pawlus224

To chociaż coś zaglądali do skrzyni skoro towot Masz rację co do zatrzasku , jak dla mnie kosiarka mogłaby być 100-200zł droższa byle z zatrzaskiem Moja Tad-len'ka miała wszystkie wyżej podane przez @Supermichal wady , usterki , (oprócz dolnego talerza i wycieków ) wygięte trzymaki , tan-tetne koło pasowe , za długi bezpiecznik , dopatrzyłem się też 3 rodzai pasków (na 4 sztuki zamontowane w kosiarce) , wkur**łem się gdy te trzymaki mi wygieło i noże poszybowały w świat , dzwoniłem do serwisu , pisałem maile i po dniu czasu zapadła decyzja ,że wymienią mi kosiarkę na nową ( nie byłoby też problemu ze zwrotem pieniędzy więc duży "+" za podejście firmy do klienta) za dwa dni przywieźli nową , wycyganiłem do niej w ramach zadośćuczynienia składanie hydrauliczne , dostawca śmiał się że była składana komisyjnie pod nadzorem P. Świtały (szef , właściciel firmy) , wykosiłem hektar i zaczeło cieknąć ze skrzyni po złożeniu kosiarki siłownikiem do pionu , paski jednej firmy , koło pasowe duże ok. trzymaki nie gną się ale po 5 ha są wycięte na równo z górnymi talerzami (jak były nowe to wystawały kilka mm nad nie ) , a i jeszcze w tej kosiarce noże wystają o około 5 mm mniej niż w famarolce przez co nóż zużywa się na 1/3 długości co jest marnotrastwem i stratą pieniędzy , ale za to trzymaki w d... nie dostają - może to celowe ? ( jak to jest u was w innych kosiarkach rzemieślniczych ?)zgłaszałem ,że cieknie niby mieli przysłać olej a jak będą w pobliżu to naprawiać , ale już kilka tygodni cisza ... Jednak muszę pochwalić tę markę za dobrą jakość malowania , wykosiła już ponad 10 ha a farba na bębnach się trzyma nawet nawet , przyznam też ,że jest cicha w pracy , nie pojawiły się <odpukać> żadne luzy , jeszcze ważniejsze jest podejście do klienta , rozmawiałem telefonicznie z właścicielem firmy i naprawdę widać ,że zależy mu by klient był z jego wyrobu zadowolony a jeśli nie jest to deklaruje zwrot pieniędzy . Podsumowując z kosiarki zadowolony nie jestem ,i polecić jej nie mogę , z obsługi klienta natomiast tak ... gorzej ,że nawet gdybym dostał z powrotem pieniądze za kosiarkę to czy jest coś nowego na rynku w tej cenie co warto kupić ? Bałbym się ryzykować zakupu nowej kosiarki innych firm po przejściach z grassroll i tad-len , chyba "uderzę" w przyszłości w używany zachodni sprzęt

Jak już jesteśmy w lubelskim to jak w poprzednich latach w porównaniu do skupów o których piszecie płaciły zakłady w Siedliszczach / Siedliszczu i w Trawnikach ?

Daleko u was panowie do małych żniw ? Może ktoś coś wie z jakimi cenami będą startować skupy ?