spwrp
-
Postów
443 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez spwrp
-
a tu pełna zgoda ze jeśli lepiej spi to OK ale pokazywanie tego, mówienie o tym publicznie???? ...analogicznie dwóch gejów jak śpi razem, nikogo nie krzywdzą jest OK ale jeśli by o tych szczegółach tu publicznie zaczęli mówić, pokazywać i pisać też miałbym niesmak chociaż uważam się za osobę tolerancyjną 😃 -
bo co do zasady człowiek ma sie kierować logiką, jeżeli w pewnym uporczywym działaniu nie widać jej człowiek wpada w konsternacje i stara sie zrozumieć ale może faktycznie nie warto bo jesli nie ma w tym sensu to i uzasadnić sie tego nie da😁
-
to nie problem, zwyczajnie chcemy zrozumieć
-
wiara to wielki dar, nie każdy go otrzymał... ale skoro nawet księża w to nie wierzą to coś musi być na rzeczy😀
-
Skoro wisi to zadna awaria nie wchodzi w rachubę!!! A tak poważnie to nawet księża mowią że to zwykłe gusła i zabobony.
-
ale tak z ciekawości... co ta Kotlina Kłodzka ma jakiś specyficzny mikroklimat?? wieksza wilgotność o co chodzi??
-
a tego że nie ma kipra to piszący komentarz nie przewidział😁 -
-
ja składałem do Krakowa w ubiegły czwartek a w poniedziałek już miałem telefon zeby dosłać jeszcze sprawozdanie... chyba teraz nie mają co robić i szybko rozpatrują
-
ta kasa w ok 80% ma pochodzić z UE a dziwisz sie ze miłościwie nam panujący nas "jeb..." skoro wiekszość rolników bezkrytycznie i bezwarunkowo na nich głosuje... nawet nie muszą sie starac o nasze poparcie wystarczy głupia propaganda TVP i mają głosy a kase dają teraz tym u kogo mogą zdobyć parę % głosów
-
kasy nie jest tak mało bo ponad 1mld zł, działów produkcji, którym pomoc bedzie przysługiwać nie tak wiele, kasa z PROW wiec ministerstwo nie bedzie jej blokowac... wiec coś moze nam skapnąć nie za duzo ale zawsze coś:)
-
no tak... miast agrofoto w linku wpisz farmer
-
https://www.agrofoto.pl/finanse/podatki-rachunkowosc/mrirw-o-pomocy-z-prow-po-koronawirusie,96897.html może z UE coś dostaniemy...przynajmniej ci co uprawiają jeszcze prosiaki😷
-
deszcz może i dziś dostałeś od Bozi ale rozumku Bozia bardzo poskąpiła skoro łączysz te dwa fakty;)
-
drutowca można ukatrupić tym dursbanem, w fasoli jak go duzo potrafi dziadostwa narobić.
-
zadzwoń np do firmy agro-part przeslą ci na maila całą dokumentacje do agencji jak i starostwa, przerabiałem to też przy RMG
-
Lata 90-te, lata 30-te raczej sie nie powtorzą ale podkręcanie gospodarki przez decyzje Rady Polityki Pienięznej o utrzymaniu stop procentowych na poziomie 1,5% gdy inflacja juz sięga 4% rozsądne na dłuższą metę nie jest
-
juz 20 lat temu uczono mnie, ze my jako strona postępowania administracyjnego nie jesteśmy PETENTAMI jak piszesz a klientami!!! i Ciebie tak potraktowali ja moze zle trafiłem i zostałem potraktowany jak petent:)
-
co kraj to obyczaj... w ubiegłym roku w analogicznej sytuacji w październiku zgłosiłem się grzecznie do US, pani potraktowała mnie jak bym chciał wyłudzić miliony, prześwietliła moje dochody itd. w tym roku nauczony doświadczeniem wiem ze Paniom w US sie nie przeszkadza w pracy i czeka sie grzecznie w kolejce na rozpatrzenie sprawy zgodnie z ich "widzimisie"
-
nie mam nic do lidla ani Ciebie ale 3 października to nie tak dawno:)
-
przywołany do tablicy opowiem... taksa notarialna jest wskazowką wynagrodzenia za wykonanie aktu notarialnego a nie przykazem notariusza, wiem nie raz to przerabiałem, gwoli wyjasnienia kupując ponizej jednego hektara jest też zawarty p.c.c. wiec wychodzi stosunkowo drogo. i niezależnie od tego czy płacimy 100tys czy 10tys roboty przy akcie jest tyle samo. -
czyli z US macie lepiej a u nas odwrotnie bo gmina lepiej działa, mają mi przyznać ulgę jeszcze przed wyczerpaniem sie kasy a ty stracisz dwa miesące podatku rolnego:)
-
ja tam z p.c.c. jeszcze bym sie nie cieszył za bardzo, chyba ze u was US inaczej interpretuje przepisy, bo teoretycznie liczy sie dzień zakupu a w praktyce u nas (małopolska) liczy sie dzień wydania przez US zaświadczenia i jeżeli w tym czasie nie ma kwoty, życzą sobie zapłacenie tego podatku wraz z odsetkami (bo zaswiadczenia wydają zazwyczaj 4-6miesiące po zakupie ziemi)