Krzysiek89
-
Postów
523 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Krzysiek89
-
W oddali budowa obwodnicy Inowrocławia. II klasa ziemi. Narazie z chorobami grzybowymi nie ma problemu. -
Nie wiem czy na tej działce będę dawał N3. Dobre stanowisko to może to co już dostała to wystarczy.
-
Saletra amonowa. Mocznik razem z siarczanem magnezu i odżywką dałem dolistnie.
-
Azotu w czystym składniku, łącznie z tym co dzisiaj było rozsiane dostała 136 kg. Stanowisko po cebuli.
-
Odmiana Arkadia.
-
Ja atakuję w środę wieczorem. W ciągu dnia zapowiadają 15 stopni a w nocy 10 więc trzeba na siłę jechać bo później kolejne opady deszczu.
-
Łączycie zabiegi T2 z regulatorami wzrostu. Chciałbym połączyć tebukonazol z moddusem, ale boje się powikłań😀 Nadmiernie że T1 z odżywkami, herbicydy i skracanie robiłem wszystko oddzielenie.
-
Z pyraminem.
-
Zdjęcie zrobione na chwilę przed deszczem 😀 -
Odmiana Armstrong.
-
Buraki -
Wszyscy opryskaliscie już rzepaki na płatka? Na Kujawach zimno i wieje. Sam nie wiem co robić, czy jeszcze czekać do przyszłego tygodnia?
-
Mam uszkodzenia buraków po wystąpieniu pchełki. Warto teraz przy tak niskich temperaturach pryskać? Podobno występuje tylko gdy jest sucho i ciepło. A u mnie teraz jest sucho i chłodno.
-
Oprysk na płatka wykonujecie późnym wieczorem i w nocy czy o 4-5 rano też pryskacie?
-
Orientujecie się od jakiej fazy buraka można pryskać na jednoliścienne? Mam trochę perzu wokół słupów i studni. A drugie pytanie czy betanal z goltixem zniszczą szczypior cebuli czy tylko gorączka mi zostaje? 😀
-
Tak do oprysków i nawozów. Głównie w cebuli, ale w pszenicy, rzepaku i burakach też na nich jeżdżę. -
Oj nie wiem ile teraz to kosztuje. Ja go kupowałem w 2011 roku .
-
Tak, zadowolony jestem. Na moje potrzeby w zupełności wystarcza. Tylko gdybym drugi raz kupował to wybrałbym z belka hydraulicznie rozkładaną.
-
😀
-
Umyte, odświeżone i gotowe do dalszej pracy.
-
A nie lepiej dać Asahi razem z innymi odżywkami po zakończonych zabiegach herbicydowych?
-
Czytam forum, czasami też coś napiszę jeśli mam coś ciekawego do powiedzenia, ale często też się zastanawiam jaką co niektórzy mają opłacalność upraw. Często słychać podobne teksty.... pryskaj, siej, kupuj, pryskaj, siej. Nie, ten produkt za tani, ten nie zadziała. Tylko taka mieszanina środków za 200 zł na ha jest dobra, bo ta tańsza to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Czasami zastanawiam się jak niektórzy na tym wychodzą. Pryskalem rzepak na szkodniki w czasie zielonego pąka i teraz pójdzie zabieg w pełni kwitnienia. W jakim celu co chwilę latać na pole z insektycydami. Pszczół coraz mniej więc inne owady też muszą im pomagać w zapylaniu. A słodyszek w fazie kwitnienia też zapyla.
-
Dwa razy w okresie wegetacji stosowałem już tebukonazol więc na płatka daję Topsin i Mospilan. Kiedyś słyszałem opinię, że roślinka czuje że są słabe warunki klimatyczne i kombinuje żeby jak najszybciej wydać potomstwo na świat w celu podtrzymnia istnienia gatunku 😀😀
-
Moim zdaniem w pewnym stopniu yacenty też ma rację, że klimat ma wpływ na kwitnienie rzepaku. Ja opisałem sytuację w jednym roku, ale jeśli porównamy ostatnie trzy lata to rzepak kwitnie coraz szybciej ze względu na zmieniające się warunki klimatyczne i panujące susze.
-
Tam gdzie doleciało mniej nawozu to rzepak kwitnie szybciej, tam gdzie jest słabsza gleba rzepak kwitnie szybciej, tam gdzie jest mniej wody to rzepak kwitnie szybciej, tam gdzie jest rzepak jaśniejszy wizualnie i w gorszej kondycji to kwitnie szybciej. Najpóźniej zakwitł w dołku na poprzeczniaku gdzie się nakładały nawozy i odżywki. To wszystko w przypadku jednej odmiany i pola o powierzchni 4 ha.
