Skocz do zawartości

Tomazi3p

Members
  • Postów

    1041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomazi3p

  1. O hydraulice czytałem długo przed zakupem ale powiem szczerze że ta seria JD była niejako marzeniem, które się odkładało w czasie. Cena za ciągnik też nie była przesadzona więc mam już zabawkę dzieki serdeczne za odzew! A ja czekam: może ktoś ma jeszcze pomysł na zadany temat?
  2. Tak, świeży zakup. Rozdzielacz nie działał- to był świadomy zakup. Wiedziałem że podnośnik i hydrualika zewnętrzna nie działa. Ogólnie walczyli z tym ciągnikiem a że maja nowe ciągniki to nie bawili się w niego. Zasilanie do rozdzielacza idzie z zaworu sterowania wspomagania kierownicy-czyli tak jak powinno być oryginalnie. Bez tulei rozdzielacz nie działał wogole. Zero reakcji nawet dźwignie chodziły leciutko. Po wciśnięciu tulei rozdzielacz ruszył ale podnosi bardzo wolno. Spytałem się na forum hydrualiki siłowej i zaproponowali żeby podkręcić jeszcze półtora obrotu na zaworze. A co do plecaka to też na forum ktoś mi odpowiedział że jakiś pręt średnicy ołówka mógł pęknąć i dlatego tak jest. Trochę działam metoda prób i błędów bo powiem szczerze że mechanicy tylko na słowo "starsze John Deere" uciekają. Może to kwestia regionu?
  3. Dzięki za odzew. Tutaj jest zdjęcie rozdzielacza tak jak było pierwotnie-ja tylko w miejsce gdzie podpisałem wpiąłem tuleje. Wąż który odkreciłem nie montowałem nigdzie indziej. Jest dość mocno pobajerowane w nim jednak mam nadzieję że uda mi się go ogarnąć. Orbitrol ciągnik miał wymieniony. Ogólnie kręci się lżej jak w osobówce. Co do zaworu priorytetowego to rozbierałem go i solidnie czyściłem (film na YT wytłumaczone po kolei) Zawór wspomagania kierowania obok priorytetowego też czyściłem i składałem czujnie w całość. Manometry i zlączki mam kupione. Kwestia tylko co gdzie i jak podłączyć. Serwisowke jakąś mam ale jakośc skanu kiepskiej jakości
  4. Dobry wieczór! dawno mnie nie było na forum, Nabyłem John Deere 3050 rocznik '88. Ciągnik kupiony z przeróbką hydrauliki tj. orygianlny rozdzielacz hydrauliczny został zastąpiony rozdzielaczem zwykłym, takim jak do ładowacza czołowego. Wyjścia hydraulicznie nie reagowały wogóle, Po radach mechaników została założona tuleja ciśnienia stałego- ciągnik po podłączeniu do hydrauliki podnosi ale bardzo powoli i nie mogę opuścić. Drugim problemem jest podnośnik- wajcha od posnosnika w tracie przesuwania do tyłu jakby o coś haczyła, a same ramiona podniosły się do góry i ani chcą pójść na dół. Czy może ktoś podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny? A może znajdzie się ktoś kto by mógł wytłumaczyć gdzie wpiąć się manometrami aby sprawdzić ciśnienia? Jedyny pomiar ciśnienia (zdjęcie) wykonałem na pokrywie w kabinie między nogami- otwór bliżej ciągnika. Po włączeniu HI-LOW, wałka, napędu ciśnienie minimalnie spada i wraca. Pomiar zrobiony przy obrotach nominalnych 850obr/min. Wierzę gorąco w tę rolniczą społeczność iż znajdę tutaj jakąś odpowiedz
  5. Rozwiązania są i to dośc tanie- metsulfuron, fluroksypyr.
  6. Tomazi3p

    Pszenica Ozima i jara

    5-10g tego drugiego ściągnie Ci samosiewy spokojnie
  7. Oficjalnie i nieoficjalnie mogę napisać że nie stosowałem bo to nielegalne-brak rejestracji Tak, to typowe T2 chociaż w warunkach sprzyjających septoriozie można potraktowac jeszcze na wczesne T3.
  8. Tak choć w świetle przepisów nielegalne. Dawka min. 0,5l
  9. Tomazi3p

    Pszenica Ozima i jara

    Wysoka wilgotność gleby spowoduje wsiakniecie CCC bezposrednio do korzeni. Zastopować można ich wzrost- a w tym roku duże zagrożenie ich uposledzenia. Na jesieni zboza nie wyksztalcily odpowiedniego systemu korzeniowego. Jeżeli stanowisko bardzo lekkie to CCC ryzykowne. Regułę 3cm w tym sezonie przeciągnąłbym nawet do 5cm. CCC troche zlo konieczne. Wspomnialem ze NO3- najlepszy na dokrzewianie- niea ryzyka redukcji korzeni. Ogólnie można rozwiązać to na kilka sposobów- małe dawki CCC na dokrzewienie+mangan+ewentualny triazol na tzw T0. Z zabiegów mechanicznych można by włączyć wałowanie, jednak z praktyki wiem że sprawdza się bardziej na ciężkich ziemiach. Mało się mówi również o skłonnościach pszenic do dokrzewiania, są odmiany które dość dobrze reagują na dokrzewienie-tzn pędy boczne zawiązane na wiosnę nie odbiegają znacznie plonotwórczoscią od pędów głównych Musi być błąd w sztuce. Aby rumian przepusciło to trzeba naprawdę się postarać. Z chabrem łatwiej spaprać zwłaszcza jak jedzie sie na mniejszych dawkach
  10. Tomazi3p

