Nikita_Bennet

a ja się dowiedziałem tyle że rozpatrują wnioski do 3ha i do nich będą/są przelewy robione

chyba się jutro przejdę do BP. Kolejna sprawa będzie odfajczona a będę wiedział ile będzie kasy.

teoretycznie tak jest, ja sprawdzałem pojazdy bez wizyty na komisariacie. Co do oznaczenia "bez prawa rejestracji" jest kilka powodów jak np problemy z homologacją bo nie spełniał norm euro ale z reguły jest to albo kradzież albo niespłacony (niewykupiony) leasing, albo zabezpieczenie jakiegoś kredytu.

no i dawno nie zaglądałem do tego wątka - jak chcę decyzję w formie pisemnej to wystarczy im to zgłosić w BP? Pytałem kiedyś ale ten wątek szybko się rozrasta

nie musi być taryfy dla firm, natomiast ma być NIP na fakturze. Owszem dwa okresy do tyłu a więc albo dwa miesiące albo sześć miesięcy. Problem z zakładami energetycznymi jest taki że to oni każą wziąć ofertę dla firm jeżeli chcemy fakturę z NIPem (wymóg US). Podobno zmiana operatora energetycznego pomaga w pozostaniu przy taniej taryfie i dopisaniu NIPu na fakturze.

przyczepa rolnicza podlega ponownej rejestracji. - ciągłość umów/faktur (sprzedaży-zakupu), - OC ważne od dnia zakupu na Ciebie tej przyczepy, - pcc - chyba w 14 dni od zakupu jeżeli powyżej 1000zł jej wartość, - przegląd i tutaj ważne - ma być rolnicza, - dowód rejestracyjny - z braku tablicy idzie się wytłumaczyć. Ja już pisałem, kupiłem np D45 w cenie 600zł (pcc nie musiałem płacić), OC od dnia zakupu z umowy, stary DR+stara tablica. Zrobiłem okresowe badanie techniczne na kartce i z tym do starostwa poszedłem.

a dlaczego bez prawa rejestracji? Weź nr ramy/VIN i dowód włoski i sprawdź na jakimś komisariacie czy nie kradziony.

sorki ale w pandzie wymieniane w 5 ostatnich latach amorki tył, ostatnio przód, jeden wachacz, rozrząd, opony, filtry+oleje, zderzak plastikowy bo połamałem przedzierając się przez zamarznięty snieg na drodze (w sumie to mnie przeciągnęli ciągnikiem-w każdym aucie by pękło), przy ponad 200 tys kontrola luzu zaworowego, akumulator. Nie wiem czemu piszecie że we fiatach się coś psuje. Jakbym podrzucił opisy tego co robili znajomi w VW to niektórzy by nie uwierzyli @pawel885 - benzyna ze starego uno to rozwijana ciągle jednostka do wersji 120KM w silniku T-jet (który jest też w grande punto). - ON 1,9m-jet one są awaryjne? Najbardziej polecany silnik. @hubetus Nie jestem z tych co postaw się a zastaw się Ma tanio jeździć, być tanie w ewentualnej naprawie bo na duże wydatki mnie nie stać.

toyota - szwagier swoją malował i problemy z DPFem (na razie 2 razy czyszczony i teraz emulator założony-wywalił ze 2,5-3tysia na to), znajomi kupili to sprzedali (problemy z progiem bloku<->głowica, kupili następną), kumpel miał (zmienia średnio auta co 3-4lata) sprzedał po niecałym roku. Drogie naprawy. Avensiską szwagra jeździ się zarąbiście ale nie szukam skarbonki i lochy którą ciężko gdziekolwiek zaparkować. Do teraz jeżdżę dacią logan pickup i fiatem pandą. Panda ma już 12 lat i czas ją wymienić na coś równie prostego, taniego i bezproblemowego dlatego zaczynam się rozglądać. Może wiosną się kupi 5-6latka.

