tumiwisizm
-
Postów
1191 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tumiwisizm
-
No to elegancko, whatever floats your boat jak to amerykańcy mówią. Ja wolę umyć okna, otworzyć drzwi a za pieniądze to sypnąć koncentratu
-
Po pierwsze to niemożliwe, po drugie bezsensowne. Sprzedaż mleka surowego i skupienie się tylko na jego produkcji a oddanie całej reszty pracy spółdzielni to najbardziej optymalny sposób działania. Skupiasz się tylko na wąskim zakresie(przy którym i tak jest roboty do zarzygania). Zobacz ile masz różnorodnych produktów sklepie. Mleko w proszku, różnego rodzaju sery żółte, serki topione, jogurty w kubkach, pitne, proteinowe, twarogi, śmietany takie, srakie, masło, mleko zwykle, chude, bez laktozy. Co z tego jest w stanie zrobić rolas który ma nawet 1000 szt? A gdzie technologia, magazynowanie, dystrybucja. W ogóle szkoda strzępić ryja. Szacun jak ktoś tam up***doli samemu produkty i sprzedaje ale to nawet nie jest niższa, to nawet nie jest promil.
-
To jakie masz wagi po 24 miesiącach hodowli takich drogich cielaków?
-
Tak, wszystko przechodzi po podaniu antybiotyku. Nie pamiętam nazwy, nie sul tridin tylko jakiś inny, jeszcze nie było przypadku w tym sezonie 😁 najważniejsze żeby nie przegapic objawów. Wydaje mi się że to kwestia wilgoci i oparu w oborze, u tych które stoją w stodole niezależnie od temperatury i pizdziawy wiatru nie ma żadnych problemów. Ani kaszlu, ani gila pod nosem, ani biegunki.
-
Ja trzymam cielaki w okresie odpajania w oborze(tak, wiem że to patologia i budki lepsze, starsze stoją w zimnej stodole i jest spoko) i w takim okresie jak teraz zdarzają się problemy z kaszlem/biegunkami. Słaby przepływ powietrza, opar, zwłaszcza jak temperatura nagle się podniesie. Może to jest podobny problem?
-
Ja dzisiaj zakończyłem manewry z kupiona w tym roku czołówką bębnową samasz... Poprzedni właściciel musiał ostro zaryc w ziemię albo zapier... W jakaś karpe bo cała kolumna na której chodzi bęben wygięta kilka centymetrów do tyłu. Wyglądało jakby tylko ślizg był do wymiany bo jakos mocno nie telepalo a kosiarka w dobrym stanie. Kolumny wspawane fabrycznie w skrzynie a nie przykręcane jak w starych 2 bębnowych. Rozebrana w mak, prostowana hydraulicznie, nowe łożyska itp itp ale udało się zrobić dobrze. Nie ma przekosow, puszczona na sucho nie grzeje się. Przy okazji pomalowane osłony i ogólnie wszystko. Ale nie polecam tak się na darmo napracować
-
Może lepiej jak w ziemi siedzi. W okolicy dużo gospodarzy posialo jakos przed Wielkanocą i bardzo dostały po d*pie przez przymrozki. Normalnie wiotkie, miękkie, brązowe liście i to całe a nie czubki.
