Zgadza się tylko wcześniej nikt nie robił problemów z tymi zezwoleniami(drzewa te są SUCHE i stwarzają zagrożenie dla ludzi przebywających w ich pobliżu-jakby były żywe to jeszcze bym zrozumiał taką a nie inną decyzję a tak przyjdzie jakiś pseudoekolog i powie, że jednak nie będzie ich można usunąć), poza tym przez ten je*aby park mam problemy z ARIMR. Mam kilka ha łąk które są na 2 klasie ziemi, ale są oznaczone jako tuz cenny przyrodniczo i nie mogę tego przeorać i zasiać trawy od nowa ani zrobić pola. W poniedziałek jadę do UG i zobaczymy jak ta ustawa ma się do tej wycinki bez zezwolenia po jej wejściu w życie na terenie parków krajobrazowych. Ehh ta biurokracja.