczyzny stało się dla znacznej części wspólnoty pustym frazesem, słowną atrapą używaną jedynie podczas świąt państwowych, parad, defilad i podobnych okoliczności. Skąd bierze źródło postępująca zapaść? Gdzie należy szukać przyczyny? Próbując odpowiedzieć, należy przypuszczać, że to osuwanie się po równi pochyłej bierze początek w latach 1988-90, kiedy rozpoczęła się wyrachowana rozbiórka bezcennego kapitału Solidarności i wzniosłe marzenia i nadzieje, czystość intencji i odradzające się poczucie dobra wspólnego zamienione zostały na nieczyste gry i tajne porozumienia starych i nowych elit przywódczych. Metoda zaniechań i ustępstw spowodowała faktycznie, że nasza przemiana ustrojowa następowała w sposób połowiczny, kaleki. Została zachowana w nietykalnej postaci i zaproszona do współrządzenia nomenklaturowa grupa dotychczasowych rządów Polski z sowieckiego nadania. Trucizna moralna rodowodem z PRL przeniknęła w organizm powstającej III Rzplitej. Zło wtopiło się w to, co miało być dobrem. Skaziło mającą powstać radykalnie odmienną jakość. Wraziło się w nią rakiem niszczącym zdrową substancję. Sojusz (młodej wiekiem) amoralnej, prężnej wycwanionej warstwy czynowników poprzedniego reżimu z nową formacją reformatorów, niedawnych opozycjonistów też w dużej mierze tkwiącej korzeniami w komunistycznej rzeczywistości (rewizjonistów, rozmaitej maści naprawiaczy socjalizmu, itp.) zaowocował Zarazą w Grenadzie. Udział najmłodszej partyjnej nomenklatury w rządzeniu, wyłaniająca się warstewka najbogatszych, których fortuny brały się niewątpliwie ze współpracy z tajnymi służbami komunistycznymi (one najsprawniej wzięły się za przejmowanie mienia publicznego); takie i inne przyczyny spowodowały rozkład wartości i zasad, które miały być naszym fundamentem i spoiwem. Grząska rzeczywistość zamiast twardego gruntu. Rozpoczęła się zaciekła walka ze zwolennikami oczyszczenia państwa i jego organów wykonawczych z dawnych tajnych służb i ujawnienie brudnej przeszłości dostojników powstającej III Rzplitej. Więcej! Następowała sakralizacja tajnych współpracowników niedawnej bezpieki prowadzona gamą rozlicznych sposobów. Od patetycznych wierszy o ciemnej, morderczej nienawiści po uczone wywody sofistów podważające wiarygodność zasobów archiwalnych b. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Opadała coraz szczelniejsza i grubsza kurtyna na całe to brudne dziedzictwo zaprzaństwa i służby Sowietom. Próby docierania do źródeł takich zjawisk były gromione ze świętym gniewem. Przystąpiły do ataku elity intelektualne dawnego dworu, artyści, uczeni, dziennikarze, pisarze, którzy niezmiennie od lat służyli swą wiedzą i talentem panującym w Polsce namiestnikom obcego mocarstwa. Służyć pragnęli z takim samym oddaniem kolejnym władcom tak łatwo rozgrzeszającym niedawną „hańbę domową”. Takie postępowanie inspirowało negatywne wzorce działania. Od góry przenikało w dół. Nastąpiło sprzężenie zwrotne. Poczucie niemożności zmiany stanu rzeczy spowodowało wylęgarnię specyficznej formacji „homo polonicusa”, człowieka bez właściwości, odartego z wyższych aspiracji, bezideowego, konformisty przekonanego o naszej chronicznej słabości i niemożności zmiany czegokolwiek na lepsze. Wykształcająca się w takiej aurze państwowość stawała się od początku słaba, podporządkowana rozlicznym interesom, wpływom obcego i rodzimego podejrzanego biznesu pożerającego najlepsze kęsy dobra publicznego. Organy państwa, samorząd, sądownictwo, prokuratura zostały również poddane zależności od aktualnie panującej władzy, niemrawo, wręcz niechętnie służą społeczeństwu, utrudniając i dusząc wszelką