Witam. Jestem tu nowy i potrzebuję pomocy odnośnie podnośnika w MF 255. Mam go od 3 miesięcy i problem polega na tym że gdy dźwignia od regulacji siłowej jest na samym dole i podniosę ją na jakieś powiedzmy 10 cm to podnośnik podnosi do końca i się nie zatrzymuje, pompa wyje gdy ramiona dojdą do góry, niezależnie czy dźwignia jest w połowie czy do końca, bez przerwy podnosi. Ale gdy dźwignia jest na dole, ramiona na dole, podnoszę dźwignię 10 cm do góry, podnośnik podnosi, a gdy dźwignię opuszczę o jakieś 5 cm to podnośnik w danym momencie stanie. Gdy dźwignie opuszę na sam dół to opada. Nie ma czegoś takiego że dźwignię biorę do połowy i podnośnik podnosi do połowy. Jak to naprawić???? Ściągałem ten plecak z tyłu ale nie wiem jak te mechanizmy poprawnie powinny wyglądać/być ustawione. Ktoś coś tam wcześniej grzebał a nie wiem jak powinno prawidłowo to tam wyglądać. Jakby ktoś mógł najlepiej foty dokładne tego plecaka wstawić i tych mechanizmów w nim, bo praca z tak działającym podnośnikiem to delikatny problem. Ciężko ucelować z wysokością np, w orce. Z góry dziękuję.