Śmieje się z tej teorii skracania kłosa, którą tu od wiosny w tym roku forsujecie. No to powiedź gdzie jest ta cienka granica między zniszczeniem kłosa a dokrzewianiem, jak to wypatrzeć na dni, na mm oderwania kolanka, fazy księżyca? Co ile sprawdzać czy jeszcze dokrzewiam, niszczę kłos czy już skracam, dwa razy dzienni, trzy? No chyba że masz na myśli jakieś skrajne sytuacje lania po 2l ccc we wczesnej fazie krzewienia, to nie wiem, ale chyba tak nikt nie robi.
Odkąd uprawiam i tym się interesuje zawsze było skracanie, albo dokrzewianie jeśli ktoś miał taką potrzebę, skracało się różnie często przed tym słynnym pierwszym kolankiem na 10mm i działało idealnie, od tego roku pojawiła się jakaś faza przejściowa i niszczenie kłosa za wczesnym skracaniem, od samej wiosny widziałem posty i krzyk nie skracać jak nie ma 10mm bo skróci kłos, ja tego nie kupuje.