Skocz do zawartości

Xeon

Members
  • Postów

    295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Xeon

  1. Masz rację @peewee1984 Coś takiego by chyba wystarczyło? Zawór hydrauliczny sterowany elektrycznie 3-drogowy https://sklepdlarolnika.pl/pl/p/Zawor-hydrauliczny-sterowany-elektrycznie-3-drogowy-32-gwinty-38-napiecie-24V-przeplyw-60Lmin-cisnienie-max-315bar/24025 Do tego w kabinie zamontować jakiś przełącznik z pozycjami ON - OFF Na OFF - działa podnośnik Na ON - działa ładowacz Jedyna wada to to, że nie mogę używać obu jednocześnie, ale, to w sumie nie jest problem.
  2. Witam, Chcę założyć ładowacz czołowy do DX 6.30. Zastanawiam się, gdzie wpiąć się do układu hydraulicznego, aby zasilić rozdzielacz od ładowacza czołowego. Na podnośniku zauważyłem jeden korek - może na nim jest ciśnienie i mógłbym z tego miejsca wyjść na rozdzielacz (zaznaczyłem na fotce czerwoną strzałką). Jeżeli nie ma miejsca na podnośniku z którego można by wyprowadzić zasilanie drugiego rozdzielacza, to pozostaje wpięcie się pod rurkę ciśnieniową między pompą, a podnośnikiem?
  3. Problem rozwiązany. Odwrotnie była włożona tarcz od WOMu (na rysunku oznaczona nr 23). Przy okazji jak był rozpołowiony wyregulowałem łapki. Teraz jest wszystko idealnie. @piotrbm_211320 ogromne dzięki za pomoc.
  4. Co masz na myśli przez docisk pośredni? Tam jedyne co można odkręcać, to: - całe sprzęgło (śruby oznaczone nr 13) - regulacja imbusem wysokości łapek od jazdy (3 śruby) - regulacja sprzęgła od womu (3 nakrętki na 14 klucz) - Wydaje mi się, że to masz na myśli jako docisk pośredni. Doszedłem do tego, że sprzęgło działa lepiej jak popuszczę te nakrętki. Popuściłem je tak dużo, że trzymały się na 3 zwojach gwintu (nie dało się już wyłączyć womu przy skręconym na max cięgnie), a sprzęgło nadal ciągnie - co prawda trochę mniej, ale ciągnie. Dodam, że sprawdzałem działanie sprzęgła co pół obrotu nakrętek regulacyjnych. Także nie mam już pomysłu - może jednak coś jest źle złożone, albo uszkodzone/zużyte w sprzęgle? EDIT Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz... może odwrotnie zamontowałem tarczę (oznaczona na schemacie nr 23)? Nie pamiętam teraz, czy piasta na tarczy jest po obu stronach tyle samo wysunięta, czy też może w jedną stronę odchodzi szerzej. Jeżeli z jednej strony jest szersza, a zakładając, że zamontowałem ją odwrotnie, to przy wysprzęglaniu zapiera się o piastę i ciągnie.
  5. Moje kręcenie śrubami niewiele daje. Jedyny efekt jest taki , że po delikatnym wkręceniu nakrętek do WOM mogę go już wyłączyć (nakrętki są wkręcone do krawędzi śruby - brzeg nakrętki jest zrównany z końcem śruby). Teraz łapki od jazdy - tu jest problem. Cały czas sprzęgło ciągnie. Przy włączonym wom ciągnie ono delikatnie (kontrolka od smarowania skrzyni gaśnie dopiero podczas włączania biegu (synchronizator ją zatrzymuje). Jednak, gdy wom jest wyłączony, to praktycznie biegu nie da się włączyć tak mocno ciągnie sprzęgło. Poza tym pedał sprzęgła wyraźnie ciężej pracuje niż przy włączonym womie. Może jest coś źle złożone? Tylko co - to sprzęgło jest tak proste w budowie, że w sumie nie wiem co można tam źle złożyć. Chyba tylko sprężynę dociskającą można źle na kołeczki ustawić, ale pilnowałem tego przy składaniu. Także na chwilę obecną jestem w kropce. Regulacja nic nie daje (a może coś źle robię). A gdybym go rozjechał ponownie nie wiem na co mam patrzeć jeszcze przy tym sprzęgle. Proszę o pomoc. Moje sprzęgło, to coś takiego:
