Skocz do zawartości

onRolnik

Members
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez onRolnik

  1. w mojej wsi sąsiad posiada tak kilka działek od 40 lat ,małych od 0,3 ha do 0,5 ha i spokojnie może je już zasiedzieć ,był nawet jeden spadkobierca u mnie i chciał sprzedać ten kartofel to go wyśmiałem ,mało tego na jego działce 0,5 ha jest dwóch lokatorów od ponad 40 lat niby by mi pasowała bo nawet do miedzy ta działka ,ale co ja będę się brał na noże z sąsiadami i robił porządki które ktoś zaniedbał od wielu lat, niech sprzeda lokatorom zasiedzenie jak są spełnione warunki jest praktycznie z atomatu ,wystarczy tylko złożyć wniosek i sąd to tylko sankcjonuje i daje papier do wpisu na księgi prawo jest jakie jest można to negować ,ale są frajerzy co nie wiedzą gdzie mają pole od 40 lat i się nie interesują , szukają jeleni żeby sprzedać coś co już do nich z mocy prawa nie należy kiedyś zabierali ziemie takim na skarb państwa i szło pod PGR
  2. jeśli wydzierżawił to jest dzierżawcą a nie posiadaczem samoistnym ,takie jest prawo niestety ze można legalne przejąć cudzą własność co jest kradzieżą ale tak jest opiszę ci sytuację z sąsiedniej wioski gdzie właśnie była umowa dzierżawy czy tam użyczenie na gębę ,dogadali się że podatek będzie płacił dzierżawca u sołtysa i tak minęło ponad 30 lat bo właściciel członek dalszej rodziny się nie interesował właściwe ziemia ,mało tego przyobiecał sprzedać dzierżawcy te pole kiedyś tam , ale pech chciał że poprostu zmarł ,odnaleźli się spadkobiercy którzy oczywiście szybko geodetę podział i do sprzedaży , gość się wkurwił że nie przyszli do niego i go nie poinformowali o niczym ,złożył wniosek o zasiedzenie i na pierwszym posiedzeniu sąd ustanowił zasiedzenie bo spadkobiercy nawet się nie pojawili na rozprawie ,żadnych świadków sąd nie wzywał ,miał na piśmie poświadczenie od sołtysa i gminy że to on opłacał podatki i sołtys i ktoś tam jeszcze potwierdził na piśmie że od ponad 30 lat pole obrabiał i miał je nieprzerwanie w posiadaniu ,był u prawnika ten mu napisał wniosek i oświadczenie dla świadka ,sołtysa i gminy ,poszedł wszyscy potwierdzili podpisem bo tak właśnie było ,spadkobiercy otarli się rękawem a poszły już zaliczki i były terminy na opisy ,tylko nowi nabywcy się zainteresowali i zapytali dzierżawcę kiedy opuści pole a ten oświadczył że złożył już dokumenty o zasiedzenie b ma do tego pełne prawo ,polecieli i odwołali wszystko u notariusza a tak by był większy cyrk , tak się kończą wieloletnie umowy na gębę i olewanie prawa
  3. przelewy za ostatni rok podatku nie wystarcza bo prawo do zasiedzenia jest już po 30 latach posiadania samoistnego w złej wierze ,więc tu trzeba mieć kilkanaście lat wstecz opłaty postawi innych świadków i tyle może płot postawił ,może wykarczowano bo był nieużytek itp. nie musi nikogo szukać tak naprawdę bo obrona przed zasiedzeniem jest po stronie właściciela ,i to on musi dowieść że ten okres był krótszy lub został przerwany sad nie musi przeprowadzać procesu jeśli właściciel nie dostarczy dowodu że do zasiedzenia nie doszło zasiedzenie jest z mocy prawa i należy się posiadaczowi na wniosek i za opłatą po tylu latach ,obrona jest po stronie właściciela
  4. wystarczy że sołtys potwierdzi kto uprawia tą działkę od 30 lat lub sąsiedzi ,sam podatek to tylko jeden z warunków ,może wykazać inne nakłady które sąd weźmie pod uwagę jest posiadaczem samoistnym wedle prawa na dziś od ponad 40 lat i jest to problem ,takie jest prawo że można przejąć cudzą własność i właściciel który zaniedbał swoje prawa jest współwinny tej sytuacji ,sąd zapyta gdzie pan był do tej pory i dlaczego nie interesował się swoją własnością
  5. mylisz się to ten c się broni przed zasiedzeniem ma dowieść że do niego nie doszło Skutkiem zasiedzenia jest pierwotne nabycie własności (czy innego wyżej wskazanego prawa rzeczowego) przez posiadacza, który może żądać, aby stwierdził to sąd w orzeczeniu. Nabycie następuje z mocy prawa i orzeczenie takie jest deklaratoryjne, a nie konstytutywne i w przypadku nieruchomości stanowi podstawę wpisu nowego właściciela do księgi wieczystej. Z drugiej strony upływ terminu zasiedzenia powoduje utratę prawa przez dotychczasowego właściciela.