inwencję. Diagnozę powyższą ilustrują wybuchające często skandale, obnażające pasożytniczy związek prywaty z władzą. Analogicznie do gnijącej fazy PRL-u późnego Gierkapanuje egoizm, apatia, fatalistycznie wzmacniając wylęgarnię „homo polonicusa”, który odrzuca naszą tożsamość i pamięć, historię – za nic mając poczucie godności narodowej i obowiązek walki o wspólną sprawę. Widzi w tym balast przeszkadzający w egoistycznym dążeniu do sukcesu i dóbr materialnych za wszelką cenę. Upadek społeczeństwa, złowrogi w perspektywie bliższej i dalszej przyszłości, grozi zatratą duchowości, cyniczną i amoralną postawą aspołeczną; obrazem egzystencji zapobiegliwych, żarłocznych szczurów pożerających się nawzajem. Polityk naszych czasów to ewidentny ćwok, pazerny, przebiegły, bez światopoglądu, zasad etycznych, gąbka. Prawica, lewica, konserwatyzm, liberalizm – to dla niego pojęcia z dowolną treścią. Żongluje nimi jak piłeczkami. Śliski jak wąż, łatwo się go nie pozbędziemy. W efekcie mamy słabe państwo, któremu brakuje zasadniczych reform strukturalnych. Służba publiczna w dużej mierze jest fikcją. Przedsiębiorczość jednostek usidlona w pajęczynie łapówkarskiej biurokracji. Wymiar sprawiedliwości ociężały i nieskuteczny. Często niesprawiedliwy. Polityka zagraniczna, chwiejna, bez zdecydowanego programu, uległa wobec dominujących w Unii Niemiec. Podobna wobec Rosji, której cień pada nadal na Polskę. Zachodzi obawa, że rodzić się poczyna Targowica w zmodyfikowanej postaci. Panoszy się degrengolada moralna. W sukurs zbydlęceniu przychodzi walcząca ateizacja, wyganianie Boga, marginalizacja Kościoła, który był zwornikiem narodu, podtrzymywał ducha niepodległości w czasach niewoli. Nieustannie wisi nad nami straszak ciemnoty, wstecznictwa, ksenofobii, wystrzelającej oskarżeniami o antysemityzm, reklamowanymi jako ujawnianie utajonych przewin. Narzuca ponury obraz marnej kondycji moralnej Polaków, często nikczemnej. Wpędza mniej odporną część społeczeństwa w kompleks niższości, poczucie zacofania wobec światłej Europy. Przedstawia Polaków jako aktywnych sprzymierzeńców Niemców w eksterminacji Żydów. W światowych przekazach powtarzają się polskie obozy koncentracyjne i rabunek mienia żydowskiego po wojnie jako główne zajęcia Polaków. W naszym kraju są silne ośrodki opiniotwórcze wspierające taki wizerunek Polaków. Równocześnie bezskutecznie domagamy się nazwania ludobójstwem mordu na dziesiątkach tysięcy Polaków w Rosji Sowieckiej. Dotychczas nie udostępniono nam pełni tajnych dokumentów dotyczących zbrodni w Katyniu. Nie przeszkadza to ekipie rządzącej w nazywaniu relacji z Rosją poprawnymi i rokującymi coraz lepsze rezultaty. Pobrzmiewa w tym niewolnicze poddaństwo wobec wschodniego sąsiada. Podobnie jak w przypadku budowy rurociągu Rosja-Niemcy na dnie Bałtyku. Taka byłą wola możnych i należało się z nią pogodzić mimo oczywistego konfliktu z naszymi interesami jako państwa. Odradza się i krzepnie zależność post-kolonialna według terminologii poetyJarosława Marka Rymkiewicza. Jego namiętne, pełne swady rozważania o Polakach i polskości przypominają sejmowe kazania księdza Piotra Skargi i są głosem sprzeciwu poety – obywatela – patrioty, który widzi karłowacenie swoich rodaków. Przywołuje dawne i niedawne dzieje w Wieszaniu, książce o Powstaniu Warszawskim, rozważaniach o Samuelu Zborowskim. Podnosi i sakralizuje nieujarzmioną potrzebę wolności jako najwyższą wartość. Powiada:choć zrywy do wolności kończyły się często klęską, ale danina krwi składana w ofierze nie pozwalała narodowi przemienić się w zniewolniczałą masę, wolność tliła się nieustannie i coraz to wybuchała