pawlus224

Młody rolnik .

Wygląda bardzo dobrze widać umijaki gdzie zatrzymałeś się podczas siewu .

Będzie żyła na tę chwilę , choć czubki liści osmolone ...

Nie będę robił testów Do wiosny nie wiadomo jak daleko jeszcze , więc nawet jeśli teraz przezimował ( a tak mi się wydaje) to wystarczy że wyskoczy jedna mroźniejsza noc i może go pourywać . Więc czas pokaże . Nie pokażę wam zdjęcia ogólnego plantacji bo kiepsko to wygląda i jest mnóstwo tego chwastu co na zdjęciu (gwiazdnica pospolita ?) wiem ,że nie zagłuszy on rzepaku ale wolałbym się tego pozbyć wiosną a wiem ,że będzie to raczej nie wykonalne .

Różnica taka ,że średnio c-4011 ma 15 lat więcej ciężkiej pracy w PGR/SKR/RSP na karku a c-360 jednak już zdecydowanie łatwiej było zdobyć nowy prywatnemu rolnikowi .

@rafalc360 - nie zauważyłem przednich kół 16 . Adrian , to c-355M były jeszcze z lampami starego typu ? tutaj c-355M ma już nowy typ .

Jasna sprawa , całkiem inna trakcja . DLa mnie na razie wystarczyło by mieć sprawna blokadę i dobre opony , to juz są spore oszczędności w paliwie przy orce . Niestety by kupić cos dobrego 4x4 podobnej mocy to trzeba najmniej 10 tys dołożyć ,może gdybym nie miał wydatków poza rolnictwem to bym się na to zdecydował.

Mtz w malej kabinie ? Zlituj się to juz chyba lepiej jakąś 80 albo zetora jak piszesz , no albo jakiś wynalazek zachodni

@rolnik z podkarpacia odezwię się na PW jeśli będę sprzedawał , na razie nie ma co gdybać . Uszczelkę wymieniałem i nic nie dało ... Krzyś , pytałem się kilku mechaników czy by chcieli robić i podejrzewają uszczelki na tulejach . Grześ , spokojnie na pewno nie do Kwiatkowskiego Napiszę Ci na PW .

Nie od dziś wiadomo ,że odpalanie na zaciąg to nic dobrego , ale jak nie ma wyjścia to trzeba się ratować Z przodu to c-4011 ? jeszcze chyba lampy tył takie jak powinny być ?

Perkins nie wytłuczony , opony tył oryginał

A czego tam się chcesz do kopać ?

Ale po co sobie zawracać głowę jeżdzić szukać ? Skoro @borek takie ciągniki skupuje po 3 tys to na pewno za 4-5 tys komuś kto chce taki ciągnik przywiezie na podwórko :lol: Patrząc na zdjęcie to jeśli obciążniki od tego ciągnika to nie jest to nawet c-360 , a to już jest "jakiś" powód żeby za dużo za niego nie nawalić . Zawsze trzeba się liczyć przy zakupie ,że jeśli coś nie wypali to będzie na niego kupiec a żeby na nim chociaż nie stracić , nie mówiąc o zarobku . Ze 2 lata temu chłopaki z mojej wsi kupili c-4011 z sąsiedniej wsi za 3500zł ( rzekomo ) była nie odpalana długi czas i stała na dworze , ale pojechali po nią drugim ciągnikiem , "dla jaj" próbowali odpalić na zaciąg - o dziwo zagadała Całą zimę się nią wściekali chodziła nie gorzej niż nie jedna zadbana c-360 , ode mnie z kopca z kiszonką dobrali opony z dobrym bieżnikiem na tył , "prysneli" farbą i rzekomo sprzedali za 9 tys ( z papierami) . Ja osobiście bym c-360 w ogóle nie kupił dla siebie , chociaż kiedyś z 10 lat temu "napaliliśmy się " z ojcem na c-4011 ( jak się okazało na miejscu zetor 4011) miała być do "brudnej roboty" na nasze szczęście była w opłakanym stanie a cenił za nią 5 tys , nijak się nie kalkulowało kupić P.S. Konia ułożonego do ciężkiej pracy to i za 5 tys nie bardzo kupi