  6. ja zatai fakty u notariusza to wprowadzi w błąd urzędnika i nowego nabywcę ,więc musi poinformować posiadacza o swoich zamiarach ,albo się dogadają albo sąd ,po tylu latach jest problem powiedzieć to se może co chce ,w sądzie przedstawia się dowody
  7. może być taka sytuacja że owszem nakaz jest na właściciela ale faktyczne opłaty robił posiadacz u sołtysa czy w gminie i doszło tym samym już do zasiedzenia posiadacz to posiadacz ma prawo władać ta działka ,nie myl tego ze sprzedażą tylko sąd albo ugoda może zdecydować że zrezygnuje z uprawy tej działki pierwsze przed sprzedażą trzeba wysłać pismo aby opuścił działkę i ja faktycznie przejąć ,a to nie będzie takie proste jesli sie na to nie zgodzi
  8. na dzień dzisiejszy pełnoprawnym posiadaczem samoistnym jest ten co posiada (uprawia )tą działkę od ponad 40 lat ,i nikt prócz sądu nie ma prawa go tego prawa pozbawić ,właściciel pozwolił na taki stan zaniedbując swoje prawo i nie jest to teraz to takie proste u notariusza się oświadcza że działka nie jest obciążona roszczeniami osób trzecich,jak powie że jest posiadacz samoistny od 40 lat to notariusz bez orzeczenia sądowego nie przystąpi do czynności a jak zatai ten fakt przed notariuszem to podlega pod odpowiedzialność karną posiadacz samoistny ma swoje prawa i może z nich korzystać i tylko sąd albo ugoda między stronami rozwiązuje sprawę
  9. taaaa ,jak weźmie klęskowe i się nie podzieli z właścicielem to w następnym roku dostanie kopa z pola bo kto kogo zmusi do zawierania umowy dzierżawy dłuższej niż na rok,sąsiad tylko czeka i jeszcze czynsz większy da i klęskowe odda
  10. skoro nigdy nie założyli księgi wieczystej to co ma sprawdzać ,najpierw trzeba je założyć i nikt za darmo i bez wniosku i podstawy tego nie zrobi
  11. oryginał aktu które w tych czasach wydawały gminy będzie w archiwach gminy lub starostwie zasiedzieć to może ten co faktycznie uprawia tą ziemię bo on jest posiadaczem samoistnym choć tu brakuje mu opłacania podatków ,a sam fakt opłacania podatku bez władania ,posiadania działki nie spełnia przesłanek do zasiedzenia druga sprawa to w tych latach zabierało ziemie państwo takim właścicielom co nie uprawiali ziemi albo sąd przyznawał prawo temu członkowi rodziny co uprawiał ,taki delikwent co siedział w mieście i ziemi na oczy nie widział tracił do niej prawo jeśli tyle lat się tym nie interesował i pozwolił żeby ktoś to posiadał ,czyli zaniedbał swoje prawa do tej ziemi to jest duża szansa że straci prawo jako właściciel na rzecz tego członka rodziny co faktycznie uprawia tą działkę ,bez sądu nie odbierze tej ziemi jeśli obecny posiadacz nie zgodzi się wydać jemu działki
  12. pokazałem ci przepisy których nie znasz ,inni je znają i nie wchodzą w dyskusję z takimi jak ty bo widać wiedzą że nie ma sensu , mnie interesują fakty a nie opowiastki człowieka który ma problemy i opowiada jak łamie prawo
  13. w rok więcej inwestuje jak ty za 8 lat,więc zastanów się co wypisujesz ,nie masz pojęcia o przepisach i wprowadzasz w błąd, na publicznym forum namawiasz do łamania prawa bo ty tak robisz
  14. pisałeś coś o zakupach 600 tys za 8 lat czy tam ile ,toć to jest nic jak to na dobry ciągnik dziś za mało,jakie to obroty jak tyle dobry gospodarz w rok inwestuje albo i więcej za co i kogo chcesz wykupić ,zastanów się co wypisujesz
  15. z tego co tu pisałeś wcześniej to masz bardzo małe obroty i nie wiele tego jest ,