ogniem. Poeta ostrzega przed niebezpieczną zapaścią, uśpieniem. Tę zapaść widzi także w słabości państwa, które może postawić Polskę w rzędzie kraików- kolonii, tworu zależnego od obcej łaski. Czy ci, co pragną trzymać rząd dusz w Polsce, są rzeczywiście zmodyfikowaną do wymogów XXI wieku Targowicą? W tle tego chorego stanu rzeczy ciągle majaczy inna Polska, która przeciwstawia się samozagładzie. Walczy i nie chce oddać pola. Jeszcze na dalszym planie istnieje Polska niema, zakneblowana, która przez tyle lat nie zabierała głosu, zatraciwszy zupełnie wiarę w głębię przemian w Polsce, pogrążona w letargu. Być może i ona się obudzi. Bo zaświtała nadzieja. Spontanicznie rozpoczął się ruch odnowy. Tragedia smoleńska, wypadki poprzedzające: stosunek do Prezydenta Kaczyńskiego, nieustanne ośmieszanie, deprecjacja jego autorytetu doprowadziły po Jego śmierci do autentycznej ekspiacji i do społecznego wzburzenia. A potem „obłuda bólu” i szybkie dążenie do marginalizacji sprawy, usilne starania o wygaszenie pamięci o Nim i próby doprowadzenia społeczeństwa do ponownej amnezji spowodowały reakcję odwrotną, nastąpił kult Zmarłego, który zwrócił całe rzesze Polaków do zatraconych wartości. Ciemna aura wokół katastrofy smoleńskiej dała impuls do powstania masowego ruchu w imię prawdy, sprawiedliwości. Ten ruch ten przybiera na sile. Małe strumyki łączą się w wielką rzekę. Przebrała się miara. Ludzie nie chcą żyć w oparach obłudy, kłamstwa. Taki ruch odnowy potrzebuje charyzmatycznego przywódcy z wizją przyszłości, twardego w nadrzędnych zasadach, elastycznego i skutecznego w politycznej grze. Sam nie da rady, sztab wokół niego winien składać się z ludzi nieprzeciętnego formatu, którzy z czystych pobudek pragną zmienić rzeczywistość. Odsiać plewę, zachować zdrowe ziarno. Czy stać nas na wyłonienie takiej siły przewodniej? Czy nie zatracimy się ponownie w wirach i mieliznach?
  14. Zgadzam się z Pańską wypowiedzią.Lewicowy ideologizm który dominuje w państwach "których należy się słuchać" doprowadza do upadku pierwotnego celu jakim miała być Europa ojczyzn z wymianą towarów i usług,wolnym przepływem ludzi,z własnym stanowieniem się kulturowym.W ostatnich dniach "dyktat europejski" jasno daje nam do zrozumienia że chce wprowadzać coś na wzór Eurorzeszy (super państwa) z poprawną politycznie dominującą religią lewicową którą trzeba przyjąć,a wszystko inne odrzucić
  15. No własnie,On sobie myśli że to prywatny folwark.Mamy do czynienia z groteską,nie ważne jak bardzo się ośmieszyć,ważne by trafić do mało kumatych,podatnych na propagandę
  16. Nie zamierzasz bo nie masz nic do POwiedzenia :lol: ,ponoć trybunał miał być niezależny,co za instytucja gdzie jeden człowiek dyktuje co mówić a co nie, jak głosować a jak nie,metody z putinowskiej rasiji,demokracji nie powinno tam być tak?Twój idol okazał się być POlitykiem.. Cała reszta co napisałeś to zlepek mistifikacji człowieka marzącego o POwrocie skundlonych elit. Widzicie jaki Hipokryta,najpierw napisz o tym że Michnik dostał Order Orła białego od Bronka,zanim wysuniesz bezpodstawne oskarżenia.
  17. Prezes Rzepliński nie dość, że postanowił być politykiem, to jest politykiem kiepskim. Na dość akademicki wywiad z dr. Zaradkiewiczem, szefem biura analiz Trybunału, mało kto zwróciłby uwagę. Na to, że wybitny specjalista z Trybunału mówi coś innego niż Rzepliński i za to chcą go wylać z pracy zwróci uwagę każdy. Rzepliński zdecydował się na mobbing wobec dr. Zaradkiewicza i to jest zadziwiające. To kończy czarno-białą narrację. :lol: I to jest wielki prezent dla PiS, a wielki kłopot dla KODeiny, Nowoczesnej i PO.