    Pszenica Ozima i jara

    Na drugim zdjęciu widzę (albo złudzenie) wiechy. Co do Axiala nie zwalcza on wiechliny. Co do dawki CTU- 1000g to minimum. Inna możliwość Huzar, Atlantis gorzej Apyros.
  11. Tomazi3p

    Pszenica Ozima i jara

    Najgorzej że dotknąć nie można na żywo po zdjęciach wiechlina roczna. Zwalczanie- nie sądzę aby było konieczne. Ewentualnie Lenitpur, najtańsza opcja. W sumie jeżeli okaże się że to wiechlina to ona i tak zaraz "wywiechuje"- będzie bardziej się płożyć po ziemi niż w górę iść.
  12. Tomazi3p

    Pszenica Ozima i jara

    Chisel musi być wcześnie zastosowany jeżeli chodzi o miotłę, druga sprawa- dużego chabra nie weźmie. Ogólnie starsza forma użytkowa WG lepiej się sprawdzała wg mnie Azot azotanowy najpewniejszy- teraz w sumie temperatura odgrywa dużą rolę. CCC tak, ale w tym roku naprawdę trzeba z głową podejść do dokrzewiania CCC. Korzenie szału nie robią, więc ostrożnie. Odchwaszczanie sulfonylomocznikami- stłumią dominację pędu głównego.
  13. Saracen 050 SC, Kantor 050 SC. W przypadku tego pierwszego firma dość intensywnie działa w kierunku rozprowadzenia produktu- takie info od nich dostałem.
  14. Jeżeli chaber wyrośnięty i temperatury nie będą typowe jak dla regulatorów wzrsotu to fluroksypyr przepuści chabra. Dodatek tribenuronu ok 15g (75 WG) z jednoczesnym zejsciem do 0.5l fluroksypyru (200 EC) bedzie git. Ewentualnie poszukanie florasulamu solo lub stary Mustang. Najlepiej zdjecie walnąć zachwaszczenia i wtedy można korygować dawki z jednoczesnym określeniem sytuacji na polu
  15. Daj zdjęcie zachwaszczenia przed opryskiem, czasami można posterować dawkami z dobrym efektem chwastobójczym i dla portfela. W przypadku Apyrosu to sam solo sobie dobrze radzi, 75g fluroksypyru w mieszance bd dobrze zwalczać, jednak po pierwsze tak jak piszesz warunki pogodowe+klej do zabiegu-kwestia pomijana ale mająca duże znaczenie Przytulię sieknie na pewno, z chabrem sobie nie poradzi jeżeli występuje.
  16. Jeżeli miotła i przytulia powyżej 6 okółka, to Apyros 13g+Starane 0,3 ewentualnie Nomad+Strane. W zeszłym roku robiłem podobną(Apyros) mieszankę, tyle że z tribenuronem i ładnie wyczyściło.
  17. Nie sprecyzowałem pytania o dolne zdjęcie mi chodzi
  18. Kolego jaka odmiana i po jakiej cenie czysty pyriofenon? Z tego co kojarzę to jedna firma ma go w sprzedaży, 190zł/l bodajże.
  19. Fox musi mieć światło do działania, temperatura to czynnik drugorzędny-chyba że przymrozki. Dawki powyżej 0,6l najlepiej podawać przy conajmniej 6 liściach-najbezpieczniej
  20. 0,7l-0,8l. Nie dziw się jeżeli rzepak trochę dostanie kropek na liściach- to jest normalne zjawisko. Fox koniecznie solo
  21. W tej fazie chwastów metazachlor to niezbyt szczęśliwy wybór. Co do braku skuteczności- przy takiej dawce metazachloru i Navigatora nie mogło przepuścić. Teraz kwestia powodu, u mnie w okolicach podobne mieszanki działają bardzo dobrze. Być może kwestia przebiegu pogody lub metazachlor trefny? Wróżenie z fusów.
  22. Gwiazdnica+tasznik= Fox
  23. Tomazi3p

    Ochrona ziemniaka

    I wszystko w temacie. Podobna sytuacja była z karbendazyzem, nie okłamujmy się, nie chodziło o ochronę zdrowia tylko po prostu trzeba było wycofać środek na którym się mniej zarabia.
  24. Jeżdże często po północnej częsci PL to nie jest kolorowo z kilku powodów- rzepaki nie zasiane w całości, siew poza terminem, częste użycie chlomazonu przy póznym terminie siewu=hamownia, duża presja samosiewów, zimno i przedewszystkim mokro, mokro, mokro. Pomijam fakt że ziemniaki w polu stoją i gniją, a co za tym idzie pod znakiem zapytania są zasiewy. Żniwa kradzione, zasiać się nie da, na pole kajakiem a nie ciągnikiem. Ponad 1000mm od początku stycznia daro- to typowa grzybówka z dobrym działaniem na phomę i zaleczenie ewentualnych ran. Osobiście preferuję prochloraz na wiosnę
  25. Czynników może być wiele, w każdym razie póki co to w tej jesieni bardziej trzeba się skupić na grzybówce niż skracaniu. U mnie wszystko pływa, rzepaki stagnują, można powiedzieć męczą się. Wszystko zależy od przebiegu pogody, jeżeli temperatury będa (?) rosły to i rzepak ruszy- wtedy można go przytłumić, póki co to kolorowo nie jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v