  16. Ciemnoszyje płacą bardzo dobrze i pracuje tam kilka osób ,a to że tylko dwie zgodziły się pokazywać przed kamerą to inna sprawa
  17. kolega ma paragony na paliwo pozyskane nielegalnie i przedstawi je urzędnikowi US na dowód że lal paliwo i wykorzystywał ciągnik w gospodarstwie , sam przedstawi dowody że jest oszustem myślę że takiej logiki i obłąkania nawet US nie będzie sie spodziewał kolego przepis jest jasny i masz wystawić fakturę co kilka osób jasno napisało ,nie słuchaj tych co nie znają przepisów i wprowadzają w błąd
  18. widzę że dociera do ciebie że złamałeś prawo ,to czy ci się to udało to jeszcze się okaże przy ewentualnej kontroli a na to jest sporo czasu ,ja bym nie namawiał do łamania prawa i nie opisywał tego na forum jeden urzędnik to puści a drugiemu nie wmówisz że ciągnik był nie używany kilka lat
  19. mogę polecić taki, wada to że jest drogi ale to naprawdę dobry kociolhttps://kotlyonline.pl/atmos-dc18sp-drewno-pellet?gad_source=1&gclid=CjwKCAiA74G9BhAEEiwA8kNfpczNzTUPjyGaZMP7s54KxLTtkAaE_p4Gb--PXc_M1ACbsORGYisr8BoCZgkQAvD_BwE
  20. to że nie odliczył vatu to nie jest przesłanką do zwolnienia przy sprzedaży ,widzę że nie rozumiesz przepisów i odpisujesz wyłącznie swoje przekręty ,druga sprawa to że ty oszukujesz US to też nie jest regułą dla innych bo nie każdy musi być takim" biznesmenem" co dla paru złotych ryzykuje i się podkłada bardzo ładnie oszukujesz i kombinujesz i się tym jeszcze chwalisz a jest to przekręt a nie regułą dla innych
  21. więc Stach123 miała rację że brak odliczenia vatu przy zakupie nie zwalnia z podatku przy sprzedaży bo muszą być spełnione oba przesłanki razem , więc kolego sam poczytaj a potem pisz bo tak to sam wychodzisz na" ograniczonego umysłowo "
  22. "" zwolnienie z VAT przy sprzedaży „starych” maszyn obejmuje tylko łącznie następujące warunki: gdy nie przysługiwało prawo do odliczenia VAT przy ich nabyciu oraz maszyna nie była wykorzystywana do sprzedaży opodatkowanej.""" więc fakt że nie odliczył vatu od zakupu nie decyduje o zwolnieniu ,bo jeśli wykorzystywał ciągnik w gospodarstwie i odliczał tym samym oleje części itp . to sytuacja jest taka że powinien mieć go ewidencji środków trwałych ,więc chyba to nie jest tak piszesz
  23. coś sie rusza, jest decyzja z ONW 29.01.2025r
  24. powinny bo jest obowiązek zgłaszania zmian pow gosp. w KRUS bo ma to wpływ na składkę zdrowotną itp. niemniej jeśli zmiany są małe i nie ma wpływu na zmianę składki to KRUS niczego nie naliczy i nie kara jak nie zgłosisz skoro nie ma wpływu na składkę i taki paradoks umowa ustna jest ważna i wiążąca wedle prawa strony ,ale KRUS jej nie zarejestruje
  25. nie wiem czy wiesz aby pobierać dopłaty nie trzeba być w KRUS więc co agencja ma do tego co jest w KRUS zgłoszone jak można płacić ZUS mając gospodarstwo i pobierać dopłaty ,dwa obowiązek zgłaszania zmian pow. gospodarstwa był zawsze ,takie wieści od babki z KRUS są tyle warte co nic skoro mama była dawno na emeryturze to nie mogła mieć dzierżaw bo powinna zaprzestać działalności ,do czasu nowej ustawy gdzie teraz nie trzeba wyzbywać się gospodarstwa trzeba było zakończyć działalność rolniczą i skoro tego nie zrobiła to widocznie coś naliczyli ,to jest przypadek indywidualny mamy i nic więcej bo pewnie jakiś okres coś podlegało pod ubezpieczenie druga sprawa mogę mieć 100 ha zgłoszone do KRUS a dopłaty pobierać do 50 ha bo resztę mogę wydzierżawić i nic nikomu do tego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v