  18. Wyznawco zasady Michnikowszczyzny.Michnikowszczyzny ludzie nie kupują,wyłącznie podobna Tobie tetryczejąca diaspora po Tusku.Nie mam czasu klepać wpisów regularnie co trzy godziny dzień w dzień,wchodzić na strony pro Michnikowskie,czerpać wiedzę w celu podbudowania swojej lemingozy..Swoją drogą należy Ci współczuć,nie masz życia poza tematem "Andrzej Duda najlepszy prezydent dla rolników" wystarczy prześledzić kilka stron wstecz,Jw..wpisy stukane każdego dnia,srednio w odstępach 3 godzin,po to by między czasie przysiąść na kibel,obmyślając kolejne propagandowe wpisy sfrustrowanego człowieka,tym że wybory wygrał PIS a nie ktoś spod znaku lemingozy.
  19. Chore przemyślenia domorosłego leminga (jak sam siebie określił na innej stronie,w innym wątku)
  20. Nie tak dawno rozmawiałem ze znajomym,temat zszedł na politykę,poruszyliśmy zniszczenie Polskiego przemysłu,zmiany jakie następują,powiedział wiesz,po zmianach ludzie otwierają oczy ,zaczynają zdawać sobie sprawę na czym polega manipulacja,zaczynają widzieć jak okradano kraj.Widzą w jaki sposób rządy podległe obcym państwom wyniszczały rodzimy przemysł robiąc z nas montownię Europy.Mówi..cukrownia Łapy zmodernizowana,jako druga na świecie po Amerykanach w posiadaniu najnowocześniejszej taśmy produkcyjnej za grube miliony,zlikwidowana..bez oporu..taśmę po niskiej cenie kupili Francuzi. Ktoś w XVIII wieku powiedział,w Polsce są tak naprawde dwie partie,jedna z nich knuje przeciwko własnemu narodowi,nie jest partnerem,jest podległa wobec innych państw.W nawiązaniu do słów o "gorszym sorcie Polaków" takiego sformułowania po pierwszym rozbiorze użył bodajże Ignacy Krasicki-wszystko się więc powtarza,z czego można wyciągnąć wniosek,że zdrada jest trwałym i nie nadającym się wyeliminować elementem natury ludzkiej.Znowu mamy tylko dwie partie,polską i antypolską,żadnej innej nie ma. Janusz Kurtyka,w ostatnim swoim wywiadzie przed śmiercią w Przemyślu,mówił: Czasy w jakich przyszło nam żyć,w dużej mierze podobne są(chociaż nie identyczne) do XVIII wieku,mamy czasy w których obce państwa za wszelką cenę starają się kupować sobie poparcie polskich elit,władze innych,sąsiednich państw próbują poróżnić przedstawicieli naczelnych władz Rzeczypospolitej,i dodawał,że jest to tym prostsze że stopień identyfikacji społeczeństwa z państwem jest jeszcze bardzo niedoskonały.
  21. Ten człowiek was okłamuje,zaklinając rzeczywistość,pisze to co jest mu wygodne.Ludzie mają INTERNET,zapamiętaj to sobie.Audyty napisał;"nic nie wykazały" tak właśnie działa propaganda.
  22. W dziejach Polski bywały wydarzenia wzniosłe,podłe, bohaterskie i nikczemne. Bywali Polacy, którzy dla Ojczyzny oddawali życie, ale byli i tacy, którzy zdradzali i sprzedawali Polskę.Konfederacja Targowicka-symbol zdrady narodowej,tak właśnie dzisiaj działa Platforma Obywatelska,Nowoczesna Targowica,zdrajcy ci latają do Berlina i Brukseli namawiając na sankcje wobec Polaków,osłabienie raitingu i złotego,niszczenia imienia Polski..Nie można ich lekceważyć. Oni mają pieniądze, media, a ucha nadstawiają im lewacy władający PE,Schulz.To sa naprawdę ludzie z genem zdrady,sługusy obcych interesów. którzy chcą utrzymać Polskę w stanie podległości i rządzić nią z nadania płatników,(słuchaj i zastanów się chwilę,płenta 8 letnich rządów..Przeciętny Polak tyra dziś w należącej do Niemców firmie na spłatę kredytu w niemieckim banku, kupuje niemieckie produkty w niemieckich marketach,kapitał idzie do Niemiec,a należące do Niemców media szczują go na polską tradycję, religię oraz patriotyzm i robią propagandę politykom posłusznym wobec Niemców) Tak samo Szczęsny Potocki zamyślał, rojąc o koronie polskiej z nadania moskiewskiego...
