Przejąłem stado 12 krów dojnych (1 świeżo po ocieleniu, 3zasuszone) ilosc mleka 320l przy odbiorze. Duży problem z zacieleniem zarówno krów jak i jalowek. Dawka jaką dostawaly, na dzień krowa dostaje 15kg qq, 1kg paszy kupnej, 3.5kg śruty własnej, bela sianokiszonki na 2 dni, tylko tej świeżo ocielonej zacząłem dawać 4kg na dzien paszy kupnej dodatkowo. Stado nie było pod kontrolą. Pasza wlasna to zyto, jęczmień z owsem, pszenzyto(1:6;2.5:6;2.5:6 stosunek na 1 tonę ). Zadawanie paszy:a) rano: udoj, qq, śruta, mycie, sianokiszonka, b) poludnie tak samo, tu chce zmienić na dawanie tylko sianokiszonki c) wieczór:qq, śruta, udoj, mycie, sianokiszonka. Komentarze typu że je glodujesz można sobie darować, nic to mi nie pomoże. Pasza kupna to de heus 18%,jeśli potrzeba mogę wrzucić jej skład. Proszę o merytoryczna pomoc, podpowiedź, aby chociaż osiągnąć wydajność 6-7tys i zmniejszyć problem z rujami