-
Ja tego dokładnie nie wiem, po prostu piszę że są bo tu ktoś wcześniej pisał jakieś fejk informacje że nie ma. To trzeba powtarzać co pół roku i wiadomo że są różne typy np na węgrzech jest szczep O a są różne. O, A, Asia1, Sat2 itd i różne szczepionki są na rózne szczepy. Widać taka jest strategia, nie szczepić prewencyjnie, najwyzej zakopie sie pare tysiecy padłych sztuk w ziemi Nazwa szczepionki Producent Uwagi Aftovaxpur Merial (obecnie Boehringer Ingelheim) Dostępna w wersjach mono- i poliwalentnych; stosowana w Azji, Afryce FMD-Asia Agrovet (Indie) Produkowana lokalnie w Indiach, zawiera serotypy występujące w Azji Bioaftogen Biogénesis Bagó (Argentyna) Używana szeroko w Ameryce Południowej Valbovac FMD Indian Immunologicals Popularna w Indiach, zawiera typy O, A, Asia1 Footvax Intervet (MSD Animal Health) Stosowana głównie w krajach, gdzie choroba występuje endemicznie Zagazig FMD vaccine VACSERA (Egipt) Zawiera typy A, O, SAT-2; dla regionów Afryki i Bliskiego Wschodu Instytucja Nazwa (jeśli znana) Kraj Uwagi OtarBioPharm brak nazwy handlowej Kazachstan Produkcja lokalna rozpoczęta w 2024 Lembaga Biologi Molekular Eijkman (program rządowy) Indonezja Szczepionki importowane z Brazylii i lokalna produkcja w planach Institute for Foot and Mouth Disease brak Iran Własna produkcja dopasowana do lokalnych serotypów National Veterinary Institute (NAVETCO) NAVETCO FMD Wietnam Zawiera serotypy O, A, Asia1
-
No ale przecież jest szczepionka i jest stosowana w niektóych miejscach na świecie. Ale to nie u nas bo nami rządzą debile, o zamknięciu granicy na import pomyślą za rok jak już będą ogniska a o szczepieniach to przed następnymi wyborami będą pier**lić w ramach kampanii i rozliczeń. Ręce opadają. Indonezja https://www.reuters.com/world/asia-pacific/indonesia-launches-livestock-vaccinations-foot-mouth-disease-spreads-2025-01-14 Kazachstan https://otarbiopharm.kz/en/production-of-foot-and-mouth-disease-vaccine-started/ Mozambik https://aimnews.org/2023/10/20/second-phase-of-vaccination-against-foot-and-mouth-disease-under-way/ Brazylia https://conafer.org.br/en/Brazil-livestock-2nd-stage-of-foot-and-mouth-disease-vaccination-begins-tomorrow.-Forecast-is-to-vaccinate-161-million-cattle-and-buffaloes/
-
Już dawno powinien być całkowity zakaz importu cielaków z krajów z przypadkami... Weź teraz krowę sprzedaj jak byle handlarz może na butach to gówno przenieść jak stanie w filmach w tmr na paszowym
-
Ja mam co prawda nie na torfach ale nad rzekami łąki, taka specyficzna gleba. Czarna ale gdzieniegdzie wyłażą rude bryły albo niebieskawe. Dziwny to jest towar. Jak nie odsiane co 2-3 rok to sie nadaje bydłu pod nogi wpier**lić, zwłaszcza mokre i jak jest dużo życicy. Najlepiej jedzą mieszanki z kupkówką chociaż każdy się śmieje z tej trawy. Ja bym się w niewiadomy towar nie pchał, chyba że lubisz telefony z mleczarni ,,panie kowalski, mleka 100 litrów mniej jest z odbioru, co sie stalo?"
-
https://hydrolider.pl/34212-adapter-kolektor-rozdzielacza-pod-siedzenie-mf255-w-zestawie-z-uszczelkami.html Czy ktoś ma to zamontowane u siebie? Dzwonilem do sklepu ale jakoś nie jestem przekonany bo sprzedawca tak odpowiadał jakby do końca nie wiedział sam. Czy ten rozdzielacz umożliwia sterowanie podnośnikiem tylnym oryginalnymi dźwigniami i dodanie drugiej sekcji hydrauliki tak, żeby nie trzeba było przełączać pod siedzeniem podnosnik/hydraulika?
-
Panowie rozglądam się za jakąś kosiarką czołową do mf 6480. Mam kosiarkę boczną samasza 3m. Jaką optymalnie dobrać szerokośc tej czołowej? Ojczulek coś tam marudzi żeby nie brać za szerokiej ale trochę obawiam się żeby nie zostawiała nieskoszonych pasów przy lekkim skręcie ale też żeby na darmo nie robić zakładki. Ciągnik ma jakieś 2,5m szerokości, rozumiem że kosiarka 3m nie będzie za szeroka a tak na prawdę to nie ma co brać węższej? Czy źle rozumuje?
