Damianek20
Members-
Postów
4816 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Damianek20
-
Nic nie poradzi że tyle tego jest ,na rzepak i pszenicę poszło mi ok 150 zł na trutkę żeby sypać bo do wiosny trzeba było by przesiewać wszystko w koło.
-
Tak czerwień wpadający w róż a w środku trafiają się takie kulki tego syfu i czasem zielona plesny. Im późniejsza dostawa tym gorzej, a w tym roku nie chcieli dawać kto ile chciał od razu bo mało surowca było. Nasiona mają być pod koniec tygodnia tego co będzie lub na początku przyszłego.
-
Folia tylko przykrywalem wszystko. Ale myszy chodzą pod folią kot na niej i dziury zaraz a pod folią też się psują więc teraz bez foli składuje i sieje jęczmień zimowy. Tak jak wspomniałem na pryzmie kukurydzy zepsutego mam ok 5 cm warstwa, jednak opar i jakoś lepiej się utrzymują. A najgorzej jak jest przerwa w przywożeniu kilka dni i znów dosypuje to w środku warstwa zepsuta. Zresztą po dwóch dniach od odbioru czerwona pleśń już na nich wychodzi. Na sąsiedniej wiosce gość wykopał silos w ziemi i ujeżdża renault 15545 fakt fajnie to jest szerokie opony ale minus bo jak mokry rok to ma w nim wodę .
-
Ja staram się wozić zaraz na samym początku to jeszcze jako tako a później to jest masakra tak maszyny wyciągną wszystko. Ja już nie na krywam bo tylko myszy niszczą folie i psuje się to samo. Staram się sypać jak najwięcej na kukurydzę wtedy straty są stosunkowo małe a już gdzie jest sama pryzma wysłodków to psują się najgorzej jak długo jest ciepło.
-
Kiedyś była dobra a teraz zapchanie tylko d*py, pamiętam dobrze jak kiedyś pachniały nie psuły się i były żółte a brało się je jak masło a teraz sine. Wola jeść kukurydzę niż wysłodki. Do ugniatania trzeba mieć silos a to kolejne koszty które nie wiadomo kiedy się zwrócą zważywszy na to że z rok jeszcze może dwa i koniec krów wystarczy tego obozu.
-
Cukrownia sprzedawała po 21 brutto jak ktoś przebrał. Jak ma być brak surowca jak dają każdemu kto ile chce i na Podkarpaciu mają nowych dostawców. Myślę że raczej ta cena się utrzyma, jeżeli nie będzie suszy to i ssania nie będzie z Podlasia bo będą mieć czym karmić. Ale pożyjemy zobaczymy, ja i tak w tym roku ograniczam zakup surowca zamierzam zrobić sianokiszonki więcej, nie dość że drogie, mało wartościowe to jeszcze cholernie się psują a kupować same bele to bankrutacja 1 tona 130 zł wychodziła +/- tyle że się nie psują.
-
Ok 20 zł tona kosztowała. Zależy o jakim aucie mówisz i ile ton weźmie na siebie
-
Jak dzwoniłem ok wtorku to od 900-950 brutto
-
Wszystko się zgadza, umowy już wszyscy podpisali. Z chęcią też zakupie wysłodki z kampanii 21 jak by ktoś miał Werbkowice, zależy mi na wczesnym odbiorze.
-
LHR i LZA cisza
- 12359 odpowiedzi
-
- rzepak
- rzepak ozimy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już w tym roku spodziewają się rekordów w raportach, więc nie wiem czy przypadkiem nie zechcą cene obniżyć
-
Czy 230 kg soli potasowej na ha wystarczy ? Czy może podać jeszcze coś na wiosnę ?
- 12359 odpowiedzi
-
- rzepak
- rzepak ozimy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
250 kg możesz dać spokojnie, jak boisz się o zbyt duże straty to zawsze możesz to rozdzielić w odstępie kilku dni. Ja po burakach jak mam opóźniony siew daje 250 i dolistnie. Zobaczymy jeszcze co marcowy wiatr pokaże .
