JanKrzysztof

Lepsze 300 z zamkniętego niż 1000 duńskich...

O to chodzi w tej zabawie. Macie zwiększać produkcję, a oni za Waszą kasę będą się bawić i nawet nie będziecie mieli kiedy przeglądać takich raportów, żeby sprawdzić, ile tym razem roztrwonili pieniędzy.

Złodziejstwo to jedno, a presja marketów na niskie ceny to drugie.. Jutro znowu duże promocje na mięso. W tej całej patologii, dziwi mnie tylko podejście ubojni z "polskim" kapitałem, że tak kroją małych hodowców. Jak ich braknie, to tucz nakładczy i zagraniczne ubojnie przeżują i wyplują polskie zakłady... Na małej giełdzie 7 procent sprzedanych świń... Dalsze spadki raczej nieuniknione. Znajomy miał od poniedziałku przekładany odbiór tuczników więc zakłady spodziewały się raczej jeszcze większych spadków. Od razu ta cała akcja z nagłymi wzrostami cen wyglądała na próbę naciągnięcia ludzi na drogie warchlaki... Szkoda, bo jęczmień i pszenżyto po 820 netto w oficjalnym cenniku lokalnej paszarni.

Marcinkowscy mieli przeciek już wczoraj i korekta -10 gr. Ludzie, którzy kupili warchlaki po 350 netto będą musieli ostro ściskać zwieracze.

Srebro zaszkodziło czy choroby zaatakowały? Widziałem w zeszłym roku jęczmień jary i tam srebro koloidalne było stosowane jako adiuwant. Kłosy były długie, ziarno dorodne, a rośliny zdrowe.

Drewnopoulos nieudolnie próbuje naśladować pryszczatego sabuligę/cebula, ale marnie mu idzie.

Człowieku, tacy Marcinkowscy biją ponad 3000 świń dziennie i oni mają gdzieś Twoje parę ogonów, bo najwyżej sobie ściągną auto więcej z Niemiec, zamiast kupować od targujących się maruderów z partiami po kilkanaście sztuk. Handel z Niemcami raczej idzie dalej, o czym świadczy ubiegłotygodniowa podwyżka w niektórych zakładach 20 gr zamiast 40. Ogólnie ciekawe czy ta cena na trzodę chociaż się utrzyma...

Chyba Białorusi. 😎

Tusk wykupił działki pod przyszłe Mieszkania+ przed Jarosławem i nie było gdzie postawić, hejterze jeden Ty!

I połowę mniej siarki niż w saletrosanie.

Jak to "rekordowe zbiory w Polsce" w Agrobiznesie podziałały na niektórych. Uważam, że dla kraju jako ogółu były już lata, gdzie zbierano więcej zboża i jakoś każdy kto chciał to sprzedał. Teraz w marcu niektórzy mają sraczkę, że jak teraz nie sprzedadzą to już do żniw nie znajdą kupca albo co najwyżej po 700 netto.

W burakach dawanie epoksykonazolu w prawie każdym zabiegu źle się skończyło. Tutaj będzie podobnie, ale nie da się dobrze rotować środkami przy tak ograniczonej liczbie substancji aktywnych. @sisu, po dobrym przedplonie kiedyś często ludzie dawali litr Duettu Star i litr prochlorazu, i mieli co młócić. Jak ktoś bogaty lub celuje w minimum 8 ton to może dawać cyprodynil po strączkach, okopowych czy rzepaku...

Jak zdejmujesz protiokonazol z T1, to dodajesz więcej Unixa. Pół dawki Unixa bez wspomagającej substancji to sobie możesz wsadzić... głęboko.

Po to właśnie rozszerza się strefa ASF, żeby krajowe świnki zostawały w Polsce.

Podwyżki w oficjalnych cennikach rzędu 20 groszy, zmowę cneową czas zacząć. Ciekawe czy dla dużych dostawców wzrosty będą adekwatne do tych w NIemczech. Oj skończy się agrobiznesowa propaganda, że w Polsce świnie droższe niż w Niemczech.

Wysoko mierzy, nic nie umie... Jakby chociaż buźkę miał ładną, to by mógł do Niemiec jechać i jakąś majętną Helgę uwieść, a tak zostało mu wypisywanie bzdur na forum internetowym.

Soldo fajne do mieszanki, bo sztywne.

Pytanie czy obie odmiany miały identyczne zaprawy.

To proste, ubojnia woli kupić od pośrednika. Możesz mieć świnie w S i E klasie, ale jak masz mało sztuk to i tak ubojnia Ci nie dołoży. Do tego jak oddajesz na WBC to jeszcze mogą Cię w gratisie oszukać na wybiciu. Witaj w Polsce.

Prawda to, że to szamanka od spraw beznadziejnych? Mam znajomego, któremu żaden lekarz i fizjoterapeuta nie są w stanie pomóc wyleczyć kręgosłupa i pewnie by się dał skusić na taki wyjazd, mimo że to 500 km w jedną stronę.

Nie dokarmiaj go, błagam. On już wiśnie sadził, krowy wstawiał, teraz świnie. Chyba pisze doktorat z psychologii, a nie ekonomii, na temat dopuszczalnych przez internautów granic trollingu internetowego. Swoją drogą to ekonomista więc dla lepszego wyniku finansowego, będzie od swoich 700 sztuk wywoził gnój codziennie taczką, żeby było taniej. @MalyRolnik18, musisz policzyć zyski z hodowli świń za ostatnie kilka lat. Jeżeli wyjdzie słabo, to likwidacja stada bądź wejście w RHD. Stabilizacji cen na wysoikim poziomie nie można się spodziewać. Jak dobrze karmisz i masz mięsne sztuki, to z takiego kabana 140-150 kg będziesz miał masę mięsa i wkręcaj ile się da w kiełbasę. Nie oszukuj na jakości, musisz mieć towar z wysokiej półki i zbyt będziesz miał bezproblemowy.

Trzeba robić tak, żeby był wilk syty i owca cała. Wielu ludzi ma tak, że jak już kogoś łapią na kradzieży bądź windowaniu marży wolą kolejny raz kupić/sprzedać gdzie indziej i stracić niż ponownie handlować z tym, który ich wkręcił. Niektórzy agro przedstawiciele się w prywatnych rozmowach nie kryją, że głównie wciskają to, z czego jest najlepszy pieniądz zamiast zachować balans pomiędzy jakością produktu i marżą za jego sprzedaż. Tacy wstępu na podwórko nie mają, nie handluję z nimi dla zasady. Zawsze jest nadzieja, że kiedyś takiego wywalą za brak wyników i przyjdzie na jego miejsce następny, uczciwszy.

Mogą i są. Kiedyś znajomy dr inż. powiedział, że dzisiaj zdobyty tytuł magistra nie ma żadnej wartości, trzeba iść w doktorat. Ceny świń elegancko w górę, 5 zł netto na luzie do wyciągnięcia. Szynka wielkanocna tania nie będzie...

Ceny jak u złodziejskich pośredników z wlkp z białej strefy.