andrzej6190

Members
  • Ilość treści

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez andrzej6190

  1. Zamówiłem w tym roku Quadro 4m do ciągnika 280KM i boję się że będzie ciężko. Ale u mnie ciężkie ziemie i duże górki. W moim rejonie przyjmuję się się optymalnie 80 KM na metr maszyny.
  2. Vaderstadt mimo tego że na pewno jest super odpadł ze względu na kilka rzeczy: Po pierwsze, nie pasuje mi szerokość bo mam we wniosku 6m a tam jest 6,5m. Po drugie, jest bardzo ciężki i na moich górach ciągnik 280KM miał by za ciężko. Po trzecie, ma zabezpieczenie na gumach, a przekonałem się że sprężynowe (czy jak je tam nazwać) jest dużo lepsze. Po czwarte, nie ma wału podwójnego ceownikowego, który mnie interesuje. Po piąte, nie przekonuje mnie ten system rozkładania w Carrierze. Po szóste, na pewno będzie najdroższy ale puki co nie miałem okazji się przekonać bo dealer po mimo moich telefonów ma mnie w d*pie i nikt nie przyjechał zrobić oferty. Horsch pewne sprawy podobnie jak w Vaderstadzie: Tonę cięższy od Kockerlinga, 5000 euro droższy przy tym samym wyposażeniu, zabezpieczenia na gumach, które nie są złe ale takie jak w Kockerlingu czy Lemkenie sprężynowe/płaskownikowe działają lepiej bo działają w kazdym kierunku, a nie tylko góra dół. No i wał podwójny ceownikowy w Horschu nie wiem dlaczego ale ma tendencję do zapychania się, a w Kockerlingu i Lemkenie taki sam wał się nie zapycha.
  3. U mnie do zakupu jeszcze trochę bo będę brał na PROW. Ale po kilku testach zdecyduję się najpewniej na talerzówkę Kockerling Rebell Classic T 600.
  4. andrzej6190