- 14106 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 14106 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To są śmieszne pieniądze te zarobki biorąc pod uwagę inne sektory gospodarki oraz nasze koszty. Jeszcze do niedawna ile osób się skarżyło że mają słabe plony które jakoś udało się nadrobić cena ale nie dla wszystkich, bo część poszło po żniwach tanio część później żeby było na kredyty. Tą cenę na zboże powinna być zawsze taka, buraki min 18 zł wtedy można myśleć o jakichś planach na kilka lat do przodu. Mając na uwadze do tego do czego dąży UE to raczej dobrze nie będzie. Dadzą nam raz na kilka lat cenę a zaraz ile podniosą resztę. Te ceny to tylko podpucha na której korzystają producenci maszyn śor i osoby oddające i sprzedające ziemię. Bo już zaczyna palma walić sprzedającym z cenami bo zboże drogie 🤦
-
Tak kończy się szaleństwo i chęć posiadania ha a nie zysku.
-
Siać żeby tylko dokładać i robić na cukrownie to chyba sensu nie ma. Zasiać tylko tyle ile pasuje i da się z tego coś zarobić . Mój znajomy tak już się dorobiła że teraz musi zasiać 6 ha nie brać nic od cukrowni Mieć plon 60 ha i cukier ok 16+ żeby być z nimi na zero.
-
Kolego nie wiadomo na co wydać tą premie 😂 Na jesieni dużo osób płakało że nie będą siać buraki ,cukrownia padnie bez buraka a tu widzę ruch jak by już można było siać. W tym roku lepiej nie będzie bo KSC zrobiła sobie zapłacze surowca na Podkarpaciu i okolicznych plantatorów ma daleko .
-
Na Drogojówce 17 km od Hrubieszowa była waga do sprzedania za 2,5 tys nie wiem czy oni nie mieli nowej kupionej. Była chyba na olx
-
Lubelskie pow Zamość jeszcze śniegu do groma 🤦 za dwa tyg może uda się posiać kizeryt o ile rzepak przetrwał
- 12359 odpowiedzi
-
- rzepak
- rzepak ozimy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jałówka byk ceny brutto 8.7 waga brutto 710 kg .
-
24 godziny przelew cena od 880-920 brutto jak ktoś ma więcej to można negocjować. A w tym drugim skupie ktoś woził z tego forum i jest w stanie się wypowiedzieć ?
-
W tym skupie pustka jest. W Grabowcu ruch.
-
Rotex Grabowiec dzisiaj poszła przyczepka po 890 brutto. Drugi dzień ciągników dość sporo zarówno hobbystów dziadków i baorów . Z cenami się nie wychyla . Mołodiatycze 820 pasza 14 dni cena brutto
-
Nie mam wielkiego problemu na polach z komosa i nie przepadają mi w chwascie jak u większości magików którzy jeżdżą i pryskaja po 6 razy od dwuliściennych a na końcu chwast wyżej niż buraki i nie daj Boże z takim łączenie bo zawsze mam w d*pę na zanieczyszczeniach i na polaryzacji. Burak jest na tyle piękna roślina że co i ile byś jemu nie podał to przyjmie abyś tylko robił to z głową i w odpowiedniej porze. Jest też na to sposób żeby nie padały liście tyle że kosztowny i długotrwały . Mi zajęło to 3 lata bo też miałem z tym problem. Oczywiście mówimy o opadaniu liści na ziemię zielonych a nie o tym że żółkną i opadają. Nie mam dużo ha więc mogłem sobie pozwolić na rozrysowanie tych miejsc bo już pamięć nie ta i co roku podwójna dawka soli potasowej w te miejsca plus to co mi zostaje w rozsiewacz to poprawiam. Obecnie na moich własnościowych działkach nie mam tego problemu a na dierzawie jest ale mam na gębę więc taką zabawę sobie daruję. Mam nadzieję tylko że susze trochę odpuszcza bo w pewnym momencie i sól nic nie pomoże.