  23. Siekiera, motyka, pełna pula …………….. Nie ma już w Pałacu bula………………… Siekiera, motyka, ruska, buda……………..Obiecała wszystkim cuda………………….. Siekiera. motyka ,flinta, bigos…………….. Bronek meble wziął na wynos…….. Siekiera, motyka, oczywista………………. Miała być zielona wyspa………………….. Siekiera, motyka, exposé…………………..Trzy godziny Donald łże…………………… Siekiera, motyka, mowa, pic……………….Nie wykonał z tego nic..!!!……………….. Siekiera, motyka, kelner , sowa………… I w Brukseli Tusk się schował…………. Siekiera, motyka, Radzio, wino…………. Przeżarł się i też się zwinął……………. Siekiera, motyka, Radzio, laska………….Teraz chytrus je co łaska……………… Siekiera, motyka ,groch, kapusta…………Ty jesz szczaw, u nich rozpusta……… Siekiera, motyka, kawior, belki……………..Dla Polaka mirabelki………………….. Siekiera, motyka, szogun, krzesło………..Dużo wieści się rozeszło…………. Siekiera, motyka, stół , rachunek…………Ocieplamy wizerunek………………….. Siekiera, motyka, belka, nóż……………….Czas drukować pieniądz już………… Siekiera, motyka, ogień, budka……………Ruska prowokacja krótka……………. Siekiera ,motyka, ogień, płonie…………….Wszyscy widzą wyspa tonie……….. Siekiera, motyka, Polska, zieleń………….Nam zaufał chyba jeleń…………………. Siekiera ,motyka, kamień, jaja……….. Tak Polską rządziła zgraja………….. Siekiera, motyka, bum, cyk, cyk,………….Nie zaufa wam już nikt………………….. Siekiera, motyka, orzeł , marsz…………….Na jaw wyszedł każdy fałsz……………. Siekiera, motyka, kibol, Polan………………Tak Polska powstaje z kolan………….. Siekiera, motyka, wybór, karta………………Głosuj ! Polska tego warta ..!!!……….. Siekiera ,motyka, pełna pula………………..Opozycji staje gula………………………. Siekiera, motyka, WIWAT DUDA!!!……….Ten PREZYDENT NAM SIĘ UDAŁ…!!!… Siekiera, motyka, Soros, akcja……………Nowoczesna prowokacja…………….. Siekiera, motyka, bum, cyk,cyk…………….RZĄDU NIE OBALI NIKT…!!!
  24. Admin,Jesteś? zamknij ten bezsensowny temat.Wybory Prezydenckie daleko za nami,a tu 303 strona,ile stron będzie za 3,5 roku? 2 tyś.W psychiatryku wylądują co niektórzy,zrób to dla ich dobra.
  25. Coś strasznego.Kolejne shit-gate fabrykowane przez Lisa już tylko nudzą. Co jeszcze możesz wymyślić,aferę krawatową – że Kaczyński chodzi w krawacie. W coraz większej części komentarze produkują "zombie", ludzie klepiący w klawiatury jak widać całymi dniami za pieniądze pod dyktando psychologa czy innego specjalisty.A krowy na tym cierpią? :lol: Leming za nic nie przyjmie do wiadomosci co się stało,leming uczepi się najdziwniejszych wyjasnień,uwierzy we wszystko,i jeszcze więcej sam zmyśli,byle wyprzeć straszliwą prawdę,że swiat okazał się zupełnie inny niż leming wierzy.Szok jaki potwierdzi każdy specjalista prowadzi do stresu pourazowego,stres pourazowy do zaprzeczenia rzeczywistości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v