załatw jej taką pracę jak twoja , oboje bedziecie siedzieć w domu , razem homeoffice i razem po pracy
ty mu nie tłumacz , on z tych co wolą ryć w polu i w oborze bez z sensu i nic z tego nie mieć
sypialnia czy łazienka ? w sumie i tu i tu można
mam taką koleżankę w robocie , jak nie ma nic do roboty to miotła albo szprej i ręcznik papierowy bo w domu nie ma dzieci ani zwierzaków a mąż jej rumbe kupił to nie zamiata ani nie myje podłóg
ja juz nawet regał przyszykował ale nie wiem czy chętna sie znajdzie by ogarnąć coś w słoiki