-
Niektórzy by cię zjedli za te Smolice. Tylko pionier i inne za 2x ceny
-
-
Polecam. Ostatnio godzinę słuchałem gościa który ma w wszystko w miarę ogarnięte, niedawno kupione mieszkanie, żonka doi a mąż w tym czasie jedzie biznesy kręcić 😛 ale przez godzinę narzeka że się nie opłaca i zara bedzie rzucać. A ja stoję i się zastanawiam co to za czeski film. Bierz na wszystko poprawkę. Ja się wpakowałem 7 lat temu, myślałem że poogarniam wszystko tak w 3-4 lata a dalej dużo rzeczy nie zrobione. Budżet zawsze ograniczony, jak przerabiałem oborę pod paszowóz i wymieniałem stare złomy typu siewnik konny, zgrabiarka gwiazdówka to w międzyczasie konkurencja kupowała jeszcze większe i nowsze maszyny, traktory, nowe obory i jak byłem zacofany 15 lat to teraz jestem moze z 10. Wolnego nie ma, 30 lat na karku. Miałem farta bo jak zwalniałem się z roboty to zapytałem uczciwie dziewczynę czy nie ucieknie ode mnie nie uciekła. To jest podstawowa sprawa o którą musisz zadbać bo samotność to strasznie chu**** sprawa. Jak masz charakter to wytrzymasz do 40tki, jak nie to już wcześniej wciągnie Cie alkohol albo ukręcisz sobie sznur. Zastanów sie czy nie zmarnujesz młodych lat bo teraz masz największy potencjał. Mi w wieku 30 lat już ciężko zboczyć z kursu a pewności nie mam czy nie lepiej by było to pier**nąć.
-
🤑 ja mam zamiar spróbować na wiosnę mała działkę 20 ar zwykłym siewnikiem tylko dokręcić docisk redlic na max a potem pojechać wałem Cambridge. Trochę po cebulacku ale jakby dorobić takie płozy do redlic, żeby rowek robiły ?
-
.
-
A są jakieś legalne zaprawy na drutowce? Kiedyś był legalny oprysk ale dzisiaj już nie...
-
Czy z biogazowni, biometanowni śmierdzi?
tumiwisizm odpowiedział(a) na tumiwisizm temat w Prawda czy mit??
Bez obrazy ale co Wy pier**licie? Napisałem wprost, uczciwie bez bycia hipokrytą że mam bydło, że nie przeszkadza mi jak ktoś przejedzie rozrzutnikiem i nawet zostawi błota z gównami na drodze bo wiem że następnego dnia nie będzie po tym śladu. Napisałem że a Wy mi piszecie o mentalności polaka.. no żal d*pę ściska. Ja rozumiem że to jest pozytywna sprawa dla okolicy. Pojawia się inwestor, gmina dostanie podatki, będą jakieś nowe miejsca pracy, coś się będzie działo. Mnie interesują konkrety, jak to wygląda w praktyce - codzienny transport i składowanie towaru, przechowywanie pofermentu. Co innego jak ktoś 2 razy do roku wywiezie na pole a co innego codzienne transporty świeżego towaru. I jak to wygląda wraz z upływem czasu bo to jest firma ZAGRANICZNA a czytałem historie mieszkańców w okolicach innych biogazowni, że przez jakiś czas było OK a potem zaczęło za***rdalać fetorem tak że nie da się okna otworzyć bo zmienili wsad na jakieś odpady z ubojni. Fajnie jest kogoś objechać za to że ma obawy i chce się czegoś konkretnego dowiedzieć... Ja mam 70 sztuk i swój obornik pewnie i tak będę dalej wywoził na pole i przyorywał nastepnego dnia.. W sołectwie są 3 gospodarstwa. Gówno mi z tej biogazowni, tak samo jak innym w okolicy tych 500m od budowy bo mi poferment nie jest potrzebny na ziemię 5 i 6 klasy na której mogę sobie posiać kukurydzę na kiszonkę i pszenżyto. 15-20 km dalej, na drugim krańcu gminy są gospodarstwa trochę nie takie niż moje. Jeszcze większe i lepsze hodowle na rusztach i ,,piaski" na których sieją rzepak i pszenicę a na podwórkach nowy john deere, fendt. Podpiszą kontrakty na kukurydzę na biogaz, odbiorą im obornik z podwórka, sprzedadzą poferment a przy okazji cena gruntu pójdzie w górę i dla nich to jest tylko plus. Wydaje mi się że jak zapytam czy nie będzie mi w sobotę wieczorem jebało pod nosem jakimś zakisem to chyba nic wielkiego? -
