PronarekP5

Ciągnik ma faktyczne 13600 godzin , opony od nowości - 2002r. Tył ponad 3 cm przód koło 2cm ,tył 650/65R38 , przód 540/65R30 . Należało by poprawić trochę błotniki bo przy plastikach farbę dźwigało i specjalnie kercherem ją zrzuciłem żeby się pod parchami woda nie trzymała , tak nie było tych rdzawych plam . Tłumik Holendrzy dali z kwasowki , ma jeszcze pod maską ale na tym co jest to chrumczy jak knur hehe , ma jak widać tuza i wom , do tego ehr , podłokietnik i komputer pokładowy i pneumatykę .

Kupił ja pierwszy oglądający, bo w ten jeden dzień miało być dwóch, ten Pan i jeszcze jeden, kupił pierwszy choć długo myślał, rok 88

@akooo tak od nowości, el on swoje zrobił powiem tak na pewno miał ponad 10tys godzin. @6465 też tak uważam, a przeglądając olx to wydaje mi się że niektórzy chyba nigdy nie chcą sprzedać hehe, zacząć trzeba od tego kto w tych czasach kupuje ursusa 360 3p,bardzo mala część ludzi za tym patrzy, do tego jest mnóstwo tego na internecie, i w różnych cenach i stanie, powiem tak, miałem tylko 2 zainteresowanych, każdy słysząc luz na osi i opony do bani to już rezygnował. Dodam ze pewnie ponad to co wiem znalazlo by się kilka innych rzeczy do ogarnięcia. Dla przytoczenia stanu technicznego dodam że wałek WOM cały czar współpracował z nowymi walkami przekaźnika, a zostało tylko 1/3 frezu. Zaczep transportowy boczne stworzenie już mocno wybite, a otwory w dolnych ramionach na wieszaki miały już wielkość 3 krotnie większą od org, i kulki się kręciły w koło nie mało to by wypadały. Więc jak mówię nie ma co płakać ze sentymentu tylko podejść do sprawy ekonomicznie. Dla mnie zamienić 3p na 912 to progres że względu na moc, wspomaganie i amortyzowany przód. Powiedzmy że dla mnie to taki ciągnik do wszystkiego tego co robiła 360, a bez wydawania kasy. Na następny rok potrzebowałem coś do zgrabiarki 4.7m i przetrząsacza 6.6m (6 gwiazd hydraulicznie składane) waga tych maszyn to ok 600 do 700 kg min. Więc 360 patrzy w niebo z tym. I dlatego taka decyzja. Pozdrawiam

Nadmienię ze opony do wymiany, błotniki tyl i dach również, więc koszt powiedzmy że 2500 trzeba włożyć, a chciałem sprzedać nie sprzedawać

Właśnie też myślę że nie ma co narzekać

Ciągnik został sprzedany w czwartek tj. 19.11, za niecałe 14 tys zł myślę że adekwatna cena

Mechanicznie sprawny, stal ponad rok nie używany, po przejechaniu 100km wyszło dopiero kilka wu iekow które bez problemu za kilka zł usunę, mechanicznie silnik ładnie chodzi nie dymi, trzyma 4/5 ciśnienie, opony tyl słabe bo nadlewki, błotniki nowe przod dostałem do niego, tylne koncowki nowe były zrobione, kompresor papie jak szalony, pali od strzała, szybki rozrusznik nowa instalacja elektryczna, nowe drążki i serwo na orbitrolu.

Nie rozumiem pytania? Ciągnik był zarejestrowany i opłacony

Hmmm a ile można było dostać za 3p z oponami do wymiany, zgnite tylne błotniki, na przedniej osi niemiłosierny luz . O nieprzeciętnie wypracowanych ramionach ramionach podnośnika i zaczepie nie wspomnę do tego dach do wymiany.

W zupełności wystarczyło na to co w załączniku i myślę że to była dobra wymiana.

Ale nie powiem oprócz zdekompletowanego przodu ciągnik ładny o ile korpus to org farba to przygarnol bym go w dobrej cenie.