  6. Tak, wiem o tym nieszczęsnym okienku. Niezły wyczyn coś przez nie zrobić, ale już dorobiłem sobie klucz, żeby dobrać się do tych śrub. Jaka jest zasada regulacji... Czy najpierw regulować jazdę, czy wom? Czy jeżeli najpierw jazdę, to czy nakrętki od womu mają być np na max popuszczone?
  7. Witam, Wymieniałem w DX6.30 łożyska oporowe oraz łożysko na wałku sprzęgłowym. Miałem tak genialnego mechanika, że rozebrał sprzęgło niepotrzebnie (najlepsze jest to, że już składałem wszystko sam, bo się więcej nie pojawił) - wcześniej działało prawidłowo. Wydaje mi się, że sprzęgło złożyłem dobrze - tarcze odwracałem tak, żeby pasowały do powierzchni ciernej (widać takie rowki od zużycia). 3 śruby regulacyjne od łapek jazdy nie były ruszane. Natomiast 3 nakrętki od łapek wom były odkręcone (nie wiem ile były wcześniej wkręcone). Obecnie wkręciłem je tak, aby całe wraz z kołnierzem wchodziły na szpilki. Efekt był taki, że sprzęgło pracowało bardzo ciężko (zwłaszcza przy wyłączonym wom). Poza ty, po naciśnięciu sprzęgła przy próbie włączenia biegu czuć, że sprzęgło nadal trochę ciągnie. Wiedząc, że jedyne co zmieniło się w regulacji sprzęgła, to łapki od wom. Wykręciłem więc 3 nakrętki regulacyjne tak że ich kołnierz przestaje za śruby. Zmieniło się tyle, że sprzęgło pracuje już lżej, ale nadal (co prawda trochę mniej) po wysprzęgleniu skrzynia ciągnie. Poza tym nie mogę wyłączyć wom - nie da się już skrócić cięgna od regulacji wom. Przed remontem nakrętka regulacyjna na cięgnie od womu była mniej-więcej w połowie. Pomóżcie proszę jak się z tym uporać. Czy coś nie tak z regulacją, a może coś w sprzęgle jest do wymiany?
  8. Mam już sprężarkę od IFY oraz od Stara. Muszę sprawdzić która wydajniejsza i bardziej 'pasowna' do ciągnika.
  9. hibertusik, dzięki - to rozwiązałoby problem załączania kompresora. Tak się składa, że sąsiad ma w kącie kompresor od stara 200, tylko mam pytanko... Czy w tym kompresorze kierunek obrotów jest ważny, czy może być dowolny?
  10. Tak mam DF DX 6.30. Oryginalnie sprężarka napędzana jest paskiem klinowym. Miejsca jest tam dość dużo, więc można trochę pokombinować. Trochę odpycha mnie to, że kompresor będzie ciągle włączony. Idealnie gdyby zamiast koła pasowego założyć koło z elektromagnesem (jak w klimie). Mam w sumie starą sprężarkę od klimy, ale wydaję mi się, że ten elektromagnes nie uciągnie kompresora. Co do pozostałego osprzętu, to mniej więcej widziałem jak to jest montowane w oryginale, więc myślę, że to da radę ogarnąć. Zobaczę jak wyglądają sprężarki, które poleciliście - może da się którąś dopasować tam.
  11. Witam, Muszę zamontować w ciągniku pneumatykę. Znalazłem kompletną używkę (kompresor + wszystkie oryginalne rurki, cięgna, ...) za 3500zł. Wydaje mi się, że to trochę dużo. Największy problem to dopasowanie jakiegoś innego niż oryginalny kompresora. Może wie ktoś w jakim urządzeniu sprężarka była napędzana kołem pasowym (jak w c330)? Może dałoby się dopasować kompresor od jakiegoś samochodu ciężarowego. W sumie, to pasowałaby u mnie taka od c330, tylko że jest trochę za mała. Potrzebuję czegoś wydajniejszego (przyczepa 3 osie na poduchach).
  12. Xeon