Witam. Jak w temacie, czy z biometanowni 1MW będzie smierdziec? 500m od mojej wioski, dosłownie naprzeciw wjazdu do niej może powstać biometanownia, glownie na obornik i gnojowicę ale też na kukurydze. Sam mam gospodarstwo, hoduje bydło i nie przeszkadzają mi oborowe zapachy, nie przeszkadza mi jak ktoś wywozi obornik i zasra drogę bo następnego dnia zapachu nie ma a za 2 dni na asfalcie nie ma nawet śladu tego co rozniesie wyjeżdżając z pola. No ale zastanawiam się czy to nie jest co innego? Teraz okolica jest bardzo ladna, sam jeżdżę tam często rowerem. Oglądałem zdjęcia takiej instalacji i jakoś mi się to nie widzi, ogromne rękawy i pryzmy kukurydzy, transporty obornika i odbiór pofermentu. Nie jestem jakoś bardzo na nie, staram sie do tego podejść racjonalnie tylko u mnie w wiosce jest jeden gospodarz hodujący 15 byków i ja, mam w sumie 70 sztuk. Ludzie którzy mieszkają dalej mają temat w d*pie, sprzedadzą obornik i kukurydzę za dobry hajs,kupią poferment i nie interesują się do tego stopnia że nawet nie przyszli na spotkanie z inwestorem. Ktoś ma w okolicy taką instalację? Jak to wygląda w praktyce? Smierdzi, nie śmierdzi? Da się żyć?
-
Jest ktoś z okolic turowca 22-120? Chcą u nas postawić biogazownie na obornik, dosłownie na przeciwko wjazdu do wsi. Żadnego lasu żeby oslonic, dosłownie nic. Teraz jest fajna okolica, jeżdżę często obok rowerem... Inwestorzy zapewniają że nie będzie jebało, organizuja wyjazd żeby obejrzeć te w turowcu. Oprócz mnie i sąsiada to nie ma u nas gospodarzy, bogate bauery będą sprzedawać obornik, kupować poferment i kontraktować kukurydzę a u mnie pod nosem takie niewiadomo co. Macie jakieś biogazownie w okolicy? Jak to wygląda w praktyce? Ja nie mam żadnego problemu z zapachem z obory i tym że ktoś raz czy dwa razy na rok wywozi obornik albo gnojowicę ale tak dzień w dzień ogromne ilości, to trochę strach 500m od domu
-
Ja w tamtym roku wymieszalem żyto i gorczyce (to było wstawione) z pszenżytem i owsem i nic nie było widać.
-
Jaki agregat bezorkowy/gruber do na lekkie, piaszczyste i kamieniste ziemię? Chcialbym coś czym można by przerobić ściernisko po kukurydzy pod żyto (najlepiej na gotowo do siewu bo kupić grata, napalic ropy i musieć jeszcze doprawiać to bez sensu) oraz uprawiać pod kukurydzę na wiosnę tzn wymieszać obornik i doprawić... Te nowe polskie maszyny się nadają czy lepiej szukać czegoś używanego dobrej marki ? Ciągnik MF 6480 145 km ale mam na prawdę lekkie ziemię a nie 6 klasa w papierach a na polu glina
-
Ja ostatnie 2 lata od razu skarmialem... Ale ziemi co roku fest walę. Ujezdzam tylko wzdluz, boki obrzucam na wierzch koparką(zamiast łyżki mam zrobioną taka ,,łopatę" z desek) a na koniec luźne grabiami na wierzch. Folie rozwijam na bieżąco i przysypuje (piach dowożę łyżka po pryzmie i na bieżąco przysypuje). Wiem że dla niektórych to głupota ale pieprzę się tak bo nie mam miejsca na starym podwórku na 2 niższe pryzmy a na nowym nie chce mieć kiszonki pod domem i błota przez pół roku tylko trawe i ładny widok. I co roku nic nie wywalam...
