Maniek4

Ja wczoraj zakończyłem siewy jęczmienia po kukurydzy. Co było. Rejon północno-wschodni. Co do dzierżawy siej jęczmień jak masz zaprawiony, z mojego doświadczenia zauważyłem że słaby jęczmień i tak oddaje lepiej jak ładne pszenzyto. Przynajmiej u mnie. Pszenzyto szczota to daje 7 ton, jęczmień ładny daje 9, a jęczmień na zaniedbane dzierżawie tak samo dał 7 z czego 20 arów na hektarowej działce takie zapalenisko że prawie nie było. I rok wcześniej na tej samej działce owies nie wiem czy 2 tony sypał. Więc zwiększył bym wysiew i siał jęczmień.

Betonów zawodowo nie zalewam więc tutaj cen nie podam. Można dzielić, a nawet trzeba robić dylatacje i nacięcia bo jak tego nie ma to sam popęka. (na pewno nie zalewać w upały, bo wtedy rysy będą się robic) podbudowa to już wykonawcy pytaj jak by chcieli robić, ale na pewno na zagęszczone kruszywo/żwir i pewnie najpierw chudziak zaleją a potem 2 raz wierzch i myślę że też z 20 minimum będą chcieli lać. Ja bym robił spadki, bez kanałów. A jak już robić Beton to zaraz dojdziecie w dyskusji do tego, że asfalt też nie wiele droższy od betonu. O ile masz jakąś firmę co się tym zajmuje niedaleko.

Płyty z regóły dają brzydki efekt wizualny, są nierówne, cenowo wcale nie wychodzi taniej niż zwykła kostka brukowa. Jak mają chodzić po tym krowy, to nie polecam. Jeśli nie zależy Ci na estetyce zawsze możesz poszukać kostki z demontażu albo w 2 gatunku. Brukarstwem zajmuje się od nastu lat, więc wiem co mówię. Jednak to twoja decyzja. Co do producenta płyty to nie znam, myślę, że każdy robi podobny jakościowo produkt. Poproś jedynie przed zakupem o certyfikat, tam będziesz miał wypisane parametry i przekrój płyty, jakość wykonania zbrojenia, wiem że producenci stosują pojedyńcze i podwójne i te z podwójnym zbrojeniem wychodzą drożej, ale jednak są wytrzymalsze. Jeśli dla krów to wybieraj płyty pełne a nie ażurowe, wtedy nie będziesz musiał się bawić z wypełnianiem tych dziur jak radzą koledzy. No i przelicz koszty. Bo wykonawcę na kostkę na pewno znajdziesz poniżej 200 zł metr, i nie interesuje cię nic. Jeśli płyty z lecisz komuś wyjdzie podobnie, jeśli układać będziesz sam, jest szansa że wyjdą trochę taniej;) Robiłem też coś podobnego co zaproponował Kubamako, tylko wykozystywalismy jeszcze żużel. Też spoko wyszło, tylko żużel bardzo się kurzy, więc potem przysypalismy cieniutką warstwą zwiru. Co do podbudowy to pod płyty wystarczy zrobić niezbyt głębokie koryto i wysypać piach/żwir aby wyrównać powierzchnię pod płytami. Są one duże i pod to nie trzeba dawać jakichś wymyślnych podbudów. Jeśli plac pod spodem ma gline no to po prostu dać grubiej zwiru pod spod, jeśli teren pod spodem bardziej piaszczysty to wystarczy 10-20 piachu na wyrównanie i będziesz zadowolony. A Beton jak to Beton, zalejesz raz, i Dopuki będzie ok to będzie ok. Płyty rozbierzesz i położysz gdzieś indziej, kostkę też, Beton jedynie poruszysz jak już go skujesz. Więc jeśli idzie o wielokrotne wykorzystanie płyty wygrywają.

