Patrykg22

@sylip Z zewnątrz oprócz opon i obróconych felg nic się bardzo nie zmieniło, A i jeszcze wydech z jakiejś ciężkiej serii Ursusa Tata dokupił. ( Jest znacznie ciszej i w środku i na zewnątrz) W środku za to się zmieniło bo zrobiłem tapicerkę. Rozdzielacz nadal niestety wyje ale jakoś strasznie mi to nie przeszkadza. Miałem plan kupić Joystik z całym zestawem i przenieść go na zewnątrz, ale jakoś mi szkoda kasy skoro ten działa bez problemu nie cieknie. @kundys Dlaczego nie kupiłem szerszych względy ekonomiczne to jedno (wiem że różnica nie wielka), ale mi zależało na wąskich oponach zwłaszcza na przód ( no może bez przesady żeby od kolarzówki zakładać). Ja uprawiam głównie chmiel i z tamtymi oponami pomimo obrócenia felg nie wszędzie mogłem wjechać. Wiem że to dziwnie brzmi że zmienił opony i mu się traktor zwęził ale tak jest tamte wystawały poza ran felgi z 5 cm a w tych ( diagonalne) bieżnik zaczyna się dopiero ze 2 cm od krawędzi felgi. ( jest naciąg) A do ciągania kultywatora 2m, jeżdżenia z opryskiwaczem 1500l, 4 skib UG, uciągu wystarczy. @dzikiWschód Ciągnik sprawuje się świetnie. Z awarii to w sumie tylko końcówki drążków wymieniałem i uszczelnienie wysprzęglika. Ale ten ciągnik ma u nas wakacje obrabiamy 3,5 ha chmielu 2ha porzeczek i 4ha zboża. W sumie w naszym egzemplarzu największą bolączką jest elektryka. Ząb czasu zjadł płytkę z bezpiecznikami, poprzepalał ścieżki w płytce pod obrotomierzem. ( wcześniejszy właściciel coś tam trochę po drutował i jak mi raz światła znikły to chyba ze dwa dni siedziałem żeby rozgryźć gdzie ten prąd sie podziewa że nic nie świeci) Poza tym alternator się zużył, rozrusznik też już ząb czasu bierze ale jeszcze działa. Takie usterki bardziej niż awarie, wymiana części eksploatacyjnych. Poważnych awarii nie mieliśmy i mam nadzieje że mieć nie będziemy.

Racja Ozka jest Turecka, poprawiłem opis. Narazie podczas jazdy po szosie nic się złego nie dzieje, John ma skrzynie 32km/h, więc wcale tak szybko się nie jedzie i nie trzęsie ani nie skacze. ( to jedyna chyba wada tego ciągnika)

Moze tak byc ale wzgledy ekonomiczne przemówiły za tymi oponami, pozatym z moimi maszynami (wszystkie maszyny pod 60-tke) to i na tych bedzie uciagu wystarczajaco. Tak myśle.

Rozmiar katalogowy, przód 11.2 r24, tył 13,6 r38. Troche waskie w porównaniu do starych, ale stare spekane były strasznie dętki co chwile przecierały, wiec trzeba było wymienić.

Takie plany są, lecz ornych gruntów mam 2,3ha. Zasadność inwestycji jest mała lecz plany są, kupię pewnie jakieś używane 3 obrotowe. Większość naszych upraw to chmiel i porzeczki. Mam nadzieje że zachodnie już nie pękną, że margiel im nie straszny.

Tak sąsiad (człowiek który mieszka przy moim polu) ,nie znam go niestety osobiście, posiada farmę fotowoltaiczną. Ale nie wiem jakiej mocy i jak na tym wychodzi. Kiedyś jak go spotkam przy płocie to podpytam jak na tym wychodzi.

To zbieg okoliczności. Ursus był w tych kolorach z 10 lat zanim kupiliśmy Johna.

@Dzionizy a jaki region? Ten rozrzutnik wcale taki mały nie jest, przed rozrzucaniem musiałem porównać widłami a i tak się pod adapterem nie mieściło musiałem podczas rozrzucania w połowie jeszcze trochę porównać. Ale całkiem możliwe że dało rade załatwić taniej. a ładować to ładowałem sam swoim sprzętem.

No to nie przepłaciłem.

Tak obok plantacja chmielu mojego taty.

To jest dzierżawa to zalesić nie da rady, wziąłem ten kawałek w komplecie 1ha dobrej żyznej ziemi i 30 ar tego w gratisie. Ale nic za to nie płacę aby uprawić.

@damian Nigdy nie mierzyłem jakoś precyzyjnie spalania, na oko to wygląda tak: przy ciężkiej pracy pali trochę więcej ale nie ma tragedii a przy lekkiej pracy to nawet nie wiem czy nie mniej. Generalnie jadąc obrabiać te same pola co przez tyle lat 60-tką wlewam taką samą ilość paliwa co dotychczas i nigdy mi nie zbrakło. Po portfelu też jakoś nie zauważyłem nagle że na chleb nie ma bo trzeba do ciągnika ropę kupić. Więc strachu o spalanie nie ma, a jakość pracy i wygoda bez porównania. Narzędzia używamy te same co do 60-tki i wreszcie można coś równo zaorać, talerzówka nie ciąga traktora jak głupia po polu. Same plusy. @kundys Zadowolony mocno, mimo wielkiego szacunku do 60-tki (tata się wszystkiego na 60-tce dorobił) to nie wrócił bym do orania 60-tką. Hydraulika działa bez zarzutu, półbiegi działają, kierownica skręca leciutko, ładowacz działa, tylne złącza hydrauliczne działają. Jedyne co nie było sprawdzane to hamulec hydrauliczny, bo nie ma gdzie podpiąć. Był plan aby kupić hydrauliczno pneumatyczne siłowniki do przyczepy ale jakoś zeszło i narazie nic z tego nie wyszło.