Tankowanie TIRON jest szybsze, większa średnica końcówki, tam gdzie tankuje (shell) cena jest taka sama za TIR i zwykły. Jak się zajedzie ciągnikiem i leje 100-150 litrów to szybciej leci ot co.

ale praktycznie każdy kto korzystał z PROWu EŚT miał Sprzedać po rodzinie z zaniżoną ceną bo uszkodzone i odprowadzić niższe 23% do US i spać spokojnie. Ja tak sprzedałem na tatę wszystkie maszyny które rzadko używamy lub starsze przyczepy. Było to chyba z końcem 2014 roku albo 2013 (jak miało wejść te 23% na każdą sprzedaną maszynę nawet tą od której nie odliczyliśmy VATu przy zakupie). Dalej tego sprzętu używam, ba przyczepy są zarejestrowane na tatę, on nie prowadzi gospodarstwa, użycza mi te maszyny (przyczepy) a ja jak coś robię przy nich to odliczam VAT od części. Sprzedać on może rozwiązując ze mną umowę użyczenia.

wymagania? Tani w użytkowaniu, 5 osobowy, nie powypadkowy (drobne kolizje mi nie przeszkadzają o ile odpowiednio naprawione) bo jednak nie chcę auta które w razie wypadku nie ochroni mnie/pasażerów), najlepiej w PB. Lepiej mniejszy niż większy bo czasem z parkowaniem na mieście są problemy, mało elektroniki (sandero nie ma jej chyba za wiele). Dokładam hak i LPG sam. BUSTED - odpada, jeździłem w takim i sorry.

widziałem jak za czasów podstawówki się zbierało kamienie na polach PGRów.

też dobry sposób, omawiany jakiś czas temu w tym temacie.

odgrzebie temat - co sądzicie o obecnych nazwijmy to LEDach do oświetlania podwórka? np takich: http://allegro.pl/zewnetrzna-lampa-led-30w-ip65-4000k-biale-1800lm-i5266654159.html W sumie myślałem strzelić tak 2x po 3 sztuki na jednym budynku i ze 2 sztuki na dom aby maszyny oświetlało.

Mojego diesla tankuję tylko V-powerem, sister avensisa także (no chyba że jestem w innym mieście ale wtedy też niby te lepsiejsze paliwa). Filtry paliwa i powietrza wymieniane wg książki, olej co 10-15tys. Nigdy nie było problemów u nas. U znajomych jednak się trafiają, ostatnio jak widziałem w sklepie gościa który szukał filtra paliwa do starego passata to dziwiłem się że autko jechało bo była w nim maź (trochę wody chyba) i więcej śmieci niż zmieści się w pudełku zapałek. @ damianzbr tak się robiło w starym autosanie czy lublinku A i zapytam - co byście wybrali z tych trzech autek: dacia sandero fiat grande punto fial linea oczywiście wersja benzynowa, nie starsze niż 2007/2008rok.

prasę ma pewnie na EŚT jeśli prowadzi lub kupował części lub sznurek/siatkę. Kumaty pracownik (a tacy się trafiają, rzadko ale są) to wyłapie. Co do sprzedaży to przeanalizujcie to co pisałem parę stron wcześniej, sprzedajecie z zaniżoną ceną i fakturą 23% na żonę/syna/ojca, cena zaniżona a na fakturze piszecie że uszkodzone to i to. Po 6 miesiącach osoba na którą to sprzedaliście sprzedaje to normalnie na umowę K-S z normalną ceną. Tylko trzeba wiedzieć wcześniej że coś się chce sprzedać.

no w PL szybko by sie pkt na prawku skończyły bo tutaj chyba jest ciut mniej

tyle to akurat wiem, bo nie raz tam zaglądało się. Chodzi mi sprawdzić je właśnie pod tą blachą, tzn czy nie ma tam gdzieś czegoś uszkodzonego. Wyciągnąć ich ani w jedną ani w drugą stronę się nie da przecież.