Raport z pola. 83 ary Igor f2 Wysiew 100 kg/ha Plon 3 zbiorniki z56

W tamtym roku też miałem taki hektar nadziei z owsem pierwszy rok dzierżawa:D Za kombajn się zwróciło... Perz wygra tą walkę, ale słomę byczki wpierdzielały jak siano;) Jak taki piach i nieogarnięty to trzeba było grykę siać na przyoranie i byś sobie stanowisko na następny rok trochę przygotował a tak to bieda, ale może u Ciebie lepiej to wyjdzie;)

Zapomniałeś o d) wiecznie nie taka jaką rolnik by chciał Jak tam uważam że każdy ma zbliżona cenę i wszyscy razem pchamy ten wózek, skoro zasiali, to ja życzę żeby zebrali dobre plony i tyle, nie sądziłem, że jęczmień i rzepak jest tylko dla tych co już uprawiali:D Jak nie sieles to broń boże nie siej, bo ci co siali już niech sieją dalej:D

Panie i panowie, potrzebuje coś dokupić do paszy treściwej dla bydlakow, posiadam baze w postaci pszenżyta, wcześniej szło z owsem lub mieszanka jęczmień owies pszenica, a teraz zastanawiam się czy jest sens kupowania owsa czy lepiej kupić jęczmień czy to i to bo ceny podobne, jak byście to bilansowali?

Kolor wabi, ale nie nektaruje i tylko zwiedzają;) Uratowałem pszczeli honor, dobry uczynek wykonany więc można grzeszyć:D Dzisiaj już pszczoły dzielnie trzepią mój rzepak, trochę mogło by być ciepłej ale ruch w interesie spory;)

A przypadkiem nie hybryda ten rzepak? bo mieć rzepak pod pszczoły to też musi być populacja, i niewielka część odmian mieszańcowych tylko są oblatywane przez pszczoły bo reszta to tak ma w genach namieszane, że robaki się brzydzą a ludzie zjadaja:D

A nie sugerując się tym co wypisałemz odmian to jakie uprawiałeś i możesz polecić. Dodam jeszcze że jestem z Mazowieckiego na wschód od Warszawy

W twoim przypadku to pokusił bym się o mocznik do opryskiwacza jeszcze, bo pewnie jak teraz głodny to chętnie przyjmie każda ilość azotu;) Ludzie tutaj tak widzę 150+ czystego azotu dają, decyzja jest twoja jak i twoje pole;) To jak wsypales w rozsiewacz i zostało dużo to trzeba było jeszcze raz jeździć dookoła, bo podejzewam że połowa ci została w rozsiewacz jak dałeś 30

Prowokacja? Prima aprilis było 3 dni wstecz;) Pakuj pan od razu z 100 czystego z saletry i popraw za 2 tygodnie z 50

Witam wszystkich. Polecicie mi jakieś odmiany kuku na kiszonke? Muszę coś zakupić, sieje pierwszy raz czytam, i czytam ale może czasem komuś się zechce coś doradzic:) W najbliższym punkcie polecali dzisiaj Grot Wawel Mieszko Boryna, coś z tych czy szukać coś innego? Na 4/5 klasę ale w niezłej kulturze pole i obornik pod korzeniem jeśli to ma znaczenie w wyborze odmiany.

Tylko MOŻE rolnicy bardziej umiejętnie stosują środki, że te pszczoły nie są zagrozone;) Bo w moich stronach banda dziadków pojęcia miej więcej tyle co moja krowa w oborze;) Mam i pszczoły i rzepak, ale niektórzy wyobraźni nie mają;) Wszystko da się pogodzić, tylko nie syna w mieście posiadającego ziemię z ojcem na wsi na emeryturze, tym bym pola zabierał z urzedu;) To i u nas pszczoły by były i ziemia do kupienia w ludzkich pieniądzach:)

Saletra już poszła, po telefonie na skład mocznik jest tańszy od saletry w zakupie:D dziwne, ale w takim przypadku chyba nie ma nad czym dalej dywagować, tylko trzeba się uwijać i wchodzić z mocznikiem... Ciekawe czy na zboża też można zastosować takie połączenie? Tam nie siałem jeszcze nic...