    Quadro 400

    Jak się spisuje Quadro? Bo waham się między takim a nowym Terrano GX.
  5. Witam. Mam podobny dyelamt tylko mniejszego kalibru bo waham się między Kockerlingem Quadro, a nowym Horschem Terrano GX do ciągnika 280KM. Póki co chyba bardziej przemawia do mnie Kockerling ze względu na to że bardziej sprawdzona konstrukcja i więcej łap bo przy 4m ma ich 15, a Horsch tylko 13. Szkoda tylko że w Quadro nie ma hydraulicznej regulacji głębokości. Druga sprawa też taka że o Kockerlingu nigdy nie słyszałem złej opinii, a o Horschu tak.
  6. Witam. Waham się miedzy zakupem Kockerlingiem Quadro 400, a nowym Horschem Terrano GX 4.3. Którą maszynę bardziej polecacie?
  7. Czekam na ofertę od dealera i od Trimbla, zobaczymy jaka będzie różnica w cenie.
  8. Witam. Posiadam Fendta 828 ProfiPlus który jest przygotowany pod GPS i automatyczną jazdę ale funkcje są nieaktywne ze względu na brak anteny. Planuję zakup anteny i nie wiem jaką wybrać. I czy jest potrzebne jeszcze coś oprócz anteny? Wiem że fabrycznie montują Trimbla albo Novatela ale zastanawiam się czy można też podpiąć antenę Ag Leader i czy wszystko będzie działać. Poradźcie jakie rozwiązanie wybrać i gdzie kupić? Czy montaż może wykonać tylko autoryzowany serwis czy inne firmy też montują?
  9. Daj znać bo planuję zakup na koniec tego sezonu albo początek przyszłego.
  10. Na pewno spróbuję załatwić Farmeta na testy bo po tym wszystkim co napisałeś jestem ciekawy tej maszyny. Amazone ma włókę w Catrosie 2TX ale on się zaczyna od 7 metrów i jest jeszcze cięższy i droższy od Horscha ale muszę jeszcze dopytać czy na pewno się nie da dołożyć włóki do Catrosa 2TS.
  11. Z tego co do tej pory wytestowałem to na ciężkich glebach talerzówka robi lepszą strukturę niż kompaktor. Pszenica, jęczmień i rzepak jest siany 4m Amazone ADP z broną aktywną więc w tym wypadku przejazd talerzówką to kwestia rozbicia grud na glinie i lekkiego wyrównania i zagęszczenia pola po orce. Ale pod kukurydzę już musi być dobrze uprawione bo tu idzie 6 rzędowy Amazone ED ale dwa przejazdy talerzówką powinny zrobić robotę jeden wczesną wiosną a drugi przed siewem. Razem z talerzówką chce też kupić kultywator po którym będę mógł zasiać bezorkowo rzepak i pszenicę po rzepaku bo po kukurydzy zawsze orzemy, wiec jeśli Lemken to Karat 4m a jeśli Horsch to nowy Terrano GX też 4m. Będę to ciągnął Fendtem 828 280KM i wiem ża taka moc do Lemkena do uprawy wystarcza ale nie wiem jak z Horschem. Joker ma talerze 520 i większych nie ma sensu bo głęboko tym nie będę robił a wał chce podwójny ceownikowy taki co się wypełnia ziemią. Miałem na testach Rubina 12, 5m z takim wałem i robił super robotę nawet na bardzo mokrej ziemi. Mam ofertę taką wstępną bez rabatów na Jokera 6m z pełnym wyposażeniem (włóka, hamulce, hydrauliczna regulacja głębokości itd.) to wyszło 50 500 euro netto a Lemken 48 000 euro netto.
  12. iron tego się własnie obawiam że będzie mało mocy do jokera
  13. Dokładnie tak jak piszesz jeśli ktoś nie dba to nawet najlepszy sprzęt zniszczy. U mnie na 500ha pracuję ja, mój ojciec i wujek, i dbamy o sprzęt. Ale mimo wszystko np. talerzówka którą mamy Unia Ares 4,5m pękła w dwóch miejscach na ramie i sami w Unii przyznali że to była wada konstrukcyjna, a poza tym przez 6 lat użytkowania wyszedł szereg drobnych wad, które utrudniają eksploatację i denerwują. Często padają łożyska na talerzach pomimo tego, że są regularnie smarowane, pękają śruby w różnych miejscach, ostępy między talerzem a ramieniem talerza są małe i jak coś tam wlezie to talerz stoi, za mały jest też odstęp między pierwszym a drugim rzędem talerzy przez przy większej prędkości albo większej głębokości potrafi się tam zapchać no i chyba najgorsze, wózek jezdny podczas pracy z prędkościami od 12 do 14 czyli takimi z jakimi najczęściej się pracuje momentami zaczyna strasznie podskakiwać i talerzówka zostawia fale na polu. Natomiast Horsch jest pozbawiony tych wszystkich wad no ale ta waga Dlatego myślę też o Lemkenie, który może nie ma wszystkich zalet Horscha ale jest dwie tony lżejszy no i to Lemken Chcę też żeby talerzówka zastąpiła kompaktor który mamy, Unia Atlas 4,5m tyle, że akurat ta maszyna działa u nas już 14 lat i jeżeli chodzi o eksploatację to jedynie łożyska i redliczki tyle że na glinach których mamy dużo, straszliwie zapychają się wały i godzina albo dwie w plecy na czyszczenie albo jazda z zapchanym wałem ale to wykańcza łożyska no i nie robi roboty. Miałem na testach kompaktor OpallAgri i niestety tam wały zapychały się jeszcze bardziej i też dużo niedociągnięć które utrudniają eksploatację i niby technologia Lemkena a nie ma polotu do Lemkena, który nie miał wszystkich wad Opalla. No i do kilku lat praktykujemy na tych glinach uprawę talerzówką i jest dużo lepiej niż kompaktorem tylko brakuje włóki no i te wszystkie wady naszej talerzówki które utrudniają pracę. Carrier od Vaderstada jakoś mnie nie przekonuje. Catros nie ma włóki więc odpada pomimo tego, że większość sprzętu mamy od Amazone i lubię ten sprzęt, a Farmeta musiałbym pojechać gdzieś zobaczyć albo najlepiej wziąć na testy.
  14. Mam podobny dylemat zastanawiam się między 4 metrowym półzawieszanym Karatem a nowym Terrano GX. Cenowo wychodzą podobnie jedynie ciekawi mnie jaką robią robotę. Chciałbym używać tej maszyny na głębokość około 20cm a po niej siew.
  15. U mnie w okolicy jest gospodarstwo, które ma ponad 10000ha i przez jakiś czas mieli dużo sprzętu z Farmetu i był tragiczny, pękały ramy, pękały elementy robocze, jeden kompaktor złamał się na polu na trzy części. Teraz zamienili wszytko na Horscha i Vaderstada i są zadowoleni. petro11 kiedy będziesz kupował sprzęt?
  16. Ja o Farmecie słyszałem dużo złych opinii chociaż sam nigdy nie miałem styczności ze sprzętem tej firmy. Amazone rozważałem ale nie mają przedniej włóki wyrównującej, a zależy mi na niej. Jeśli chodzi o wał to mam sprawdzony wał taki jak w Horschu RollPack.
  17. Witam. Przymierzam się do zakupu 6 metrowej talerzówki, która będzie służyć do uprawy pożniwnej ale także do uprawy przedsiewnej po orce. W grę wchodzi Horsch Joker 6RT i Lemken Heliodor. Wiem, że Heliodor świetnie sobie radzi w uprawie po orce ale jednak bardziej skłaniam się ku Jokerowi, więc tu moje pytanie czy ktoś używa Jokera RT (nie classic) do uprawy po orce? Czy się do tego nadaje? Jak się sprawdza? Obawiam się że może być za ciężki bo waży około 6200kg. Będzie ciągany Fendtem 828 po dość dużych górach.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj