michalost
Members-
Postów
60 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez michalost
-
-
no i dobrze, ale narazie sytuacja jest korzystna dla nas, ruskie się wyprztykują z najlepszego sprzętu, są uwiązani gdzieś pod bachmutem i wbrew buńczuczym wypowiedziom pijanego miediediewa nie mają opcji ruszyć na zachód, no chyba że wyciągną jakieś tajne rezerwy t-62 t-55 i t-34 bo już nawet t-72 nie mają za dużo nie wspominając o t-90, ale znowu to i tak trzeba wyremontować, rakiety też montują na sztuki, lotnictwo jakoś nie specjalnie lata, czym dłużej trwa wojna tam tym dłużej rosjanie będą osłabieni i tym są dalej od naszych granic
-
no gnębił nas podczas zaborów. próbował w 1920, potem znowu wojna, stalinizm, komuna. gnębił kraje bałtyckie, gnębił kaukaz.. od 400 lat wszystkich dookoła, Ruskie to mnie nie obchodza, jak dla mnie mogą zdychać w okopach wypełnionym błotem, byle daleko ale to ciekawe, w jaki sposob nas USA pcha w wojne?
-
ale rosja morduje wszystkich dookoła od 400 lat, morduje jako państwo jego struktury, i jest dla nas potencjalnym zagrożeniem, każdy rosyjski tank zniszczony zdobyty przez ukrainców każda rakieta która spada na ich terytorium, każdy samolot który zestrzelą to jest coś co osłabia naszego głównego wroga, a to jest chyba dobre dla nas? pierwszy raz w historii możemy osłabić rosję cudzymi rękoma. Ile łatwiej by nam było walczyć z hitlerem gdyby w 38 państwa zachodu wsparły czechosłowację uwikłały go w krwawą wojnę zamiast oddawać za darmo, kto wie, może wgl wojny by nie było?
-
tak samo my musimy chodzić do roboty, nie ma że boli, nasz zakład jest ostatni w kolejce do zamknięcia (spożywka, ludność potrzebuje chleba) ja się martwię o co innego, jestem na wypowiedzeniu do końca maja, jak to się nie uspokoi to mi zostanie gryźć tynk ze ściany...
-
-
-
-
-
oczywiście że znam te widoki, przecież dobry rolnik może trafić się wszędzie tak jak i zły. Przypadek jednej gminy gdzieś tam czy gdzie indziej nie jest miarodajny w żaden sposób. Jednakże twarde dane typu średnia plonu z hektara, średnia powierzchnia gospodarstwa, ilość wniosków o modernizacje na region/ województwo może o czymś świadczyć a te dane świadczą na korzyść rejonów śląska wkpl i kujaw. PS. takie widoczki to są u kochanych repatriantów zza buga najczęściej spotkać można Edit. nigdzie nie powiedziałem i nie powiem że na wschodzie nie ma wogóle dobrych rozwiniętych gospodarstw tak jak w omawianych regionach nie ma małych niewydajnych i zacofanych. to są jednostkowe przypadki i nie nalezy ich rozpatrywać
-
-
trzeba też patrzeć na rozwój rolnictwa tj. średnią powierzchnie gospodarstwa, chemizacje, mechanizacje osiągane plony. byłem na wschodzie widziałem jak to wygląda, ludzie u nas ogródki mają większe niż pola np w kieleckiem, a i na AF ile jest profili gdzie sześćsiuntke albo zetura kupili i się cieszą i olaboga jaki rozwój. W wlkp taki rozwój to był 30 lat temu
-
-
-
-
czy naprawde aż tak wielkie pieniadze sa potrzebne żeby wyciąć krzaki, pomalować płot, poprawić dach czy przywieźć 2 przyczepy żwiru żeby nie było dziur na podwórku ? ludzie, może być skromnie ale zadbane, bo to nie zalezy od pieniędzy a od człowieka, a co do że podwórkiem się nie robi.. dziwne że ten co podwórko ma zadbane to i zboża ma zadbane, i maszyny sprawne, i ma łeb na karku... bo to wynika z cech człowieka, z jego zaradności i gospodarności, a nie z jakiegoś dziwnego poglądu że stodoła nie zaorze pola albo może być gnojowisko na podwórku bo ,, przecież mom gumioki"
-
-
powtórze jeszcze raz, z 20 letniej perspektywy cena 300 zł za tone węgla wydaje smiesznie niska do dzisiejszej 800 zł. Ale nie mozna absolutnie mowic ze te 300 zł z 97 roku to było wtedy tanio czy cos, to był zupelnie inny pieniądz, miał wtedy zupełnie inna wartość, te 300 zł wtedy było warte wiecej niż dziś Możemy przyrównać np do średniej pensji ( tak wiem że to ma sie nijak do do REALIOW placowych w naszym pieknym kraju ) ale to już jest jakiś wskaźnik Ile kupisz za średnią pensje w roku 1997 węgla ? (wegiel 300 zł, srednia pensja 1037 zł) a ile dzis przy cenie węgla 800 zł a średniej pensji 4,5 tysiąca Dodam że można porównywać do panujących realiów, ile musiałes WTEDY sprzedac dajmy na to ton pszenicy na nowy traktor ile dziś. Ale to tez należy patrzeć przez palce bo dziś sa dotacje które i tak niby unia daje ale producenci sobie je wliczają w cene traktora, dopiero po tym porównaniu mamy obraz czy było tanio czy drogo, a nie że w 97 traktor kosztował 26 tysięcy to taniocha bo dziś 90 tysięcy.
-
ja nie mówie o opłacalności produkcji czy coś, mówie o tym ze nie wolno porównywać cen tamtejszych do obecnych i odwrotnie, bo to są zupełnie inne pieniądze i dziś 26 nie znaczy tyle co wtedy 26 tysięcy, a nie tak jak nie którzy ooo ze dzis taki ursus 30 tysięcy stoi a 20 lat temu tez tyle stał, no ludzie, te pieniądze maja zupełnie inna wartość ! a co do cebuli... chcesz mi powiedziec ze za dobra pensję jaka wtedy była czyli 800-1000 zł mogłeś kupic 16 worków cebuli ?! absurd a z kolei pszenica w 2001 roku kosztowała 43 zł za kwintal (to jest najstarsza dana do jakiej sie dokopałem na szybko)
-
http://banknotypolskie.pl/kalkulator/ wg tego kalkulatora wyszło mi ze ówczesne 36 000 zł to dziś prawie 100 tysięcy... tak to jest, że ludzie nie uwzgledniają inflacji, nawet w porównaniu do tamtego roku wartość pieniądza spadła o ponad 3 % a co dopiero przez ponad 20 lat . Tak samo jak wiara stosuje prosty przelicznik dla cen z 90/91/92 że zasłania palcem zera cztery i ma złoty nowej ery i ojejku jakie tanie jak dobrze bylo i wgl supi....
-
- 65 komentarzy
-
- claas
- sieczkarnia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
czasami jeszcze niektóre WK sie czepiaja wlasnie przy braku miejsca na pieczatki w dowodzie ze trzeba koniecznie rejestracje wymienic, jest to nadinterpretecja przepisów... wiadomo, za nowe tablice trzeba zaplacic, mialem taka sytuacje, sie uparli ze musze zmienic, ale warto znac swoje prawa... mam samochód na czarnych i nie zamierzam ich zmieniac
-
-
o to jako tako mi chodzi, ciagnie sie to jakos kreci aby do wiosny... jak sie stodola wali podeprzec dragiem... jak woda w dolku stoi to wyschnie i tak idzie, przewalac ziemie bez sensu to kazdy umie a patrzac po moich sasiadach gdzie kazdy mial na start murowana gospodarke i 15 ha to jakos dziwnym trafem najbardziej sie rozwineli Ci obrzydliwi ,,niemcy" , tutejsi to bambry a wschodniaki kuderaje jak byli tak sa . Moze nie sa juz bosymi analfabetami jak ich przywozili... i ogolnie patrzac (powtarzam ogolnie bo wyjatki sie zdarzaja ) to dalej zostali ludzmi ograniczonymi i rozczeniowymi... I dla mojego oka jak widze co lepsze kwiatki tu na agrofoto lub zwiedzajac kraj to jest nie dopomyslenia... i nikt mi nie wmowi ze brak pieniedzy bo czasami wystarczy checi dobrej woli i pomyslunku zeby to jakos wygladalo (np obejscie) ale po co na co ?
-
