Dobra, w takim razie jak wszyscy tak na ten lany beton mówicie to może ktoś przybliży temat?
Na połowie podwórka jak kopaliśmy(przykładowo pod kabel) to jest glina wiec prawdopodobnie tam gdzie ma być utwardzone to też będzie glina.
Jeżeli chodzi o podłoże, wystarczy podsypka żwiru czy kruszywo trzeba ogarniać? Jak grubo trzeba lać beton pod takie obciążenia jak wspomniałem na początku? Rozumiem że beton pomogą dobrać już w firmie betoniarskiej, chyba że macie do tego też jakieś rady.
Przy zalewaniu można robić przegrody aby dzielić beton? Na początek jest w planach utwardzić około 20 na 10-15 metrów. Reszta w późniejszym czasie bo to nie małe pieniądze. Rozumiem że zbrojenia żadnego nie trzeba rzucać przy wylewce.
Jakieś odprowadzenie wody robić czy lepiej zalewać że spadem? Wiadomo że to pod chlewem to siano i inny syf tam jest więc pewnie będzie się zapychać. Dodam że akurat chlew jest w dole, woda płynie spod stodoły. Do tej pory zawsze zimą jesienią była jedna wielka kałuża.
Oczywiście jak kolega wspomniał, płyty można zdjąć i przenieść. W przyszłości pewnie jakieś budynki będą tam powstawać, ale tam gdzie płyta to raczej nie będzie nic stawiane. Oczywiście mowa tu o płytach pełnych, nie ażurowych. Miejsca z hakami to według mnie najmniejszy problem, można zalać. Nasypanie kruszywa to chyba nie jest dobry pomysł, krowy będą nogi łamać na tym.
Kolejna sprawa. Jak wygląda sprawa z myciem kostki z gówna krowiego? Odbarwia się czy nie?