Hmm. Od czego by tutaj zacząć. Może od początku. Fotka http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/eab8aa042d70deb7 pozioma blacha pod którą idą kable - jak to zdjąć? Chce trochę posprawdzać czy nic nigdzie nie przecięte lub nie po przecierane. Zaczęło się od problemów z kierunkowskazami a więc wiązka spod kierownicy do puszki z tyłu. Z racji że jest rozebrany to bym i tutaj zajrzał ale jak się tam dostać aby za dużo nie rozkręcać.

a dla potomnych pokażę jeszcze coś. Termostat który wyjąłem. http://images78.fotosik.pl/161/31ddbf36f9014d3agen.jpg nie wytrzymał 500godzin.

Jest tańszy. Wjazd na parking podziemny? Korek od LPG pod klapką tego od PB i kto Ci coś zrobi? Co do przeglądu - raz w roku Zrobiłem 100 tys km na LPG, 3 razy wymiana filterków no i 3 razy robiłem droższy przegląd ale i tak się bardzo opłaciło. Właśnie najważniejsze po ile kto ma paliwo dostępne, ja mam tylko te legal ze stacji. ile jeździsz km/h z przyczepką i jaka przyczepka (DMC)? 3-4 tysia? Pedał w podłogę i idzie Diesel na co dzień? Mam autko z fapem drugiej generacji i raczej w dalsze trasy jak najbardziej ale nie po parę km bo wtedy biorę PB. Denaturat? Do silnika CR?

wg. mnie na obie faktura i 23%vatu.

Masz rację ale cena ON i PB jest już taka sama. Mi limit akcyzowy starcza dla pojazdów rolniczych, nie zostaje nic na autko więc jedna chwała czy kupuję PB czy ON. Teoretycznie dla VATowca robi się fajnie bo odlicza VAT od ON. Tylko jest pytanie co z autkiem. Jeżeli ma wciągnięte je na EŚT lub odlicza 50% VAT od naprawy, części, przeglądu tego autka a w razie kontroli ze skarbówki ktoś przyjrzy się i zauważy że to autko diesla to spyta gdzie faktury za ON z 50%owym odliczeniem VATu W przypadku autka z PB lub PB+LPG bierzesz fakturę na wszystko a vatu odliczasz 50%. Ja tłumaczyć się przed US nie chcę W 90% tego nie sprawdzą ale jak sprawdzą to można mieć przechlapane bo przetrzepią 5 lat wstecz i zawsze znajdą coś więcej. Co do autek diesla - obecne diesle to problemy, przebiegi potężne w używkach i naprawy murowane, nowe za drogie dla wielu rolników w zakupie. No chyba że ktoś kupuje na 2-3 latka coś tam podklei i sprzedaje a autko jest drugim i może stać popsute 2-3 dni. Kolejny minus ON - temperatura, wysłużone silniki zimą gorzej palą. O jakości ON na stacjach sami wiecie (ja niby biorę z shella i nie narzekam ale nie ma zimy aby komuś filtry nie przymarzły). PB lub PB+LPG - ja jestem za, łatwiej znaleźć używkę z zachodu która nie jest wyeksploatowana, często są bez gazu a jazda na gazie jest fajna (wydatki raczej niewielkie, dobrze zamontowana instalacja nie obniża osiągów autka a każdy kto liczy się z założeniem autka bierze mocniejszą wersję silnikową). Niby droższy przegląd, niby traci się koło zapasowe ale jednak jest tanio (świece, przewody WN, olej wymieniam tak jakbym nie jeździł z instalacją gazową tylko na samej PB). No i benzyna zawsze odpali Paliwo ze wschodu -> i PB i ON jest tanie więc tutaj nie ma znaczenia jaki motor. PS: mam diesla (od nowości) oraz PB+LPG, następny motor też będzie PB i założony LPG (bo kupię używane autko).

jak jej nie kupiłeś to powiedz sprzedawcy że ją kupisz jak będzie miał ją polskich blachach, w czym problem poza tym że się napaliłeś na nią?