    Młody Rolnik 2016

    Witam, Brałem MR 2015r. (jeszcze na starych zasadach). Wypełniałem ankietę monitorującą i trafiłem tam na punkt: - O jaką dokumentację chodzi? Wystarczą faktury zakupu śruty rzepakowej, premiksów, kredy, ...? Chociaż z drugiej strony jest tam kolejny punkt: To tu zaliczają się chyba faktury?
  13. @piotrbm_211320 Możesz włączyć wysyłanie wiadomości do siebie przez forum?
  14. Co masz na myśli "trzeba się chwile nasiedzieć"? Chodzi o to, że jest tam dużo elementów, które na pierwszy rzut oka nie wyglądają na zużyte, a faktycznie należałoby je wymienić?
  15. Wiem, że ceny są ogromne. Łożysko pewno coś ok 200-300zł sztuka, synchronizator ok 1000zł, natomiast tryby, to już kosmos. 50% remontu zabrałby mechanik, dlatego chcę zabrać się za to sam. Poza tym sprzedając go w obecnym stanie liczę, że dostałbym za niego 20000, może 25000zł. Za tę kasę (nawet gdybym dołożył jeszcze 10000zł, które pójdzie w remont), mogę kupić ew. 1224, który nie dorasta 'do pięt' temu DXowi (nawet z uszkodzoną skrzynią). Dlatego raczej skłaniam się w stronę remontu. Początkowo był plan wymiany na coś nowszego, ale kroi się kilka większych wydatków, więc muszę zaczekać z wymianą. Z drugiej strony ta skrzynia nie wytrzyma kolejnego sezonu. Stąd moje pytanie, czy ktoś miał okazję naprawiać taką skrzynią i jaki był finał całej operacji.
  16. Witam, Zaczyna mi siadać skrzynia w DX 6.30. Sam wyrzuca biegi, poza tym reduktor w położeniu M blokuje się oraz 4 bieg zgrzyta przy włączaniu. Trochę poszukałem informacji o tych skrzyniach i znalazłem, że siadają w nich łożyska (prawdopodobnie to jest przyczyną wywalania biegów i blokowania M), natomiast 4 bieg, to prawdopodobnie synchronizator. Żeby dobrać się do skrzyni, to trzeba ciągnik rozpołowić w 2 miejscach oraz zrzucić kabinę - ogrom roboty. Teraz zastanawiam się, czy w ogóle zabierać się za jej remont. Ile dostałbym za ten ciągnik (85 rok, wszystko w idealnym stanie - poza skrzynią)? Tylko z drugiej strony za tą kasę nic sensownego raczej nie kupię z podobną mocą. Druga kwestia, czy jestem w stanie ogarnąć tą skrzynię sam (nie pytam o zdjęcie kabiny i rozpołowienie ciągnika) - chodzi o to, czy da się ocenić który element w skrzyni wymaga naprawy/wymiany? Robiło się skrzynię w 30ce, 60ce, 80ce, ale z zachodnimi nie miałem styczności. Ktoś remontował taką skrzynię (co było do wymiany i jak chodzi po złożeniu)? Inne DXy mają bliźniaczą skrzynię, więc niekoniecznie mówimy o tej z 6.30.
  17. Xeon

    Poidła dla krów

    Czyli zasada działania jest taka jak w poidłach do świń - tam się to sprawdza. Ew. awarie jakie występowały, to wyrobiona guma na trzpieniu, ale to i tak baaardzo długa trzymała. Przez ten czas H200 naprawiałbym 3 razy. Biorę w takim razie PM5 i jak będą takie cyrki z nimi jak z tymi, które obecnie mam, to wymienię zaworek na kątowy. Może trafiłem jakąś felerną partię tych pm5.
  18. Xeon

