-
Postów
659 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Luksa96
-
Ja żeby takiego mieć, a nie wydawać fury kasy kupiłem tego odsadka z fotki obok. Ojciec arden francuski jakieś 170-250-32 i 1100 kg, a matka ardenka szwedzka 163-235-28 i 950 kg. Gdybym szukał ogiera to pewnie śledziłbym gratke i olx albo dzwonił bezpośrednio do właściciela ogiera który mi się podoba i pytał czy nie chce sprzedać.
-
-
-
-
-
-
-
-
Oczekiwania spełnił jak najbardziej, zobacz tylko jak się rozwinęła ta roczna klaczka, z poprzedniej fotki. Na stajni mam jeszcze dwa ogierki po nim i teraz urodziła się pełna siostra roczniaczki. Ogier miał jeden wielki minus - skłonność do grudy. Codzienne mycie nóg to dość mozolne zajęcie, gdyby nie to stałby jeszcze 2-3 sezony spokojnie, bo z kryciem nie miał problemów, potomstwo dobrej jakości no i z charakteru był super, a tak musimy wozić klacze po 30-40 km, bo bliżej nie ma dobrego ogiera
-
-
-
Ochwacić to i owsem można konia, serio. Sami mamy zamiar wprowadzenia kukurydzy w przyszłym roku o ile dziki nie popsują planu Tak, szykowany na ogiera - będziemy musieli z nim jechać na aukcję za Warszawę (bo to arden). Ojciec Naszego ogierka to 170-250-32 i jakieś 1100 kg, matka 163-235-29 i jakieś 950, jakby kogoś interesowało, także myślę że powinno być ok. Czystych ardenów jeszcze nie mieliśmy, dopiero będą, ale zbyt jak z każdym innym pkz-em.Wystawiasz na gratkę i dzwonią, jak się komuś podoba to bierze. Ogiera deresza sprzedaliśmy, chyba w 3 tygodnie
-
-
-
-
-
-