Rozumiem, czyli myślisz że nie ma większej różnicy jeśli idzie o sam proces i zarazem skutek i efekty będą podobne przy zastosowaniu czy to saletry czy mocznika? Pierwszy raz siałem rzepak i tak się wdrażam pomału w technologie:) Zakładając że z mocznika wyjdzie tanie to czy brać z inhibitorem czy bez?

Szanowne grono niech podpowie, pogranicze podlasia z Mazowszem, Saletra posiana w poniedziałek okolo 250 i na drugą dawkę poczekać 3 tygodnie i jeszcze raz saletra czy lepiej w tym tygodniu jeszcze dać mocznik (jak tak to z inhibitorem czy bez) jak śnieg zejdzie, bo obecnie biało się zrobiło... Bo i tak pewnie muszę coś dokupić nawozów to w sumie różnicy mi nie robi co rozsieję jeśli idzie o logistyke:)

Jeszcze jest czas naciąć wierzb i nasadzić koło planowanego miejsca zalozenia pasieki. Leszczyna to praktycznie nieosiągalny dla pszczół pyłek bo przeważnie jest zimno. Wierzby dopiero są w stanie przyczynić się do rozwoju rodzin na wiosnę. Każdy pożytek jaki jest w okolicy pszczół jest ok w jakiej ilości by nie występował, myślę że dobra jest gorczyca, daje dużo pyłku a na takich ilościach jakie planujesz była by dobrym posunięciem. Na miód z tego co posiejesz raczej nie ma co liczyć więc kosztem gryki zasial bym również trochę gorczycy. Najważniejszy pierwszy krok, jak już kupisz pszczoły to reszta jakoś poleci;) z jakiego rejony jesteś? Może warto znaleźć jakiegoś mentora w okolicy co zawsze posłuży rada, a w razie czego pomoże ogarnąć ci twoje rodziny gdybyś nie był pewien słuszności swoich decyzji po otwarciu ula;)

Ja proponuję kup te rodziny, przepracuj sezon lub 2 i zobacz czy to ci odpowiada, liczenie miodu na kartce to złoty interes, tylko czynników składających się na ten miód to jest baaardzo duzo;) Na gryce musi być odpowiednią pogoda, musi być wilgoc, musi być siła rodziny, i musi jeszcze za ulem stać dobry pszczelarz, w tym roku z gryki przywiozłem puste ule:) więc takie to liczenie, żeby nie miały nieodparowanego miodu w nadstawkach to bym musiał z cukrem latać, żeby z głodu nie zdechly;) Ale jak masz jakieś pytania to chętnie odpowiem;) Ale czy zaczął bym od bakfasta nie wiem, ale to pszczoła która jest specyficzna, ja bym proponował 2 bf 2 krainki jakieś i sobie porownasz. Czy zaczął bym od uli wielkopolskich? Chyba nie Są lepsze systemy niż Wielkopolski, ale to już wedle uznania;) A co do roślin to jak na pierwszy rok i pierwsze rodziny/ odklady to możesz zasiać jakieś kawałki gryki/nostrzyka/facelii itd po np 20 arów, zbierzesz będziesz miał nasiona na następny rok na większe arealy;)

Witam szanowne grono pszczelarzy. Zima, czas na forum a tu taka cisza? Po co zamrażać coś co się nie psuje? Z piramid miód z paru tys lat wstecz wyciągali i był zdatny do spożycia jak hamburger z mcdonalda;) Najlepiej w suchym, ciemnym i chłodnym miejscu i śmiało można trzymać xxx lat;)

U mnie też w końcu coś troszeczkę kapie. Ni to deszcz ni mżawka, ale coś tam jest:) teraz może powyłazi... Mogło by tak padać cały dzień...

U mnie podobne warunki. Pył na kilka cm. Siany w środę nie wyłazi nic...

Ja wczoraj saletrę po 3780 przywiozłem, więc w sumie mogę i 200 kg sypnąć :D Bo mam trochę zapasu w porównaniu do twojej ceny:)