    Poidła dla krów

    Jaka jest zasada działania tego zaworu rurowego? Krowa musi go nacisnąć? Spisują się one dobrze (nie ma problemów z zacinaniem się)?
  19. Xeon

    Poidła dla krów

    Witam, W oborze uwięziowej (od strony stołu paszowego) muszę zmienić poidła. H200 nie chcę nawet za darmo. Nie będę wymieniał ich minusów, bo dużo by tego było. Trzeba by mieć na etacie pracownika, który naprawiałby je ciągle i sprzątał bałagan jaki spowodowały wokół. Mam też kilka PM5. Są duże, nic nie chlapie, krowy nie rozlewają wody, ale są niedopracowane. Pękają sprężynki w zaworka = zalanie stołu paszowego. Poza tym potrafią wykręcać się zaworki (najlepiej wkręcić na zaworek wąską nakrętkę i skontrować). Dodatkowo czasami język zatnie się o korpus języka = zalanie stołu paszowego. Z 2 i 3 problemem idzie sobie poradzić, ale z pękającymi sprężynkami nie. Stosowałem już różne i prędzej czy później (miesiąc - 6 miesięcy) pękały. Nie testowałem jeszcze nigdy poideł pływakowych. Jak się to sprawdza u krów (rozlewanie wody)? Jak wygląda temat awarii (zalewania)?
  20. To faktycznie ktoś nie pomyślał projektując ten element - tym bardziej że dostęp tam jest kiepski, gdy prawe drzwi nie są otwierane. Dzięki
  21. Witam, Nie odbija mi pedał hamulca od lewego koła w DX 6.30 (we wszystkich DXach jest też tak pewno). - Po prostu trzeba posmarować ośkę na której zamocowane są oba pedały hamulcowe. Rzecz w tym, że nie ma tam żadnych smarowników (kalamitek). Jak to ogarnąć?
  22. Czyli wystarczy sam bojler bez żadnej wężownicy gdybym chciał podpiąć odzysk. Jak masz rozwiązane, że ciepła woda idzie do bojlera z odzysku, a nie z wodociągu? Czy po prostu masz podłączone wszystko szeregowo: wodociąg => odzysk => bojler? Chcę założyć taki: z tym, że na zamówienie zrobią mi montaż grzałek z obu stron i bez wężownicy.
  23. Witam, Jestem w trakcie przygotowywania nowej dojarni (przechodzę z bańkowej na przewodówkę) i mam dylemat jak podgrzewać wodę. Myślałem o zamontowaniu zwykłego bojlera izolowanego z 2 grzałkami po 1,5 lub 2 kw każda żeby szybko zagrzać wodę (bojler powieszony poziomo). Jednak zastanawiam się, czy jeżeli wymienię schładzalnik na większy (ok 2000 l) z odzyskiem ciepła (obecnie mam 1100 bez odzysku), to czy ten ww. boler przyda się na coś? A może lepiej kupić bojler z wężownicą albo z płaszczami (większa sprawność) i w przyszłości ew. pod nie podpiąć odzysk ciepła (da się tak)? Tak nawiasem jakiej wielkości potrzebny byłby bojler do mycia całej instalacji na 40 krów + 6 aparatów?
  24. @Zawisza wapno jest luzem wysypane na polu od września. Na wierzchu zrobiła się skorupa jakieś 6 cm gruba. Jednak po ruszeniu ładnie się rozsypuje, także nie powinno być źle.
  25. Tylko teraz pytanie co lepiej sobie odpuścić (wapno, czy obornik). To jest V klasa, ph 5,2, obornik dawany ostatnio w 2015 roku (po nim raz kukurydza, potem żyto). Teraz ma być zasiana znowu qq - bez pożądnej dawki obornika coś marnie widzę ten plon. Druga sprawa, że już na jesień odpuściłem sobie obornik, bo nie dało się wjechać - teraz jest tego taka ilość, że muszę go rozrzucić. W takim razie z wapnem chyba zaczekam aż zbiorę kukurydzę. Wysieję tylko na działkę, gdzie obornik poszedł w ubiegłym roku na wiosnę, póki jeszcze ziemia nie puściła, a później pług.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v