Może zamarznięta jeszcze

Wzmacniacz jest ze tak powiem nie aktywny to znaczy juz go nie było gdy go kupowalismy , być może jest zaspawany w każdym razie trzeba się liczyć z całkowitą jego wymiana . Piotrze masz racje , tylko trochę obale Twoja teorie swoim przykładem - prasę na początku mieliśmy w złym stanie , sprzedalismy ją a kupili taniej lepsza i nowsza - kilka razy taka akcja na przestrzeni kilku lat i mamy fajna prasę praktycznie bez dokladania pieniędzy - lud szczęścia i trochę cierpliwości . Oczywiście ciągnik jest dużo bardziej skomplikowany i wszystkiego się okiem nie oceni ale na właśnie taki "myk" bym liczył w razie gdyby dużo trzeba było w niego włożyć . Tylko niestety w naszym województwie wiele osiemdziesiatek nie ma to tez czasu i paliwa trzeba by było poświęcić więcej , o ile jeszcze teraz czasu troszkę jest o tyle zanim bym sprzedał 80 mogły by mnie żniwa zastać a to juz nie czas na takie akcje @rolnik z podkarpacia , raczej nikt po przeczytaniu co go boli nie da mi tyle co bym chciał @rolnik - co w zamian ? Przyczepa w jakiej cenie ?

Ostatnio chyba najbardziej gdy nie dało się ORAC bo z wierzchu po mrozie rozpuscilo i koło slizgalo się jak na lodzie a blokada nie chciała się włączyć , wiec wrocilem do domu i podczepilem rozrzutnik z którym pojechalem na pole wywieźć obornik . Pol rozrzutnika roztrzaslem i wom się zatrzymał (ppdejrzewalem za niski stan oleju bo ciągnik zjeżdżał z Gorki ) wiec zajechalem od drugiej strony i wom się udało włączyć . Wogole to nie wiem co z nim się dzieje bo czasem gdy go wylacze dźwignia przy kierownicy to bardzo powoli staje a zeby go włączyć to tez muszę "gazowac" , no i przy dużym obciążeniu (sieczkarnia) zwalnia gdy ma ciężko - zastanawiam się czy to wina mikropompki czy tarcz ? Do dyspozycji mam 4 ciągniki a poki co tylko jeden jest zarejestrowany na mnie.

Wszelkie sugestie i podpowiedzi mile widziane , w końcu po to jest to forum by komentować Gdybym miał szukać innego to na wyglądzie by mi aż tak nie zależało no i mimo braków szukalbym chyba wśród sprowadzanych ciągników albo krajowa ale 902-912 (zalezaloby mi na nowym typie silnika ) No trochę by mi było szkoda tej 80 , jest u nas 7 lat i trochę hektarów juz razem obrobilismy ... ... ale trochę mnie nie raz wkurzyla .

Ja uzywam rozrzutnika z podwójnymi bortami , na oponach 11.5-15.3 wiec więcej amortyzuja niż twoje i bardzo nim buja na boki gdy jest do pelna zasypany . Myślę ze nadstawki 30 cm spokojnie możesz dac, nad 50cm trzeba by się zastanowić poważniej ... Jeśli się nie myle to w tym rozrzutniku łańcuchy chowają się w podłodze a listwy dość ładnie do niej przylegają ? Mieliśmy taki od nowości z 1980 roku .

Macie racje panowie Dlatego jeśli by było dużo trzeba w niego wsadzic to rozwazam sprzedaż tego a kupno takiego samego ale w lepszym stanie a za takie same pieniądze . Ale z drugiej strony ciężko jest znaleźć ciągnik c-385 z obciaznikami , pneumatyka dobrymi oponami i nie bardzo wytluczony za około 20 tys . Sprowadzany i owszem ale rzadko kiedy zdarzają się one z obciaznikami i pneumatyka a jeszcze rzadziej blisko mnie Trzeba liczyć nie wiadomo ile na naprawę silnika (się okaże rychło ) około 2 tys na naprawę wzmacniacza , gora 2 tys na resztę typu blokada , wom , oleje , no i największy koszt to opony tył minimum 3 tys dobre używki a 4-5 tys nowe opony . I takim sposobem zbiera się bardzo dużą kwota nad której wydaniem trzeba się zastanowić . Na zetora 7245 zwyczajnie mnie w najbliższych latach nie będzie stać , no i troszkę ma jednak mniej mocy to tez na poczatku mogło by być przykro Wolalbym 7745 ale to juz by wypadało szukać czegoś naprawdę dobrego a to tez kosztuje sporo jak na moje ha .

Może niech się nie przydaje - wole wiosne U nas też większość w sezonie - każda prasa , kosiarka , kombajny zbożowe

Ma swoje mankamenty , ale szkoda mi się z nim rozstać Ciągle czekam na telefon od mechanika , ma być diagnoza w jakim stanie jest sinik , no i przede wszystkim usunięta usterka ( woda w oleju) , zobaczymy co powie o silniku i albo będę w niego inwestował albo nie będę a wystawię do sprzedaży .

To był litkup z poprzednim właścicielem ?